miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!

maxym tak się składa że ja już nie muszę szukać, bo mam

to nie jest tak że mi zależy na sexie ale prawie zawsze jak sie spotkamy to on chce , a ja bardziej rozmowa itd . dlatego zamierzam zobaczyć czy on wytrzyma be sexu i na czym mu zależy czy na mnie czy na sexie

A mój kochanek już wyprowadził się od żony. Teraz czekam na rozwód... Nikomu nie życzę takich zawirowań w życiu.

kafeterianka ! ale mimo tych "zawirowań" skoro wyprowadził sie od żony to o czymś świadczy - gratulacje

Kupił mieszkanie, do którego chce żebym się wprowadziła... Ale ja jakoś nie umiem.

Patrycja , rozumiem ze byłaś wtedy w związku?

maxym--tak, dobrze rozumiesz. miec kochanka... trudna sprawa... komplikuje to wszystko,czlowiek jest rozdarty na pol, wie,ze zle robi i jest tego swiadomy ale pcha sie w to dlaej i dalej, potem gubi sie ,liczy na cos czego nigdy nie bedzie,łudzi sie.... ech....

kaaaafeteriankaaa teraz jak domyślam się dopadły Cię wyrzuty sumienia, stąd ta niechęć

Może dlatego, że to o czym zawsze marzyłam nagle staje się bardziej realne?

kaaaafeteriankaaa On postawił też wszystko na jedną kartę, żona , prawdopodobnie dziecko, rozwód, no cóż marzenia się spełniają, ale czasami nas przerastają. Pozdrawiam wszystkich i dzięki za merytoryczną rozmowę co jest rzadkością na kaffe.

fajny topik

dzień dobry Paniom :)

dziendobry :)

no cóż.... widzieliśmy sie i mu w głowie tylko sex byl , dążyl jak mógł (niezły z niego psycholog ) ale , nie tym razem , poczekamy co będzie dalej

Ja mam kochanka od roku.Miał być fajny seks a jest miłość.Nerwy,stres,wyrzuty sumienia,zazdrość i kradzione chwile.Czasem myślę,ż wolałabym cofnąć czas i nigdy go nie spotkać.Teraz sama już niewiem czy potrafiłabym bez niego żyć

witam Dziewczyny, jak samopoczucie po wczorajszej wymianie poglądów. Vienna a jednak seks/ dobry sposób na sprawdzenie miałaś rację, jednak to co najprostsze jest najskuteczniejsze

przepraszam Vivienna pomyliłam się w Twoim niku

malinka przeczytałaś topik, jeżeli nie to chociaż wyrywkowo, jest co poczytać

Radzę wszystkim,które "zaczynają" kończcie to póki możecie bo potem może być za późno.Ja ostatnio próbowałam zerwać,serce pękało,łzy się lały,płakałam razem z nim,on mi położył głowę na kolana i płakał,nie dałam rady.To jest ból dosłownie fizyczny,taka zakazana miłość to tragedia.Facet jak dąb,195 wzrostu,klęczał przede mną,głowę mi położył na kolana i płakał:-(a moje łzy kapały na jego policzek.Oboje mamy rodziny i dzieci,strasznie ciężka sytuacja.Mój mąż nic nie wie oczywiście,choć mowi mi nieraz,że się oddaliłam od niego,że się zmieniłam,bez przerwy pyta czy go kocham.Czuje,źe cos jest nie tak.Żal mi go,żal mi dzieciaków.Ehh,szkoda gadać,zmykajcie zanim wpadniecie po uszy tak jak ja.

Przeczytałam cały:-)

I co sobie pomyślałaś?

Że jest więcej niż mi się zdawało:-)

autorko---facetowi tylko o sex chodzi, taka prawda. ja ci zlosliwie tego nie mowie ale tak jest z facetami.... :/ ciezko ich zrozumiec. zobaczyl w tobie kiedys fajna laske i teraz tak latwo nie odpusci... wiesz sama pewno ze chodzi o czysty sex... a moge sie zapytac ile ma lat twoj Kochanek??

kochasz go? Jaaasne... Meza tez kochalas, dopoki nie wzieliscie slubu, nie zaczelo sie wspolne, dorosle zycie, problemy i mieszkanie ze soba. z kochankiem lacza cie jedynie przelotne chwile. nie mieszkasz z nim, nie wiesz, jak by Wasze zycie razem wygladalo, czy po czasie nastepnego bys nie znalazla. Rozejdz sie z mezem i dopiero wtedy bierz sie za nastepnego fagasa! Mam nadzieje, ze twoj maz sie dowie o wszystkim i kopnie cie w zad.

tttyyyyyyyyyyyyyyy upp

no wlasnie mowisz,ze kochasz kochanka a meza tez kochasz?

zdrada to straszne świństwo !!!! Jak można zdradzać, a potem wracać do męża/żony i udawać, że jest ok. ?

Dokładnie tak samo myślałam kiedyś,nie rozumiałam jak można zdradzić.A jednak można...wiem,że to świństwo.Trzeba się w to wpakować,żeby to zrozumieć.

NIE! kochankami sie brzydzę! blee.! ma być mój i tylko mój a jak nie pasi to wonnn!!!

mój kochanek ma 38 lat