czy to zdrada?,

na co takiego nie mogłeś patrzeć a teraz robisz polecony? Wydawało mi się, że to kobiety w tym względzie są bardziej oporne ;)

no tak, w końcu, w miarę jedzenia apetyt rośnie...i to co na początku bardzo podniecało, z czasem się nudzi i potrzebujemy większych wrażeń ;) John niektóre kobiety są znacznie bardziej otwarte niż niejeden mężczyzna...

nie moglem kiedys w sensie jak mialem 19-20 lat ogladac ostrych scen wiecej szczegolow na oficjalnym forum wole nie podawac;-) Bo odstrasze;-) Ruda ma racje ze jest sporo bardziej otwartych niz faceci kobiet ale to dobrze;-) Z reszta na samej kafeteri czasem chlopaki maja problemy bo ich dziewczyna robi czy robila to i owo:-)

"RudaRudaRuda111 no tak, w końcu, w miarę jedzenia apetyt rośnie...i to co na początku bardzo podniecało, z czasem się nudzi i potrzebujemy większych wrażeń niektóre kobiety są znacznie bardziej otwarte niż niejeden mężczyzna..." i tu się w pełni z Ruda zgadzam:) trzeba tylko stworzyć dziewczynie okazje..... a poza tym pisałam już ze Ruda to mądra kobieta:) Z innej beczki:) ( może być beczki Diogenesa) i można sięgnąć do jego czasów i nawet wcześniejszych w sexie wszystko już było , choć nie było filmów porno:))

:) no tak nie było mnie wczoraj a widzę, że ładnie popłynęliście :)

znaleziona...No wlasnie a to dlaczego Cie nie bylo?? Zaniedbujesz temat:-P W ramach zadoscuczynienia czekamy na Twoja opinie:-)

a no właśnie bo był nieplanowany urlopik na żądanie :) no tak się wczytałam że jakoś nie bardzo wiem jak się wypowiedzieć :)

cześć Wszystkim :) znaleziona zniknęłaś i wczoraj jakoś nie mogliśmy rozkręcić rozmowy ;) żeby mi to było ostatni raz ;) ;) ;)heh no i napisz, co Ty na ten temat myślisz :) na szczęście Polecony czuwa nad wszystkim, bo jakby nie On to topik by nam się całkiem rozpadł :) Zulus któregoś pięknego dnia w końcu popadnę w narcyzm, po Twoich komplementach, zobaczysz :)

Ruda ... obiecuję poprawę ale dziś odrabiam zaległości z fakturami więc czasu jakby mniej :) więc ja lubię pooglądać taki filmiki oczywiście bez żadnych dewiacji z cyklu nasraj mi na klatę i rozsmaruj :) lubię je także przenieść do sypialni choć nie koniecznie musi to być sypialnia :)

To jeszcze raz oficjalnie Czesc dzieciaki haha:-D :-D :-D Ruda zgadza sie czuwam ale sam nic nie zdzialam:-) Znaleziona...więc ja lubię pooglądać taki filmiki oczywiście bez żadnych dewiacji z cyklu nasraj mi na klatę i rozsmaruj nawet mi tak nie pisz brr:*) Mam pytanie czy do seksu wlaczacie jakas muzyke?

Polecony ...to wszystko zależy od miejsca :) bo jeśli jest to szybki seks przed pracą na biurku szefa to nie bardzo jest okazja ja generalnie lubię spontaniczne te ta te:) nie lubię pieszczot po ciemku pod kołdrą czy jakoś tak bo lubię patrzeć i widzieć zmieniającą się mimikę , reakcje ciała na dotyk ;)

znaleziona w kapuscie nasraj mi na klatę i rozsmaruj znaleziona, dobrze, ze akurat niczego nie konsumuję, bo musiałabym to zwrócić... a co do muzyki...czasem się zdarzy, że coś tam leci w tle, niby dla zbudowania nastroju. Ale w efekcie jest tak, że skupiam się całkowicie na drugiej osobie i tej muzyki kompletnie nie słyszę, po prostu wyłączam się na nią. Dlatego zwykle nawet nie myślę, żeby jakąkolwiek muzykę właczać...po co mam mnie rozpraszać...heh

