Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hi-za-ga

wdowa

Polecane posty

Gość gość
a kto się kryje pod twoim nickiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Renatka 37
Stały bywalec tego forum, trochę dłużej niż od marca tego roku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wypowiadam się w imieniu Renaty37 , ja po prostu mam alergię na bezpodstawne atakowanie .Znasz Renatę37 ?? znasz jej teściów?? znasz relacje panujace między nimi?? znasz jej sposób na przeżywanie żałoby? wiesz o co chodziło z tym grobem? znasz ją na tyle ?że wiesz jak silną kobietą jest i czy brakowało jej męża na codzień ZNASZ ODPOWIEDZI ??? NIE !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jaki z tego wniosek że jesteś dłużej na tym forum ? daje Ci to jakieś specjalne uprawnienia do strofowania innych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dzisiaj tak pięknie na dworze a dwojgu "gościom" zebrało się na niesmaczne dysputy. Fuj, nie ładnie i w dodatku przed Świętami. Forum jest po to, żeby każdy mógł wyrazić swoje opinie. Podzielić się swoim smutkiem, swoimi radościami tymi małymi i tymi większymi. Bądźmy przyjaciółmi dla siebie albo odejdźmy z tego topiku. Dzisiaj minęło 200 tygodni od śmierci mojego bardzo kochanego męża. Odwiedziłam Jego grób, podumałam trochę i wcale mi nie jest lżej. Mam nadzieję, że nadejdzie kiedyś taki dzień, że i mnie będzie wesoło z powodu jakiegoś zwrotu w moim samotnym życiu. Pozdrawiam wszystkich tu piszących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Forum jest po to, żeby każdy mógł wyrazić swoje opinie. Podzielić się swoim smutkiem, swoimi radościami tymi małymi i tymi większymi." otóż TO ! Andi otóż to,niech Renatka37 pisze o swoim smutku i różnych swoich sprawach, jest na początku żałoby i wiele spraw widzi jaskrawo ale to jej prawo, i po to chyba założono ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj,renatka renatka! twoja agresja cię zdradza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno , pewnie że fuj, pewnie że nie ładnie ,tylko że to nie są niesmaczne dysputy dwóch gości , jest jeden gość a drugi gość to stały bywalec tego forum, tyle że pod przykrywką , raz na czarno porządnie a raz na pomarańczowo paskudnie. Gość w tej niesmacznej dyskusji był jeden JA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia43
Hej Dziewczynki Pięknie było dzisiaj. Byłam na cmentarzu ..........i tradycyjnie na spacerze z psem. Mój agresor-rasy beagl (czyli wydawało by się rasa przyjazna) rzucił się na psa 10 razy większego. Dobrze, że tamtem był na smyczy. Aż się poryczałam z nerwów po tej akcji. A mój ciapek patrzył na mnie zakłopotany. Masakra myślałam , że już po moim przyjacielu. Zero instynktu- jak jego pani..... Oj o moim teściu-też można by napisać parę słów :) ale się powstrzymam- jak nie ja. Staram się w ogóle nie myśleć....i jest mi z tym dobrze. Współczuję Renatko, że musisz się szarpać....ja na szczęście nie mam tego problemu. Moja córka lepiej się czuje i to mnie cieszy..... bardzo.:) najbardziej. Pozdrawiam Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki. Wczorajszy dzien poswiecilam na sprzatanie mieszkania. Czysto jest i pachnie srodkiem do czyszczenia drewna. Lubie ten zapach. A dzisiaj ide na urodziny moich Rodzicow. Duzo nas bedzie, dziakowie, dzieci i wnuki z malzonkami. Tylko prawnuka jakos zadnego nie widac jeszcze:) Magnolio, Twoj psiak cie zaskoczyl? Widac nie tylko ludziem zmienia sie charakter co jakis czas. Andi, zgadzam sie z Toba calkowicie. Forum jest po to, zeby wyrzucic z siebie wlasne mysli, pisac o tym, co cieszy albo wkurza. I nie ma to znaczenia, czy innym sie to podoba, czy nie. Nasi goscie powinni zdecydowanie wyluzowac. Dziewczynki, Swieta niedlugo:) Czy ktoras z Was ma przepis na dobry, ale latwy w zrobieniu, sernik? Sernik nigdy mi nie wychodzil, a bardzo lubie. Chetnie zaskoczylabym swoich chlopakow nowym, dobrym ciastem. Milej i spokojnej niedzieli Wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej - Kadadrko - robię senik z mlekiem - szybk, łatwy i pewny. i nie jest suchy. W sprawie Gosci- zgoda. Ja znowu wczoraj miałam rocznicę śmierci mojego Ojca. Też wcześnie zmarł. 