Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ona_Mala

Aforti Finanse

Polecane posty

To ja moze opowiem o swoich doświadczeniach z tą firma. Widze ze większoć komentarzy negatywnych. Znajomy namówił mnie na spotkanie z gosciem z tej firmy. Facet który sie ze mna spotkał, mówił rzeczowo, o tym co robia. Nie udawał zadnego krezusa czy milionera. Fakt ze na poczatku byłem troche sceptyczny czy faktycznie idzie na tym wszytkim zarobic, ale w końcu zdecydowałem sie na 2 dniowy wyjazd. I musze wam powiedziec że nie żałuje, akurat jestem w momencie ubiegania sie o kredyt hipoteczny, wiec dowiedziałem sie kilku ciekawych rzeczy na ten temat. Ktos napisał , ze sprzedaja tylko jeden produkt. No i co wtym złego? Nikt sie z tym nie kryje, a poza tym jak komus nie pasuje to nikt nikomu nie wciska na siłe. Co do tego ze pracuja tam frajerzy za darmo. ja jakos po 2 miesiącach polecania znajomym tej firmy zarobiłem prowizje. Wiec nie uwazam sie za frajera, oczywiscie kazdy ma prawo do swojego zdania. Pisza to osoby, którym sie nie chciało nic zrobić i myślały ze pieniadze same im z nieba spadna. zeby zarobic trzeba polecac i umawiac spotkania. Do osób negatywnie nastawionych - nie wypisujcie brednii, bo widac ze jestescie sfrustrowani tym ze wam w zyciu nie wyszło, zreszta z tego co widze wiekszośc komentarzy pisze zazdrosna konkurencja jak np Pan z firmy Phinance. Myslisz ze jak zmieniliście nazwe z "Efect" to ludzie zapomna ilu z nich oszukaliście, a ilu pracownikom nie wypłaciliscie prowizji? :D To tyle co mam do powiedzenia. Na koniec do wszytkich którzy sie wahaja. Jesli chcecie zarobic to trzeba pracowac, nikt nie powiedzial ze bedzie latwo, a jesli nic nie będziecie robic to skad ma sie wziąć prowizja. Tak na logike? :) Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Denmark
Lemoniadowy, po twojej wypowiedzi ewidentnie widać że jesteś pracownikiem i na siłę próbujesz się reklamować. Na szczęście ludzie poszli po rozum do głowy i już nie dają się wciągać w takie szemrane biznesy tak łatwo. Ciekawe ile takich opinii w stylu "fajna wiedza" , "konkrety" itd. jest w stanie dodać jeden pracownik, żeby wycisnąć pieniądze z prowizji z kogoś więcej niż tylko z własnej rodziny. Powodzenia. Jak ktoś szuka opinii to stanowczo odradzam nowych kolegów, jak zachapią kasę to na tym bycie miłym i marketing wchodzenia w dupę się kończy a ty zostajesz z umową na 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarkaekonom
jako specjalista w dziedzinie wszystkiego oświadczam że wasi rodzice to nie wasi rodzice bo 80% dzieci jest zamieniane po porodzie w szpitalu wiec jest duże prawdopodobieństwo że jesteś zamieniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze wiedzieć
Kara za obrażanie w internecie. Kiedy i jaka? Wielu użytkowników internetu błędnie przypuszcza, że zapewnia on całkowitą anonimowość. Dlatego bez oporów znieważają lub pomawiają osoby lub instytucje. Najczęściej ich ofiarą padają przedstawiciele wolnych zawodów, m.in. lekarze, weterynarze. Coraz częściej też pracodawcy, którzy są szkalowani na forach przez byłych pracowników. Tego typu czyny nie są jednak bezkarne. Fora internetowe w szczególności stanowią miejsca, gdzie dochodzi do przekroczenia granicy pomiędzy wolnością słowa a naruszeniem dóbr osobistych, czy wręcz czynem karalnym. Obecnie w sieci funkcjonują serwisy umożliwiające zamieszczanie komentarzy na temat usług świadczonych przez lekarzy, adwokatów, architektów itp, czy też opinii o byłych pracodawcach. Niejednokrotnie ich niezadowoleni klienci lub pracownicy nie skąpią komentarzy, które odbiegają od rzeczywistości. Pomówienie, czyli co za to grozi W Kodeksie karnym występują dwa przestępstwa związane z powyższym zachowaniem. Po pierwsze jest to pomówienie, przewidziane w art. 212 Kk, zgodnie z którym kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Z pomówieniem będziemy mieli do czynienia wówczas, gdy internauta zamieści wpis, że bliżej określony przez niego sędzia przyjmuje korzyści majątkowe za wydawanie rozstrzygnięć