znaleziona w kapuście nie lubię pieszczot po ciemku pod kołdrą czy jakoś tak bo lubię patrzeć i widzieć zmieniającą się mimikę , reakcje ciała na dotyk ooo, jakbym siebie czytała ;)

nie lubię pieszczot po ciemku pod kołdrą czy jakoś tak bo lubię patrzeć i widzieć zmieniającą się mimikę , reakcje ciała na dotyk to ja sie do tego dopisze;-) Ta muzyka to chyba tylko dla romantykow no chyba ze ktos lubi sluchac techno podczas:-)

znaleziona...na biurku szefa z szefem? Widze ze Ty szalona jestes;-)

Polecony .. z szefem to nie specjalnie bo nie w moim typie ale pisałam że bylam z kumplem z pracy więc zaliczyliśmy wszystko co się tylko dało :)

Znaleziona....Ty nie pisz takich rzeczy w pracy, szef jak ma wglad w twoj komputer moze tez chciec;-)

jakby szef czytał przez dwa lata moje meile to by mu wszystkie włosy z gówy wypadły :)

Poranek był chłodny, deszczowy, siedzieliśmy w samochodzie, prowadząc miłą konwersację, która szybko przeistoczyła się w następujące kolejno serie pocałunków, wzajemnego dotykania się Moja Pani dała mi przyzwolenie na takie igraszki - nasze usta splotły się, języki poczęły wygrywać najpiękniejszą melodię rodem z Niebios Chwytaliśmy się wargami, całowaliśmy je na przemian, naraz wsunąłem swój język głęboko w Jej usta Przez moment zachwycała się obciąganiem wilgotnego jęzora, a robiła to z olbrzymią wprawą, zmysłowością i delikatnością zarazem Szeptała, bym opowiedział Jej, co robiłem poprzedniego wieczoru, jednak chuć, która Nią zawładnęła okazywała się silniejszą od Niej samej - Chodźmy do tyłu nieśmiało zaproponowałem. Nie stawiała większych oporów, wiedziała, że ten ranek należy do Niej wraz z Jej oddanym psem, czyli ze mną Służba u stóp Pani jest moim przeznaczeniem, wiem, że muszę Jej służyć, pozostając w ciągłym i nieustającym związku z Jej kaprysami. Tym razem zdjęła pończochy, majteczki, ukazując swą mokrą, jakże napaloną, ale jakże śliczną muszelkę. Nie musiała nawet kiwnąć palcem, bym wiedział, co do mnie należy W pokornym geście zniżyłem swoje ciało, przybliżając usta do Jej waginy Początkowo sama gładziła ją ruchem dłoni, którą obcałowywałem i wylizywałem, jakby to był najpyszniejszy przysmak Bo to był niewyobrażalny przysmak, któremu oddałem się bez zbędnych ceregieli, bowiem nie mogłem pominąć pieszczot Jej dłoni, uwielbiałem to Ona chyba też, jednak w końcu zabrała ją, przesuwając ku górze, a ja mogłem wtopić się w Jej cudowne łono, liżąc je okazale Całowałem, ssałem płatki i już po chwili pierwsza fala przyjemnych skurczy wstrząsnęła Jej ciałem Szybko, bardzo szybko doprowadziłem Ja do wrzenia, jednak nie oderwałem pyska, lecz lizałem dalej, aczkolwiek znacznie wolniej i delikatniej Moja Pani cichutko pojękiwała, wzdychała, a ja przypuściłem drugi atak Język cały wyginał się to w jedną, to w drugą stronę, aby jak najlepiej Jej dogodzić. Zataczał okręgi wokół łechtaczki, wylizywał soki tak anielsko smakujące. Nagle Pani chwyciła mnie za czuprynę, już chciała pociągnąć moją głowę w górę, jednak po kilku sekundach Jej ręka opadła. Wiedziałem, że w tym wypadku muszę stanąć na wysokości zadania i dać Jej kolejny przyjazny Jej ciału orgazm Jeszcze kilka muśnięć wilgotnym czubkiem języka i kolejne skurcze zawładnęły opadającym na tylną kanapę ciałem. Tym razem podniosłem się i przytuliłem Ja do siebie najmocniej, jak tylko potrafiłem. Jęczała w moich ramionach, a ja gładziłem Jej włosy, całowałem policzki, usta, oczy, wpatrując się swą najpiękniejszą Boginię, Kapłankę sprawującej nade mną władzy Po kilku minutach po raz trzeci opuściłem się twarzą do jędrnej muszelki, składając na niej wiele pocałunków Ponownie zacząłem ją lizać, pieścić Moja Pani była wniebowzięta, bo nie musiała wydobywać z siebie żadnych poleceń, pies wiedział, jakie jest jego zadanie Mistress zaczęła wzdychać po raz kolejny, czuła zniewalającą Ją błogość, pragnęła rozkoszy niczym kocica w okresie rui. Lizałem Ją w pokorze, po chwili wkładając dwa palce do środka Jej skarbu, zacząłem Ją posuwać Gwałciłem palcami cipkę mojej Lady, nie przestawiając zadowalać Jej także ozorem, który w dalszym ciągu