Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna_seksoholika

Mój facet jest seksoholikiem :(

Polecane posty

Gość dziewczyna_seksoholika

Poznałam faceta jakieś 5 miesięcy temu. Tak się stało że po miesiacu zostaliśmy parą. Byłam totalnie szczęśliwa i zakochana w nim, zapatrzona w niego jak w obrazek. Niestety jak wiadomo szczęście nigdy nie trwa wiecznie :( Za każdym razem kiedy byliśmy bardzo blisko i już myślałam ze do czegoś dojdzie on uciekał. Kilka razy proponowałam mu żeby został u mnie na noc ale zawsze miał jakąś wymówkę. Mi również nie pozwalał na nic poza całowaniem a już napewno nie dawał się dotykać 'tam'. Od jakichś 2-ch tygodni coś sie psuło między nami aż wreszcie wczoraj mój facet przyznał się ze jest seksoholikiem i leczy się w terapi uzależnień. Powiedział mi że dlatego nigdy nie dopuszczał żeby do czegoś doszło między nami bo jest w trakcie leczenia i musi się powstrzymywać przez jakiś czas. Powiedział mi że nawet nie wyobrażam sobie co się działo w jego głowie i ciele kiedy byliśmy blisko. Potem powiedział coś co mnie załamało... że każdy kawałek ciała odkryty nawet u obcej kobiety doprowadza go do czegoś czego zdrowemu czlowiekowi nawet ciężko sobie wyobrazić.... Nie wiem co mam robić, czy mam z nim dalej być? Kocham go bardzo ale nie wyobrażam sobie naszego dalszego życia... Co mam robić proszę poradźcie coś. Czy jest możliwe żeby seksoholik wyszedł całkowicie ze swojego nałogu? Jestem załamana ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjbuctdtrdhgvjh
To wsadź jego jaja do koszyczka i zanieś do poświęcenia. To go wyleczy ze wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_seksoholika
proszę o normalne odpowiedzi , dla mnie to nie jest śmieszne ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko Ci z nim będzie, jemu zresztą z tym nałogiem też. Jeśli decydujesz się na kontynuowanie znajomości, bierzesz na siebie sporo problemów. Już teraz są, co będzie, jeśli kiedyś nie wytrzyma i prześpi się z kimś innym? Jest uzależniony, a więc bywa niepoczytalny. Zastanów się, czy wiedząc, że ma ochotę przespać się ze sporą częścią kobiet, będziesz umiała mu zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_seksoholika
właśnie tego się boję że będzie mnie zdradzał na prawo i lewo bo znam jego przeszłość , wiem że spał z ogromną ilością kobiet ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_seksoholika
potrzebuję rady , ludzie bo nie mam pojęcia jak dalej układać sobie życie- z nim czy bez niego ....;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli już mu nie ufasz, to rada nie jest potrzebna- oczywiście, że powinnaś zerwać. Szkoda, że nie chcesz dać mu szansy, bo z góry zakładasz, że będzie Cię zdradzał "na prawo i na lewo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy od Twego własnego osobistego temperamentu.sie spasujecie bedzie git nie bedzie Cie zdradzal , a mozesz trafic takiego co to lubi 20 razy w miesiącu... w tę i z powrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_seksoholika
nie zakładam ale wiem jak było z jego byłą bo mi opowiedział że kochał ją ale chodził do klubów i tam wyrywał laski na numerek bo nie panował nad sobą... nawet w centrum handlowym polował na 'galerianki' dla mnie to masakra ,nie chce czegoś takiego przechodzić jak jego była ale tak bardzo go kocham ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odkochasz się, nie Ty jedna powinnaś. Masz nawet całkiem niezły powód. Poczytaj trochę o leczeniu tego uzależnienia, na ile jest to skuteczne itd. Kiedyś gdzieś przeczytałam, że receptą na dobry związek jest niezadowalanie się byle czym. Nie twierdzę, że Twój facet jest "byle czym", ale życie z nim chyba nie należałoby do najspokojniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gulwczas
no i dobra przynajmniej będziesz miała ruchanie o każdej porze dnia i nocy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam takiego meza i u niego to nie jest problem,ale zaleta.moze twoj przyjaciel cie poprostu oszukuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gulwczas
nie jest problemem że bzyka się z obcymi laskami na dyskotekach ? no to fajnego masz męża , pozazdrościć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffaaara
omg poznalas go 5 miesiecy temu i juz tak bardzo kochasz?? ogarnij sie, ile ty masz lat? 15??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_seksoholika
tak, bardzo go pokochałam i czułam że to ten jedyny, czasami nie trzeba lat żeby miłość rozkwitła ... :/ mam 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjlkjh; ;b ;ui;
Coś mi tutaj nie pasuje w tej historyjce ale nie napiszę dlaczego. 7 lat temu też byłem jeszcze seksoholikiem. Da się z tego wyleczyć. Dzisiaj żona narzeka na brak seksu. Robimy to 2 razy w tygodniu a czasami tylko raz. Nie mam juz takiej ochoty jak dawniej a wciąż muszę się przed nią tłumaczyć. Myśli że muszę mieć inne na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×