Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hi-za-ga

wdowa

Polecane posty

Witajcie Kochane Walentynki! Większość z Nas jakoś przeświętowała to dzisiejsze młode u Nas święto. U mnie też było milutko. Zaprosiłam brata i bratową posiedzieliśmy sobie we trójkę. Były drinki, sernik, owoce, przekąski, czekoladki, jednym zdaniem tak jak w Walentynki być powinno - SŁODKO. A jak u Was? Mam nadzieję, że nie siedziałyście samotnie. Pogoda dopisuje. Temperatury jak na luty bardzo wysokie bo od 6 do 10 stopni plus. Będzie gorzej kiedy zaskoczy nas zima. Do wiosny już tylko 34 dni i nie chciałabym jakichś zimowych zawirowań. Ale cóż, wszystko się zdarzyć może i oby były to tylko niewinne i krótkie incydenty pogodowe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Kochane, jeszcze tylko kilka minut i będzie wiadomo czy dzisiejszy dzień w Soczi jest dla nas bardzo szczęśliwy. Trzymam kciuki za Kamila Stocha!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich i pozdrawiam.Dziś już pojeździłam trochę rowerem i doszłam do wniosku ,że ta bezczynność źle wpływa na zdrowie.Dobrze,że nie było ślisko tej zimy bo najbardziej się boję by się nie przewrócić i być uwięziony w łóżku.Uporałam się z bólem kręgosłupa . Jak ta pogoda wpływa na Was i co słychać nowego? Ja nie mogę poradzić sobie z samotnością jak również niektóre problemy mnie przerastają i czuję się z tym.źle.Zdaję sobie sprawę,że nie jestem w stanie nic zmienić ale to już we mnie tkwi i ciągle mam na myśli to ,że jakby to było łatwiej gdyby żył mąż-Taki los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochanieńkie! Dzięki Bogu, że na Ukrainie normalizuje się sytuacja. Od kilku dni doniesienia o Ich nieszczęściu dołowały mnie masakrycznie. Nawet sny miałam paskudne.Dobrze, że pogoda dopisuje. Wczoraj u mnie było nawet 11 stopni w cieniu, Dzisiaj o stopień niżej. Natura chyba wynagradza nam ubiegłoroczne zimowe długotrwałe perturbacje. Oby już tak pozostało, wszak do kalendarzowej wiosny już tylko 27 dni. Assanno, super że się odezwałaś. Dzisiaj to Ty "wydobyłaś" nas z piwnicy. Dzieweczk, co u Was? Chyba nie wszystkie wyjechałyście na zimową olimpiadę albo na narty? Pozdrawiam bardzo przedwiosennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki. Alez ten czas goni! Dzien za dniem umyka tak szybko, ze strach sie bac. Mam remont w mieszkaniu. Wymieniam przewody. Nie wszystkie, ale czesc. Balagan mam straszny, Meble poprzykrywane sa folia, wiele rzeczy powynoszonych w inne miejsca, Pyli niezle, bo pan elektryk wiercil najpierw w scianie, a teraz w podlodze. Wiec mozecie sobie wyobrazic, jak u mnie teraz wyglada. Ale co tam, wazne ze potem bede mogla uzywac tyle urzadzen na raz, ile tylko zapragne:) No i bedzie okazja do zrobienia super porzadkow, znaczy powyrzucania rzeczy niepotrzebych, na co od dawna nie moglam sie zdobyc. Czyli per saldo nie jest tak zle. Pogoda super, wiosna w pelni. Oby tylko za jakis czas nie przyszedl mroz i nie narobil szkod w przyrodzie. Musze zrzucic 3 kg. Ktora z Was zacznie razem ze mna? bedzie weselej:) Pozdrawiam i zycze spokojnej soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia43
