Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość narnia_25

nie zachwycam się dziećmi-czuje się lekko na boku.

Polecane posty

Gość uuykiyuiyui
ja jestem gorsza niż wy... mam już 3 dychy na karku i podejście do małych, wrzeszczących potworów jak pies do jeża kolczastego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytalam tylko pierwszy post
odpowiem, - tak jak ty, przy malych dzieciach stoje boku, nie ruszaja mnie, zwlaszcza,ze maja przy sobie wlasnych opiekunow ( gdyby bylo ewidentnie skrzywdzone i bezradne, to pewnie by mnie to ruszyło). Kocham zwierzeta i rozczula mnie kazde, zwlaszcza to, ktore potrzebuje pomocy. Swoje dzieci bardzo kocham, mozna powiedziec, sa moja pasją, ale przeciez to, ze np kocham rodzicow nie swadczy o tym, ze zachwycam sie wszytkim ludzmi w starszym wieku. Mysle,ze masz dosc typowy stosunek do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..mimi..
o dobrze ze tu zajrzalam,ja mam taki problem ze lubie dzieci bo z ni mi pracuje ale to tyle nie tyka mi zegar choc powinien,po pracy lubie swiety spokoj i poprzytulac mojego pieseczka :) kocham zwierzaki bardziej niz dzieciaki :) tylko ze przeraza mnie czy ze mna oby wszystko ok bo mam 29 lat powinnam wrecz marzyc o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytalam tylko pierwszy post
do wlasnych dzieci ma sie zupelnie inny stosunek, niz do dzieci w ogole.Zwierzeta mozna kochać wszystkie, bo przeciez zadnego sie nie urodzilo, a kazdemu mozna jakos pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..mimi..
ja uwazam ze zwierzaki sa lepsze niz ludzie szczegolnie psy bo kochaja bezgranicznie i zawsze i na zawsze za to je uwielbi mnie przeraza ta cala ciaza poswiecenie,cierpienie a potem zapiernicz,podziwiam matki ze to wytrzymuja bo mam wrazenie ze bym padla trupem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytalam tylko pierwszy post
mimi. to jest tak,ze jak kogos kochasz, to9 zupelnie nie czujesz poswiecenia, nie odbierasz tego tak.Woiadomo,ze jak ci pies zachoruje to moizesz przy nim siiedzic cala noc, biegac na zabiegi . Jak masz faceta, ktorego kochasz i np duzo czasu z nim , obiektywnie biorac "marnujesz", to dlatego,ze ci to sprawia przyjemnoscZ wlasnymi dzicmi tak jest. Ja 100razy bardziej lubię zwierzeta niz obce dzieci ( ktorym zreszta ycze jak najlepiej), co nie przeszakdza ,ze wlasne dzieci kocham jak głupia/ dzieci to po prosty faza rozwojju czlowiekai nalezy do nich podchgodzic tak samo, jak dowszytkich innych ludzi, bez egzaltacji i bez wrogosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×