Mamusie Grudzień 2012 :)

Justi, dzięki za pocieszenie:) masz rację, uśmiecham się do siebie na myśl o weekendzie:) tak jak Wam wczoraj pisałam, byłam w empiku i kupiłam książkę, którą dam mężowi w prezencie ( ale ja też ją chętnie przeczytam ). Iwka, niestety nie było "Gdy stajesz się tatą" ale udało mi się kupić "dziecko dla odważnych" Leszka K. Talko. Ma bardzo fajne recenzje i jest napisana w formie zabawnego felietonu:) byłam też u dentysty... ząb "naprawiony", obyło się bez znieczulenia:) trochę się z maluchem denerwowaliśmy ( mnie pociły się dłonie a mały kopał:) ) ale daliśmy radę:) kolejna wizyta za tydzień. dziś zaczął mi się 23 tydzień:) ale ten czas leci... od kilku dni mam wagę i powiem Wam, że wcześniejsze obawy o to, że waga nie rośnie są już chyba nieaktualne... z tego co pokazuje mój nowy nabytek, wynika że przytyłam 3,5-4 kg... i może mi nie uwierzycie ale się cieszę:)

Justi rozumie Ciebie również - to właśnie mój tata ma taki urok że dogaduje jak już gdzieś coś komuś "przybędzie". A ja z moim wnerwem tylko się z język gryze co by za wiele nie powiedzieć ;) terlikula wiesz, wydaje mi się że my się do swoich wielkości brzuszków "przyzwyczajamy" i dopiero kiedy czegoś nie możemy zrobić stwierdzamy że oooo! w jest już spory :) Ja przynajmniej tak jakbym się przyzwyczaiła, zobaczę jak długo będę tak mówiła hihi ;) Świetny pomysł z tą listą, co do szpitala, co do pierwszych tygodni życia malca niezbędne, jakby ktoś coś ciekawego znalazł to i ja skorzystam, poszukam też czegoś w necie, choć bardziej liczę na doświadczone mamy :) Witamy Kasię :) ooo brzuszek sporawy, normalnie szok :) super, na kiedy ty masz termin bo chyba koło 10 grudnia ? Marcyś słyszałam że Talko ma bardzo fajne, przyswajalne książki, również tytuły typowo dla "przyszłych tatusiów" :) na pewno był to bardzo dobry wybór. Marcyś, wiedziałam że waga podskoczy, taki urok aktualnie mijających tygodni :)

hej, Misia, tak dokładnie na 10 grudnia:) dawno mnie tu nie było, ale obiecuję poprawę:)

A teraz troszkę chwalenia ;) Byłam u tego gina z M, wizyta przesympatyczna :) ginekolorzka bardzo miła, szczerze - milsza i bardziej dostępna niż moja... i miałam USG :D Widzieliśmy naszą Małą Kruszynkę, jak wierciła się, kopała, układała, śmieszną pozę miała bo ja myślałam że dzieci w poprzek brzuszka leżą a ona to tak jakby "stała" ;) Pani Gin, zbadała szyjkę- jest ok, przejrzała kartę ciąży i powiedziała że... mało przybieram na wadze ! hmmm dzidzia niby szczuplutka ale waży 636 gram więc ostatecznie nie mało, najprawdopodobniej będzie "wysoka". Wszystko w porządku i to najważniejsze :) dzidzia ma ładną główkę, kręgosłup super widoczny, serduszko bije ślicznie i w ogóle jestem przeszczęśliwa że ją widziałam :) Mam sporo zdjęć na pamiątkę :) i zdjęcie z "wyliczeń" muszę sprawdzić czy wychodzi z nich jaka długa teraz jest. Tylko jest jeden mały problem, brzuszek zaczął mi się "stawiać", twardnieć, dostałam się magnez do brania, co może pomóc na to stawianie się. I muszę Wam powiedzieć że odkąd na nowo są te upały to moja siła i energia spadła, dziś jest chyba jakiś kulminacyjny dzień, bo M walczy ze ścianami w małym pokoju a ja mam dość, nawet ruszać się nie mogę... może to przez stawiający się brzuszek , przez pogodę, mam nadzieję że upały odejdą, wolę chłód niż taką gorączkę :(

Kasia jesteś w Bydgoszczy prawda , dobrze pamiętam ? Do jakiego gina chodzisz ?

