Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nosz kurwa mać :/:/:/

obraził sie na mnie do uderzyłam jego psa :/ inie odzywa się już tydzień

Polecane posty

Gość fvfvefv
jesteś dziewczyną i nie masz siły, więc nie chodzi o pobicie bo pies powinien wiedzieć kto rządzi, ale chodzi o to, że go nie lubisz; jak ktoś nie lubi mego psa też na niego krzywo patrzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielke PHI!
Zawsze zachdzi obawa, że jak ktoś stosuje pzremoc wobec słabszych może ją stosować w przyszłości - wobec swoich własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgrrgrg
Pewnie zamiast go pogłaskać to bierzesz ręce do góry i krzyczysz "weź go weź go"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolatola2211
ile ja bym dała zeby mój mąz lubił zwierzęta. mam psa pinczerka którego on nie lubi. i jeśli kiedykolwiek mąż go uderzy to ja mu oddam. trzeba być bez serca żeby bić zwierzęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadzac [po twoim nicku
co za banda oszolomow sie tu zebrala. predzej zabiliby kobiete, niz pozwolili bic psa. pies ponad czlowieka? leczcie sie idioci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgrrgrg
miniaturowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgrrgrg
Zabić nie ale jak psa nie lubi to szerokiej drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beliar ty baranie
przez ciebie twój pies nie żyje a nie przez bogu ducha winnego kierowce któremu to bydle wyleciało pod koła , ciesz się ze przez psa nie zginął człowiek bo winny był byś ty NIE DOPILNOWAŁEŚ KUNDLAAA GDYBYS TO ZROBIŁ ZAMIAST SZCZEKAC NA FORUM ŻYŁ BY DZISIAJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolatola2211
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli chcesz się z kimś związać to wiążesz się też z jego hobby , rodziną , ZWIERZĘTAMI, JA NIE ROZUMIEM, JAK MOŻNA NIE KOCHAC ZWIERZĄT. A szkoda ,że pies ci nie oddał, przecierz mógł ci oddać -czyli ugryżc. Nie dziwię się że chłopak jest na ciebie zły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huskyky
husky mają to do siebie, że są bardzo niezalezne i ciężko nad nimi zapanować. Najlepsza metoda, żeby pies na Ciebie nie skakał, to odwrócić się i nie zwracać na niego uwagi. powtórzę za ogółem: nie pasujecie do siebie. Dobrze się stało, że wyszło to teraz. Ode mnie: unikam ludzi, którzy nie szanują zwierząt. Z reguły nie szanują też ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beliar ty popierdolencu
to przez ciebie i twoje zaniedbanie twoj pies nie zyje! to, ze pies dal noge z wybiegu to tylko i wylacznie twoja wina, i tylko ty jeden jestes winny tego, ze teraz twoj pupil nie zyje. Najwyrazniej nie zadbales porzadnie o to, zeby twoj piesek nie mial mozliwosci ucieczki, i skonczylo sie tak, jaks ie skonczylo. Nie obwiniaj kierowcy, ktory potracil twojego psa - ty TYLKO i WYLACZNIE twoja wina, debilu niedojebany. Sama mialam duze psy, ktore mialy spory wybieg i nigdy mi zaden nie zwial na jezdnie, bo dbalismy o to, zeby nie mialy sie jak wydostac. Co do obskakiwania gosci przez psy, to podzielam zdanie osoby, ktora napisala, ze wlasciciel powinien zadbac o to, zeby gosc czul sie komfortowo przy psie i jak widzi, ze gosc nie czuje sie dobrze z tym, ze go pies obskakuje, to powinien odpowiednio zareagowac, a nie czekac, az obskakiwana osoba zacznie sie w koncu sama bronic, i potem wali focha. Nie wszyscy lubia byc obskakiwani, lizani i przy okazji czasami jeszcze drapani przez pieski:) Ja swoje psy uwielbialam, ale nauczylam je, zeby nie skakaly po gosciach, a czasami na chwile nawet zamykalam w osobnym pokoju, jesli wiedzialam, ze goscie psow sie np. boja. Troche wyrozumialosci, ludzie (to do tych wielkich "milosnikow" psow, ktorzy uwazaja, ze pieskom wszystko wolno, czy sie czlowiekowi podoba, czy nie):)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beliar ty popierdolencu