Hej Dziewczynki Pięknie jest- byłam z psiakiem. Dzisiaj pojechała moja córcia. Smutnawo. Uczę się do wykładu, ale mi się nie chce. Kaddarko współczucia.... ale po...daje satysfakcję. Zresztą sama wiesz. Wczoraj była nasza rocznica ślubu i rocznica śmierci mojego taty. Taki zbieg okoliczności. Jakoś spokojnie...byłam na cmentarzu, zmieniłam wystrój na wiosenny. Wszyscy na miejscach- że tak powiem z czarnym humorem. No nic wracam do pracy. Pozdrawiam Was Dziewczyny. Coś "podobna mi charakterelogicznie" :) Reenka nie odzywa się.Mam nadzieję, że nie obrazisz się za ten żart. Gdzie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane! Pisałam do nas dwukrotnie w sobotę ale niestety.. Moje wypociny bujają gdzieś w wirtualnym świecie. Co u mnie? Po japońsku. Rehabilituję się intensywnie bo chcę być jak najszybciej w pełni sprawna. Z portfela ubywa bo te zabiegi są drogie i nie słyszałam żeby komuś zapisywali je lekarze. Rehabilitant to tak zwany swój człowiek i nie ma mowy o jakichś machlojkach czy naciąganiu. No i najważniejsze to to, że są efekty mojej męki. Poza tym pogoda dopisuje, dzisiaj w cieniu było 11 stopni. Dzisiaj też po raz pierwszy w tym roku chodziłam w półbutach. Pod oknami kwitną pierwsze krokusy, ptaszęta koncertują za oknami aż chce się żyć. Mam nadzieję, że moje dzisiejsze pisanie trafi na Nasze forum. Pozdrawiam prawie wiosennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to witam Wiosna wiosna-ach to To Ty...Grechuta mi sie przypomniał jak mówicie o wiosnie. Magnolia - pewnie, ze nie obraziłam sie. Miło, że o mnie wspomniałaś A ja na nartach byłam w zasypanym sniegiem Lienzu.Z miją młodzieżą. Lubię te nasze wyjazdu ponieważ możemy sobbie porozmawiać o nasyzm życiu. Tym co za nami i o tym co przed nami. Tam zaspy 2 metrowe. Ale zimno tez nie było. Ale za to był świeży kopny snieg i dało nam w kośc to jeżdżenie- musieliśmy wykrzesac maximum umiejętności. To juz chyba ostatni raz tej zimy. U nas tylko raz byłam na Polanie Jakuszyckiej na biegówkach. A co do odchudzania - Kddarko - ja z Tobą. Zapisałm sie na piłki i na brzuchy z rowerem. Zobaczymy. Jak tak dalej pójdzie - to niedługo zewnetrzny rower wyciągnę. Magnolia - amnie aż świeżbi żeby coś narozrabiac ale twardo się nie daję - zobaczymy jak długo. A dziewczyny , które z kręgosłpami macie kłopoty - to podobno bardzo dobre jest regularne trenowanie Nordic walking. No ale do pracy sie biore- stajnie rysuję:) Zaległości znowu narobiłam sobie. pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinka43
Witam dziewczyny ! U mnie też wiosennie, krokusy kwitną już od jakiegoś czasu no i tulipany zaczęły wychodzić- zdecydowanie za wcześnie. A ja właśnie już nie wytrzymałam, byłam cierpliwa ale wszystko do czasu przecież i wygarnęłam mojej rodzince co o nich myślę. Dopóki nie czepiali się moich dzieci to jakoś to znosiłam, ale powiedziałam dość. A chodzi o przysłowiowe pretensje do ,, garbatego, że ma proste dzieci,,. Jakieś wywlekanie spraw, o których wszyscy zapomnieli. Ktoś jak nie przeżył tragedii, to z byle bzdury robi problem na nie wiadomo jaką skalę, a wszystko ma swoje granice. No ale nie będę się teraz wyżywać na klawiaturze, bo mogłaby się zagrzać od tego wszystkiego, co się wydarzyło. Pozdrawiam i życzę miłego dnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia43
