Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwadracik

ROMANS MĘŻA (Z KOLEŻANKĄ )JAK SOBIE Z TYM PORADZIĆ...POMOCY

Polecane posty

Gość wredaczczczczcz
qwadracik współczuję sytuacji, nie dośc, że praca to jeszcze mąż, ale co nas nie zabije to nas wzmocni, to prawda :) trzymaj się dzielnie, znajdziesz pracę (oby!!!), a mąż Cie wspiera, to dobrze o nim świadczy, może w tej sytuacji ta laska bardziej jest winna niż on, wiadomo, ze wina rozkłada sie po 2 stronach, ale to moze tamtej bardziej zależalo na rozbiciu Twego małżeństwa, nie mnie doradzac, ale może ratuj małzeństwo, z tamta zerwij kontakty (jesli Ci zależy na mężu) Będzie dobrze- :) trzymam kciuki za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwadracik
Wredacz- dzieki za słowa otuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwadracik
dzi eki za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego topiku
Droga autorko ! Jeżeli mąż żałuje szczerze tego co zrobił to powiem ci ,że warto spróbować mu wybaczyć.Czasami jest tak,że człowiek docenia to co ma dopiero gdy może to utracić. Po mimo,że wiele osób na tym forum może Ci mówić,że jak zrobił to raz to zrobi i drugi Ty sama musisz się o tym przekonać ,żeby nie żałować . Nie masz żadnej gwarancji ,że potencjalnie nowy partner nie zafunduje Ci powtórki z rozrywki. Jest takie przysłowie ,że nieszczęscia chodza parami ale nie ma przecież sytuacji bez wyjścia.Coś się kończy a coś zaczyna więc może za jakiś czas okaże się ,że nie ma tego złego....? Ja również przeżyłam zdradę - nie był to romans ale jakieś durne smsy (nie znam treści) no i jednorazowy seks.Mój powrót do świata żywych trwał 7 m-c. To było 3 lata temu a dzisiaj umiem już nawet z tego żartować nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.Trzeba wstać otrząsnąć się ,wyciągnąć wnioski,poddać korekcie to i owo i do przodu. Jestem na to żywym dowodem że się da :) Pamiętaj,że jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo do błędów.My sami nie możemy być 100% pewni swoich własnych reakcji na pokusy a co dopiero mówić o drugim praktycznie obcym nam człowieku. Dasz radę z czasem te złe wspomnienia zbledną .powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwadracik
TEZ TAK MYSLĘ ŻE WARTO DAŚ SZANSĘ A NIE PODEJMOWAC DECYZJI POD WPŁYWEM EMOCJI POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loloio
Co u Ciebie Autorko/ Jak miewaja się sprawy z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×