korzystnych dla jednej ze stron. Z uwagi na fakt, iż w świetle aktualnego stanowiska orzecznictwa Internet stanowi środek masowego komunikowania, w takim przypadku będzie miała zastosowanie surowsza odpowiedzialność karna z karą pozbawienia wolności do roku włącznie. Zniewaga Drugim przestępstwem jest zniewaga, przewidziana w art. 216 2 Kk, zgodnie z którym kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Znieważyć można poprzez epitet, ubliżenie komuś, np. nazywając kogoś kretynem. O tym co zostanie uznane za zniewagę decydują względy kulturowe i kontekst. Występowanie tylko pod pseudonimem, nawet w przypadku portali nie wymagających uprzedniej rejestracji związanej z podaniem danych osobowych, nie uniemożliwia ustalenia personaliów autora wpisu. Przy dokonywaniu bowiem każdego takiego wpisu zapisywany jest na serwerze serwisu numer IP komputera sprawcy. Nowelizacja z 7 marca 2011 roku ustawy o ochronie danych osobowych sprawiła co prawda, że jedna z podstaw żądania ujawnienia tego numeru została uchylona, co nie zmienia faktu, iż nadal istnieją prawne możliwości wystąpienia z takim wnioskiem. "Dureń za prezydenta" w Trybunale Należy pamiętać, że w razie odmowy ze strony administratora portalu pokrzywdzony ma prawo zwrócić się do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, który może wydać decyzję nakazującą ujawnienie danych. Kolejnym krokiem po uzyskaniu numerów IP jest wystąpienie do Prokuratury z wnioskiem o ustalenie danych personalnych osób, którym te numery zostały przypisane. W przypadku odmowy ze strony Prokuratury istnieje możliwość zwrócenia się do Policji. Gdy znajdziemy się w posiadaniu w/w danych, możemy wnieść prywatny akt oskarżenia przeciwko autorowi wpisu. Niezależnie od postępowania karnego dopuszczalna jest droga cywilna. Jednakże biorąc pod uwagę stosunek koniecznych do poniesienia kosztów opłat i prawdopodobieństwa uzyskania odszkodowania lub zadośćuczynienia, korzystniejsza jest zazwyczaj droga karna. Autor jest adwokatem z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Celichowski Szyndler i Partnerzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdminAdmin
Halo! Mam przykre doświadczenia z tą firmą. Firma nieuczciwa i nierzetelna. Zastanów się dobrze zanim wejdziesz w szemrany interes. Ostrzegam i Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzerażonaNaAmen
Wpadłam niechcący na ten temat i powiem jedno: Strasznie artykułem z byłym ministrem sprawiedliwości w tle za wyrażanie opinii jest trochę śmieszne: http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/kara;za;obrazanie;w;internecie;kiedy;i;jaka,251,0,891643.html Moja opinia jest taka że nie poleciłabym kontaktów z tą firmą. Mam prawo do własnej opinii i nikt mi tego nie zabroni. Na moją opinię składa się wiele czynników: kontakty osobiste z firmą, opinie znajomych pracowników i wizerunek medialny. Takie żałosne straszenie tylko ośmiesza jej i tak już leżący wizerunek. Poza tym, skoro forum zaszczycił rzekomy pan założyciel to czemu wstydzi się swojego imienia nazwiska tak żeby można było zweryfikować pana dane? Ciekawe jak miarodajna jest opinia kogoś kto z tego żyje? Który pracodawca nie reklamuje swojej firmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzerażonaNaAmen
http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/kara;za;obrazanie;w;internecie;kiedy;i;jaka,251,0,891643.html Nie wiem czemu link nie działa :/ Wystarczy wpisać w google "Kara za obrażanie w internecie. Kiedy i jaka?" Wychodzi na pierwszym miejscu. Pan "szef" mógł się sam szarpnąć na opinię bo za plagiat grozi odpowiedzialność karna. Artykuł jest własnością intelektualną bezprawnie wykorzystaną na tym forum. Polecam zapoznać się z USTAWĄ z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Stanowi ona m.in o odpowiedzialności karnej z tytułu naruszenia praw autorskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefa z brzeska
Słyszałam o tym czymś same negatywne opinie, czasem lepiej nie sprawdzać skoro wszystkie znaki na niebie i ziemi krzyczą "NIE"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej1870
