Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

titucha po każdym przewijaniu tak 3 do 5 powtórzeń obrotów i tak często jak pomysłów na zabawy mi braknie, na nóżki kupiłam mu specjalne skarpetki z grzechotkami, my też trochę ćwiczymy na piłce (chodzi o odruch obronny wyciągania rąk do przodu gdy delikatnie turlam z nim piłkę do przodu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z krystianem ćwicze ok 30 minut dziennie. Teraz jak leży na brzuchu to ma ręce proste. Strasznie wysoko sie podnosi. Nie wiem czy to dobrze czy nie. Tez ćwicze na piłce z nim. Zabawki ładnie mi łapie. Ciagle sie na brzuch przekreca nie położy ani chwili na plecach. Z tym to wymiekam. W sobotę mam kontrole u rehabilitantki ma ocenić postępy i dać nowe ćwiczenia. Napisze jak wrócimy. Do koleżanki przyjeżdża rehabilitantki jeszcze za ok 2 tygodnie zaprosze ja do domu. Chce żeby oceniła Krystiana. Zobaczę co ona powie. Tez dam wam znać. Teraz mam inny problem. Krystian juz 3 dzien robi zielona kupę. Jadł kleik, marchewke i było ok ale dałam mu banana w sloiczka i chyba od tego. Kupiłam ten kubek niekapek co poleciała Iwka. Dwa dni go gryzl i traktował jako zabawkę. Wczoraj zalapal i wypił mi przez cały dzien 30. Jak na niego to sukces. A dziś tylko rano mi tyle wydoil. Cieszę sie bo on z tych nie pijacych. A jest tak gorąco ze musi coś wypić. No i strasznie mi ulewa a razej wymiotuje nawet 2 godziny po. Nie wiem czy to nie jest spowodowane tym ze on nawet sekundy w miejscu nie ulezy. Albo próbuje siadać albo nogami ciagle macha albo na brzuch sie kładzie. Jak dajecie kaszkie lub kleik z butli to przez jaki smoczek. Ja mam butelki dr. Brauna niby założyłem smoczek powyżej 6 miesięcy żeby dobrze leciało ale jak któraś wie jak wyglądają to mi sie ten kleik zatrzymuje na tym brązowym. Sa butelki avent z taka duża dziurka 6+ z taka spora dziurka dziś oglądałam ale zastanawiam sie czy nie jest znowu za duża. Używa któraś z was takiej? Na i witam nowe mamusie. Czym nas wiecej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe mamusie :) Mrufka Fajne te ćwiczenia :) to i ja swoją trochę pomaltretuję :) chociaż z brzucha na plecy umie się przewrócić a z pleców na brzuch wczoraj pierwszy raz Jej się udało ale nie widziałam tylko M widział i pytałam, czy Jej nie pomagał. Mówi, że nie, ale jakoś nie wierzę hihi. Z czytaniem jestem na bieżąco i problemy podobne. Pisałam, że Tosia trochę kaszle, ale jak byłyśmy u lekarza to powiedziała, że trzeba czekać. Ja nie chciałam czekać, aż rozwinie się coś poważnego i kupiłam Tosi inhalator :) i tak inhalujemy solą fizjologiczną. Niewiele to dawało i podczytałam różne fora i daję syrop: DROSETUX. W dzień wcale nie kaszle tylko w nocy czasem i nad ranem. Nie ma żadnej gorączki i apetyt ok. Więc lekarz mi nie pomoże. Jestem przewrażliwiona na punkcie płuc, bo ja odkąd skończyłam 3 miesiące to chorowałam na zapalenie płuc do 15 lat non stop, dosłownie co 2 miesiące i wiem jakie to męczące i dla mamy i dla dziecka. Bo u mnie przy każdym kaszlnięciu był "paw" współczuję mojej mamie, jak musiała czasem pościel zmieniać kilka razy w ciągu nocy. A teraz mi lekarz mówi, że mam czekać... Ku.....aaaaaaaaaa Ostatnio mało się udzielam bo rozkręcam ten swój biznes, ale strasznie dużo z tym roboty i przez to zaniedbałam i dom i siebie... tylko urzędy, remonty, umowy... ehhh a to dopiero początek. Na weekend chyba ucieknę do mamy żeby trochę oczyścić mózg i sobie poukładać bo od 3 czerwca otwieram swój