Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hi-za-ga

wdowa

Polecane posty

Witajcie. Magnolio, gratuluje aktywnosci. Ja tez powinnam, mam nawet zestaw cwiczen do wykonywania, ze wzgledu na problemy z kregoslupem, ale jakos zebrac sie nie moge. U mnie jest tak, ze musze poczekac na jakis moment, kiedy "zbiore sie w sobie", podejme decyzje i wtedy robie to, co zaplanowalam. Inaczej realizacja kiepsko mi wychodzi. I ciesze, sie, ze w sprawie odstawienia slodyczy jestem konsekwentna. Przynajmniej na razie. Bylam wczoraj u fryzjera. Scielam wlosy dosyc mocno, i na tyle sie zmienilam, ze jak dzisiaj rano spojrzalam w lustro, zdumialam sie, ze to ja! Milego i spokojnego dnia Wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewucha65
Witajcie miłe Dziewczyny, Czytam i podziwiam :) za ćwiczenia i konsekwencję w trzymaniu postanowień. Chciałabym dołączyć do Magnolii - basen fajna rzecz. A ciacho i kawę wypić z Wami w szerszym gronie :) Postanowiłam sobie, że też zacznę aktywny tryb życia - siłownia :) Naprawdę! Myślę o rowerach stacjonarnych - podobno fajnie jest przy super muzyce. Mój rower stacjonarny jest w piwnicy i nie mam siły aby go przytaszczyć. Tu chodzi o wyjście, pobycie z ludźmi. Jestem umówiona z kuzynką na środę :) Napiszę, czy dałam radę. A słodycze? Trochę córka mnie pogoniła z ciasteczkami, które kupowałam bez sensu. Teraz kupuję czasami gorzką czekoladę i jakoś się trzymam. Często myślę o tym, że naprawdę mogłybyśmy się spotkać i spokojnie porozmawiać nie wystawiając się gościom na pożarcie :). Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reenka
Hej- kawka? jak na lato Ewucha. Nie mam nic przeciwko. Z Kaddarką udało nam się spotkać i do tej pory sobie pogadamy . Fajnie jest. Co do słodyczy- to różnie mam.Czasem przez tydzień nic a potem z nawiązką. Lubie krówki w kolorowych papierkach, trufle, maczki, ostatnio całą czekolade z orzechami wciągnełam. Ciasta - taksobie . No i lody lubie. Ruchu mam i nie mam. Raz w tygodniu na pilki chodze i basen. Jak pogoda-to rower. Zimą narty. Ale w tym rokku mam zamair do biegówek sie przyłożyć. W ubiegłym było mało sniegu. No a tak poza to samochód i biuro. Choć ostatnio to głównie samochód. Nawet posiedzieć nie mam kiedy. Tak się narobiło. Dziś lece tylko do konserwatora, zabieram córke i na cmentarze.Syn wczoraj przyjechał. W sumie dobrze. Albo czasem niedobrze, no ale tak już jest. Na razie zmykam i pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama bardzo ciężko przeszła śmierć taty. Byli małżeństwem 28 lat, nie potrafiła się odnaleźć. zabraliśmy ją do siebie ale niewiele to dało...wybrałam się z nia do http://psycholog-ms.pl/poradnia/diagnostyka-i-pomoc-psychologiczna-dla-doroslych-psychologa dopiero Nam...jeszcze mieszka u Nas , ale coś własnie wspominała że chce wrócić do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andi14
Witajcie! Kolejny bardzo smutny dzień przede mną. Jutro z samego rana wyjazd na cmentarze. Samochód już zapakowany, tylko miska ze stroikiem dla męża jeszcze w domu. Rano doleję do niego wody, żeby chryzantemy-pompony jak najdłużej się utrzymały w dobrym stanie. Mam do obskoczenia 8 grobów tak, że do domu wrócę po kilku godzinach. Nie "ubierałam" dzisiaj grobów, bo mam przykre doświadczenia z przed kilku lat. Późnym popołudniem "ubrałyśmy" z siostrą groby ( ona się uparła, żeby to zrobić w przeddzień) a na drugi dzień musiałyśmy kupować