kasiaip83, masz termin na ten sam dzień co ja :) Skąd jesteś? Może się spotkamy na porodówce, hi, hi ;) Dziewczyny, rozmiar brzuszka to trzeba by raczej patrzeć jak wagę, czyli ile "do przodu" od stanu wyjściowego, bo przecież każda miała przed ciążą inne mhm... gabaryty ;) U mnie 20cm do przodu teraz jest. Ale przeszkadza mi ten brzucholek właściwie tylko przy schylaniu i w nocy jak się z boku na bok przekręcam. Masakra... Trochę lepiej jest jak się taki klin z poduszki podkłada pod brzuch leżąc na boku. Walka z grawitacją trwa :)

Misia, ta ginekolożka ci powiedziała, że mało przybierasz na wadze? Ja jestem w podobnym momencie, 26tyd. w sobotę zaczynam i mam niecałe 6kg do przodu i z kolei usłyszałam, że to sporo... Czyżby ten jeden kg robił taką różnicę? Już sama nie wiem... Trochę się zmartwiłam, że dużo tyję bo może jakąś cukrzycę mam ciążową albo coś. Chyba po tej o glukozie powinno wyjść. Nie łam się samopoczuciem, ja przy tych upałach wymiękam całkiem i puchnę jak balon do tego. A potem jak jest ochłodzenie, to jakbym nowo narodzona była :)

Iwka co ginekolog to opinia, prawda że troszkę mnie to zdziwiło, co powiedziała. Wg różnych kalkulatorów wagi wychodzi że rzeczywiście malo przybrałam.... oczywiście ty również nie za wiele. Ja bym za wiele przytyć nie chciała , a skoro z dzieckiem ok, to ogólnie się nie przejmuje, zwłaszcza że jest tu sporo kobitek które mniej przytyły ;)

Iwka, po glukozie wyjdzie, to prawda, ale na pewno wszystko będzie ok. Ja też troszkę bałam się wyniku tego badania, bo nie wiadomo kogo dopadnie, ale jednak było ok, trzeba być pozytywnej myśli. Ja staram się być pozytywnej myśli zwłaszcza jeżeli chodzi o pogodę... niech będzie lżej to i może siły wrócą

Hej, tak jestem z bydgoszczy:) chodzę do MSWiA na markwarta, do loity antkowiak - może być jak na fundusz :P Misia , Iwka czy wasze maluszki tez sie tak malo ruszają? ja pamiętam jak mój pierwszy synek kopał i wiercil sie rowno, a ten raz na jakis czas i to delikatnie - moze spokojny bedzie? nie wiem czy to dobrze, ze sie tak malo rusza...a jak jest u was?

Iwka, a ja myślalam ze 26 tydz we wtoek zaczynami? skąd ta sobota>? ja mialam ostatnia miesiaczkę 3 marca , a ty? jak to obliczyc od jakiego dnia zaczyna się kolejny tydzień?>

Dziewczyny mnie waga u gina pokazuje że od początku ciąży przytyłam tylko 1 kg, a mój gin nic na temat wagi nei wspomniał, a Synuś rozwija się prawidłowo, więc ja sie nei przejmuję wręcz przeciwnie ciesze sie bo w biodrach spadło mi 4 cm!!!!!!! a wyniki badań mam wzorcowe!!!!! jeśli nasze Bąble rozwijają sie jak należy to wagą nie powinnyśmy sie martwić.

http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79337.html na tej stronie jest kalendarz ciąży fajnie opisywane. a do porodu http://www.pro-familia.pl/co-zabrac-ze-soba-jadac-do-porodu/

Kasia ja dziś byłam u Kowalskiej Palacz w Intercorze, pierwszy raz... zastanawiam się czy do niej na stałe się nie przepisać. Będziesz rodziła w MSWia ? Dzięki za stronki Monika, poczytam :)

Dziewczyny ja dostałam taką listę w szkole rodzenia, ale pewnie różnią się one w poszczególnych szpitalach. Mimo to napiszę Wam : Dokumenty: Dowód osobisty, ubezpieczenie zdrowotne, karta ciąży Wyniki badań: grupa krwi, posiew z pochwy na GBS po 35 Hbd, wynik badania na obecność przeciwciał (przy ujemnym czynniku Rh matki), jeśli leczysz się u specjalisty lub stosujesz na stałe jakieś leki zabierz je, ostatnie wyniki badań oraz informację od lekarza prowadzącego. Na czas porodu: 2 koszule, szlafrok, skarpetki, kapcie, klapki pod prysznic, przybory toaletowe, ręcznik, chusteczki, woda niegazowana, po porodzie: 2 koszule rozpinane z przodu, 2 ręczniki, przybory toaletowe, jednorazowe majtki, paczkę jednorazowych pieluch stosowanych jako podpaski, biustonosz z odpinanymi miseczkami, wkładki laktacyjne, sztućce, kubek, poduszeczka do karmienia Dla dziecka: duży ręcznik kąpielowy, środki pielęgnacyjne, chusteczki do pielęgnacji, pampersy, myjkę, 3 koszulki, 3 kaftaniki, 3 pary śpiochów, czapeczka, skarpetki, rożek, 5 szt pieluch tetrowych, kocyk. To jest ta cała lista. Może komuś się przyda, ale nam też mówili, żeby ją sobie zweryfikować po swojemu dla naszej wygody.