punkcik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assiula Ja miałam taką sytuację, że u teściów zgubiłam butelkę i wdomu miałam taką zapasową z dużym smoczkiem 6+ i wtedy mi Tosia bardzo ulewała, chyba przez to, że za szybko się najadała, musiała łykać duże porcje. Jak wróciłyśmy do smoczka 3-6 mcy to wszystko wróciło do normy (ale mówie tu o normalnym mm). Kaszkę daję łyżeczką, bo właśnie blokowała się w butelce i odpuściłam. Ale Ona nie chce kaszki jeść :( ziemniaka też nie :( marchewki też nie :( zjada tylko słoiczki i to też nie zawsze, tylko jak ma ochotę i z siateczki wyjada banana i jabłko. A i u nas zielone kupy i strasznie śmierdzące.... może to i banan powoduje też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia grudniowaaaa
Assiula, Mialam ten sam problem smoczek do kaszki z aventu miał za dużą dziurkę , polecam Ci smoczek dynamiczny z lovi aktywne ssanie 3+używam go własnie do kaszek i kleików pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terklikula a Twoja Mała ślini się? Bo u mnie Mały pokasłuje od nadmiaru śliny,ząbkuje, tej śliny jest dużo i odkasłuje ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysia Tak ślini się, ale w nocy to jest taki kaszel tzw. "szczekający" seria takich kaszlnięć po 5 razy i coraz bardziej tak jakby z płuc... ehh no nie wiem jak to wytłumaczyć. A ten od śliny to rozróżniam, ale dziwne że tylko w nocy kaszle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terlikula, a może masz suche powietrze w domu? W sumie to juz nie sezon ale u mnie nadal suche powietrze i mała tez mi pokasłuje ale lekarka powiedziała że gardziołko ma piękne Co do kaszek to ja podaję łyżeczką bo młoda nadal butelki nie akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierzę, młoda własnie sobie leżała oparta u mnie między nogami i jakaś taka grzeczna i cicha ja patrzę a ona śpi... sama zasnęła szok!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka2424
dziewczyny kupcie smoczek troj przeplywowy z awentu o ile sie niemyle on jest do kaszek jesli podajecie butelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt u nas zawsze było suche powietrze ale sezon grzewczy się skończył. Okna otwarte cały czas. No już nie wiem sama. Boję się tylko zapalenia płuc. Żeby nie przegapić kiedy wirus zaatakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez dzis zasypia "z niemca" - zasnal mi na macie na podlodze w pozcji NA BRZUCHU! Nigdy dotad mu sie to nie zdarzylo! :)))) Slodziak moj kochany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terlikula nie pomyślałam o tym ze mogą to być smoczki. Moj pije z 6+ ale to dlatego ze dodaje zagestnika wiec wydaje mi sie ze az tak dobrze mu nie leci. Jak pił z 3+ to sie denerwował i strasznie mi nogami machal podczas jedzenia wiec zmieniłem. Z tych spokojnie je. A najlepsze ze wrzuciłam te mniejsze juz. Pysia nie masz sie co denerwować. Jak zaczniesz ćwiczyć to zobaczysz ze dzieciaki szybko łapią. Ja ćwicze od miesiąca a widzę duże postępy. Wróć do poprzednich stron opisywalam jakie ćwiczenia robimy. W sobotę idę zobaczyć jak postępy i inne ćwiczenia będę pewnie miała. Opisze je po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale męczący dzień. Byłam dziś u rehabilitantki, przy ćwiczeniach strasznie płakał. Okazało się że źle go nosiłam, przewijałam i w ogóle chyba wszystko źle robiłam.A najlepsze jest to że jak ćwiczyłam z nim chwilkę teraz przed snem to potem sam przerzucił się na boczek bo próbował złapać