Przyszedłem na spotkanie indywidualne z jednym z agentów: agent jak agent czy sprzedaje ubezpieczenia ryby czy kredyty, garnitur, lakierki, zegarek, telefon. Pan opowiadał o niespotykanej do tej pory formie "zarabiania pieniędzy", której spółka jest pionierem.Niedługo potem wyszło na jaw że sprzedaje fundusze inwestycyjne pod płaszczykiem edukacji finansowej.Ten wyedukowany finansowo jegomość nie posiadał elementarnej wiedzy z zakresu ekonomii i kompletnie nie znał się na tym co mówi. Na moje pytania otrzymywałem pseudonaukowe formułki lub inne tanie triki. Jak tylko zorientowałem się że to jakiś żart, chciałem wyjść od razu ale posiedziałem z nim jeszcze z ciekawości. Byłem jeszcze zachęcany i nakłaniany do przyjścia na Forum Biznesowe i jakieś wyjazdy. Podziękowałem za rozmowę, na co osoba zaczęła stosować na mnie jakieś żenujące telemarketerskie chwyty aby nakłonić mnie do przyjście na spotkanie lub pozostanie w kontakcie. Poleciłem panu dokształt jeżeli chce się zajmować tego typu sprawami. Jedno trzeba tym agentom przyznać: są niesamowicie zdeterminowani żeby nie powiedzieć zdesperowani bo napastowali mnie telefonami jeszcze przez kilka tygodni. Nie, dziękuję !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!!!!doświadczony#
Cytat i z książki: Dave Patten "Skuteczny marketing w małej firmie" : "Marketing sieciowy - inaczej wielopoziomowy, choć dla mnie jest to po prostu piramida, na której szczycie usadowili się samozwańcy organizujący sieci przedstawicieli handlowych. Być może zetknąłeś się już z filozofią działania takich firm i nie wykluczasz ewentualności, że w marketingu sieciowym można zostać milionerem - ja osobiście nie wierzę w tę amerykańską metodę budowania sieci dystrybucji. Parę miesięcy temu otrzymałem od znajomego zaproszenie na "prezentację biznesową". Od początku wyczuwałem, że coś jest nie tak, ale byłem ciekaw. Prezentacja miała miejsce w lokalnym hotelu. Było tam mnóstwo ludzi, których nie nazwałbym inaczej niż "przedsiębiorczy cwaniacy". Po pięciu minutach prezentacji zorientowałem się, w co mnie wrobiono. Przez całe dwie godziny ożywionej dyskusji nie został pokazany mi ani jeden produkt i nie zostało zadane żadne pytanie otwarte. Mowa była jedynie o "stylu życia", "aspiracjach" i "wolności". Pierwsi, którzy zajęli się tym biznesem, zrobili duże pieniądze i siedzą teraz na szczytach "piramid". A nawet jeśli ktoś wie, jak na tym zarobić, ja dziękuję - to nie dla mnie.".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof1950
Byłem na tym spotkaniu w Krakowie, nic ciekawego. Miałem środki do zainwestowania, zainwestowałem w nieruchomość. Strata czasu i zawracanie gitary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeee
następny biznes życia dla naiwnych hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska marta
dobrze że przeczytałam opinię bo też mnie zapraszali teraz wiem że lepiej się trzymać z dala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość $$$Były$$$Pracownik$$$
Ja powiem tak: Byłem na spotkaniu, byłem na wyjeździe, zainwestowałem pieniądze i pracowałem dla tej firmy. Uważam że wiele z opisanych na tym forum kiepskich opinii na ten temat jest zgodnych z prawdą. Gdybym wcześniej poczytał takie forum to zaoszczędził bym dużo czasu i pieniędzy. Wiele osób było w podobnej sytuacji jak ja ale się nie wypowiada z powodu zastraszenia. W dzisiejszych czasach za naiwność się niestety płaci... Teraz zarabiam porządne pieniądze i trochę inwestuję, tym razem nie polegam na opinii osób które wcisną cokolwiek dla zarobku tylko rodziny, znajomych, internetu i ludzi którzy naprawdę osiągnęli w życiu coś więcej niż tylko drogi zegarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wywałowana
Ale jest dyrektorem oddziału i widzę że nie tylko ja czuję się wywałowana przez to coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TomekTom
