Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emilka 34

Hirsutyzm

Polecane posty

luisa kochana pisz czekam , chyba nikt dzis nie moze spac bo mi wlasnie maz smsa napisal czy mozemy isc sie przejsc , pisz pisz :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie wiem jak to sie stalo ktos pomysli,ze to niemozliwe by dobrze kogos nie znac i zakochac sie z nim 'szastac' uczuciami swoimi ale ja naprawde odkad go zobaczylam cos mocno poczulam,tak jak bym go znala tak jakby byl mi juz bliski,do tego to niesamowite uczucie szczescia jak go widzialam .. on w sumie byl mna bardzo zainteresowany widzialam to w jego zachowaniu i tym,ze sie sam zapoznal,podzedl ot tak sie przedstawil,przeszedl na Ty ze mna...od tej pory taka bylam szczesliwa tak czekalam juz sobie w glowie wszystko ulozylam..naprawde raz tak w zyciu mialam teraz drugi by odrazu cos tak silnego poczuc..ja tak wlasnie mam albo mocno odrazu albo wcale..letnie nie znaczy nic.. dobra i juz mowie..no wyszykowalam sie w ta nowa sukienke,makijaz itd chcialam byc piekna udalo mi sie ale sie przylozylam ale jak widac to ma marginalne znaczenie..w drodze caly czas snulam wizje jaka to pierwsza piosenke sobie wybiore na 1 taniec z nim:) wiem naiwna jestem..myslalam o Was tez jak jechalam czy trzymacie kciuki:) Dobra znalazlam sie na miejscu pelna nadzieji normalnie kolo rejestracji stoje On podchodzi odrazu chyba akurat szedl w ta strone i mowi do mnie czesc a ja czesc i to wszystko. Wogole nawet nie mial usmiechu na twarzy ani nic tak jak bym byla zwyczajna osoba nic dla niego nie znaczaca.Ot kolezanka jakas czy czyjas pacjentka..no juz to zakulo ale mysle sobie moze nie chcial byc wylewny..odrazu wiec poczekam,siedzialam w sumie dlugi czas tam udajac ze czytam ksiazke;) ciagle bylam na tej samej stronie..a on sobie lazil poprostu kolo mnie na korytarzu i nic..poprostu nic..znaczy ja czytalam ksiazke udawalam obojetna skoro on idzie i nic wiec ja tez nic..ale wstyyyd..pomyslalam odrazu ze jednak czytal ta wiadomosc i teraz mysli sobie ze na niego lece wiec wystopowal..ale moze to tylko moje wrazenie..siedzialam dalej ale jak widzialam ze przechodzi obok nie usmiechajac sie ani nic nie zagadujac tylko prosto do swojego gabinetu to taki zal we mnie wezbral ze lzy mi poplynely ze musialam sie wycierac szybko by nikt nie widzial potem on wyszedl jeszcze i ja juz mialam gule w gardle wiec juz pierwsza sie nie odezwalam by nawet powiedziec by zajrzal spr wiadomosci..juz nie dalam rady..okropne to bylo..poczulam sie jak naiwna kretynka ktora uwierzyla w to,ze moze byc szczesliwa tak sobie to w glowe wbilam ze to co zobaczylam z jego strony jedno wielkie nic to bylo dla mnie jak kubel zimnej wody:( Widzialam ze patrzyl kilka razy katem oka ale i co..NIC. Potem jak juz wychodzilam on mial juz pacjentke niezla laske bo widzialam jak szla..wiec wyszlam:( Mysle sobie,ze nie wiem czemu to zachowanie sprzed 2 tyg bylo tak rozne i to teraz..moze chcial byc poprostu mily a ja juz za daleko wybieglam w przyszlosc..trudno,czuje sie okropnie,bo tak sie cieszylam tyle nadzieji mialam a teraz..jakby ktos mi skrzydla obcial..zostaja same problemy znowu nic poza.. EMi mowilam Ci,ze wszystko jest po cos .. bardzo chcialam Ci pomoc bo wiem ze cierpialas wtedy mocno a teraz sama w te slowa mi ciezko uwierzyc:( Poli kochana wiem jasne ze jest nowy dzien w sumie nic sie nie stalo..tylko cos we mnie peklo,cos umarlo czuje sie z tym tak pusto. ALe sie wynurzylam;) dzieki Wam moje drogie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie smutno zrobilo jak to przeczytalam :( kurde , wiem ze to boli , nawet nie wiem co tu poradzic bo no taka okazja i tak sie potoczylo , kochana probowalas reszta nie zalezala od Ciebie :*sciskam Cie *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana musze leciec maz juz dal znac ze przyjechal jezuuuu ja tez juz mam dosc wszystkiego :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lec lec...tamat zamkniety nie ma o czym gadac..mial okazje nie skorzystal by nawiazac kontakt .. szkoda:( a Ty kochana ... idz za glosem serca co Ci doradzic...na swoj sposob kochasz dwoch,,ale trzeba by wybrac bo nie dasz rady z dwoma naraz..Boze ciezkie to zycie:( zaczynam watpic czasem w to ze cos sie dzieje po cos. Chyba dorobilam taka ideologie by latwiej bylo przejsc przez to co nas zlego spotyka:( buzka trzymaj sie,,napisz jutro..