zabawkę. Za dużo go trzymałam na łózku, a że mamy duże łózko z miękkim materacem a on tylko leżał i się w nim zapadał to jak miał ćwiczyć sam przewroty. Kazała nam się przenieść na podłoge i większość dnia spędzać na niej. Assiula możesz mi tylko opisać jak ćwiczysz z Małym przewroty z brzucha na plecki? Na szczepieniu powiem temu mojemu pożal się boże pediatrze że martwi mnie jego Małego główka i ciekawa jestem co powie i czy da mi jakieś skierowanie państwowo na rehabilitacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny napiszcie jak usypiacie swoje Maleństwa. Qrcze Igor bez bujania w wózku albo na rękach nie uśnie. Sam to nie pamiętam kiedy usnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assiula Ja nie mówię że to Ulewanie to na sto procent przez smoczek. U mnie tak po prostu było. A kaszy przez ten smoczek w życiu nie wyciągnie. Musiałby być inny. Może tak jak dziewczyny radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do usypiania to niestety nic nie doradzę bo nasze dziecko od samego początku samo zasypia w swoim łóżeczku. Na początku włączałam taka pozytywkę ze światełkami. A teraz jak zbliża się pora spania. To smoczek w buzię i Tosia zaśnie w każdym miejscu i każdych warunkach. Tylko musi się do czegoś przytulić. Pieluszka. Kocyk. Firanka. Hehe. Cokolwiek czym można sobie pomiziać po nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś za nami ciężka nocka, mała budziła się co 2 godziny a o 7 wstała już finalnie. Ćwiczę z nią od wczoraj te ćwiczenia obrotowe i jak zainicjuję ten skręt to ona sama sobie daje rade pięknie, ona chyba naprawdę jest leniuchem po prostu, u mnie też dużo leżała na łóżku bo na podłodze jest wiecznie tyle kłaków psa że nie mogę sobie z tym poradzić, musiałabym 3 razy dziennie odkurzać żeby sobie z tym poradzić ;/ no ale najwyraźniej będzie trzeba...no i teraz leży sama na macie i ani myśli się przekręcać... Dziś wezmę ja na ogród, rozłożę jej na dwa złożoną kołdrę i niech leży i się bawi, zobaczymy. Ona to by tylko siedziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysia, Łucja w dzień zasypia jak ją bujam w wózku, i to musi być bujana na boki, albo czasem zdarza jej się usnąć na cycu, mogę ja tez nosić na brzuszku, tak lubi jest spokojna i się wycisza i usypia z czasem ale tego to nie stosuję bo jednak mi i tak ciężko ją dźwigać. A na noc to dostaje cycka, usypia, jak ja odłączam to się przebudza daję smoka ( dopiero od niedawna go akceptuje) odkładam do łóżeczka i bujam ( kupiłam płozy do łóżeczka dzięki którym mam kołyskę) bujnę 3 razy i śpi. U niej problem z usypianiem był od kiedy skończyła może ze 2 tygodnie i jej samej się zdarzyło zasnąć 2 razy na ponad 5 miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka2424
u mnie maly w dzien spi w tej kolysce samochodowej tak nam rehabilitantka zalicila powiedziala ze najlepiej mu bedzie siedziec w takim foteliku bo zmienia mu sie kat patrzenia;) i faktycznie tak jest a wieczorem zasypia w ozeczku po kapieli do lozeczka go klade daje piciu lub mleczko to zalezy 15 min i spi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ninka, a ja byłam przekonana że za długie przebywanie w foteliku samochodowym nie jest zdrowe a tu człowiek od rehabilitacji mówi co innego więc na pewno wie co mówi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