Stop nieetycznym procederom! Polecam artykuł z Gazety Wyborczej: "Nadzór chce zobowiązać bankowców i pośredników sprzedających polisy ubezpieczeniowe razem z kontami lub lokatami, by informowali klientów o wysokości prowizji Ten pomysł ma być antidotum na nieetyczną sprzedaż najróżniejszych polis ubezpieczeniowych, które bankowcy i pośrednicy finansowi ochoczo dołączają do dużej części oferowanych przez siebie kredytów. Szczególną miłością pracownicy m.in. oddziałów bankowych darzą długoterminowe polisy inwestycyjne, które łączą się ze zobowiązaniem klienta do wysokiej jednorazowej wpłaty bądź przelewania składek nawet przez 10-15 lat. Prowizja sprzedawcy przekracza czasami 100 proc. kwot wpłaconych przez klienta na polisę w pierwszym roku. Polisy często mają skomplikowaną konstrukcję, a klient staje przed wyborem: bierz kredyt z polisą albo żaden Maksymalnego pułapu prowizji sprzedawcy nie może ustalić ani Polska Izba Ubezpieczeń (PIU), ani Komisja Nadzoru Finansowego (KNF), bo mogłoby to być potraktowane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta jako zmowa cenowa. Takie regulacje mogłyby być wprowadzone tylko na poziomie ustawy lub w ramach rekomendacji, czy też kodeksów dobrych praktyk, czyli miękkiego prawa, do którego instytucje finansowe zechciałyby się dobrowolnie dostosować." całość dostępna w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TomekTom
Jeden z komentarzy niestety stwierdza smutne fakty, że niezależnie od wszystkiego dzięki "odpowiedniemu" przekazywaniu informacji ludzie i tam nie wiedzą w co się pchają: "A cóż w tym złego, żeby ujawniać prowizje? Przecież to i tak ściema. Firmy finansowe potrafią właściwie zadymić informację i zadowolić żądnych tej "tajnej" wiedzy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sknerus no niestety wdepnęłam ;/ i raczej nie ma opcji się z tego szybko wygrzebać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sknerus
Ja zostawiłem wpłacone pieniądze i pieniądze które przepadły na niby wyjazdy, koszty i pseudoszkolenia, od razu jak się tylko zorientowałem jak mnie zrobili. Odmówiłem naganiania ludzi bo musiałbym być świnią żeby uczestniczyć w takim procederze. Trochę strat, a doświadczenia na całe życie i najważniejsze że nie mam już nic wspólnego z tym bagnem. Szkoda, że ciebie nikt nie ostrzegł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety, wielka szkoda ;/ Po prostu byłam bardzo naiwna i głupia, bo inaczej tego nie można nazwać... Ale cóż, nauczka na przyszłość... Tylko mam nadzieje, że nie będzie bardzo dużo mnie kosztować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inwestorka
Czytam sobie wątek, bo jestem ciekawa o co z tym chodzi, a tu nagle straszą Sądem za wyrażanie opinii. To jest jakaś masakra. Byłam na jednym spotkaniu chociaż kilku znajomych już mi to odradzało. Wolałam sama sprawdzić i z tego co widzę i słyszałam to ludzie tylko na tym potracili. Odechciało mi się więcej na ten temat dowiadywać, nie wygląda to poważnie, odradzę też koledze bo był ciekawy ale ryzyko jest za duże... Pozbyć się 99% pieniędzy, żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, że zastanawiam się czy nie zrezygnować z tych pieniędzy... Bo wszytsko bylo super zanim nie podpisaąłm czego kolwiek, a teraz to jakaś masakra ;/ Naprawdę nie polecam nikomu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśka11
A jak mnie zaskarżą o pomówienie to z 6 świadków, którzy mogliby potwierdzić to co mówię, 4 od ręki może stawić się w Sądzie jeszcze dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIOTRPIOTRPIOTR
TO ONI JESZCZE ŻYJĄ ? MYŚLAŁEM ŻE IM JUŻ TO ZDECHŁO ! WSZYSCY POODCHODZILI, KIEPSKI PR. AŻ TRUDNO UWIERZYĆ ŻE JAKIEŚ NOWE DZIECIAKI SIĘ NA TO ROBIĄ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka2261