acha, bicia nie popieram - autorka mogla poprosic chlopaka, zeby z laski swojej sciagnal z niej pieska i pilnowal, zeby na nia nie wyskakiwal. Zastanawia mnie to, czy ten chlopak w ogole przyjmuje do wiadomosci to, ze pies nie powinien po gosciach skakac - tak ogolnie, nie tylko w przypadku autorki. Jesli nie, to coz, pozostaje tylko wspolczuc jego gosciom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario Bolucci
Nie wiem o co autorka się piekli ze zniszczeniem bluzy. Z psem jest jak z dzieckiem, dzieci tez niszcza. Moj pies wielokrotnie pogryzł mi płytę, któa lezała na łóżku, kalkulator, kilka par butów - dzięki niemu nauczyłam się trzymać porządek! I nie wiem co Cię dziwi, że właściciel psa się nie zdenerwował, że pies mu wszamał bluzę. Ja też nie byłam zła na psa, zła byłam na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie i to bardzo
koleś widać ma hopla na punkcie tego psa, moja matka tez tak miała i na koniec nikomu nie chciało sie nawet jej odwiedzać, bo wszystko było pod psa. Zwierze jest członkiem rodziny ok, ale ja nie mam ochoty żeby na mnie skakał i niszczył mi moje ciuchy np w windzie. A jak nie reaguje na komende słowną, na krzyk autorki, facet ma to w poważaniu to mu strzeliła i tyle. Husky to nie jest york ani jamnik, to kawał psiaka. Mieszkam w bloku i jedna para ma huskiego, pies jest bardzo dobrze wychowany, świetne reaguje na ich komendy, na nikogo nie skacze, nikogo nawet nie obwachuje, stoi spokojnie w windzie, nawet gdy inne psy szczekaja i skaczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie i to bardzo
jak pies jest młody to moga zdarzyc mu sie wpadki ze coś zniszczy, ale jak jakiś trep nie potrafi go wychować i ciagle coś niszczy bo jest w jego zasiegu to sorry ale gdzieś wlasciciel popełnił bład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pies nie ma prawa skakać na ludzi bo może komuś zrobić krzywdę." Jaką krzywdę? Gdyby się rzucił z agresją to co innego, ale zwierzak się chce tylko przywitać. Ty sama piszesz, że go nie lubisz więc sprawa jest jasna. Jeśli przychodzę z wizytą do kogoś, a jego dzieciak rzuca się na powitanie i ślini to też mam mu przywalić? Bo dla mnie to bardziej obrzydliwe, niż psiak czy inne zwierzę. Nie dziwię się facetowi, ani trochę. Poza tym Twój podpis mówi sam za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a odwrotnie
Dziewczyno wybacz, ale Twoje zachowanie było naganne, doskonale znasz tego psa i wiedziałaś czego możesz się spodziewać, po co tam lazłaś, trzeba było zaczekać przed bramą na chłopaka , który by go przypilnował. Ja mam dwa koty, jak ktoś by mi je uderzył, a są spokojne, to wyleciał by w podskokach z mojego domu, nawet najbliższa rodzina, nie ma przeproś.Jeżeli nie masz szacunku do zwierząt to nie masz i dla samej siebie, a co mówiąc o ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jaki ludzie mają stosunek do zwierząt mówi wiele o samej osobie. Facet miał prawo się obrazić i najlepiej by zrobił jakby Cię rzucił, bo uwierz mi, psa się nie pozbędzie. Zwierzęta są jak członkowie rodziny, a jak ktoś jest psiarzem lub kociarzem to najczęściej będzie chciał mieć zwierzęta całe życie. Z taką wyfiokowaną paniusią jak Ty nie będzie to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupajasiaposzlasapc
nie chce mi sie czytac wszytkich kom. mysle ze on miał prawo sie zdenerwowac ale i on powinien pilnowac psa. musisz z nim o tym porozmawiac i go przeprosic powiedziec ze juz nigdy sie to nie powtórzy. idz do niego a psu kup jakis smakolyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę obiektywizmu..