wylizywał z Niej nektar pełen słodkości ukrytych w jego wnętrzu. Nie przestawaj! Uwielbiam, jak to robisz - szepnęła, a ja wzmogłem natężenie ruchów ręki, którą rżnąłem Panią w imię Jej błogostanu Jeszcze kilka chwil, zbliża się Czuję, jak zaczyny wyginać się Jej ciało kolejne spazmy i jest następny orgazm wylewający się spod ud mojej Władczyni Jej ciało rzuca się na boki, niemalże krzyczy, gdyby tylko potrafiło wydobyć z siebie choć nutę ludzkiego głosu Przytuliłem się policzkiem do łona Najukochańszej, dotykając je z wielką doza ostrożności Pani zwolna uspokajała się, nabierała równego oddechu W ciągu zaledwie kilkunastu minut miała trzy orgazmy, które przypominały mi o mojej służebnej roli wobec Jej dostojeństwa pełnego krasy, zmysłu i zniewalającego obłędu - Ściągnij spodnie! Chcę go zobaczyć! rozkazała po krótkim czasie. W mig wykonałem polecenie Pani, rozpinając klamrę spodni i opuszczając je w dół wraz z majtkami. Mmmmm - Pani uśmiechnęła się, spoglądając na „moje kształty. Chwilę patrzyliśmy sobie w oczy, przybliżając usta do siebie. I znowu fala pocałunków wezbrała naszymi ustami. Trwało to jednak znacznie krócej niż na początku, gdyż Pani zaczęła się bawić moim kutasem, dotykając go ni to od niechcenie, ni dla zabawy, a może po prostu chciała widzieć mnie rozdrażnionego, wijącego się u Jej boskich stóp. W tym celu usiadła w innej pozycji, nie spuszczając ze mnie wzroku. Będziesz musiał mnie zerżnąć wydała reprymendę, a ja zacząłem gładzić fallusem Jej cipeczkę w dalszym ciągu mokrą z pożądania. Usadowiła się wygodnie, tak abym miał lepszy dostęp do tej prześlicznej Krainy Wniebowstąpienia. Markowałem rżnięcie, zręcznie ocierając się o wargi sromowe mojej Pani, drażniłem łechtaczkę końcówką nabrzmiałego, rozochoconego członka, jednak w tym samym czasie Pani warknęła: - No, wsuń go do środka! To był rozkaz, który musiałem spełnić bez najmniejszego zastrzeżenia. Nie bawiłem się w powolne „rozdzieranie szat, lecz przypuściłem zmasowane natarcie już od pierwszego wsunięcia. Nagły jęk mojej Imperatorski oznajmił mi, że tak właśnie mam czynić, to Ją rozognia, tego ode mnie oczekuje. Posuwałem Ją dobre kilka minut, wiedząc przy tym, że nie mam prawa się spuścić, gdyż moja Pani jest w środku „cyklu. Pieprzyłem Ją ostro, będąc ciałem przy Niej, lecz myślami musiałem oddalić się na setki kilometrów, by się znienacka nie spuścić. Nie miałem do tego prawa, Pani nie wydała pozwolenia na mój orgazm. Moją jedyną przyjemnością było posuwanie Jej waginy, wytrysk natomiast był w całości pod Jej kontrolą. Zdawałem sobie sprawę, jaka surowa kara spotkałaby mnie, gdybym sprzeniewierzył Jej własność, jaką stanowi nasienie, które dla Niej produkują moje jądra Walcząc tak ze sobą i z własnym libido, ultrapożądaniem, doprowadziłem Jej Wysokość do kolejnej emisji gorącej fazy przyjemnych skurczów Oszalała na moim punkcie, zwariowała pod wpływem swego wiernego zaspokajacza, a w tym wszystkim syknęła z na wpół otwartymi, płonącymi jeszcze oczami: - Możesz się spuścić To było jak uderzenie w dzwon, w mojej głowie zaszumiało, tak Moja Właścicielka, Pani mego ducha, ciała, serca i orgazmu zezwoliła mi na przeżycie własnej rozkoszy! Teraz ja oszalałem z radości, chwytając berło w rękojeść i uderzając weń z prędkością światła. Pragnąłem orgazmu, chciałem się spuścić, a tu, proszę, taka niespodzianka dostałem pozwolenie. Jedną ręką masowałem Jej stópkę, którą wsparła się na moim udzie, a drugą posuwałem własnego kutasa. Kilkadziesiąt sekund i gorący, wrzący strumień lawy zalał pół podbrzusza i szetlandu W ostatniej chwili Madame „uratowała moją koszulkę od Szwedzkiego Potopu Taki odprężony zacząłem się trząść, śmiać, cieszyć jak dziecko, które obdarowane zostało drogocenną zabawką na Św. Mikołaja. Chciałem się wytrzeć, ubrać, ale wcześniej wytarła mnie Pani, wycedzając znudzona: - Wynoś się! Chce się ubrać! Pośpiesznie wygramoliłem się z samochodu i tam dokończyłem ubierania W pełni zaspokojony To był jeden z najpiękniejszych poranków w moim życiu Jeden z wielu, które spędziłem w towarzystwie mej Najukochańszej Pani

