Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Witam Mamusie! Widzę że pisałyście o porodach i nacinaniu krocza. Samo nacinanie n ie boli. Co do gojenia się. Jak 8 lat temu rodziłam córkę też miałam nacinane krocze ( słyszałam że większość pierworódek ma nacinane krocze właśnie dla bezpieczeństwa przed pęknięciem). Do "wyleczenia" stosowałam Tantum Rosa dość często. I zagoiło się bardzo szybko bez problemów. Sam poród... od początku nastawiałam się że może boleć i może dlatego skupiłam się na urodzeniu Małej a nie na tym czy boli. Nawet sama teraz się śmieję bo czytałam że najbardziej odczuwa się "wychodzenie" główki. Ja czekałam na to a tu niespodzianka i córa była już na świecie. Marcyś tak biorę Fenoterol z Isoptinem i to 4 razy dziennie. Ten drugi po to by wyciszyć moje serce. Pierwsze dni były inne niż teraz bo strasznie trzęsły mi się ręce.Ale szybko minęło. Naczytałam się różnych wypowiedzi dziewczyn które brały fenoterol i powiem szczerze że różnie reaguje każda z nas. Czytałam też że później dzieci maja różnie problemy ale na spokojnie porozmawiałam z moim lekarzem i skonsultowałam to z dwoma innymi i przestałam wkręcać sobie że dzieci przez te leki mają różne problemy. Wiem ze podczas sprawdzania tętna Maluszka jest ono troszkę zwiększone przez fenoterol. Ale jeśli wszystko jest w normie to nie ma co się obawiać. Fenoterol ma nam pomóc by Maluszki "siedziały" w naszych brzuszkach jak najdłużej. U mnie pomaga. Skurczy brak. Szyjka przestałą się skracać. Ale do tego oszczędzam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc Marcyś głowa do góry i nie martw się! Zacznij brać. Jedyne polecę Ci byś pierwsza dawkę wzięła jak nigdzie nie będziesz musiała wychodzić, bo może Ci się w głowie kręcić. Poza tym koniecznie pamiętaj o tzw. osłonie czyli Isoptin ok 30 min przed fenoterolem lub inny lek który działa jak isoptin. Zresztą lekarz jak CI zapisał Fenoterol powinien zapisać Ci np. Isoptin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbyś miała pytania mozesz też napisać AnnaSz310@gmail.com Ale dziś rozpisałam się. Zmykam kończyć pakować rzeczy Zuzi. Jeszce troszkę zostało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, mam do was pytanie... dzisiaj rano zobaczylam u siebie sluz tak jakby zielonkawy (w cazy ogolnie mam duzo sluzu), teraz sprawdzam regularnie i jest bialy normalny. To bylo takie jednorazowe bez zapachu. jak myslicie isc z tym do learza? iem,ze to moze byc infekcja, a do moj lekazrz przyjmuje wsrody, wiec bede musiala poczekac te dni.... No ale jak wy myslicie czy jak to bylo jednorazowe i teraz nic nie ma, to jechac czy poczekac do nastenej wizyty (4 pazdziernika) pzdr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem, więc się nie wypowiem. Jednak czujesz się zaniepokojona to zadzwoń chociaż do położnej jak nie możesz do lekarza. Po to oni są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwonilam, powiedziala, ze lakarz przyjmuje w srode i wtedy zebym przyjechala, ale pytalam sie czy musze koniecznie odrazu przyjezdzac czy poczekac do wizyty o nic nie odpowiedziala;/... No nic chyba pojade w ta srode ;).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To masz jakąś dziwna polozna ... Ale jedz z samego rana i na pewno lekarz cię przyjmieg zawsze możesz jechać też do innego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :-) więc tak- jeśli chodzi o pranie rzeczy- będę prać wszystko i ubranka i resztę, z którą Dzidzia będzie miała kontakt (oczywiście poza tymi niepralnymi ;-) ) Marcyś, trzymam kciuki, żeby wszystko było super dobrze. Zgadzam się z Aną- może lepiej nie odwlekaj przyjmowania leku- może nie będzie tak źle a będziesz się czuła zdrowotnie bezpieczniej? może dla własnego spokoju, zacznij po prostu liczyć ruchy dziecka? to chyba