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry kochane :) luisa zawsze cos sie dzieje z jakiegos powodu , sama sie o tym nie raz przekonalam :* co do mnie kocham ich dwoch na swoj sposob i kazdego inaczej ,serce niestety nic nie podpowiada, rozum tym bardziej , niestety kochana ja nie zdawalam sobie sprawy z tego ze az tak Cie wzielo matko :( ale zobacz z drugiej strony nie znasz go , przeciez nie wiadomo co to za czlowiek jaki ma charakter itd itd , wiem ze czasem tak jest ze sie kogos poznaje i sie czuje ze to to i nas cos strzela ale przeciez trzeba czegos wiecej , poznac ta osobe itd , pisze Ci tak racjonalnie no bo tak to jest , jesli tak mocno poczulas byl to dobry wstep do czegos wiecej ale widzisz no zrobilas kochana co moglas :* sciskam Cie :* moze on kogos ma widzisz nawet nic o nim nie wiadomo , tak widocznie mialo byc a skoro tak sie stalo tzn ze to nie "ten" dla Ciebie i jeszcze swojego poznasz , on juz tam na Ciebie czeka , pokochacie sie z wzajemnoscia i bedziesz szczesliwa :* wiem ze Ci smutno ale to nie koniec swiata zobacz kiedys kochalas romeo i pewnie nie myslalas ze jeszcze mozesz sie w kim zaduzyc i prosze , nie wiemy co nas w zyciu czeka ale na pewno wszystko jest po cos , czy przez ta sytuacje nie docenilas amadeo ? nie zatesknilas do niego? widzisz on Cie kocha moze sie do niego odezwij zawsze nam lepiej jak ktos kto nas kocha powie cos milego , poczujemy ze jest ktos kto o nas mysli itd daj znac jak sie czujesz jestem z Toba :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym zobacz co by sie nie dzialo mamy to forum zawsze mozemy pogadac wyzalic sie najesc sie slodyczy itd :) u mnie tez nie jest wesolo, mozg mi juz paruje od tego wszystkiego , nie chce nikogo krzywdzic podle sie z tym czuje tym bardziej ze musze klamac , staram sie robic to jak najrzadziej poprostu jak pytaja o cos czego nie moge powiedziec to odpowiadam zdawkowo itd , podle sie czuje naprawde , a najgorsze ze przeciez nie ze swojej winy sie znalazlam w takiej sytuacji ehhhh mam plan kupic rogale z czekolada i sie napchac nimi :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek:) POLus ja bym tego IPL nie brala..lepszy jest ponoc laser light sher mowie co czytalam nie wiem bo nie probowalam ale swiatlo pulsacyjne IPL ponoc slabiej dziala..ale kochana jak uwazasz..moze wlasnie Rudi wie cos wiecej nasza pani kosmetolog:) CO do D brak slow...5 min gadania..to zes sie wygadala..dobrze ze nie jest Ci juz tak bardzo zle z jego powodu..wciaz Ci zalezy ale jak widzisz ze On sie nie stara gada z inna to jakos sie czlowiek oddala,dystansuje..jestem pewna ze odrazu by Ci przeszlo gdybys kogos poznala ale wiadomo jak z tym roznie jest..jak czytalam ze masz 42 stopnie to sie za glowe zlapalam..uwazaj na siebie i siedz w domku lub cieniu:* Rudi MAz sie wystraszyl ze Cie straci to raptem stal sie 'dobry' jaka szkoda ze taki jest...no zastanawia mnie co zrobisz z M..czy zdecydujesz sie na nowo na spotkania z nim...nie przejmuj sie ze masz 2 kg wiecej przeciez i tak schudlas tyle..dbaj o zdrowie to najwazniejsze..:* Ann USmialam sie z tych za krotkich spodenek:) zazdrosnik..ale nos jakie chcesz by nie myslal ze ma na to wplyw..super ze piesek bedzie ze schronu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EMi:) Dzieki dzieki kochana czuje sie dobrze:) Tyle ze jestem zawiedziona i jest mi smutno ale co tam...najwazniejsze zdrowie dla mnie a to sie poprawia wiec na tym sie skupie:) Amoor widac ma zajete serce kims innym skoro nie pociagnal tego jakos wczoraj..pewnie ze go nie znam..zwykle jak poczuje cos odrazu tak bardzo ktos mnie zainteresuje to jest to warte mojej uwagi czuje to mam bardzo silnie roziwnieta intuicje..naprawde:) Jest to na pewno fajny facet,mily wyksztalcony,przystojny..i ma to cos czego szukalam..ale widac nie