Witam Miałam do czynienia z tą firmą a co najlepsze przedstawil mi ja znajomy który nie posiada zadnej wiedzy ekonomicznej. nie skończył studiów i po kilku seminariach i spotkaniach uważa się za znawce tematu. Jak na wszystkich tego typu szkoleniach jest to wciskanie kitu. Pozatym nie rozumiem jednego skoro syminarium jest darmowe i mozesz na nie jechać to czemu wymagaja zebys musiał wykupić nocleg w hotelu za ok. 500 zł, a jak pytasz czy mozesz uczestniczyć w szkoleniu i wracać do domu bo masz nie daleko to mowią ze nie. Sam ten fakt wydaje sie już podejrzany. Ogólnie odradzam nie warto pchac swoich oszczędności tam gdzie najpierw musisz więcej zainwestować a dopiero mozesz potem liczyć na mizerne zyski. A tak nawiasem nie warto pakować w takie gówno rodziny i swoich znajomych. Jeśli waz zależy na bliskich i pieniądzach to uwazajcie na ta firmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin-Klient
Byłem na szkoleniu i komentujący nie odróżniają od siebie dystrybucji od produktu. Zarabiam na mojej polisie Generali (z tego co wiem AFORTI proponuje teraz Compense - niższe opłaty za prowadzenie) już od 3 lat więcej niż na lokacie. Może komuś nie spodobał się prowadzący albo sposób przekazu, ale na miłość nie piszcie bzdur o niewpłacaniu pieniędzy i że wam je ktoś zabierze... AFORTI to szkolenia, Polisy Inwestycyjne - to produkty od innych firm, nie wpłaca się do AFORTI tylko na swoje konto w TU przynajmniej jak ja byłem w tej firmie tak było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adalbercik
Marcin, żeby wykupywać produkty nie trzeba się babrać w takie ścierwo jak Aforti (dystrybucja). A co do produktu to każdy ma prawo do swojej opinii. Ja miałem ten produkt i znam osoby które go miały. Najwyraźniej jesteś pierwszym zadowolonym. Ja raczej skłaniałbym się do spostrzeżenia że po prostu chcesz im zrobić reklamę bo sam go sprzedajesz. Jeżeli naprawdę jesteś klientem, który go poleca to pogadamy za 5 lat jak będziesz miał zarobione pieniądze w ręce a nie na fikcyjnym wirtualnym koncie. Muszę cię niestety jednak rozczarować, że będziesz miał jedno wielkie G.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracownik sieci Direct
Witam, Czy mówicie o sieci Network czy Direct? Ja pracuję w tej drugiej i tak jak napisał Marcin-Klient: inwestycje są za pośrednictwem AFORTI FINANCE S.A., a nie bezpośredni do firmy. To jeśli firma nie dotyka pieniędzy Klienta, to jak może być złodziejem? Pozostawiam do przemyślenia. Moje dotychczasowe spostrzeżenia jako szefa (również z wcześniejszych firm) są jedne: na forum wypowiadają się najczęściej osoby nie zawsze zaradne lub niezadowolone (z takich czy innych powodów, zewnętrznych lub winy własnej). Jeśli ktoś jest zadowolony, to nie biega po forum, a jak ktoś szuka pracy to tego typu forum mi pomaga, gdyż jeśli ufa opiniom obcych i nieznanych sobie ludzi, a nie wierzy we własny osąd empiryczny, to właśnie poddał się wstępnej selekcji jako potencjalny pracownik :-) Jest to moja pierwsza i ostatnia wypowiedź. Szkoda czasu, a wolę go poświęcić na pracę z fajnymi ludźmi i klientami. Pozdrawiam wszystkich i powiem tylko, że "cokolwiek nie pomyślisz, to masz rację". Wszystko zależy od Twojego sposobu myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawny-kolega-manio
Znałem jedną panienkę, która tam pracowała więc siłą rzeczy wiem jak to wygląda od środka. Dziewczyna pracowała od rana do nocy chodząc na spotkania dzwoniąc do ludzi i nieraz z książką telefoniczną bo nikt tego nie kupował. Wiecznie bez pieniędzy nawet na obiad i wiecznie w jednych ciuchach, całymi miesiącami. Nawet sypianie z jednym z prezesów nie pomagało. Było mi jej żal. Sama nie wierzyła w produkt który sprzedaje bo wiedziała że nic z tego nie będzie miała. Wszystko byłoby fajnie ale wyjątkowo obrzydził mnie jeden fakt: dzwoniła po znajomych z płaczem mówiąc że potrzebuje pomocy w rozwoju biznesu i że są jej jedyną szansą i prosiła o numery do nieznajomych osób. Potem mówiła współpracownikom, że to jest jedna z metod na wyłudzanie kontaktów i tak należy robić jak nie ma się do kogo dzwonić. Obrzydlistwo. Z tego co wiem to "pracuje" tam dalej i dalej głoduje i chodzi w jednych ciuchach ale nie odbieram już telefonów bo moim zdaniem prostytutki mają więcej godności bo przynajmniej biorą pieniądze za prostytucje a ona robi to za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×