Ty pisałaś, że czytasz/czytałaś książkę "w oczekiwaniu na dziecko"? pamiętasz? tam było jak je liczyć. a jeśli nie- daj znać to Ci napiszę, bo jestem już przy końcu tej książki. ja natomiast martwię się w drugą stronę- moja córa wydaje mi się bardzo aktywna, nie rozumiem też dokładnie kiedy należy odczytywać ruchy dziecka jako "nagłe", "niespokojne".dla mnie każdy kop/szturchaniec jest niespokojny :-/ ale nic to, mam wizytę w czwartek, więc poczekam. Misia, poczęstujesz gołąbkiem? mniam mniam :-D Dalida, mnie się wydawało, że miałam infekcję, jakoś jeszcze w I trymestrze, bo wydzielina z pochwy odbiegała od moich norm (kolor).zrobili mi test na czystość na moje własne życzenie, bo lekarz nie widział nic niepokojącego. I miał rację. powiedział mi, że w ciąży zdarzają się różne rzeczy z wydzieliną i o ile nie ma ona niepokojącego zapachu, nie jest zabarwiona krwią, czy też nie powoduje swędzenia- raczej jest OK. ale oczywiście jeżeli Cię to martwi- zobacz się z ginem i niech sprawdzi co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i właśnie- zbliżam się do końca książki "w oczekiwaniu..." i zakończyłam właśnie rozdział pt "poród"...nie dałam rady przeczytać go w jeden dzień, z każdym zdaniem żałowałam, że go w ogóle zaczęłam.ogólnie książka napisana jest fantastycznie (przynajmniej w mojej ocenie), i miałam nadzieję, że jeżeli przeczytam jak wygląda poród będę się go mniej bać.myliłam się, boję się jeszcze bardziej :-/ chyba wolałam stan błogiej niewiedzy ;-( mam nadzieję, że już niedługo popadnę w stan, który chyba dopada każdą przyszłą Matkę- będę już miała tak dość okresu ciążowego, że będzie mi wszystko jedno jak, byleby Mała była już z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
mama, co znaczy, że dzieci rodzą się "napuchnięte"? jak to rozumieć ? lekarz przepisał mi tylko fenoterol, nic nie mówił o żadnym leku osłonowym... Ana, a w jakich dawkach to bierzesz? ja mam brać 4 x 0,5tabl. jedna z dziewczyn pisała, że też powinna to brać ale ma niskie ciśnienie więc jej lekarz "zostawił ją" na nospie forte. ja też mam niskie ciśnienie... boję się zacząć to brać bo mieszkam sama i nie wiem jak będę na to reagowała:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten lek ma skutki uboczne. Na pewno nie możesz go brać bez isoptinu. Będą ci się trzęsły ręce itd. Jak mam ci wytłumaczyć opuchlizne? Mojemu dziecku poza tym nic nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
dzięki Justi,:) jeśli chodzi o ten fenoterol to zastanawiam się jeszcze bo odkąd zaczęły mi się te perypetie z brzuchem (ok.2tyg temu), to jestem na nospie 2x dziennie + magnez i jest lepiej jeśli leżę. dlatego zastanawiam się czy nie wstrzymać się jeszcze z tym fenoterolem... chyba poproszę mamę żeby mi załatwiła nospę forte (bo podobno od jakiegoś czasu jest na receptę) i jeśli będzie ok to "dojadę" na niej do wizyty u gina za 2tyg. wtedy jeszcze raz z nim pogadam, poproszę żeby przepisał mi ten lek osłonowy i... zobaczymy. intuicja mi podpowiada,że tak byłoby lepiej... co do książki, to nie ja o niej pisałam. ale jeśli chodzi o te ruchy to dziwi mnie ich zmiana częstotliwości... dokładnie tydzień temu w pon. leżałam cały dzień i mały ruszał się calutki dzień jak szalony... brzuch mi podskakiwał, byłam w szoku. we wtorek też czułam bardzo silne ruchy na dole brzucha, u góry, z prawego, lewego boku... a od dwóch dni są delikatne i jakby przytłumione... nie wiem od czego może to zależeć... boję się, że jak zacznę liczyć i wyjdzie mi coś nie tak to dopiero zacznę się martwić:) masakra... niech już będzie grudzień... :) Justi, mój instynkt samozachowawczy każe mi nie zagłębiać się za bardzo w tajniki porodu... :) chyba właśnie wolę nie wiedzieć zbyt wiele, ograniczę się do NIEZBĘDNYCH informacji, o które poproszę położną, z którą zamierzam rodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcyś, więc mój alzheimer ciążowy zadziałał i pomyliłam Mamy które czytały książkę :-/ no nic.chyba jednak będę Cię namawiać do liczenia- a jeśli będzie coś nie OK ( w co mimo wszystko wątpię) wtedy należy się natychmiast udać do lekarza. więc może lepiej nie czekać, jak myślisz? dzieci faktycznie mają różną aktywność- odwrotnie proporcjonalną do naszej. czyli jak my leżymy one dają czadu, a kiedy "biegamy"(oczywiście w naszym stanie używam słowa bieganie w przenośni...)