też nie doradzę, bo moja niunia sama zasypia w łóżeczku jak była mniejsza to tylko na rękach, to była tragedia ile trzeba ją było nosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też ma trudności z zasypianiem. w nocy to przy cycu zaśnie i go odkładam a w dzień to różnie, najczęściej kładę go do łóżeczka jak widzę że ziewa, przykrywam kocykiem, daję pieluszkę i pozwalam się wyżalić (MAŁY NIE PŁACZE TYLKO TAK JAKBY LAMENTUJE, gada sam do siebie i opowiada jakie to ciężkie jest życie niemowlaka :) a jak wpada w płacz z przemęczenia, bo czasami i tak bywa to daję smoka, najczęściej ssie go do 10 minut wypluwa i po paru minutach zasypia, antałek jak Ci się udało nauczyć niunię zasypiania samej w łóżeczku skoro wcześniej tylko na rękach usypiała? masz jakiś patent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz i tak jest o niebo lepiej bo od drugiego do czwartego miesiąca nie spał w ciągu dnia wcale, od kilku tygodni dopiero sypia w dzień, robi sobie tak 3 drzemki po 30-45 minut i to koniec ze spaniem w ciągu dnia więc jak słyszę że niektóre maluchy śpią po dwie godziny ciągiem, na przykład na spacerze, to mnie zazdrość bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie bardzo pomogę z tym zasypianiem bo moja sama zasypia w łóżeczku. Do niedawna spała w łóżeczku tylko w nocy a w dzień na Naszym łóżku ale teraz już i w dzień śpi w łóżeczku, jak widzę że jest zmęczona to kładę ja do łóżeczka, daje smoka, pieluchę i ona zasypia, niekiedy popłacze np z tego powodu że zasnąć nie może ale w końcu jej się udaje, niekiedy wystarczy postać przy niej przez chwilkę. Wieczorem po karmieniu i odbiciu kładę do łóżeczka i wychodzę, niekiedy pomarudzi, popłacze, niekiedy pogada do smoczka trzymając go w ręku, albo posłucha karuzeli a niekiedy od razu odjeżdża ;) Teraz śpi u siebie już.... drugą godzinę, udało mi się rybkę na obiad zamarynować, umyć okna w dużym pokoju, pościerać kurze, a teraz w końcu czas na śniadanie ;) Ale ona ma tak miło u siebie w pokoiku że sama bym tam pospała. Nie poszłyśmy dziś jeszcze na spacer, za gorąco, pójdę popołudniu. Dziś dałam pomysł M aby jechać jutro nad morze, do Sopotu, ale zobaczymy czy to wypali, troszkę daleko ale zobaczymy. Aaaaa i jednak nie udało mi sie zdobyć pracy o której wcześniej pisałam, gościu zdecydował sie na inną osobę a wydawało się że był na mnie zdecydowany dopóki... nie dowiedział sie ze jestem młodą mamą :( bardzo trudno będzie znaleźć pracę z małym dzieckiem :( przykro mi strasznie, mam przed to małego doła :( jednak ta praca by się przydała a raczej kasa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia, a skąd się dowiedział że jesteś młodą mamą? Menda straszliwa z takiego pracodawcy serio. Ja to się nie mam zamiaru przyznawać że mam dziecko przy szukaniu nowej pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka2424
dominik do 2 miesiaca na rekach mi spal ale to dlatego ze mial straszne kolki i tylko na rekach sie uspokajal. a przez 3 miesiace spal ze mna wlozku zeby usypial w lozeczku wsadzilam mu taka duza poduche na ktorej maz moj spal i na niej nauczyl sie zasypiac bo mial cieplutko i wygodnie i tak juz zostalo ze na niej spi bo powiedzmy sobie szczerze polezenie takiego malucha do lozeczka na sam materac to tak jak my bysmy sie polozyly na podlodze na srodku pokoju:) a malego oduczylam spania na rekach w taki sposob ze kupilismy mu taki zwykly lezaczek bujaczek ktory na plasko sie rozklad. bo mamy tez taki z tych nowszych ale w nim dziecko jest na pol siedzaco. a w tamtym lezal sobie a ja do bujalam i tak sie nauczyl:) polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×