Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewangelia

Co 3-letniej dziewczynce na zajączka?

Polecane posty

Jak w temacie. Synowi kupiłam konsolę do gier. A na córkę nie mam pomysłu. Lubi Barbie i koniki Pony. Ale ma chyba z 16 Barbie i jeszcze więcej koników i akcesoriów. :O Nie chcę jej kupować kolejnych bo 3 dni temu miała urodziny i dostała 4 nowe Barbie i 3 nowe koniki + jakieś domki dla nich. :O Co można kupić 3- latce??? Nie lubi bobasów. Ma ich kilka i w ogóle nie tyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogielo Cie? Prezenty tez na wielkanoc? Juz calkiem glupiejecie od tego konsumpcjonizmu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gragggaa
kup puzzle, teraz sa takie ładne i nawet nie drogie. Po co tyle lalek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
jagoda369, w mojej rodzinie od dawien dawna dawało się prezenty na Wielkanoc. To zalezy od regionu i nie ma nic wspólnego z konsumpcjonizmem. Choć fakt faktem, prezenty wielkanocne u nas były zawsze symboliczne: jakieś słodycze, drobne zabawki, itp. Konsoli czy lalek barbie nikt nie kupował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem. Może pogięło. :P U nas zawsze dzieci dostawały prezenty od zajączka wielkanocnego. :D Jak byłam dzieckiem też był ten zwyczaj. Do dziś pamiętam jak z siostrą dostawałyśmy po koszyczku i latałyśmy po ogrodzie i całym domu i szukałyśmy co nam zajączek zostawił. Zazwyczaj była to jakaś zabawka i słodycze poukrywane w różnych miejscach. :) Radocha dla dzieci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiowaa
Ja swoim dzieciom kupuję tylko słodycze i chowamy w ogrodzie a dzieci szukają i mają radochę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smigamdygam
ma taka mala kuchnie do zabawy? ja to najbardziej lubilam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajną zabawką jest ciastolina Play Doh. Ja kupiłam synkowi wprawdzie na BN, ale bawi sie do tej pory - był to zestaw z domkiem który ma korbkę i po wciśnięciu w niego ciastoliny wychodzą różne zwierzęta. Ja bardziej stawiam na zabawki tego typu: ciastolina, farbki do malowania rączkami, tablica na magnesy i do pisania kredą, coś co rozwija i nie nudzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze kup
jakas zabawke edukacyjna wydaje mi sie ze troche lepsze niz lalki zwlaszcza ze sama mowisz ze ma duzo lalek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
Ja tez kupuję dzieciom słodycze które chowamy w ogrodzie...dzieciaki maja radochę jak ich szukają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zajączka kupię, ale drobiazgi typu: resorak i kilka słodyczy, które pochowam w różne miejsca w domu, niech ma frajdę i szuka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie myślałam o jakiejś kuchni albo zestawie do herbatki. Tego nie ma. Ciastolinę mamy. Dwa zestawy (lodziarnię i dentystę). Ani syn, ani córka się tym nie bawią. A z edukacyjnych to jakie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze kup
np mate do tanczenia albo jakies komputery czy tam inne zabawki zobacz na allegro bardzo duzo tego jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagoda w moich stronach tez zbytnio nikt nie robi zajączków. Ja to usłyszałam od teściowej, która robiła takie zajączki (drobiazgi i słodycze) swoim dzieciom i tak zaświtał mi pomysł, że jeśli mogę takim drobnym prezentem uraczyć i ucieszyć swoje dziecko, to czego nie? :) zresztą dla mnie samej i męża będzie frajda, jak będziemy widzieć jak synek tego szuka i się cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna ta mata. :) Tylko czy ona będzie na tym tańczyć...? Dziękuję wszystkim za propozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze kup
czy bedzie tanczyc nie wiem ale bratowa ma dla córki tez 3 letniej i mala sie bawi i bardzo lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama córeczki.................
Ewangelia a ile masz lat, jeśli wolno zapytać i czy twoi rodzice też dostawali prezenty od zajaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdruj6
ludzie to już głupieją. podwiąż sobie jajniki w prezencie na wielkanoc, żebyś więcej dzieci nie miała, bo wyrosna na materialistów. głupia dziwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 30 lat. :) Moja mama nie. Ale mój tato tak. Tyle, że nie zabawki. Razem z siostrą (moją ciocią) dostawali po koszyku i szukali ukrytych pisanek. Później te pisanki babcia im wymieniała na łakocie. :) Część pisanek im zostawiała i bawili się w "zbijańca". Czyli robili z deseczki platformę i puszczali pisanki, by się toczyły. Jak jednemu udało się uderzyć swoją pisanką w pisankę przeciwnika to zabierał zbitą pisankę dla siebie. Wygrywał ten, kto zebrał wszystkie pisanki. I o ile tradycję "zajączka" tato nam przekazał tak "zbijaniec" się nie przyjął. Grałyśmy z siostrą raz czy dwa ale jakoś nas nie zafascynowało. Tyle, że grałyśmy we dwie a tato opowiadał, że jak był dzieckiem to cała dzieciarnia z podwórka wychodziła grać wspólnie ze swoimi pisankami. :D @fgdruj6 Stać mnie to kupuję. Nic Ci do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzz3333w
NIGDY nie spotkalam sie z takim czyms aby na Wielkanoc prezenty dawano, naprawde te swieta zaczynają byc czystym marketingiem , bez przsady :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama córeczki.................
pytam się o wiek mamy, bo tez pamiętam jak miałam ok 10lat na początku lat 90tych, to zdarzało się że moje koleżanki dostawały prezenty na zajączka, bo zaczynała przychodzić taka moda z zachodu. Wcześniej dostawaliśmy ładną pisankę jak przychodzili goście, ewentualnie słodycze od rodziny ale nie dlatego ze to przyniósł zajaczek ale dlatego że święta to był czas kiedy zawsze musiało znaleźć się parę złotych więcej na słodycze czy owoce egzotyczne dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, to że w waszych rodzinach tak nie było nie oznacza że cały śiat jest taki sam... u jednych obchodzi się urodziny u innych imieniny. U jeszcze innych to i to To dopiero konsumpcjonizm :P . Nie podciągajcie wszystko co Wam nie znane do zaburzeń społecznych :P A swoją drogą co Wam do tego kto kiedy daje prezenty ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7876666
ja dostalam kiedys w morde w kosciele przy wszystkich podczas swiecnia koszykow,o tyle pamietam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×