Czy to prawda ze niemiecki proszek jest lepszy od polskiego ?

U mnie w miescie na klatce widzialam anons ,sprowadzają na zamowienie proszki, plyny, kosmetyki, odziez...czy to prawda ze są lepsze? Slyszalam od wielu osob ze n HM i Zara rzucają do Polski śmiecie i odrzuty, a najlepsze ciuchy idą do uk, niemiec, francji i hiszpanii. Proszki przeciez robią u nas Reckit Benckiser w Nowym Dworze Mazowieckim a Vizir w ProcterGamble w Warszawie i co są one gorsze?

nie widziałam. Sieciówki jakość mają taką samą (w fazie wyjściowej), potem zależy od kultury narodu (czy rzucają na ziemię czy ubierają za mały rozmiar i rozciągają, albo upierdzielają fluidem)... Mam porównanie z Francją - różnicy w sieciówkach nie widzę.

jeszcze nie wypróbowałam ale opinie znajomych są takie ze jednak tak

Jak jest z proszkiem nie wiem, ale płyn do płukania z Niemiec jest o wiele lepszej jakości. Pranie wypłukane w polskim lenorze nie umywa się do tego wyplukanego w niemieckim. Niemiecki pachnie jeszcze ze dwa miesiące po wypraniu ;)

Potwierdzam ze są lepsze. Nawet taki głupi plyn do czyszczenia łazienki cillit działa elegancko, wiem bo mam taki sam kupiony u nas, slepa nie jestem wiem co widze. Ubrania są takie same, made in china, ale czesto w anglii jest nowa kolekcja a do nas przywozą zeszloroczne szmaty ze zwrotów :O