przed cmentarzem kwiaty na dwa groby bo zastałyśmy tam pustkę. Ktoś się z nami podzielił naszymi pięknymi kwiatami. To co kupiłyśmy pod cmentarzem dalekie było od tego, żeby zasługiwało na miano- ładne kwiaty. Tak, że jutro pobudka wcześnie rano, żeby znaleźć miejsce do zaparkowania w pobliżu cmentarzy. Potem trochę odpoczynku i spacer na cmentarz ale już "z wolnymi rekami". Nikt nie zapowiadał się na wizytę, więc pewnie nikt mnie nie odwiedzi. A jak tam u Was Kochane? Nastroje pewnie też nieciekawe? Mimo wszystko życzę dużo optymizmu i dobrego odpoczynku w gronie najbliższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Zrobilam sobie kawe i probuje zaplanowac dzisiejszy dzien. Przed poludniem pojdziemy na cmentarz, a potem do mnie na obiad. Obiad jeszcze w lodowce, w czesciach, wiec za chwile wezme sie za przygotowania. Ale niestety zapomnialam wczoraj wyjac schab z zamrazalki i zrobilam to dopiero teraz. Ale nic to, bedzie dobrze. Smutny to dzien. Probuje sobie to wszystko zracjonalizowac. I nawet mi sie to udaje. Ale niestety nie zawsze. Trzymajcie sie, Dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andi14
Witajcie! Smutny dzisiejszy dzień wynagrodziła piękna, słoneczna z 15-oma stopniami pogoda. Wczesna, ranna wyprawa na cmentarze zajęła nam aż 3 godziny. Nie wiem jak Wy ale ja zaobserwowałam dzisiaj, że na cmentarzach było o wiele mniej ludzi niż w ubiegłych latach. Nie było dużego tłoku na cmentarnych alejkach a i łatwiej było zaparkować auto. Jutro też pojadę do swoich bliskich. Czas tak nieubłaganie pędzi i aż się wierzyć nie chce, że już 5 raz obchodzę to święto bez mojego Kochanego. Smutek jakiś cały dzień za mną chodzi, popłakałam trochę, pewnie jutro też będzie takie samo. Myślę, że wszystkie tak mamy. Oby do poniedziałku i codziennych zajęć. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Zalozyli u mnie w pracy nowe okna, ale oczywiscie na zaluzje jeszcze musze poczekac. Swieci mi prosto w oczy! wrrrrrr W domu chyba musze zabrac sie za mycie okien. Moze zrobie to w weekend, a moze w przyszlym tygodniu. I tak sobie mysle, ze chyba jakis remont by sie przydal. Ciagle cos.... ale moze to i dobrze, bo nie ma czasu sie nudzic. Kupujecie juz prezenty swiateczne? Przyszlo mi wlasnie do glowy, ze powoli trzeba bedzie i o tym pomyslec. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewucha65
Witajcie, czas szybko płynie i rzeczywiście Kaddarko, moje myśli, wczoraj przez chwilę, zaczęły krążyć wokół Świąt. A takie myślenie wzięło się stąd, że byłam w centrum handlowym i Ikea ma już dekoracje świąteczne!!! :) Pooglądałam sobie na spokojnie i myślałam o tym, aby przygotować jakiś ciekawy wystrój na ten świąteczny czas. A prezenty? Powolutku można się organizować :) aby uniknąć przedświątecznego tłoku. Póki co mamy piękny listopad, oby jak najdłużej. Udanego dnia, wypijam drugą kawkę i pędzę do zajęć, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andi14