Hej Dziewczynki Szykuję wykład na poniedziałek i ostro pracuję i dobrze....bo jak nie pracuję to "zaczepiam". Ale trochę narozrabiałam...pamiętacie mojego kolegę z tamtego roku....odezwał się biedak po pół roku z dobrymi intencjami ale ja oczywiście....nie byłabym sobą....Swoją drogą fajny kolega.... fajna znajomo ść ....szkoda zerwać ją zupełnie...super nam się rozmawia. Jakoś dzisiaj odkręciłam trochę...bo dużo mi pomógł po przyjacielsku...No i taka jestem ...ale Reenka podziwiam Cię-jesteś twarda:) hiii ...do czasu...czego oczywiście Ci nie życzę :) Filipinko .... człowiek czasami nie zdzierży. Ale Ty to co innego - w słusznej sprawie- a ja...ech.....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. No i remont juz za mna. Co sie nasprzatalam, to moje. Jeszcze tylko okna brudne, ale cala reszta lsni. Reenka, ja tez sie zapisalam na pilki. I ponownie na pilates. Trzeba sie ruszac, bo inaczej kregoslup da nam popalic. To od kiedy zaczynamy to odchodzanie? Niby 3 kg to nie tak duzo, ale najtrudniej jest zaczac. Od jutra? Nie, poniedzialek nie jest dobrym dniem na cokolwiek. Moze od wtorku? Andi, wiele juz za Toba. Podziwiam Twoja systematycznosc. To z pewnoscia da dobre wyniki. Dziewczynki, nie martwicie sie, ze zdarza sie Wam wybuchnac. Czasami otoczeniu trzeba przypomniec, gdzie sa granice. Spokojnej niedzieli Wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane! Wiosna, Wiosna i nic dodać nic ująć. Kwitną śnieżyczki, krokusy, pierwiosnki i tylko patrzeć jak rozkwitną żonkile. Przekwitły bazie. Znajomy kasztan ma tak duże i nabrzmiałe pączki, że chyba rozwinie je na dwa miesiące przed maturami. U Was Kochane pewnie tak samo. W dzień w cieniu mieliśmy 15 stopni a w słonku aż 26.Myślałam, że podczas spaceru na cmentarzu ugotuję się. Dwie godziny na powietrzu bardzo mnie rozleniwiły. Przed chwilą pozmywałam naczynia po kolacji na której byli mój brat i bratowa. Fajny dzień za mną. Pozdrawiam bardzo wiosennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie- Kaddarko- we wtorek idę na piłki i słodyczy nie będę jadła!!! Filipinko- mnie te rudne rozmowy czekaja. Mam wrazenie, ze wszystko byłoby obrze gdybym chodziła zaniedłbana, prosiłabym o pomoc itd. Cały problem w tym, że sobie radzimy. Asana - witaj. Aleksadndro- w nowym srodowisku - mysle o mieszkaniu - zadomowiłaś się już na dobre? Niedawno-ok.rok temu- zmieniałam czesciowo biuro- bo troche jestem też w starym - i chyba teraz dopiero jest ok. Magnolia, Kaddarka, Andi - bo my jesteśmy jakos koło siebie- nie spotkałybysmy sie kiedys np w Magnolii na kawce?. i lodach???? Dobrze byłoby pogadac niekoniecznie na forum. Dobrego tygodnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEKSANDRA70
Witam wszystkich,pisałam kilka dni wcześniej,ale gdzieś to zniknęło.Dzisiaj mój mały ma urodziny,chociaż już nie taki mały,i drugie już bez ojca .Jednak czas płynie nie ubłagalnie do przodu.W nowym mieszkaniu zadomowiłam się na dobre i nie narzekam.Też bym chciała na wiosnę zrzucić parę kilo.