Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KSIEZYCOWYROGALIK

Gdzie poznaliscie swojego meza/chlopaka za granica?

Polecane posty

Gość KSIEZYCOWYROGALIK

Zamiast dyskutowac kto gdzie mieszka., zazdroscic ipluc na siebie, wpisujmy gdzie poznalismy nasze milosci:D Moze ktos podsunie jakis pomysl gdzie najlepiej pojsc jesli sie jest samotnym? Dyskoteki i puby chyba nie najlepsze miejsce chyba ze na jedna noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotnik3546677777
Żeby pójść do klubu albo do pubu i siedzieć tam jak kołek zmarnować czas, to dziękuje xd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehe ehee
W pracy się poznaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa i romeo333
ja do tej pory nie moge poznac nikogo normalnego tutaj, sama z checia sie dowiem gdzie jakies ciekawe i godne uwagi okazy bywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowa polczyna ze mnie
ja poznalam w pracy-to chyba najlepsze miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też swojego w pracy poznałam. Mało tego, byłam jego szefową nawet przez jakiś czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajdhse
ja poznalam na domowce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowa polczyna ze mnie
charmsy- a w pracy wiedzieli czy ukrywaliscie? bo u mnie byla sytuacja odwrotna i ukrywalismy przez dluuugi czas az zmienilam prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysznosci sss
u mnie w pracy wiekoszc bab a faceci albo zajeci albo totalne dupki, podajcie dziewczyny jakies inne meijsca na upolowanie kogos interesujacego i na poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie krylismy się. Dowiedzieli się szybko i trochę źle na to patrzyli ale ja i tak miałam zmienić pracę miesiąc później więc jakoś to przeboleli :) no i dzięki mojemu odejściu mój chłopak dostał awans, więc wszystko ok się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Ja mojego poznalam w pracy, pracowalismy razem tylko 3 miesiace i prawie nigdy nie rozmawialismy, bo oboje bylismy niesmiali. Ale wiedzialam, ze mu sie podobam, bo przylapalam go raz jak sie tak na mnie patrzyl, ze az mnie ciary przeszly. Potem zaprosilam go na facebooka, tam na czacie zaczelismy rozmawiac i tak rozmawialismy przez kilka miesiecy po tym jak odszedl z pracy. Przysylalismy tez sobie smsy i napisal mi w jednym, ze sie we mnie zakochal od pierwszego wejrzenia. Ach, troche sie rozpisalam, ale bardzo lubie wspominac te pierwsze miesiace, te niepewnosc, nadzieje i te motylki w brzuchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSIEZYCOWYROGALIK
jezu wszyscy sie w pracy poznali? U mnie tak samo jak ktos powyzej napisal: albo wszyscy zajeci, a poza tym nie ma nikogo kto by mnie interesowal. Wszyscy znajomi mi podpowiadaja zeby pojsc online i szukac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzruszające jest to że Wertyp nie ma co w tym temacie napisać ale swoje 3 grosze musi wcisnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak! nie moglem sobie podarowac kilku zlowsliwosci po odpaleniu lapka, ktory mi sie przgrzewa cos ostatnio :( a twoja historia tez mnie wzruszyla, naprawde, musieliscie sie ukrywac haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zwracalam uwagi na facetow w mojej pracy, mozna powiedziec ze traktowalam prace jako prace i nic wiecej. pracowalismy ze soba miesiac (ja bylam nowa) po prostu sie mijajac bez slowa. w koncu ktos nas sobie przedstawil i od tego czasu zaczal sie obok mnie krecic. wiedzialam ze na mnie patrzy i udaje ze tego nie robi. potem mial ciagle jakies "interesy" do mnie. staral sie trzymac gdzies blisko. zaczal mnie odwozic do domu a potem sie juz potoczylo :) bedzie ponad 4 lata razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfxdfs
Ja poznalam swojego przez internet. Jestesmy juz malzenstwem od 5 lat i jestem szczesliwa. Zawsze byl zbyt zajety praca, zeby gdzies wychodzic, a w pracy on nigdy nie kolegowal sie z kobietami, bo tam gdzie mieszka bardzo latwo byc posadzonym o molestowanie, wiec lepiej z kobietami nie flirtowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet32londek
a ja bylem krotko z dziewczyna ktora znalem z Polski, a potem juz nic, mialem kilka randek z netu a w Londynie tyle dziewczyn, cos ze mna jest nie tak tak to jest z samotnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialam go pierwszy raz w barze w Polsce, byl barmanem a spotkalismy sie w sumie na karaoke i tak tez wymienilismy kilka slow i tak sie zaczelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derrdy
wertyp umilkl bo nadal samotny, pewnie trzepie teraz kapucyna zalewajac sie lzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melaznowa14
kolezanka mnie namawia zeby sie zarejestrowac na jakims portalu randkowym, ale z tego co sie zorientowalam sluchajac opowiesci innych osob to tam sa same niedoroby i kolesie napaleni na jednonocne przygody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojego poznałam na portalu randkowym, ale oboje długo się czailiśmy zanim zaczęliśmy ze sobą rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsbskxjdsjh
*wzruszajace, musze siegnac po chusteczke, i otrzec lzy.* Taa chyba po chusteczkę żeby trzepac gruche :D wertyp opowiedz jak tam twoja gumowa lala? Bo inna cię przecież nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cie niemoge ja cie
na stacji statoil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×