autorka postąpiła tak bo zapewne wiedziała że facet i tak by nie zareagował - nawet gdyby zaczęła krzyczeć żeby go zabrał, więc co miała zrobić - stać grzeczniutko aż jej pozaciąga czy zniszczy sukienkę? a do tych właścicieli co tak się bultają - naprawdę mało mnie obchodzi czy zwierzęta traktujecie na równi z człowiekiem czy nie, wasze (pseudo)filozofie nie mają tu nic do rzeczy -wasze psy (zwłaszcza duże) NIE MAJĄ PRAWA osaczać i naskakiwać na ludzi, którzy sobie tego nie życzą - bo nie każdy "loffcia zwierzątka", niektórzy boją/brzydzą się psów, mają alergie na sierść lub po prostu nie lubią psów i waszym zasranym obowiązkiem jest tego pilnować, a jeśli nie to liczcie się z różnymi reakcjami - ludzie mają wtedy jak najbardziej prawo odepchnąć waszego pupilka, a jeśli to nie pomaga i bydle nadal jest nachalne (zwłaszcza jeśli reakcja właściciela jest zerowa) - to nawet lekko pacnąć jakby facet pilnował kundla i zrozumiał że nie każdy musi mieć pierdolca na punkcie zwierząt to nie byłoby tego tematu, a odnoszę wrażenie że on na siłę próbuje przekonać autorkę do pokochania pieska ps. akurat uwielbiam husky :D ale jeśli byłabym odpicowana w fajną kieckę + rajstopy, a jakieś wielkie psisko zaczęłoby po mnie skakać z brudnymi łapami to chyba nie ręczyłabym za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszyscy muszą lubić zwierzęta, ale ludzie lubiący zwierzęta powinni się dobierać w pary, bo inaczej kłopot przez całe życie. Ja mam kota i gdyby świeżo poznany facet marudził, że kotów nie lubi, relacja nigdy nie przeszłaby poza poziom koleżeński. Do domu ludzi, którzy kotów nie lubią nie zapraszam, bo mój kot ma prawo wejść wszędzie i robić co mu się żywnie podoba (jest tak wychowany, że nie brudzi i nie robi szkód, ale wskakuje wszędzie). Jak komuś nie pasuje to możemy się spotkać poza moim domem. Ludziom, którzy są agresywni wobec zwierząt powiesiłabym za jaja albo za cycki. Bo wielkie paniska czują się u władzy, że mogą bezbronne zwierzę skrzywdzić. Huskie, labradory, goldeny są dużymi psami o bardzo towarzyskiej osobowości: owszem skaczą na ludzi, witają się, domagają się uwagi - takie charaktery. Jak paniusi przeszkadza to won.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale badziew... podpisuję się pod Twoją wypowiedzią : ) Ja też mam huskiego,straszny żywioł. Na szczęście ma dużo placu do wybiegania się. Mam też faceta,który tak samo kocha mojego psa. Jak zjeżdżamy do domu skacze,cieszy się i co tylko może (jest tak przywiązany do nas) Jak śpimy a Kieł wstaje wcześniej skacze na łóżko bo chce się bawić,budząc czasami mnie i mojego np o 6. Jakos nie robi z tego awantury,oczywiście czasami go skarci ale nie biciem bron boże. Więc nie wiem o co to całe haloo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddd
husky w bloku to cieżka sprawa, niestety on musi z nim czesto wychodzić, zajmowąc się nim aktywnie, te psy wymagają dużo ruchu i nie jest je łatwo ułożyc i podporządkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×