Życzę miłego popołudnia,na razie pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dzieweczki! Superowo, że coraz nas więcej gotowych do popisania na Naszym topiku. Podoba mi się bardzo pomysł spotkania się. Ja na to jak na lato. Jest tylko malutki ( to żart) problem. W przyszłym tygodniu poznam termin kolejnej operacji mojego barku. Mam cykora i nerwy i nic więcej nie piszę na ten temat. Lepiej będzie jeśli będę się uśmiechała jak do tej pory. Wiosna panuje na całego. Dzisiaj pochmurny ale ciepły dzień. W mojej kuchni, nie wiem czy Wam pisałam, mały remoncik a w mieszkaniu raczej bajzelek. Nic to, za kilka dni wszystko wróci do normy. Aleksandro i Asano fajnie, że jesteście. Zresztą fajnie, że Nam wszystkim przypomniało się o "obowiązkach" wobec Nas samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, wpadlam tylko na chwilke zaprosic Was na mala kawke i poczytac, co u Was. Pomysl ze spotkaniem super. Jestem za!!! Napisze wiecej jutro rano. Trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, weszlam wczoraj na nasz topik, napisalam zyczenia z okazji naszego swieta, a admin potraktowal moj wpis jak spam. Szok. Ciekawa jestem, czy teraz bede mogla wyslac, sprobuje. Otoz Dziewczyny, z koniecznosci z jednodniowym opoznieniem, ale jednak, przesylam nam wszystkim zyczenia wszystkiego najlepszego, usmiechu, szczescia, zadowolenia:) Oby bylo coraz lepiej! A teraz proza zycia. Wysplalam sie wreszcie i wypoczelam. Dzisiaj jade do Rodzicow, i moze zahacze o sklep. Kupilam sobie jasniutkie buty, wiec teraz przydalyby mi sie jasniutkie spodnie. Wiosna za pasem, wiec trzeba uzupelnic braki w garderobie. Zastanawiam sie nad urlopem i na razie nie mam zadnego pomyslu. Andi, trzymasz sie przed operacja? Pewnie nie jest to proste, ale dasz rade. Aleksandro, nowe mieszkanie to i nowe mozliwosci stylistyczne. Zmiany poprawiaja nastroj, chociaz pewnie nie bylo to latwe przeniesc sie z domu do mieszkania. Assano, a co u Ciebie? Filipinko? Magnolio, jak to mowia, mowa jest srebrem, a milczenie zlotem:) Czasami trzeba o tym pamietac. Ale z drugiej strony natury nie zmienimy. Jestesmy jakie jestesmy i czesc. Reenka, super pomysl z tym spotkaniem. Najwygodniej chyba w weekend, prawda? Moze zaczniemy juz zbierac konkretne zgloszenia? Jestem chetna! Dziewczyny, ktora jeszcze ma taka mozliwosc? Spokojnej niedzieli Wam zycze i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwykle wieczorkiem czy już moze nocką witam. Jakoś bardzo dużo zajęć narobiło mi się. Kaddarko - dzieki za życzenia - tez nam życzę sił i pogody ducha. Dziewczyny - to co? Może np do Polanicy sobie pojedziemy np na sobote i niedzielę. Andi będzie miała blisko i jak ładnie poprosimy to znajdzie nam fajny nocleg. A z Wrocławia czery osoby mogę zabrać. Albo co proponujecie? A Filipinka, Magnolia, Smutna, Niunia, Aleksandra, Deodata, Assana- co na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok. moze to nie najlepszy pomysł. Podsuńcie coś innego jeśli zainteresowane jesteście. A jak nie - to nie ma tematu. A tak poza tym co u Was słychać.? Wiosna na całego. Ostatnio trochę jeżdżę po budowach i w terenie widać już to ciepełko. Bardzo trudne sprawy mam - więc może chwilowo ucichnę. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia201
Witam, Bardzo dawno już się nie odzywałam. U mnie wszystko dobrze, powoli do przodu. Jakiś czas temu koleżanka przysłała mi tą oto piosenkę:http://www.youtube.com/watch?v=o_1twHhqOOw . Posłuchajcie jej, to taka nasza. U mnie jest pięknie wiosennie, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Reenka, ten brak odzewu to po prostu skutek braku czasu. Ja dopiero teraz przeczytalam Twoja propozycje wyjazdu. Wydaje mi sie, ze wyjazd w gorki to swietny pomysl, bo i oderwanie sie od domu i zmiana klimatu, ale nie zawsze mozliwy do realizacji. Moze