Witajcie! Mimo pięknej, słonecznej i ciepłej pogody, sieci handlowe w dzień po Zaduszkach przywitały nas (u mnie również) bożonarodzeniowymi akcentami. Są również półki uginające się od różnych zabawek, czyli Mikołaj za pasem. Póki co cieszmy się tym co za oknami. Spacery, spacery i jeszcze raz spacery, żeby naładować nasze baterie. Choć nie powiem, podoba mi się taka aura i oby jak najdłużej. Wczoraj przeczytałam w Interii prognozę na tegoroczną zimę. Jeśli się sprawdzi to sukces dla mnie i wszystkich zmarzlaków i ciepłolubnych. Gorzej z amatorami białego szaleństwa. Oni na pewno będą narzekać. Muszę pojechać do blacho-lakiernika, ponieważ niedoświadczony kierowca zaparkował w drzwiach mojego samochodu. Wszystko już załatwione z ubezpieczycielem i teraz tylko uzgodnienie terminu naprawy. Przykre to ale cóż zrobić, trzeba i to przyjąć "na klatę". I ja myślę o myciu okien. Może to będzie już przedświąteczne mycie, później oczywiście bliżej świąt będzie małe "przetarcie". Remont a raczej malowanie sufitów i ścian mam w wiosenno-letnich planach. Aż się boję o tym myśleć. Dzisiaj wybieram się na cmentarz, sprzątnąć resztę wypalonych zniczy, podlać kwiaty no i oczywiście zebrać opadłe liście. U nas na niektórych drzewach, mimo silnych wiatrów, kolorowe liście trzymają się mocno. Nie opadło jeszcze igliwie z modrzewi czyli jeszcze sporo pracy przed nami. A tak w ogóle to w parkach i na trawnikach kwitną stokrotki. Dobrego dnia Wam wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Andi, ja tez widzialam stokrotki. Kilka dni temu przechodzilam przez park i zauwazylam ich calkiem sporo. Sa sliczne. Bardzo lubie tez ich wieksza odmiane, czyli margeritki. Chyba musze swoje domowe, doniczkowe kwiaty przesadzic na wiosne. Mam ich tylko kilka, ale bardzo je lubie. Niestety, niewiele wiem o kwiatach. Kto wypije ze mna kawe? Pozdrawiam i zycze milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewucha65
Witajcie Dziewczyny, Kaddarko :) chętnie wypiję kawę z Tobą. planuje o 9.00 rozpocząć moją pracę ale jeszcze mały luz :) U mnie stokrotek brak ale może nie odwiedzam miejsc gdzie rosną. Byłam w niedzielę na spacerze na mojej działce i byłam pod wrażeniem jak zielona i soczysta jest trawa. Koszenia już nie planuję - wyrobiłam się wcześniej. Zostało jeszcze grabienie ale odnalazłam w tych pracach relaks i cieszy mnie jak mogę spędzać czas na świeżym powietrzu. Wracam spokojniejsza i o dziwo - wypoczęta. Zginęła nam Magnolia i Reenka? Dziewczynki odezwijcie się. Pozdrawiam Was wszystkie, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andi14
Witajcie! Poranna herbatka już wypita. Za oknami listopadowa plucho-szaruga. Jednym zdaniem, wszystko zgodnie z kalendarzem. Nici z jakichś rekreacyjnych planów na świeżym powietrzu. Pozostały tylko jakieś domowe porządki, coś upichcić, może coś upiec i tak do wieczora. Jutro będzie lepszy dzień. Może jutro nadrobimy spacery. Przy takiej aurze jak dzisiaj i my mamy nie najlepsze nastroje. A tak naprawdę nie mam pomysłu na dzisiaj. A jak u Was z planami na ten, nie dla wszystkich długi bo aż do wtorku, weekend? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reenka
Dzień dobry Dziewczyny. Andi - u mnie nawet ładnie- nie pada. Ewucha - też ogódkowe prace lubię. Właśnie jade zaraz czosnek i orzecha sadzić. Zostanę rolniczką - jeszcze troche. Tylko , ze dużo musze sie nauczyc. A nastroje? jak na hustawce. Trzeba sobie radzić. niemyslenie - chyba to pozostaje. Żyć dniem dzisiejszym. Ewucha - a skąd jestes? Magnolia- jak autko jesienią? Kaddarko- słodkości trzeba jeść bo przyjemności trzeba miec. Na razie tylei lece. Dzeń jest teraz za krótki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinka43
Witam ! nie wiem czy tym razem uda mi się wysłać post, bo wielokrotnie chciałam się odezwać do Was i nic z tego.Tylko się napisałam i nic, ale to wina mojego laptopa. Włączam internet, coś przeczytam i rozłacza i tak ciągle. Poza tym to u mnie w miarę jakoś leci, raz lepiej , raz gorzej. Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reenka
