Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matkabezradna Polka!!!!

sąsiedzi mają pretensje że dziecko płacze..

Polecane posty

Mam na pietrze 2 rodziny z małym dzieckiem, jedna kobieta ma psa ratlerka który jak zobaczy muchę to szczeka przez minutę i to ciagiem. Nigdy mi to nie przeszkadzało, JUŻ BEZ PRZESADY ! To nie jest tak że jak dziecko płacze to wszystko słychać i cała noc zarwana. Jak ktoś jest z natury złośliwy to owszem przytłumiony dzwięk płaczu będzie problemem numer jednen, i nie uwierzę w to że ten placz jest tak denerwujacy że nie uda się oka zmrużyć. No chyba że stoicie po drzwiami i nasłuchujecie, albo ogolnie macie problemy ze snem. Jezeli ktoś jest tak bardzoooo wielce zmęczony po pracy to sorry ale i na koncercie rockowym by usnął ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniKKKK
a mi przeszkadza chrapiący za ścianą sąsiad! mam wrażliwy sen i nie mogę spać jak słyszę jego chrapanie! czy mam na niego kogoś nasłać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonifratra fatra
Niektóre bloki są naprawdę bardzo słabo wytłumione więc słychać głośniejsze rozmowy a co dopiero płacz dziecka. Ci, którzy uważają, że płacz dziecka po nocach nie jest uciążliwy pewnie mieszkają w blokach, które mają dość dobre wytłumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
Do pani od sasiada z remontem. Sasiad remont robil i zrobil. Teraz masz cisze. Zakladam, ze robil to w godzinach dziennych i tych ktore sa dozwolone do wykonywania remontu. Np u nas jest to od 8 do 16. Jesli robil to poza dozwolonym czasem to musial to uzgodnic z innymi mieszkancami. Dziecko placze kiedy ma na to ochote, ze sie tak wyraze, np w srodku nocy. I nie jest obowiazkiem sasiadow myslec o tym, ze matka sie nie wysypia, ona decydujac sie na dziecko decydowala sie na nieprzespane noce, ale nie pytala sie ich czy tez sie na to decyduja. Wiec to rodzice powinni pomyslec co zrobic by sasiedzi nie slyszeli placzu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczka''
chyba zapominacie że sami byliście kiedyś dziećmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mami sasiądów z małym dzieckiem na górze, tuż nad naszą sypialnią, i nie powiem czasem dziecko płacze po nocach, a ma jakieś półtora roku. Do tego wieczorem, zaczynają się zabawy, jakieś szuranie po podłodze, piski, skacząca piłka, do tego tatuś krzyczy u uspokaja Szymka, wiem jak ma na imię tylko dlatego bo słychać jak go strofuje, ale do głowy mi nie przyszło ,żeby iść do nich ,żeby uciszyli dziecko!to jest tylko dziecko i trudno,żeby rodzice zamykali mu usta! a co powiedzieć,jak dziecko jest mniejsze i nie da się mu wytłumaczyć pewnych rzeczy.jacyś Ci Twoi sąsiedzi bezdzietni czy co? roumiem,że każdy wraca do domu po pracy i chciałby odpocząć w ciszy i spokoju,ale nie można pewnych rzeczy wymagać od niemowlaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_porzeczka...
Ja mieszkam w kamienicy. Ściany są dość grube, ale ...... Mam u góry sąsiadkę - rozwódkę, która studiuje zaocznie i wyjeżdża na całe weekendy, zosatwiając 'wolną chatę" 18-letniemu synowi. Chłopak sprowadza gimnazjalistki i robią imprezy do 2 albo i 4 rano. To dopiero jazda. Mówiłam i jemu i jego matce. Ona karze mi w takich sytuacjach dzwonić na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllla34
ludzie! przecież dziewczyna wyraźnie pisze że robi wszystko rzeby dziecko nie płakało, są różne dzieci jedne płaczą inne nie... jeżeli zdecydowaliście się na mieszkanie w bloku to musicie się liczyć z tym że np komuś może dziecko w nocy płakać, sąsiad może chrapać lub głośno pierdzieć, a kundel może cały dzień ujadać.... trochę tolerancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_porzeczka...
Jako matka rozumiem, że dziecko ma prawo zapłakać. Remont to równiez normalna sprawa. Natomiast imprezy doprowadzają mnie do szału :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Do tych co uważają, że "to tylko dziecko i ma prawo się drzeć". Pomyslcie, że jutro wy albo ktos z waszej rodziny może być np. operowane przez chirurga, który cała noc oka nie zmrużył, bo piętro wyrzej darł się niemowlak. Albo możecie zostać przejechane przez niewyspanego kierowcę autobusu. Albo niewyspana przedszkolanka nie zauważy, że dziecko wychodzi poza teren przedszkola... Nigdy nie wiecie w jakim zawodzie pracuje sąsiad, zresztą nawet ktoś pracujący w biurze ma prawo przespać noc. Jak się ma hałaśliwe dziecko, to niestety ale należy pokój wyciszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
A już po prostu te argumenty typu "po co decydowaliście się na mieszkanie w bloku" albo "wyprowadźcie się do domku" sa idiotyczne. Bo niby każdy ma na pstryknięcie palcem kasę na postawienie lub kupienie domu. Opanujcie się, to że kogoś nie stać na dom nie oznacza, że ma być skazany na wieczne niewysypianie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllla34
