Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jankooooooo

zerwała a ja nic nie zrobiłem;/

Polecane posty

Gość Jankooooooo

Było nam razem dobrze, ale chyba wszystko spieprzyłem, brakowalo mi wolnosci, czulem ograniczenia, zaczalem ja olewac i stalo sie w rozmowie powiedzialem jej ze nie kocham, ze chce z nia byc ale denerwuje mnie brak przestrzeni. A ona stwierdzila ze nie mozemy byc razem skoro mam takie podejscie. a wyszalec to sie teraz moge bo juz jestem wolny. troche mnie to zszokowalo. Przystalem na to wszystko a teraz mysle ze zle zrobilem. nie probowalem nic naprawic;/ co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój Misiek ;)
zrób pierogi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciales to teraz masz
pretensje miej tylko do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zejdź na ziemię
Za późno. Poza tym nie kochałeś jej, skoro tak wkurzała Cię brak przestrzeni, zobowiązania. Dobrze zrobiła odchodząc, a Ty masz nauczkę: jeśli coś Cię boli szybciej stawiaj sprawę jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Infra*struktura
pytanie za 100 punktów - po co chcesz być z kimś kogo nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyfthgjkioijhvgf
palant, palant,palant "uwazaj o co prosisz bo mozesz to dostac" i masz!! dobrze ci tak, wredny egoisto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahdggd
hhahahaha dziecko nie dorosłeś do związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władysław 1948
jeśli jesteś wolny to zapraszam. mogę dojechać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAsiaAsiaAsia
a powiedz mi, dlaczego u Was mężczyzn jest tak, że dopiero jak kobiety nie ma na horyzoncie i czujecie brak gruntu to dopiero wtedy tęsknicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAsiaAsiaAsia
mój facet też ze mną zerwał, a teraz tworzy relacje koleżeńskie ;) tylko, że jak on zechce wrócić to go chętnie przyjmę ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób to co powinienes
powiedz jej prawde jak jest, jesli oczywiscie nadal ci na niej zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łódź jest brzydka
Nie rozumiem czemu tak na niego naskoczyliście... Ja jestem kobietą a go rozumiem... Brak wolności tudzież przesadne ograniczenia mogą dusić i tłamsić... Rada taka-powiedz jej prawdę,co czujesz i na przyszłość rozmawiaj,bo rozmowa w związku najważniejsza... Głupio powiedziałeś ale nie ma co Cię teraz potępiać i negować Twojego postępowania. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jankooooooo
tyle ze ja mialem wiecej wolnosci niz moj niejeden kumpel.. nie zabraniala mi spotkan z kumplami, wypadow samemu z nimi na impreze, mowila tylko "nie za czesto" miala troche swoich zajec - robila jakis wazny projekt w pracy i sama mowila wyjdz z tym czy z tym na piwo, a ja sie zachlysnalem tym, chcialem wiecj. moze to glupie ale nie spotkalem takiej laski nigdy w zyciu, kumple mi jej zawsze zazdroscili, ladna, seksowna, a przy tym co sie nie zawsze zdarza inteligentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przecz sam sobie w 2 postach Jankooo. Najpierw piszesz o braku swobody a chwile pozniej temu przeczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LD
ja to zrozumiałam tak, że mimo iż miał duzo wolności, to zasmakował i chciał jeszcze więcej, także nie przeczy sobie. Nic się już nie da zrobić, naprawić?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jankooooooo
powaznie mowie tyle ze dla mnie to bylo malo, zasmakowalem wolnosci takiej wiekszej jak przed zwiazkiem z nia i chcialem wiecej myslalem ze bedzie tolerancyjna jak zwykle a tu dupa nie chce ze mna gadac bo jak mi dala palec to ja chce cala reke - jej slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbyś ją kochał to byście dalej ze sobą byli i się nie rozstawali. Drugiego człowieka kocha się nie za coś a mimo wszystko .Ty jej nie kochasz mimo wszystko skoro się rozstaliście zresztą sam powiedzialeś jej że jej nie kochasz więc czego teraz chcesz?? Reasumując: "Miałeś chamie złoty róg..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvkndfvfv
niestety spieprzyłeś stary co tu dużo mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jankooooooo
no i wlasnie ona nie o te imprezy byla zla chociaz ostatnio popłynąlem.. serio... chodzilo jej o to ze jej nie kocham, ze tak powiedzialem, a ja sam nie wiem... zalezy mi na niej, bardzo, chcialbym to naprawic ale ona nie chce ze mna rozmawiac, z kazdym dniem jej uporu mysle ze to jednak byla milosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jankooooooo
wy zawsze byliscie/bylyscie takie na stówę pewne/pewni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumowując nie kochasz jej ale chcesz z nia być.Dlaczego?? Boisz się że nie będziesz miał do kogo wrócić jak już się wyszalejesz?? Czy może chodzi o dalsze utrzymywanie kontaktów seksualnych z nią?? Czy tak czy tak to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jankoo mi kiedyś ktoś powiedział tak: Tam gdzie są wątpliwości nie ma miłości Rozumiesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jankooooooo
gdyby wszystko bylo takie proste to by to forum nie istnialo. czuje ze to jednak ona jest ta osoba dla mnie najważniejszą ale potrzebowalem czasu zeby to stwierdzic glupio wyszlo ale czy facet nie zasluguje na kolejna szanse? nie wiem jak mam to naprawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemia koloidalna chemia
jest cos ,sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jankooooooo
przeciez milosc podobno przychodzi z czasem, nie ma jej tak ot tak trzeba sie poznac itp. brakowalo mi w niej czegos, chyba wlasnie troche tej niedostepnosci a teraz zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anie facet ani kobieta nie zasługuje na drugą szansę. Wiesz dlaczego?? Z tej prostej przyczyny że dwa razy do tej samej rzeki wejść się nie da i nawet jak byście byli razem nic już nie będzie takie jak dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jankooooooo
Pavlo ale generalizujesz znam zwiazki z "wejscia drugi raz do tej samej rzeki" i sa udane. Dlaczego mi mialoby sie nie udac? tyle ze ona twierdzi ze to nie ma sensu, choc wiem ze kocha. co robic? jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok ok chcesz rad?? Dam sobie rękę uciąć że ona nie chce znów być razem bo przemyślała sobie ile to właśnie swobody miałeś jak razem byliście i tu jest pies pogrzebany. Pewnie wróciłaby do Ciebie tyle że znając życie role musiałyby się odwrócić tzn Ty- pantoflarz Ona- imprezowiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy rozumiesz już, że nie ma "związku" i "pełnej wolności"? Wchodząc w związek oddajesz (DOBROWOLNIE) część swojej wolności dla wyższych celów (miłość, intymność). Ale oddajesz bo chcesz. Tak naprawdę - dalej masz wolną wolę i możesz się rozstać. Jednak będąc z kobietą decydujesz się na pewne ograniczenia. Składasz jakby ofiarę na rzecz szczęścia. Rozumiesz to? Bo jeśli wrócisz do niej i dalej będziesz tęsknił za pełna wolnością to wam nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrenallline
Jacek bardzo fajnie piszesz... Mi facet zrobił podobny numer i pomimo, że kocham to zdecydowalam o końcu a on nadal nie walczy, myślałam, że będzie inaczej ale sie myliłam, okazało sie, ze nie dosć ze mnie nie kocha to jeszcze chce być ze mną "bo mu dobrze" bo przecież sie układa, ale ja pytam co to za zwiazek bez miłości? Czy kobieta nie jest w nim ofiarą? czekającą na łaske swego Pana? Autorze jezeli Ci zależy to walcz, jezeli wiesz, ze to jest własciwa kobieta, a nie zadajesz pytania jak odzyskać ja pomimo, że nie wiesz tak naprawde czego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×