Witaj Filipinko- nieraz sobie myslałam co tam u Ciebie. Dobranoc wszystkim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andi14
Witajcie! Mgła, mgła i jeszcze raz mgła. Nie udało się słonku przebić przez jej ciasno utkany pancerz. Spacer półtoragodzinny był i owszem ale nic ponad to. Czułam się dzisiaj jak w jakiejś sieci. Mały wiatr robił z tą mgłą co chciał. Raz wirowała, raz rozciągała się pasmami. Nie lubię takiej pogody. Może jutro będzie lepszy dzień? Nastrój też mam pasujący do tej pogody, czyli... Aż mi się nic nie chce. Jedyny pozytyw dzisiejszego dnia to temperatura - 10 całych stopni. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Fajnie ze jestes filipinko. Dzisiaj robie sobie dzien lenia. Bede ogladac filmy i czytac. Wczoraj mialam gosci na obiedzie. I troche sie napracowalam. Zrobilam zupe, dwa drugie dania, dwie surowki i ciasto. Jak na mnie to wielki wyczyn byl, ktorego dlugo nie powtorze. Ufff Reenka i Ewucha, zazdroszcze Wam tych ogrodow. Chcecie czy nie, macie zapewniony pobyt na swiezym powietrzu. Fajnie. Andi, Ty tez czesto spedzasz czas poza domem. Ja siedze glownie w budynku, w domu i w pracy. I czesto tego powietrza mi brakuje. Chyba powinnam sie troche uaktywnic i czesciej chodzic na spacery. Tylko ze dzien teraz coraz krotszy. Magnolio, gdzie jestes? Pozdrawiam i zycze spokojnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewucha65
Cześć Dziewczyny :) U mnie dzisiaj słonko wyszło i jest ciepło! Reenko :) jestem z Łodzi - wszędzie mam blisko! Teraz nad morze autostradą 3,5 godz. No i w góry też w miarę sprawnie można się przemieścić. Skoro o górach mowa, to mam pytanie Reenko? Kiedyś pisałaś, że jeździcie na narty - mogę zapytać o jakieś sprawdzone przez Ciebie, Was - miejsca? Kaddarko :) też leniuchuję. Ostatnio, tzn od piątku pochłonęłam dwie ciekawe, moim zdaniem pozycje - Zygmunta Miłoszewskiego, przede mną jeszcze trzecia cześć. Super proza - realia, sensacja i samo życie. A Wy dziewczyny, co lubicie czytać? Podziwiam Cię Kaddarko za organizowanie spotkań. To jest dobry pomysł, aby mieć ludzi wokół siebie, kulinarnie też można się sprawdzić :) Myślę o tym ostatnio. Wcześniej zapraszaliśmy znajomych, lubiłam przygotować kolację. Czas uaktywnić się w tym temacie. Przed nami Święta więc okazja jest i pewnie byłoby miło jeśli w końcu zrobiłabym coś dla innych. Magnolia kiedyś świetnie napisała, że uświadomiła sobie, że nie można wymagać, aby wszystko kręciło się wokół jej osoby. Nie pamiętam dokładnie jak to ujęła, ale to było świetne spostrzeżenie, że to my mamy największy wpływ na to jak się czujemy. Gdzie jesteś Magnolio????:) Andi :) Szkoda, że mieszkamy tak daleko bo chętnie wyciągnęłabym Cię na jakąś dobrą kawę w te listopadowe dni. Dziewczyny - staram się patrzeć pozytywnie. Trzymajmy się!!! A może zorganizujemy sobie jakiś wspólny weekend wyjazdowy? Pozdrowienia naprawdę serdeczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andi14