Misia, najprawdopodobniej w MSWIA a Ty?

kasia moja dzidzia rusza się, ale czy dużo czy mało to trudno mi opisać, czuję ją zwłaszcza jak jestem "spokojna" czyli nie chodzę tylko np leżę, z rana, pod wieczór kiedy odpoczywam, póki co są powtarzalne. Ty pewnie kasiu masz doświadczenie w ruchach po pierwszym dziecku, a jak często teraz rusza się Twoje maleństwo ? dzidka dziękuję za listę :) dziś wizyta u okulisty, zobaczymy jak mój wzrok się ma, zobaczymy co lekarz powie o ewentualny cesarkim cięciu.

Kasia ja chciałam na kapuściskach, wiadomo - oddziały wyremontowane i podobno dobry sprzęt ale opieka chociażby pielęgniarska nie za ciekawa (oczywiście zależy od opinii) i zaczęłam się zastanawiać właśnie pomiędzy kapuściskami a MSWIA.... a może ty znasz jakieś konkretne opinie, czym można by było sie zasugerować ? i co myślisz o wojskowym szpitalu ?

Hej Mamusie! U nas znów duchota. ech.... Czytając o Waszych wagach i brzuszkach ... jestem przerażona :) Zaczynam 26 tydzień jutro a waga ok 5 kg nas plusie i ogromnnnnnyyyy brzuch 118 cm. Przy Was jestem olbrzymem.... płakać mi się chce :( Misia daj znać co u okulisty. Mnie też czeka wizyta. Szczerzę mówiąc trochę późno się wybieram ale .., takie terminy :) W pierwszej ciąży mogłam rodzić naturalnie ale okulistka na każdej wizycie że mam pamiętać o zamykaniu oczu podczas parcia. Po porodzie na wizycie okazało się że "wyszedł" mi dodatkowo astygmatyzm. Mam nadzieję że i tym razem będę mogła rodzić naturalnie :) Za tydzień wizyta u gin. i muszę go poprosić o przyspieszenie założenia szwu na szyjkę bo pod koniec września czeka mnie przeprowadzka, a to ponad 600 km. Wiec chcę czuć się bezpieczniej ze szwem i fenoterolem :) Czeka mnie trochę załatwiania urzędowych spraw w związku z tym. ale szczerze mówiąc ciesze się że wracam na Pomorze. :) Miłej środy wszystkim

Ana na pewno dam znać o okuliście, ale troszkę mnie przestraszyłaś bo ja już astygmatyzm na jednym oku mam, wada może niewielka bo minus 3 z kawałeczkiem ale jednak pego poglębienia się wady boję się najbardziej.. i zamykać oczy przy parciu ?? hmmm to dobrze nie wróży... a co do terminów wizyty - masz rację, w mojej przychodni jak w czerwcu poszłam się zapisać to mówiono mi że na ten rok terminów brak - masakra, poszukałam w bydgoszczy, m=na moją kartę medyczną udało się wcześniej. Co do wymiarów to rzeczywiście masz większy na pewno niż ja - teraz 95 cm, tylko najważniejsze od jakiego wymiaru startowałaś, ja mam ten problem że ... ciężko mi określić bo już miałam swoją "oponkę". w największym miejscu odstającym to pewnie jakieś 10 cm poszło, w samej talii jakieś 18 cm, Jejku.. jestem ciekawa jak to będzie "schodziło" po porodzie

Misia przepraszam nie miałam zamiaru Cię wystraszyć pod żadnym względem. :) o zamykaniu oczu okulistka przypominała nie tylko ze względu na wadę wzroku ale też na to ze przy takim wysiłku jak parcie mogą popękać naczynka. Ja przy pierwszym porodzie o oczach pamiętałam ale przez jeden dzień po porodzie miałam delikatnie popękane naczynka na twarzy.