57 lat miał. Magnolio - mój pies też mnie zaskoczył - choc nie jest łagodnej rasy -ale dobrze jest prowadzony - otóż okazal sie obrońcą 100% mojej mamy. Wczoraj chłopak,. który robił mi anteny wchodził jednocześnie z moją mamą po schodach i pies go podszczypywał. Czyli musiałam wyjść , wytłumaczyć, że chłopak nie jest wrogiem i wtedy było już ok. No i Święta - lubię Wielkanoc. Wiele razy na Wielkanoc jeździlismy na narty do Czech. Było ciepło a w górach jeszcze mozna było na nartach jeździć. Wspomnienia...- dobrze,że je mamy. A tesciowie- wczoraj też się dowiedziałam,ze moja jest na nas obrazona - ale to juz na mnie wrazenia nie robi . Ani na moich dzieciach. Przynajmniej mamy spokój. Tymczasem ładnej niedzieli zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"do Renatka 37 Gdybyście z mężem byli bezdzietni też miałabyś pretensje to teściów o wszystko, widocznie w taki sposób przeżywasz żałobę. Na forum jesteś od niedawna ale głośna i agresywna, to prawdopodobnie lęk przed nieznanym przemawia przez Ciebie. Skoro mąż pracował z dala od domu to zapewne jesteś silną osobą, radzącą sobie z wychowywaniem dzieci bez ojca na co dzień usmiech.gif I daj dziadkom czas na opłakanie swojego dziecka, jeśli zechcą, przypomną sobie o wnukach, teraz to zbyt bolesne dla nich bo to przecież dzieci ich syna. A czy Ty ze strony swoich rodziców czy bliskiej rodziny masz wsparcie? Czy interesują się Tobą, dziećmi?" czyli jak rozumiem dajecie przyzwolenie na taki wpis ? bo w dalszym ciagu przypominam że gość był jeden ! a ten wpis jest od stałej bywalczyni forum, czyli jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Na dworze kicha jak nieszczęście. Mokro, chłodno i nici wyszły z tradycyjnego niedzielnego wyjścia. Może około 15:oo się przejaśni? Nie lubię niedziel i wolnych dni. Nigdy nie lubiłam chodzić po tzw. chałupach, składać wizyt grzecznie mówiąc i tak mi pozostało. Obiad gotowy, zjem go i co dalej? Wczoraj późnym wieczorem oglądałam na TVN24 film dokumentalny o Watykanie. Jestem pod jego wrażeniem. Ostatecznie runął mój mit a raczej wyobrażenie o panującym tam prawie i porządku. Całym światem i wszystkim co żyje rządzi bożek pieniądz i bogini intryga. Przykre to ale prawdziwe. Doświadczamy tego na co dzień. Ależ mnie wzięło i to przy niedzieli. Wybaczcie. Wieczorem podam przepis na pyszny sernik z prawdziwego sera. Za moimi oknami zaczyna się przejaśniać. Do zobaczenia wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżbym była głośna i agresywna jak twierdzi gość? Co za bzdura. To forum miało mi pomóc a przerodziło się w Bóg wie co. Jakieś ataki, chore insynuacje- nie macie co robić? Jeden gość jest szczególny i specyficzny. O ile pamiętam to źadna wdowa więc niech spłyci swoje wypowiedzi. Moi teściowie nie postawili coś na grobie mojego męża. Oni po prostu zmienili WSZYSTKO.!Nie chce mi się pisać jak czytam takiego gościa. O co chodzi? Widzisz się gościu do cholery?'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To straszne ze w obliczu tragedii nie potraficie sie zjednoczyc i pogodzic, najlepiej pozabijajcie sie to wam ulzy! Wstyd przed zmarlym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia43