Witajcie! Biało-czerwona dumnie powiewa na moim balkonie. Herbatka i śniadanie zaliczone. Za oknami 12 stopni i jak na razie nie widać słonka. Pewnie się rozkręci. Małe uroczystości niepodległościowe około 11,oo. Umówiłam się z bratową na spacer, który jak znam życie, zakończy się na cmentarzu. Dobre i to. Sama pewnie wróciła bym do domu i jak zwykle robiła bym wszystko i nic. Smutne i jednocześnie śmieszne jest życie samotnej osoby. Zawsze jesteśmy skazani na drugiego człowieka. I niech mi ktoś powie, że tak modne teraz bycie singlem jest fajne. Zaraz poczytam o filmie "Obywatel" i może zaliczymy kino. A jakie Wy Kochane macie plany na ten ostatni dzień długiego weekendu? Pozdrawiam i życzę dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki. Plany na dzisiaj? Zaczelam dzien bardzo ambitnie, bo od wprowadzenia do swojej diety nowej sniadaniowej potrawy, a mianowicie platkow owsianych. Poczytalam troszke o tym i widze, ze takie sniadanie jest bardzo zdrowe. I sie przekonalam, ze takze i smaczne. Do owsianki dodalam orzechy wloskie, platki migdalow, kawalek skrojonego banana, jablko i odrobine cynamonu. Naprawde polecam. Niedlugo ide do mamy do szpitala, potem obiad, a pozniej kino. Wybieramy sie z Reenka na film pt. "Bogowie". Ma dobre recenzje, wiec warto sprawdzic, czy slusznie. I - mam nadzieje - starczy nam czasu na babskie pogadauchy. Ewucha, mam duza rodzine, i lubie nasze spotkania. Najczesciej spotykamy sie u rodzicow, ale teraz, kiedy mama jest w szpitalu, robimy je u mnie. A jak spotkanie, to i jedzenie. Fajne jest i jedno, i drugie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinka43
Witajcie ! U mnie flaga delikatnie powiewa na wietrze, bo mamy bardzo ciepły dzień . Na słońcu to będzie i z 17 stopni chyba, jak na tą porę roku to bardzo ciepło. W takim zaciszu mieszkam, aż trudno uwierzyć , że w listopadzie u nas może być tak ciepło. A ja dzisiaj trochę gotuję synowi, żeby miał coś gotowego do zjedzenia, bo teraz mało czasu ma żeby sobie coś przygotować. Cały czas nauka i projekty. Może jeszcze na spacer wyskoczę, bo aż żal w domu siedzieć przy takiej pogodzie. Pozdrawiam, pa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andi14
Witajcie Kochane po raz drugi dzisiaj. Muszę Wam opowiedzieć o tym co widziałyśmy podczas spaceru. Otóż Kochane kwitną u nas stokrotki, mlecze i pierwiosnki. Dumnie stoją w trawach dmuchawce mleczowe. Śmiesznie to wygląda, bo trawniki pokryte są opadłymi żółtymi liśćmi. W iglakach na cmentarzu i w parkach szaleją wróble i inne drobne ptactwo. Przyroda szaleje ale nic dziwnego bo w cieniu mieliśmy dzisiaj 16 stopni a i ostatnie noce to również niespodzianki 10 do 12 stopni. Widziałyśmy też spacerujących porozbieranych do krótkich rękawków. Kochana Matka Natura jest dla nas łaskawa i dzięki temu prawie dwa miesiące jesieni za nami. Wierzyć się nie chce, że za miesiąc i trochę będziemy przygotowywały świąteczne przysmaki, stroiły choinki. Kaddarko, bardzo Tobie współczuję, Twoja mama już długo choruje i masz pewnie sporo z tym związanych zmartwień. Musisz być silna za kilkoro. Z naszego kina nic nie wyszło. Znajoma wprowadziła nas w błąd, "Obywatela" jeszcze u nas nie grają. Pozdrawiam, kolorowych snów dla Was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reenka
