Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarny wąs

czy to zdrada?,

Polecane posty

ja też próbowałam rozmawiać nieraz, dalej zresztą próbuję, ale to wszystko jak grochem o ścianę. Mówiłam, że jak coś mu nie pasuje we mnie czy w moim zachowaniu to wystarczy powiedzieć, a ja jestem w stanie naprawdę wiele zmienić, tylko to jest kwestia dogadania. Ale się nie da, bo on się odcina, udaje że nie słyszy. W ogóle nie chce powiedzieć o co mu chodzi. Więc sam się doigrał , niestety. Każda cierpliwość kiedyś dobiega końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo nieźle, nieźle. Ale w sumie to, że pracowaliście razem trochę ułatwiło sprawę, bo nie wzbudzało takich podejrzeń :) Mnie jutro takie emocje czekają...ehhh, ale zawsze mam stracha, że mnie ktoś z nim zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś tam gadali po kątach ale się nie przejmowaliśmy i nie zaprzeczaliśmy więc uznali, że tak musi być jedynie kumpela z biurka obok wiedziała jak to jest między nami naprawdę To były fajne dwa lata w moim życiu :) Ruda powiem Ci że nie masz się czym przejmować i nie myśl o tym czy Cię ktoś zobaczy czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo u mnie nie wie nikt. Wychodzę z założenia, że lepiej zachować wszystko dla siebie. Przyjaciółki przyjaciółkami...ale nie wiesz nigdy kto i kiedy podstawi Ci nogę. A wiesz Znaleziona, ja niby się boję, ale jakoś nie chodzimy kanałami, ani nie chowamy się po kątach. Spotykamy się zwykle w jakiejś knajpce na kawce i w zasadzie już tam zaczynają rączki błądzić...a dopiero później przenosimy się w jakieś bardziej ustronne miejsce... taki dreszczyk emocji podnosi ciśnienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwykle to jednak zacisznie w hotelu, ale był i las i restauracyjna toaleta i jakieś ciasne uliczki w samochodzie...różnie :) a Wy gdzież to się spotykaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my rankiem przed pracą jeżdziliśmy w takie ustronne miejsce albo do mojego biura po pracy chodziłam do niego do biura albo znów w ustronne miejsce czasem braliśmy razem urlop i jechaliśmy do niego jak żona była w pracy , do lasku na kocyk , do kina każdą wolną chwilę wykorzystywaliśmy by być razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zulus
Ruda Ty to nad wiek dojrzała jesteś:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zulus
nie wnioskuje tylko stwierdzam:) bo jak bym wnioskował to bym podanie pisał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zulus
RudaRudaRuda111:) ty masz szczęście ze twojego męża dużo nie ma w domu:) bo jak byś wytłumaczyła ze jak wychodzisz to kochanka to się zapewne ekstra stroisz i bardziej sexy niż do pracy .?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulus :) Ty mnie za słówka nie łap, tylko odpowiedz ;) No pewnie, że się stroję :) sukieneczki, fajna bielizna...ehhh, a jakby mąż był caly czas w domu, to faktycznie byłoby trudniej. Ale jak mówie, ja z moim "przyjacielem" spotykam sie bardzo zadko, wiec nie byloby az tak trudno cos wymyslic, zwlaszcza ze ja czesto wybywam z domu np z kolezankami, wiec maz jest przyzwyczajony do moich wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zulus
Nie nakręca Cie przyjaciel żeby częściej sie spotykać?:) sam się nie nakręcasz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to bym bardzo chciała, żebyśmy się częściej spotykali, on twierdzi, że też by chciał. Ale mieszkamy daleko od siebie, ponad 160 km, więc nie da się tak wyrwać na chwilkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zulus
Ruda to jakie szpilki do kochanka na jutro przygotowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Polecony :) wcześnie? nieee :) od 3 godzin już nie śpię :) a Ty już pewnie w pracy, co? ja dziś nie pracuję, a na pewno nie o tej porze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja dzis taki ranny ptaszek nie bylem, jestem w pracy niestety :-( Ale tak jak Tobie mowilem przez Ciebie :-P musze nadrabiac Twoje opierniczanie sie:-P A Ty dzis na pewno w świetnym humorze jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, takie życie...pracować musi ktoś, żeby inny nie musiał ;) a że akurat Ty za mnie...nooo ja nie narzekam ;) Ty też nie powinieneś, mógłbyś za kogoś innego, a tak to za taką rudą :) powinieneś czuć się zaszczycony :D :D : D a mój nastrój...mmmm rewelacyjny mimo pogody. Powiedziałabym, że wręcz jestem podekscytowana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczął się całkiem fajnie bo i słonko chciało się przedostać zza chmurek ale potem znowu zrobiło się szaro buro i zimno :) Dziś ciężki dzionek w pracy bo mam dwa sprawozdania do napisania potem muszę je przetłumaczyć na niemiecki więc będę tylko Was dziś podczytywała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×