jest dla mnie:( to boli ze tak bardzo sie nastawilam tym teraz trudniej ale dam sobie rade,,moze wlasnie to znak ze bede sama tak mi bedzie najlepiej. Nie chce sie juz angazowac bo zawsze na tym trace..zawsze, jak Ci mowilam na maksa sie angazuje i na maksa cierpie jak cos nie wypala..co do amadeo to nie zmienilo to w zaden sposob moich uczuc do niego..nie chce mu tracic czasu..nie kocham go wiem to juz na 100 proc..paradoksalnie amoor mi to uzmyslowil..skoro mowisz ze jednak cos sie dzieje po cos..to moze wlasnie to sie stalo po to..:( tylko po to:( Kochana co do TWojej sytuacji..stawiam sie na TWoim miejscu i wiem jak Ci ciezko wybrac..bo nie chcesz zadnego starcic..pokochalas ich obu:) wiem ze to mozliwe..tylko przewaznie jest tak zawsze ze mimo,ze kocha sie obu to ktoregos mocniej..pomysl nad tym kochana ktorego mocniej gdybys ich obok postawila i ktos kazal Ci wybierac..ktory to by byl? cos czuje,ze maz..powiem Ci,ze im dluzej bedziesz tkwila w sytuacji z dwoma tym trudniej Ci bedzie zdecydowac..ale powiedz wiecej jak z mezem bylo wczoraj? kochaliscie sie juz? jak jest z aniolem? czy nie gorzej odkad maz sie odezwal? masz wyrzuty sumienia bo nie chcesz kalamc a poki co musisz..ale z czasem jak zdecydujesz to Ci ulzy,,a moze boisz sie ze wybierzesz meza znowu cos bedzie nie tak a jak stracisz aniola teraz to juz kolejny raz go nie odzyskasz?...ale naprawde masz trudna sytuacje..a powiedz kochana jak wszystko jest po cos to po co masz ta sytuacje teraz:)? haha zastanawia mnie to..czemu masz tak teraz..coraz czesciej mysle ze wszystko jest jednak dzielem przypadku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha:) Najlepsze zyczenia Imieninowe dla ANN i EMi:*:*:* haha;) kochane zdrowka, szczescia,aby w serduszku zapanowala milosc na zawsze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze kochana amor wcale nie jest fajny !!!! zobacz wtedy sie tak jarzyl do Ciebie a teraz nawet nie zagadnal tak z czystej kultury pomysl o tym... :* co do mojej syfiastej sytuacji: cos Ty nie kochalam sie z mezem i nie zamierzam , z marynarzem tez nie odkad sie pojawil maz , nie zrobie tego , nie chce , czulabym sie milion razy gorzej , naprawde nie wiem co robic nie wiem boze ehhhh , no mozna kochac dwoch to pewne na pewno kazdego inaczej , z mezem ok bardzo ale to bardzo sie stara naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahaha wlasnie ale dla Ciebie tez :D wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj zeby nam sie wszystkie marzenia spelnily :):):) :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EMi:) Nie jestes gotowa chyba na decyzje...moze zycie samo podpowie jakies rozwiazanie,,oby oby bo bycie jakby z dwoma to Cie zameczy.. a jak wczoraj na spacerze? a aniol kiedy go zobaczysz teraz? Amoor moze i ma zmienne zachowania..moze..ale nawet takiego bym go chciala;) ale to juz temat zamkniety..wiesz to bylo takie silne ze kupila bym go jak kota w worku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lo matko bidaku :* bedzie inny :) a fajnie bylo bardzo on taki mily byl kochany wesoly ehhh z aniolem dzis sie widze no nie ejstem gotowa na decyzje mam bajzel w glowie i mnie to przytlacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce innego:( Mysle sobie ze On nie wie co ja czuje,poczulam do niego...szkoda bo juz sie tego nie dowie..a fb czyta czy nie jakie to ma juz znaczenie..zadnego.. Kochana to nie podejmuj...czas Ci pokaze jakos moze pomoze cos zdecydowac..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekaj...dzis aniol?? ale on bedzie chcial sie na pewno kochac..co mu powiesz..o matkoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie podejmuje ale ta sytuacja jest strasznie meczaca :( zrobilas co moglas przynajmniej sytuacja jest jasna no bo chyba juz nie ma sensu ponownie jechac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana powiem Ci moze zagadaj z Kims?:) wiesz kogo mam na mysli...moze On Ci podpowie i Cie poprowadzi...powiedz mu,jaka masz sytuacje moze Ci podpowie;) no ale poki co sie tym nie zadreczaj..bo nic Ci to nie da..choc domyslam sie jakie