niestety kkkiiikkkaaa - skoro nie stać Cię na dom, musisz liczyć się z takimi utrudnieniami, co ludzie mają zrobić z takim dzieckiem, zakleić mu buzię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Wyciszyć pokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja rozumiem, bo też wolę być wyspana,ale są czasem sytuacje,że dziecka nie da się uciszyć ot tak. wogóle nie potrafię sobie wyobrazić jakie cienkie muszą być ściany,żeby ,aż tak bardzo było słychać, ale fakt, teraz budują ,zeby szybciej, taniej, jak bądź... zawsze można coś wskórać gadając z tymi sąsiadami,przeprosić, może zmienią nastawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 3 dzieci i nie toleruje t
sorry, ale ja takiemu dzieciakowi z nadprzeciwka normalnie bym chyba tak natlukla ze nastepnej nocy by nawet nie zaplakal ani razu, i nie wiem co ale musi byc jakis sposob aby pzrstalo noc w noc sie widzierac, jest rozwrzeszczanym malym terrorystą i sposob jakis musi sie znalezc ,nie wazne jaki, aby skuteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_porzeczka...
Albo iść z dzieckiem do lekarza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary ćwok z winkiem w dłoni;)
A ja tam mam sąsiadów w dupie:) Jak sie komu nie podoba, że lubię wypić (w piwnicy tez), kolegów zaprosić, podyskutować , a i pośpiewać, to fora ze dwora!!! Do lasy mieszkać albo sobie jamę w ziemi zdudować, a nie do ludzi leżć :-0 Co za bydło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary ćwok z winkiem w dłoni;)
Moczu czasem też do domu nie doniosę, to i na klatce schodowej wypadek się zdarzy! Wielka rzecz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_porzeczka...
Boże broń przed takim sąsiadem jak ćwok :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary ćwok z winkiem w dłoni;)
Dzielnicowy był parę razy, nikt mi nic nie zrobi! Szwagier jest policjanetm w mieście do 20 lat, problemów rodzinie nie robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie te argumenty, że to tylko dziecko i nie można wymagać są śmieszne. Nikt nie wymaga od dziecka, tylko od rodzica. I to rodzic jest ograniczony, jeśli w całym domu kładzie panele, a potem po tych panelach dziecior jeździ samochodzikami, odbija piłki i zrzuca rzeczy na podłogę. Jeśli dziecko raz na jakiś czas popłacze to ok, ale jeśli to jest notoryczne to po stronie rodzica jest zadbanie o to, żeby cały blok nie wysłuchiwał ich bachora. Remontów nikt w nocy nie robi, u nas hałaśliwe remonty są dozwolone do godziny 19. Dziecka o 19 nie wyłączysz, więc ponownie mówię o wyciszeniu sufitu czy podłogi, to naprawdę sporo daje. Lokatorzy w bloku też mają swoje prawa i tak jak nie znoszą notorycznych, głośnych imprez, tak mają prawo się oburzyć na rozwydrzonego bachora, z którym święci rodzice rady sobie nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikaaa --- po co pisesz głupoty O NIE PRZESPANEJ CAŁEJ NOCY i O NIE ZMRUŻYM OKU PRZEZ CAŁĄ NOC. Przecież każdy wie, że to nie jest prawdą ! Nie wierze, że ktoś komu się chce bardzo spać nie uśnie i nie uwierze w to że jakiekolwiek dziecko placze przez 8 godzin w nocy ciurkiem . No kurwa nie uwierzę i kropka. Nie róbcie sensacji rodem z "Faktu" jak to niemowlak terroryzuje cały blok ciągłym nocnym płaczem i biedni ludzie od miesiecy oka nie zmrużyli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie próbuj tego zrozumiec
Jeden ma kaprys mieć dziecko drugi ma kaprys robić imprezy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Wystarczy, że dziecko płacze np. co dwie godziny, zeby oka nie zmrużyć...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary ćwok z winkiem w dłoni;)
Ja tam w życiu nie słyszałem żeby jakis bachor się darł po nocy:-0 Owszem, drą się, ale pod blokiem, jak to bachory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do teneryfy....
Nawet nie zdajesz sobie sprawy ilu ludzi ma problem z bezennością. Jeśli do tego dojdzie wybudzenie przez płaczące notorycznie dziecko, to nerwica gotowa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to nie jest istotne jaką sąsiad ma pracę. Każdy ma prawo do wysypiania się we własnym domu bez zatyczek do uszu. Tego wymaga zwykła kultura. Jak się mieszka w bloku trzeba się godzić na pewne niedogodności, ale trzeba też pewnych zasad przestrzegać. Mam dość w moim otoczeniu świętych krów, które są nie wiadomo jakimi królowymi, bo urodziły dziecko. Jakby to była wielka filozofia zrobić sobie bachora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary ćwok z winkiem w dłoni;)
te, kikaaa ty się kobito do psychiatry z tą nerwicą wybierz, ja ci radzę. albo pół litra przed snem i armaty ci nie przeszkodzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie próbuj tego zrozumiec
Kolka jest uleczalna tlumaczenie się kolką jest co najmniej smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Programista
Moi też nie chcieli uciszyć dziecka i mówili że nie ma problemu. To im zrobiłem 2dniową imprezę na kilkadziesiąt osób i powiedziałem, że jak ich dziecko hałasuje codziennie to ja będę hałasował co weekend;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×