Wszystko rozumie, wiesz... ja niedoświadczona ;) nawet nie wiem że karzą zamykać oczy ale o popękanych naczynkach to rzeczywiście słyszałam :)

Cześć Kobitki czytam Wasze wypowiedzi nt okulisty i możecie mi powiedzieć, kiedy należy się do niego wybrać, tzn w jakich przypadkach..? też mam wadę wzroku ale nie jakąś masakryczną (jakoś +1, może ciut więcej na oba oka ;-) ) co prawda powinnam nosić okulary na co dzień ale jakoś mi nie po drodze (więc zakładam kiedy czytam).mój gin nic nie wspominał ani nie pytał o wady wzroku. czy powinnam mu sama o tym dać znać na kolejnej wizycie? Marcyś, nie czytałam książek Talki o rodzicielstwie, ale czytałam jego inne książki i felietony i absolutnie uwielbiam jego poczucie humoru :-) Misia, fajnie, że z dzidzią wszystko OKa :-) chyba nasze maleństwa mają podobne wymiary- moja w ubiegły piątek miała jakieś 600gr, nie wiem ile mogła przybrać w ciągu tych paru dni (chociaż w ostatnim tyg dała radę 90gr w 4dni więc w sumie...hmmm..). BTW- czy u Was też przestali podawać "długość" dziecka? od ostatnich wizyt, za każdym razem kiedy pytam odp że nie wiadomo, podają tylko wagę. też mam w pasie 95cm :-) Ana, teraz zaczynam się faktycznie martwić, że mój brzuch jest za mały. chorobcia. wymyśliłam sobie kolejne zmartwienie :-/ Iwka, gratuluję odwagi. widzę, że już jesteś pełną parą "na kursie" do grudniowych wydarzeń. mnie natomiast ogarnia panika...wentyluj się, Justi, wentyluj...aaaa..!!!! :-( Co do ruchów dziecka- mam baaaardzo ruchliwą córkę, a może raczej silną? bo czuję jej ruchy w każdej pozycji (mojej; wczoraj znowu wyfikała się do góry nogami i zaatakowała pęcherz..) i daje czadu, że aż brzuch podskakuje.i coraz wyraźniej zaczynam czuć nie tylko "wstrząs"brzucha, ale jak używa swoich części ciała do kopów i boksów. rozpisałam się, a teraz zmykam to przygotowywania nas do wyjazdu. aha, i wybrałam wreszcie łóżeczko. drogie jak cholera, ale jak teściowa chce płacić to proszę bardzo, chciała to ma :-) oto ono, jeśli chciałybyście zobaczyć: http://www.decobb.com/refprod-6834-micuna-basic/lit-bebe-lucila-luxe.html?nopage=0&exrubrique=250 pozdrawiam

Hej dziewczynki :) Wczoraj czytałam fajny artykuł od razu spokojniej mi się spało także polecam dla polepszenia nastrojów http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_ciaza_artykul,5185.html Ja dziś rano byłam w szpitalu zapisać się na wizytę do innego lekarza, takiego który pracuje w szpitalu, chciałam skonsultować się z innym i rozwiać wiele wątpliwości. Tak Was czytam i doszłam do wniosku, że ten mój gin to jakiś olewający jest, długo nad tym myślałam naprawdę i w sumie nic mi nie zaszkodzi porozmawiać z innym a może nawet zmienić. Trochę późno ale mam nadzieję, że zrozumie. Wy piszecie, że znacie wagę dziecka, o Waszej wadze rozmawiacie z lekarzami o płci i ogólnie zawsze wracacie zadowolone, a mój... jedyne co mi powiedział, że dziecko mieści się w średniej krajowej i to wszystko. Płeć podglądałam sama bo uznał, że to nie powinno być dal mnie istotne i zamiast spokojnie wracać od lekarza to jestem zawsze większym kłębkiem nerwów... a to raczej niezdrowe dla mnie i dla dziecka :( przepraszam za te żale ale jakoś tak mnie naszło dziś. Moja dzidzia rusza się raczej dużo :) to mnie cieszy, ale rusza się bardzo nisko tuż nad kością łonową ale w sumie pewnie tam ma nóżki, i czytałam, że to chyba normalne. Wymiary mam raczej nie duże jak na tą porę ciąży. W pasie przybyło mi 15 cm a na wadze 4 kg. I przez to, że lekarz nic nie mówi to nie wiem czy wg Niego to dużo czy mało... no nic zobaczymy w poniedziałek u innego lekarza.