to meczace..ojoj.. MUsze tam jechac dokonczyc co zaczelam ze swoim zdrowiem..moze ze 2 razy teraz za prawie miesiac..ale juz na nic nie czekam na nic nie licze. Moze go tam nie byc. Choc jak mysle o tym to jakas iskierka nadzieji,,tffu tffu tffu juz nie bede wiecej naiwna i z dziecinna ufnoscia wierzyc i dorabiac ideologii do czyichs zachowan..nie bede.Kurde tylko to jakos tak samo wychodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi za to Ci powiem ze dzis zamierzam sie obezrec cistem sernikiem smietanowcem nie wiem co tam jest w cukierni nieopdal zaraz to zniucham:):):) w koncu swieto mamy hahaha:) a jak sie ma Polinka nasza? dietka dzis?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba tylko Bog mi pomoze naprawde :) aniol dzwonil , ehhhh , no ja sie juz z nim widzialam po tym jak maz sie odezwal, chcial sie kochac , ale widzial ze cos nie tak , powiedzialam ze nie moge to teraz meczy dlaczego ale tak w trosce nie w zlosci czy jak , zmartwil sie bardzo jakby podejrzewal ze jestem chora itd przez to jest jeszcze bardziej opiekunczy , kochana jedzzzzzzzzzzzzzzzz :D ahahahahaha smacznego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze..zawszejak tego nie chcesz mozesz aniolowi powiedziec ze masz np zapalenie pecherza,,czy cos:) ale ja nie moge u Ciebie to tez dlugo nie moze byc harmonii juz prawie mialas poukladane.. a pozew kochana wycofalas? czy jak? a Ty nie jesz dzis slodkosci?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha:) rogale z czekolada..mniam pewnie w dodatku maja takie ciasto francuskie :) ale pewnie wycofasz.. o matko tam sie usmieja w tym urzedzie juz skladasz juz wycofujesz:) grunt robic tak by nie zalowac niczego potem:) moze wycofaj bo jak do meza przyjdzie to zglupieje biedny;) dobra lece bo sie od kompa nie oderwe,narazie:* trzymaj sie cieplo niech Cie najwyzszy oswieci co robic..\ :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wycofuje poki co kochana on wie o pozwie ja tez lece juz mi slinka leci jak mysle o tych rogalach , no takie z francuskiego ciasta mniammm pychotka :) do pozniej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luiso kochana jak to przeczytałam to pierwsze co pomyślałam,ze smutne to..ale kolejna myśl to była taka ze na bank zawrocilas mu w głowie, przyglądał ci sie i sie szwedal w ta i z powrotem... Wydaje mi sie ze zbyt szybko wyciągnęłas wnioski kochana. Fakt nie zagadal ale wiocznie nie bylas mu obojetna. Takie cos wywnioskowalam z tego co napisalas. A widzisz to w najgotszym swietle bo liczylas na cos wiecej.. Hmm moim skromnym zaniem nie skreslaj go jeszcze... Moze przemysli to I owo I nastepnym razed bedzie cos inaczej.. W kazdym badz razie nie trap sie tym:) Emi Kurde nie wiem juz co ci napisac ale powiem ci ze czasem blachostka zdecyduje o tym ktorego wybierzesz... Nie wiem emi ale kombinuj ;) A ja... Nawet milo mi bylo w pracy mam fajna dziewczyne z ktora sprzatamy ale wstawac mi sie nie chce bo spie po 4-5 godzin Bo zasnac nie moge... Co do D to juz na serio on mi zwisa... chyba w koncu dotarlo do mojego zakutego lba, ze wystarczy juz tego olewania mnie, miarka sie przelala.. I czuje sie z tym super. Oczywiscie ze bede go pamietala jak kazdego innego czlowieka;) Wlasnie Siedze sobie w pracy I czekam na wujka ale z ciotka ;) Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Ań!!!! Duzo zdrowka, Szczescia I wszystkiego co najlepsze wasza Poli wam zyczy!!! ;* ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękujeeee ;* i również wszystkim aneczkom życzę więcej miłości i uśmiechu a mniej włosków na ciele ;)) ja dzisiaj od królewicza dostałam chyba ze 3 kg cukierków jamajek. nie wiem gdzie je kupił bo ja ich znaleźć nie mogłam :D i piękny bukiet róż Luisa przykro mi, ale może jeszcze nie wszystko stracone. kurde , myślałam że coś z tego wyniknie , może on odczytał tą wiadomość .może się jakoś speszył , sama nie wiem na razie się nie kontaktuj . nie narzucaj , będzie chciał to sie skontaktuje, a jestem pewna że się odezwie zobaczysz i nie smuć się bo nie warto ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×