Czesc Dziewczyny. Bylysmy zKaddarka w kinie- mysle, ze dobre recenzje filmu to nie przesada. Rzeczywiscie bardzo dobry i pozostanie w pamieci. Gra Tomasza Kota - rewelacja. Andi-myslę, że teraz te długie wieczory są najgorsze. Kaddarko - to trzymam za słowo; ja sadzę Ty pielisz.:) Ewucha - mozemy sie spotkać. Tylko miejsce rzeba ustalic. Andi, Magnolia, Kaddarka i ja - to Dolny Sląsk.Możemy w oklicach Andi sie spotkać - to sa góry. Filiinka- Zachdniopomorskie? A co do nart.... to jak chce pojeździć jade niestety za granice: do Czech, Austrii i Włoch. U nas niestety jeszcze sa kolejki, mało wyciągów i stosunkowo drogo. Ale jeśli już to do Czarnej Góry albo Zieleńca. Ale tam są krótkie trasy. Albo proponuje Dziewczyny na biegówkach sie nauczyć- niedrogo i duuuużo wysiłku i świeżego powietrza. Dziewczyny- - ale krótki tydzień mamy. Za trzy dni znowu sobota. A tak w ogóle wydaje mi sie, ze dzis jes niedziela. Wszystko sie pomieszało. Dobrej srody Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia43
Hej Dziewczynki ....a ja nad morzem. Wczoraj wróciłam...było super słoneczko....no i moja Siostra :) .... Chętnie się spotkam Dziewczyny....tylko wiecie...... ja początkujący kierowca :) Boże.... jutro pracuję do 20 15....a tak się rozleniwiłam.... Fajny jest wywiad z Jandą w Pani.....od Niej zawsze coś nowego dowiem się o sobie :) Kurcze zazdroszczę Wam tego kina....ja jakoś jeszcze nie mogę....byłam raz z Córką i musiałam wyjść....totalne rozbicie.... Pozdrawiam Was Dziewczynki Filipinko fajnie że się odezwałaś.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewucha65
Witajcie Dziewczyny, już się martwiłam, że nie zareagujecie na moje nieśmiałe propozycje spotkania. Logistycznie i organizacyjnie rzeczywiście byłoby najlepiej spotkać się w okolicach Wam bliższych. Na pewno Andi mogłaby coś fajnego polecić :) i na pewno przy dobrych chęciach dałybyśmy radę się zorganizować. Moje "narciarstwo" zaniedbałam totalnie, nie miałam do tego głowy. Wiem, że najfajniej jest pojechać za granicę. Trochę jeździliśmy wcześniej... Austria, Włochy, tutaj u nas do Zieleńca, Bukowiny. Sama to odważyłabym się najdalej wybrać na Słowację lub do Czech - myślę o samochodzie, można wszystko wrzucić i jest się niezależnym i nieuwiązanym do jednego miejsca. Poszukam czegoś, może na ferie. Fajnie Magnolio, że pooddychałaś nadmorskim powietrzem. U mnie były spacery i też kino :) Szykuje się krótki tydzień ale pracowity :) Jutro wyjeżdżam na dwa dni do pracy. Dzisiaj przygotowania przy komputerze i córkę zaopatrzę w obiadki, podobnie jak Filipinka :) Jestem spokojniejsza jak wróci po zajęciach i odgrzeje sobie coś domowego. Pozdrawiam Was wszystkie - życząc spokojnych dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahhhh te matki:D Ja dzisiaj odbieram mame ze szpitala i planuje troche pomieszkac u rodzicow. I tez naszykowalam synowi mase jedzenia. Widac juz tak mamy, ze musimy dogadzac swoim dzieciom. Przylaczam sie do opinii Reenki, ze film "Bogowie" jest wart obejrzenia. Naprawde polecam. Magnolio, nic na sile. Kiedys na pewno pojdziesz na film i obejrzysz go z przyjemnoscia. Spotkanie? Jestem "za". A ja szukam jakiejs kobiety do pomocy przy starszych osobach. Bo u Rodzicow nie zamieszkam przeciez na stale. Mam juz pania, ktora posprzata mieszkanie i umyje okna. Ale potrzebny jest ktos na dluzej. Uff masz racje Andi, mam teraz mase spraw do ogarniecia. Trzymajcie sie, Dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spatkamy się w niebie
A ja siedzę i płaczę.Już prawie 6 miesiecy. Nie potrafię się z tym pogodzić. Żyję w amoku. Pewnie jestem za slaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny dzien pracy w firmie,gdzie pracowaliśmy razem. Wszędzie Go widzę. Przychodzę do domu i co? też bez zmian. Wszedzie On.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×