- śpią w najlepsze. moja Mała co prawda czasem budzi się mimo mojego chodzenia, a kopy ma tyle już silne, że nawet jeśli jestem zajęta to i tak poczuję.poza tym zależy jak się dziecko ułoży, w niektórych pozycjach serio mniej czuć.zaraz spr w książce, jak to jest z liczeniem (sama tego nie robię, bo córa rusza się tak dużo, że wiem, że jest >10).jeśli będziesz chciała skorzystasz, jeśli nie- może przyda się komuś innemu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
Justi, napisz. postaram się liczyć i mam nadzieję, że mnie to uspokoi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aktywność dziecka (piszę całość)- "począwszy od 28TC, warto 2x w ciągu każdego dnia sprawdzać aktywność płodu:rano, gdy jest mniejsza, i wieczorem, gdy wzrasta. jeśli lekarz nie zaleci ci określonej metody postępowania, spróbuj to robić tak:spójrz na zegar i zacznij liczyć.Liczy się każdy ruch-kopnięcie, drgnięcie,obrót.Skończ liczyć na dziesiątym ruchu i odnotuj upływ czasu. zwykle wyczujesz 10ruchów w ciągu mniej więcej 10minut,chociaż czasem upłynie więcej czasu. jeśli minie godzina, a ty nie doliczysz się 10ruchów,wypij sok,przegryź coś,zrób sobie spacer lub pokołysz brzuchem, po czym połóż się, rozluźnij i kontynuuj liczenie. Jeśli w ciągu 2godzin nie naliczysz 10ruchów płodu, zadzwoń do lekarza. choć zwykle taki brak ruchu ze strony dziecka nie stanowi jeszcze powodu do obaw,może być jednak ostrzeżeniem, które trzeba szybko sprawdzić.Im bliżej do terminu rozwiązania, tym ważniejsze jest takie kontrolowanie ruchów dziecka." (za: Heidi Murkoff, Sharon Mazel "w oczekiwaniu na dziecko) et voila ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
No właśnie ja też mam pytanie odnośnie ruchów. Mój mały jakoś od tygodnia zrobił się nagle bardzo aktywny, często się rusza i to mocno, aż mi brzuch podskakuje, z jednej strony się cieszę i mnie to uspokaja, ale z drugiej się martwię, bo wcześniej był mniej aktywny, więc może coś się dzieje. Zwariuje chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe jak to jest z liczeniem ruchów bliźniąt? ;-) Ja dziś mam koniec 24 tyg czyli zaczynamy 25, ale czytałam że dzieci się robią coraz bardziej aktywne po 25 chyba tyg. Tak czy owak ja mam nieustannie meksyk. Wracając do fenoterolu wiem że podnosi ciśnienie i po to jest do niego isoptin aby to ciśnienie wyrównać. Kupcyd trochę dawno to jadłam ale pamiętam że początki były pod kontrola lekarza. Krew pepowinowa-myślałam o tym ale na myśleniu się skończyło. Zresztą pamiętam gdy rodziłam pielęgniarka wyrzuciła przez pomyłkę do śmieci... I zazdroszczę mężczyzny :-)choć mój też dba o mnie ale mimo wszystko porod naturalny jest zbyt okrutny. Ja się boję cesarki naprawdę. No tu mam komfort że tatusia przy tym nie będzie. Nawet gdyby o tym zamarzyl :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia jest aktywna - kopie, skacze, przewrotki trenuje :) Mam podobnie jak Justi - wiem że jest więcej jak 10 na godzinę więc się nie martwię. Prawda jest taka że dziecko raz może być bardziej aktywne raz mniej, ale jak to moja gin powiedziała - to ja wiem kiedy jest "normalnie" a kiedy nie i wówczas należy zgłaszać sie do lekarza, żadne z takich zgłoszeń nie będzie lekceważone. Proponuję