Witam Dziewczynki Kiepskawa pogoda się zrobiła. Święta za pasem. Wczoraj posprzątałam trochę. Ale podchodzę obojętnie....jakby to mnie nie dotyczyło....oglądam te króliki w telewizji i....nic. To już nie moja bajka. Podziwiam Was Dziewczynki za ten zapał....i zazdroszczę. Odezwał się do mnie długo niewidziany znajomy. Okazało się , że ma (miał) nowotwór. Jest po chemii i naświetlaniach. Jokoś wkręciłam się w Jego tragedię. Jak to ja.... i teraz emocje....przemyślenia....znowu powróciły lęki. Nawet Go nie spytałam jeszcze dlaczego mnie wybrał na swojego "powiernika".Zresztą jakie to ma znaczenia. Przeżywam... No nic..... chyba powinnam być dumna, że w obliczu czegoś takiego.....ale..... Nie wiem czy udźwignę Jego lęki, rozpacz....ale spróbuję:) Pozdrawiam. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czyli Renatka 37 nie podszywam się pod nikogo. Nie jestem gościem. Zawsze piszę pod swoim Nickiem. Proszę mnie nie obrażać. Byłoby wszystko dobrze gdyby nie agresywny gość. Bo to nie ja jestem agresywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i nie daje przyzwolenia na taki wpis jaki powyżej można przeczytać. Czy ja napisałam choć raz że mam pretensje do teściów? Czytaj gościu uważnie wypowiedzi albo nie czytaj wcale- już ci o tym pisałam zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Magnolio, podziwiam odwage. Ja unikam chorych ludzi jak ognia, intenstywnie pomagam tylko najblizszym. Nie dopuszczam do siebie mysli, ze na mojej drodze moglby stanac czlowiek, ktorego musialabym odwiedzac w szpitalu. Andi i Reenko, bardzo prosze o te przepisy. Serio mam ochote na sernik, i licze na to, ze w koncu kiedys mi sie uda. Renatko37, to forum ci nie pomaga, bo dajesz sie wciagac w niepotrzebne dyskusje. Czasami mam wrazenie, ze robisz to specjalnie. Pisz to, o czym masz ochote pisac, ze swiadomoscia, ze nie zawsze musi sie to komus podobac. Ale nie tlumacz sie nikomu ze swojego postepowania! Bo nikt nie ma prawa Cie oceniac. I bedzie ok. Dziewczynki, pada u mnie. Ale wydaje sie, ze ten deszcz jest potrzbny, wiec nie bede narzekac. Milego dnia Wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Kaddarko dopiero dzisiaj podaję przepis na sernik. Jest pyszny i zawsze mi się udaje. Moi panowie dopatrzyli się w tym serniku smaku lodów waniliowych. 1 kg białego sera 1 kostka masła 6 jajek 2 szklanki cukru 1 cukier waniliowy olejek cytrynowy lub pomarańczowy ( do smaku) 2 budynie waniliowe lub śmietankowe (bez cukru) 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia rodzynki wg uznania Ser przekręcić p-rzez maszynkę. Żółtka utrzeć z cukrem i masłem. Dodać ser, olejek, cukier waniliowy, rodzynki, budyń w proszku i proszek do pieczenia. Ubić sztywną pianę z białek i delikatnie połączyć z utartą masą serową. Piec około 1 godziny w temp.200 stopni. Moje ulepszenia do przepisu: Na dno tortownicy daję warstwę pokruszonych herbatników, masa serowa nie przypala się od spodu. Zamiast olejków dodaję skórkę pomarańczową. Kiedy wierzch sernika się zarumieni, przykrywam tortownicę papierem pergaminowym, żeby sernik się nie przypalił od góry. Kiedy sernik jest upieczony, wysuwam tortownicę i delikatnie "odkrawam" sernik od brzegu rantu i rozpinam go. Wsuwam sernik do wyłączonego piekarnika na odstanie. Po takiej "operacji" sernik osiada równomiernie. Jest pyszny. Smacznego. Po konsumpcji proszę o opinie. W tej chwili świeci u mnie słoneczko. Jest po dwukrotnych ulewach. Jedna z gradem i burzą. Dość chłodno, tylko 7 stopni. Mam umyte okna w dwóch pokojach i sprzątnięty balkon. Jutro reszta sprzątania - mam nadzieję. Pozdrawiam przed świątecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Renatka 37