znaleziona.... tez czasem pisze takie opowiadanka tylko w nieco innym stylu:-) Ale ciekawe;-)

no ładnie... jeden dzień Ciebie nie było i proszę :) fajne opowiadanko poza tym "pozwoleniem na wytrysk" ;) a wracając do Waszych wcześniejszych wypowiedzi - lubicie patrzeć, no właśnie, ja też bo wszyscy faceci to wzrokowcy... chyba Was nie zaskoczę wracając na mała chwilkę do głównego wątku ;) moja żona nie lubi jak na nią patrzeć ani sama nie lubi patrzeć...

John a czemu Ty na pomarańczowo ??? Ja lubię patrzeć i lubię jak się na mnie patrzy :) gra wzrokowa jest podniecająca :) to opowiadanie jest realne :)

ha :) faktycznie - literki się poprzestawiały ;)

realne? nono... Ty byłaś tą Panią... no to ok, pod warunkiem że finał byłby na stópkę ;)

Powiem Wam ze ja nigdy nie sluzylem Pani ale to nie moje klimaty ktos mi powiedzial kiedys ze jak spotkaja sie dwie dominujace osoby to moze byc goraco, ale chyba w takim ukladzie bez przemocy oczywiscie kontrolowanej by sie nie obylo :-D :-D

No John jak najbardziej realne a finał oczywiście jak najbardziej może być na stópki wtedy fajny daje kontrast z czerwonymi paznokietkami :) Polecony dwie dominujące osoby myślę że nieźle by się zgrały i wcale żadnej przemocy by nie musiało być a po prostu raz góra a raz dół :)

znaleziona... moze i nie musialoby byc ale delikatna doza dodaje smaczku;-) Pani Ruda a Pani sie cos odciela?

polecony to jest wszystko do do gadania i do spełnienia w życiu trzeba wszystkiego spróbować a powiedz mi czy żona w tym samym klimacie czy na boku spełniasz swoje upodobania ? Ruda pewnie pracuje jak my wszyscy :)

znaleziona - coraz bardziej Cię lubię ;)

John w sensie że chodzi Ci o stópki ? ja uwielbiam pieszczoty tej części ciała :)