liczyć ruchy jeżeli dziecko nie jest wyraźnie wyczuwalne :) Dzidka a może teraz jest bardziej wyczuwalne Twoje dziecko bo po prostu ma coraz mniej miejsca? wydaje mi się że wraz z coraz wyższą ciążą ruchy będą coraz bardziej dla nas wyczuwalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcys jeśli lekarz zapisał Ci Fenoterol bierz go. Jest to z pewnością silniejszy lek niż nospa. Pisałam Ci żebyś pierwsza dawkę wzięła jak nie będziesz musiała wychodzić, ale tak jak pisałam bardzo trzęsły mi się wtedy ręce, w łowie mi się kręciło. Położyłam się i było po jakimś czasie lepiej. Biorę Fenoterol od 18 tyg. teraz jestem w 29 tyg. PO jakimś tygodniu jak zaczęłam brać było lepiej. Co do aktywności naszych Maluszków. U mnie też Synek każdego dnia z różną intensywnością się rusza. Dziewczyny czytałam artykuł że My nie wszystkie ruchy dziecka wyczuwamy. Poza tym wydaje mi się że to też zależy od tego co my robimy. Jeśli więcej się ruszamy to kołyszemy Maluszka i dlatego wtedy możemy nie czuć dzidzi bo śpi. Zgodzę się z Misia że Nasze Maluszki mają coraz mniej miejsca i dlatego tez inaczej zaczynamy odczuwać ruchy. Dailida u mnie też wydzieliny dużo i czasem nie biała. Pytałam lekarza kazał się nie martwic bo w Naszym stanie to raczej normalne że jest jej więcej/. Kazał jednak obserwować i zgłosić się gdyby wydzielina zaczęla zmieniać kolor i brzydko pachnieć. Ale jeśli chcesz się uspokoic to jak napisała mama_ idz w środę do lekarza i niech sprawdzi co i jak. Po to jesteśmy pod kontrola i nie powinni nas lekceważyć naszych wątpliwości. Ja jestem w kolejnej ciąży a i tak czasem zastanawiam się czy dane odczucia sa normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musicie się upominać o wizyty, bo musimy na siebie uważać. A jak jest coś co niepokoi to tym bardziej. Proponuje na każda wizytę przygotować sobie pytania i wątpliwości i pogadać z lekarzem na każdy temat, który każda z nas stresuje. Ja też tak robię i nie martwię się tym , że w kolejce czeka ktoś jeszcze i tupie podoba drzwiami. Jesteście w ciąży a nasze dzieci sa najważniejsze. Co do ruchów , każdy malec jest inny. Jedne dzieci sa spokojniejsze inne nie . Tak samo jest w brzuchu ;-) Poza tym czasem dzieci sa bardziej senne a drugiego dnia nadrabiają. Weźcie jeszcze pod uwagę że maluszki maja tylko tyle miejsca ile wynosi powierzchnia macicy więc trochę może się powoli robić ciasnawo. Myślcie pozytywnie bo przecież maluszki też to czują. Moje brykaja po lodach lub po czekoladzie ;-) teraz śpią :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mamusie:))jak dobrze ze jest was tyle :) ale chyba takiej farciary zeby miec termin na 31.12 chyba tylko ja heh:)to 26tydz jak dotad zadnych doleglowosci nie bylo ale ostatnio coraz gorzej spie i boli mnie cos w biodrze czy wy tez tak mialyscie??i jeszcze jedna paranoja heh nie usne jak nie mam poduszki itp miedzy nogami ..:Dnigdy tak nie miałam a teraz nie zasne bez..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Memcia, to tak teraz będzie z tym spaniem. Ja też nie mogę spać. No i gratuluję terminu sylwestrowego :-D ale będzie wesoły koniec roku ... Ciekawe , która z o's pierwsza urodzi faktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