Oj przepraszam, przepraszam! Nie czuj się urażona, tak po prostu Cię odbieramy, strasznie dużo złych emocji gromadzisz w sobie, nie myslałaś o pomocy specjalistycznej dla osób w żałobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj przepraszam, przepraszam! Nie czuj się urażona, tak po prostu Cię odbieramy, strasznie dużo złych emocji gromadzisz w sobie, nie myslałaś o pomocy specjalistycznej dla osób w żałobie? Taaaak ??? tak odbieracie Renatke37? jako osobę o złych emocjach, prowokujacą kłótnie, głośną i agresywną? a na jakiej podstawie ? piszesz w imieniu wszystkich uczestników tego topiku? a jakim prawem? pozostałe panie też tak uważają? czyli na czarno cacy a na pomarańczowo już mniej cacy. W jednym macie rację, to forum nie pomaga osobom w świeżej żałobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Renatka 37
A jakiego rodzaju pomocy oczekiwałaś po tym forum? Pocieszania? Ciągłego zainteresowania Twoją osobą? Takie wsparcie otrzymasz u psychologa który skupi się na Tobie w 100%. Tutaj każda jest wdową, pamiętaj o tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem Renatką37 , jestem wdową jak każda z Was, a od Was tu na forum niczego nie oczekiwałam i nie oczekuje dla siebie, potrafie sobie radzić. Natomiast bardzo przykre jest takie podejście jak tu zaprezentowałyście dla osób w świeżej żałobie , osób które jeszcze sobie nie radza z oswajaniem swojego stanu. Renatka 37 chciała do Was dołaczyc pewnie niedługo pisała by tak jak Wy o rzeczach ważnych i mniej ważnych np. jak dzisiaj pogoda, albo co dzieje sie z roślinami. Napomknęła tylko że ma problemy z teściami i co ??? beszt !! przecież nie jedna z Was takie problemy ma i tu Wasze pełne zrozumienie, natomiast dla osób nowych nie ma ani zrozumienia ani tolerancji tylko beszt w dodatku na pomarańczowo i to jest paskudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia43
Witam Dziewczynki Ale kiepskawa pogoda ...a ja jutro wyjazd do Wrocławia. Sernik....to dla mnie wyższa szkoła jazdy....ale uwielbiam jeść :) Co będę ukrywać wymięk amomentami m Kaddarko....na szczęście ostatnio mamy trochę mniejszy kontakt....Wiem , że nie powinnam tak mówić......ale....wiadomo .... No nic biorę się do roboty Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wpadlam tu na chwilke w oczekiwaniu na przepis:) Wielkie dzieki, Andi. Mam ogromna ochote na sernik. Uwielbiam go. I mam nadzieje, ze uda mi sie pyszny zrobic. Zdam relacje, oczywiscie. Magnolio, ano, czasami kazdy wymieka:) Pogoda okropna, ale od czego jest wyobraznia! Ja widze palmy, piasek, wode i sloneczko. Trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ręce opadają... Ja, czyli Renatka a gość to są dwie różne osoby. Przykro mi, że ktoś tak krytykuje ostro moje wypowiedzi. Jestem wdową od niedawna, to prawda, ale tutaj nie było napisane, że przyjmujemy tylko "stare" wdowy. No cóż... Chciałam dołączyć do kobiet, które są wdowami. Chciałam czasami pocieszenia, a może tylko parę słów otuchy, wsparcia. Do psychologa chodzę. Nie chcę tutaj skupiać na sobie uwagi. Piszę o swoich emocjach, uczuciach. Czy są złe? Głośne? Nie wydaje mi się. Gdybym miała w sobie tyle złych emocji to na pewno nie miałabym przyjaciół. A mam. Boli ten brak zrozumienia. Napisałam pierwszy raz, kiedy byłam w totalnym dole... A teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatko, my wszystkie jestesmy dokladnie w takiej samej sytuacji. Piszemy, kiedy mamy na to ochote, i to, na co mamy ochote. Nie przejmuj sie pomaranczowymi wpisami. I nie wdawaj sie z nimi w dyskusje. Nie warto. Glowa do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×