Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarny wąs

czy to zdrada?,

Polecane posty

Gość jej ja on
ehhh te wirtualne Femdomki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaRudaRuda111
poleconyyyyyy!!!! bo mi się agresja kumuluje ;) dawaj z tym wiekiem , i to już !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej ja on
No robi się ciekawie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecony - ja też tak myslę... a teraz powiedz paniom swój wiek bo nam eksplodują zaraz ;) i zwiążą pierwszego napotkanego faceta jako substytut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej ja on
ja ci prawdę mówie dobry człowieku odpuść a zobaczysz wtedy efekt, który może cie zaskoczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej ja on John może odpuścić ale musiałby to zrobić na całego bez żadnych rozmów z nią przymilania się usługiwania żeby odczuła że nie jest tak jak powinno i że to wszystko to jej wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaRudaRuda111
john mnie sie wydaje, tak jak mowi znaleziona, ze faktycznie pomoc tu moze jedynie seksuolog jeszcze. Moze uda Ci sie ja jednak przekonac :) polecony co bym jeszcze zrobiła? zostawiłabym Cie tak przy tym kaloryferze za kare...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, nie wiem - próbowałem - to się wścieka, że się obrażam i wymyśla milion rzeczy, których niby nie spełniam mówiąc, że jak widać każdy ma inne potrzeby.... chyba jeszcze przeczekam w zawieszeniu, poobserwuję dająć jej jedynie do zrozumienia czego mi brak ale bez nahalności... a potem jeszcze z tym listem - już podobny pisałem jak Wam mówiłem, stwierdziła, że przykro jej, że nie jestem z nia szczesliwy i w sumie i tak nic sie nie zmieniło ...minął jakiś napięty czas i tyle... nawet jak pyta czy jestem szczęśliwy to mówię, że tak z wyjątkiem jednego... jedyne co to mógłbym zagrozić rozwodem, ale ona zna moje relacje z dziećmi i dzici ze mną i wie na 200%, że tego nie zrobię... i tu sięnie da okłamać - nie zrobię tego z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej ja on
znalezina dobrze pisze. Z jednym zastrzeżeniem bez wzbudzania poczucia winy. Nie ma wygranych i przegranych, twja luba zobaczy, że coś jest nie tak. Nie nalegasz, nie rozmawiasz, nie starasz się ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaRudaRuda111
polecony no to ja tu najmłodasz jestem, takie dziewczątko...:) ale tak przeczuwałam, że jesteś w podobnym wieku co ja:) "Ruda mialem nadzieje na cos bardziej wyszukanego" oj jęk zawodu prawie usłyszałam...a spod tego kaloryfera to można różne ciekawe rzeczy dziejące się na łóżku zobaczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RudaRudaRuda111 polecony ale tak przeczuwałam, że jesteś w podobnym wieku co ja skad te przeczucia? czyzby opinie cos zdradzaly? oj jęk prawie usłyszałam...a spod tego kaloryfera to można różne ciekawe rzeczy dziejące się na łóżku zobaczyć no wlasnie zobaczyc ja bym wolal uczestniczyc:-( ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaRudaRuda111
a kto powiedział, ze na patrzeniu sie konczy ;) uczestnictwo w swoim czasie :) heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×