memcia ja miałam podobne a nawet mam. czasem jak leże na boku zaczyna mnie boleć biodro. Zresztą często zdarza się że mój synuś nie pozwala mi leżeć na boku. Co do spania.. ostatnio mam problemy z zaśnięciem a z kolei rano wstać nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do bólu to kosc lonowa mnie boli i z lewej strony w okolicach pachwiny tylko niżej. Biodro jeszcze nie, ale pewnie zacznie jak będę ciężka ;-) Spać nie mogę ale najbardziej przeszkadza mi zgaga... Na reni już patrzeć nie mogę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za odpowiedz. Z ta wydzielina mam tak, ze ani brzydko nie pachnie, a ten kolor jest lekko zielony jakby zmieszany z bialym.... moze faktycznie poczekam, bo tez nic mnie nie piecze ani nie swwedzi.... :) Powiem o tym lekarzowi przy kontrolnej wizycie w pazdzierniku... (no chyba, ze cos sie pogorszy). dzieki dziewczynki :D Co do ruchow, to moj maly wczoraj chyba odpoczywal wieczorem i nocy, bo zazwyczaj zawsze jak sie polozylam na lewy bok to kopal mnie hihihi, a tu nagle nic, zaczelam sie przez chwile niepokoic, ale pomysalam sobie, ze moze nie chcial akurat tak kopac... Ale za to jak sie polozylam na plecach to byly kopniaczki i wybrzuszenia 9nawet rano)... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od pierwszych miesięcy ciąży chodzę do lekarza z listą pytań/rzeczy o normalność (lub nie) moich dolegliwości lub odczuć.przy pamięci na poziomie -300 (w skali od 1 do 5) w tzw błogosławionym stanie inaczej zapominałabym o wszystkim... nie mam bóli w biodrach, sypiam różnie.raz się wybudzam w środku nocy i nie mogę zasnąć przez godziny, a czasem śpię całą noc ale za to budzę się dość wcześnie rano (nie wspominam, że każda zmiana boku to u mnie pobudka, bo chyba większość z nas już to ma). niepokoi mnie inny ból, którego doświadczam i na pewno będę go konsultować z lekarzem- boli mnie po lewej stronie, na odcinku pod piersią a już nad brzuchem.dziwny to ból, przypomina pieczenie,trochę jakby ból mięśnia.to nie kopiące dziecko, jestem tego pewna.boli kiedy siedzę ale i kiedy leżę a nawet śpię na lewym boku.sama nie wiem czy to ucisk z jednej strony piersi a z drugiej wysokiego brzucha czy coś innego,dowiem się mam nadzieję w czwartek (chociaż znając życie pewnie usłyszę, że to normalne...) od dzisiaj już 29 TC...jak ten czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
dzięki Ana, za zainteresowanie i podpowiedzi:) w takim razie jeszcze jedno pytanko. myślisz, że powinnam zacząć brać ten fenoterol bez tego leku osłonowego(skoro lekarz mi go nie przepisał i go nie mam)? a jeśli chodzi o te ruchy malucha, to u mnie występują właśnie duże odchylenia od "normy". jak już pisałam, tydzień temu ruchy stały się tak silne, gwałtowne i trwały przez calutki dzień - jak nigdy, później kilka dni tzw. "normy" a teraz dla odmiany drugi dzień słabych, delikatnych i rzadszych ruchów. myślę, że mój syn to żartowniś, dba o to żebym się z nim nie nudziła i dlatego serwuje mi takie "atrakcje" :) po obiedzie, o 15.00 zaczęłam liczyć ruchy i w czasie 40 min. naliczyłam 12 więc podobno ok. teraz jestem już po kolacji (szybko zgłodniałam:) ) i znowu policzę. w każdym razie, fajnie dziewczyny, że jesteście i dzięki za wsparcie:)gdybym nie miała z kim o tych swoich wątpliwościach, lękach i obawach pogadać, to chyba bym zwariowała:) a biorąc pod uwagę,że jestem sama w domu i nie mam do kogo ust otworzyć to już w ogóle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To my justi mamy chyba na ten sam termin porod co? Ciekawe ktora perwsza... Ja tez mam okropna zgage ale to ponoc ze dziecku wlosy rosna ;) ja kupiłam gaviscon na zgage wzielam 1 tabletke i chcialo mi sie ja zwrocic wiec zostawilam... Musze chyba wyrzucic zeby mnie znowu nie korcilo, dobrze ze kosztowaly tylko 11zl... Co do spania u mnie tez jest tragedia nie wygodnie mi bola mnie plecy a jak sie w miare uloze to mloda daje czadu. Ja mam problem z plecami ale z prawej strony mnie boli tak jak są takie "dziury" w plecach :) nie moge wtedy ani isc ani stanac na nodze masakra... A z poduszka probowalam spac bylo mi wygodniej ale poduszka w nocy gdzies sie gubi zawsze wiec nie ma sensu... Piszecie ze bd coraz gorzej to ja nie wiem jak dam sobie rade z codziennymi czynnosciami ... hmmm trudna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×