Misia, ja rodziłam kilka lat temu w dwójce i opieka taka sobie, misia dlaczego chcesz cesarkę? ja mialam korekte oczu i jade do warszawy na badania do mojego lekarza ktory prowadzil zabieg , zeby zobaczyl czy moge naturalnie. wiem ze skierowanie na cc moze mi dac od rę ki, ale jak sobie pomyslę o tym cięciu plus połóg jak musisz lezec i sie nie ruszasz 12 h ,to kto ci bedzie zmienial te podklady , to sie wycofalam z mysli o cesarce.. kupuje zel dianatal- w aptece na zamowienie , ktory skaraca porodi przyspiesza rozwieranie sie szyjki- z nim moja kolezanka urodzila drugie dziecko w 3 godziny, poceszam sie ze tym razem tez bedzie szybciej, bo pierwszy porod trwal u mnie 10 godz

a co do ruchów dziecka, to rzeczywiscie najwiecej sie rusza jak spokojnie lezę, najbardzie wieczorem ,bo w ciagu dnia prawie nic, a pamiętam jak moj pierwszy synekbez przerwy fikał, ze nawet trudno go bylo zmierzyc na wizycie u lekarza, a ten spokojnie lezy, tylko raczkami i nozkami macha - moze bedzie spokojniutki>? zapytam jutro gina ,bo akurat bede miala wizytę

Justi Ty nie szukaj sobie zmartwień na siłę. Każda z nas jest inna i nasze ciąże też. Ja ogólnie byłam "duża " już przed ciążą. :) Co prawda to moja druga ciąża i jestem po 30 więc może też dlatego moje wymiary też są inne :) Co do okulisty- mój ginekolog nie mówił nic o okuliście. Z doświadczenia wiem ze mając wadę wzroku muszę przed porodem odwiedzić właśnie okuliste. Poza tym jeszcze wizyta u stomatologa ( w piątek ,brrrr, ale przegląd muszę zrobić :)) terlikula też zastanawiałam się (po zapomniałam jak to było dokładnie w pierwszej ciąży) czemu Maluszek najwięcej kopie na dole. Sprawdziłam w netcie i pytałam ciotki położnej że tak jest. Ogólnie Kopniaki nózkami czuje się bardzo wysoko gdy Maluszek obraca się główką w dół szykując się do porodu :)

Justi, łóżeczko śliczne! :) Właśnie białe podobają mi się najbardziej, bo pasują niezależnie od koloru pozostałych mebli w pokoju. No i są słodkie właśnie dla dziewczynek. Wymiarów malucha nie podają teraz, bo ponoć nie mieści się w "kadrze" aparatury do USG. Tak mi powiedziano. Jeśli brać pod uwagę ile doszlo cm w pasie, to ja mam brzuch gigant, bo 20 cm do przodu poszło. Mam teraz 87 cm w pasie. ana, po cesarce nie leży się 12h! Jak nie ma komplikacji to po 4 godzinach każą wstawać. Podobno tylko pierwszy raz jest ciężko wstać i człowiek nie ma odwagi przez 2-3 dni wyprostować się na maksa ;) misia przy -3 to pewnie każą ci rodzić normalnie, chociaż to głupota, bo wada tego rzędu może się pogłębić po porodzie (właściwie to jest na to duża szansa). Ja się też dowiadywalam, bo co prawda jestem po korekcji wady wzroku, ale mialam około -5 przed zabiegiem. Masz rację, zmień tego lekarza. Nie wydaje się być zbytnio zaangażowany. Chociaż ja też muszę się dopytywać o detale, ale ta moja gin jest sympatyczna ogólnie i jak już spytam to tłumaczy i pokazuje wszystko dokładnie. kasia, moja Młoda to szaleje na maksa. Jest baaaardzo ruchliwa. Ale ma swoje ulubione pory - głównie godziny wczesnoranne i tak około 21ej. Zauważyłam też, że jak w nocy nie mogę spać i się wiercę, to się "uaktywnia". Może po prostu twój Maluch jest duży i nie ma miejsca? Albo ma taki temperament spokojny po prostu ;) Ja ostatnią miesiączkę miałam 5 marca, a to sobota zdaje się była, więc tak liczę od soboty do soboty. Qrczę, kiedy to było... Zapominam powoli do czego podpaski służą... ;)

Iwka ja nie miałam cesarki wiec nie wiem ile się leży :) Mój pierwszy poród był naturalny i wierzę że drugi też :) To chyba Kasia pisała :)

Ana, wiem, że masz rację z tym szukaniem problemów i chciałabym aby to było dla mnie takie proste jak tylko powiedzieć sobie- nie martw się i już! mam okropny charakter pod tym względem ( i innymi też ale o tym sza! ;-) ) Iwka, dzięki za pochwałę łóżeczka ;-) a co do 5.marca- to był poniedziałek :-) wiem, bo to też moja ostatnia i baaarrdzzoooo boląca @ (i jak dobrze się bez niej żyje ech ;-) )