spotykam się z żonatym facetem

Jebnij sie w leb glupia szmato. Przypierdoli sie taka jedna z druga do zajetego faceta, nie odpuszcza i dziwne, ze zwiazki sie rozpadaja.

O nie tylko ja mam takie poglądy

kobietki ja musze spadac wroce tu jutro to popiszemy dalej spijcie słodko,nie piszcie do rumuna i snijcie o swoich ukochanych :)

ja tez sie spotykam - szczerze, to nie wyobrażam sobie by mógł zostawić rodzinę, chyba to ja bym sobie nie poradziła z tym. Ja już głupia jestem - sama nie wiem czego chcę

ja tez sie spotykam - dziękuję:) spokojnej nocy i do jutra

Migugyy debilko zadna z nas nie rozbija małzenstwa czytaj ze zrozumieniem

Gdy się rodziny rozpadną waszych kochasi to zobaczycie.

MalTom pa

one nic nie zobacza znajda sobie innego:)

Dla mnie jesteście śmieszne i zakłamane. Pisze, że chce, żebyś się zakochała? Słowa, słowa, słowa.... A do żony wieczorem mówi, że ją kocha. Nie wiem, jak można być tak głupią, naiwną osobą, nie znającą żadnych zasad moralnych. Świat schodzi na psy....

germanistka86 - po czym stwierdzasz że jestem osobą głupią, czy naiwną? tylko dla tego że mi napisał coś? to świadczy o tym że jestem głupia? a co do świata - to nie jest taki piękny jakim go widzisz, będziesz udawała ze zdrady nie istnieją, wszystkie małzeństwa są udane, ale wszędzie gości miłosc. I to ja jestem naiwna? o losie

dziwka jak te wszystkie tutaj.

MalTom:) spotykasz się pieprzysz się jest Ci fajnie to czemu z tego robisz problem?:))

tak jestes naiwna zaklamana - jak to już koniec wypowiedzi to dziękuję błysnęłaś/łes

Jesteś naiwna, bo zachowujesz się jak dziewczynka, która się pierwszy raz zakochała i wierzysz w każde słowa, a głupia, bo się wplątujesz w romanse, które rzadko kończą się szczęśliwie. Ja wiem jaki jest świat i odróżniam dobro od zła w przeciwieństwie do Ciebie. Zdrady są, ale jeśli ktoś ma odrobinę godności to najpierw się rozwodzi, a potem układa życie na nowo.

dziwka odnieś się do słownika następna niekompetenta osoba ,która słów nie rozumie

Zulus - bo nie spodziewałam się że mogę się zaangażować, to na początku nie był romans, zwykła znajomość. Z czasem byliśmy coraz blizej i stało się.

to znajdź sobie innego kochanka bo chyba rozwód nie wchodzi w grę?:

ahaaa, to teraz musze szybko wyjsć za mąż, potem sie rozwiść i wtedy mogę zakładać życie na nowo. Wtedy wg Ciebie będę miała godność, nie będę głupia i naiwna? bo tak mądre osoby, doświadczone jak Ty powinny umieć czytać ze zrozumieniem

Zulus - mnie nie chodzi o kochanka:) on był moim znajomym z którym fajnie mi się gadało, potem się zbliżyliśmy, aż zaczeliśmy się spotykać już nie jako "znajomi". Wplątałam się w uczucie do żonatego mężczyzny i w tym jest mój problem

no właśnie:) tez uwielbiam i nie mam zamiaru doradzać:) w końcu to ma być zabawa:) i tu i tam;)

dobra, ja na dziś mam dość, rano trzeba wstać, wrócę jutro dziękuję wszystkim, nawet tym niemiłym

MalTom szkoda czasu dla Ciebie. Również polecam powrót do podstawówki, żeby popracować nad umiejętnością czytania ze zrozumieniem.

facet z dużym przyrodzeniem - po raz kolejny - nie mam męża...

dziś mi napisał, że jestem że już nie umie żyć beze mnie, jutro mamy znów się spotkać... niby on do klienta jedzie na cały dzień

dziś mu napisałam, ze musimy z tym skończyć, ja za bardzo się angażuje, zaczynam go kochać, a nie chcę cierpieć. Jak mogłam pozwolić by posunęło się to tak daleko....