wrocmy wiec do pierwotnej propozycji, czyli spotkania przy kawie. Nastapila spora zmiany pogody. Szkoda, bo tak slicznie juz bylo. Moj pies choruje, i to powaznie. Jezdzimy na kroplowki, wczoraj bylismy na usg. Nie chce jesc, dobrze chociaz ze pije, chociaz bardzo malo. Przykre to. Andi, jak sie trzymasz? Dziewczyny, co u Was slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochanieńkie! Długo nie pisałam ale czytałam codziennie. U mnie po japońsku (jako-tako). Szkoda, że skończyła się piękna wiosenna pogoda. Z wczorajszych 16 stopni w cieniu spadek do 6 stopni. Zapowiadanego deszczu tyle co kot napłakał. Dzisiaj miałam dzień gospodarczy. Wysprzątałam całą chałupkę. Nie patrzę na swoje okna ale sądzę, że macie tak samo. Różnica polega na tym, że Wy Kochanieńkie same je umyjecie a ja muszę zamówić panią do tej roboty. Mam zamiar to zrobić dopiero na koniec miesiąca. Czekam na wiadomość kiedy mam zgłosić się w szpitalu na usunięcie złomu. Trochę mam pietra ale co zrobić. Mam już dosyć rehabilitacji i niemocy. Nie wszystko jestem w stanie sama zrobić. W dalszym ciągu jestem wożona. Mam zamiar po niedzieli spróbować usiąść za kierownicę. Jeśli to mi się uda to już połowa sukcesu. Poza tym to przez ostatnie kilka bardzo ciepłych dni(maksymalnie było u nas 17 stopni w cieniu) na dworze zrobiło się cudnie. Kwitną krokusy, pierwiosnki, lada dzień rozwiną się żonkile i chyba tulipany. Pani WIOSNA w tym roku wszystkich nas zaskoczyła. Lubię takie niespodziewanki. Ciekawe co nas czeka jutro? Czy podobnie jak w ubiegłą niedzielę będziemy się dotleniały na długich spacerach? Aha, w moich górach padaka. Śniegu ledwo co. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renatka 37
Hej dziewczyny kochane wdowy samotne i dzielne, twarde i silne- chwile zwątpienia zawsze są i będą, ale kobieta zniesie wiele, a wydaje mi się, że nawet więcej niż facet. Poczytałam sobie Wasze rozmowy, wiersze, wypowiedzi, smutki itp. i chciałabym do was dołączyć. Jestem wdową od 8 miesięcy. Mam dwójkę dzieci. i wiele nieprzespanych nocy i wiele łez wylanych i wiele smutku w sobie-pewnie jak każda z was. Kto nie przeżył ten nie wie. Właśnie leżę z anginą i wariuję z tej samotności-myślę sobie wejdę na jakieś forum, poczytam, może trochę nabiorę nadziei? I dobrze zrobiłam. Pozdrawiam Was gorąco. Kaddarka-jesteś b. mądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Renatka- siły i zdrowia życzę. W miarę możliwości pogodności. Dziwne jest to nasze zycie. Trudne. ok. Kaddarko-to co? umawiamy sie w Magnolii na czekoladę u Wedla ok? Dołączycie? Chociaż ANDI, Magnolia?/bo tez do Wrocławia macie blisko/ Tylko jeszcze kiedy -która - sobota.? Ja tak w pigułce piszę bo masa pracy mnie czeka. A jeszcze syna ujażmiam. Wiosne dziś było czuć - pięknie pachniało wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chętnie dołączyłabym do Was w Magnoli, mimo, że dopiero co przyłączyłam się do Was i nie wiem czy nie macie nic przeciwko. Tylko że mieszkam w okolicach Szczecina, hmmm... Zawsze jednak można wsiąść do pociągu-to nie problem-może w końcu ruszyłabym się trochę z domu i na pewno dobrze by mi to zrobiło. To myślenie o mężu, o wdowieństwie, o tej bezradności, nieodwracalności przytłacza mnie totalnie. U nas dzisiaj zimno i deszczowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×