Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

Gość blanka25
Dokładnie, jak ma się swojego skarba na brzuszku, to już w ogóle się nie pamięta o bólu. Dla niej mogłabym to przeżyć jeszcze raz. A i ma często czkawkę tak jak w brzuszku ;) i uwielbia się tulić. Jak tylko się ją odłoży do łóżeczka, to się wierci i jest krzyk (tu się wdała ewidentnie w mamusię, hehe). No właśnie, ja w dzień raczej nie śpię, w nocy może 2h. Ale podobno nie należy maluchów na siłę "przestawiać", więc niech tak będzie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka25 - super, że się odezwałaś :) Ale widać, że wszystko u Ciebie dobrze jest.. Malutkiej nic nie dolega? Tzn.kolki itp? Szkoda tylko, że Twój mąż zachorował i nie ma go z Wami, teraz te choróbska panują, trzeba uwarzać.. Ale Ci już dobrze...:) Masz swojego szkrabka przy sobie :) Co do porodu to wolę naturalnie, tak jest! :) Już się nie mogę doczekać tego koszmarnego bólu..A niech boli, co tam! Dla Kacperka wszystko :) Jakoś w ogóle poród mnie nie przeraża.. Nawet naoglądałam się porodów na Youtube..Niektóre straszne!!! I tak się nie zniechęciłam :) A Keerah może rodzi? Bo znów się nie odzywa w ogóle.. Całkiem możliwe, bo miała termin na 16 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
PannaMłoda, już niedługo i Ty będziesz tulić synka. :) Malutka nie ma kolek, na razie nic jej nie dokucza , je pięknie i bardzo mocno ssie, czasem zdarzy jej się mnie ugryźć. Boli, nie powiem, ale co to w porównaniu z porodem. :P Poza tym brodawki już się hartują, krytyczna była trzecia doba po porodzie, rany ale miałam baniaki :D :D Bolało jak nie wiem i twarde jak kamień, ale Córcia wszystko ściągnęła i już teraz jest cudnie. Mam bardzo dużo pokarmu, aż nie nadąża z połykaniem. ;) Mąż zrobił wielkie oczy, bo teraz mam naprawdę wielkie piersi, dobrze że staniki kupiłam większe. ;)) Chyba pójdę się przespać z Amelką, bo noc pewnie znów będzie na pełnych obrotach. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka25 - no to super, że malutka ładnie ssie i jje :) Większość opisuje, że jest z tym problem :( No masz rację i ja będę tuliła za kilka dni synusia :) :) :) A co do piersi, to fajna sprawa, hihi :) Tylko najgorzej jak bolą..:/ Ale duże mogłyby zostać Nam na zawsze :) Ja miałam rozmiar B, a teraz mam C lub małe D..Fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bentonowa
Cześć Mamuśki :) cały czas Was podczytuje ale nie mam czasu pisać...a z resztą też nie za bardzo jest o czym, każdy dzień wygląda praktycznie tak samo :) gratuluje wszystkim nowo rozpakowanym Mamusiom :) Filip waży już 3700g, od naszych 2500g to kamień milowy. Wreszcie zaczyna wyglądać jak normalny maluszek a nie taki szczypiorek chudziutki. Kolek nie mamy wogóle, raz była i to w sumie nie dluga ok 1 godz bo "mądra" mamusia zapomniała się i zjadła żelki- nawet nie były tego warte! Mój syn również żyje trybem chomika, za dnia grzeczny jak aniołek a w nocy oczy jak 5 zł i weź tu go zabawiaj :) wybudza się co prawda co 3-4 godz ale tak jak za dnia karmienie zajmuje nam ok godziny tak w nocy to trwa prawie 2 Codziennie chodzimy na spacerki 2 godzinne, dzisiaj była piękna pogoda, bielusieńko i słoneczko świeciło to Mały po takiej podróży miał kolory jak ruska laleczka a jaki potem apetyt dopisuje :) oczywiście jeżeli jest więcej niż -5 to nawet się nie ruszamy z domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę musiała jutro pojechać do gina, od kliku dni odchody poł. zaczeły brzydko pachnieć :( a dzisiaj przez kilka godz.nic nie leciało. Eczoraj zauwazyła odejscie jakiegos skrzepu, obawiam się, że się cos tam zatrzymało... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.Zi moich informacji Lenka rodziw środę. Tylko nie pamiętam czy cc czy będą wywoływać. Może sama zajrzy to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieńka26666
Hej! :) Lenka będzie mieć cc :) Zazdroszczę, też bym chciała. Też am porównanie i to mnie przeraża :P A ja dalej się turlam przeterminowana już... zobaczymy 18=go, może łaskawie mnie popędzą :P choć wolałabym sama. Buziaczki dla Wszystkich mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak nie pojadę do lekarza, bo jest na urlopie... Ale odchody nadal są, a ja nie ma podwyższonej temp, więc powinno być ok :) Dopadło mnie znowu bolesność sutka :( od wczoraj wieczór... Rano mały tak mocno ssał, że znowu uszkodził, i kłuje mnie, i piecze... Smaruje purelane-em, narazie nic nie daje :( nie podam mu tej piersi teraz bo bym chyba umarła, a jest już naładowana mlekiem... nie wiem co robić... każdy radzi inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Salva, ja dawałam, mimo że prawie wyłam z bólu. Ale warto. Jestem w 8 dobie po porodzie i krwawienie zanika, cieszę się. :) A moja położna powiedziała, że do sexu można wrócić po 3 tyg, te 6 to przesada, jeśli się zagoiło, nie boli i nie krwawi :D Ojejku, długaśne te Wasze karmienia, moja ssie 10 min i po sprawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poryczałam się z bólu i bezradności, dałam mu tegi cycka, ale on nie łapie całej brodawki, tylko prawie, że sam sutek, zadzwoniłam do położnej, poradziła żeby załoyć kapturek, mniej bolało, ale bolało i syenk normalnie szarpie tą pierś, nie wiem czy z niej mniej leci czy takie dobre, nie wie, teraz połozyłam go do wózka i wariure w nim, nie wiem czy sie nie najadł czy, ale 30 min ssał więc chyba się najadł (?)... padam z sił... nie wiem co mam robić, chyba sie nie nadaje na matkę :( myslałam, ze ju wszytskie kryzysy mineły... a tu na nowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka25 - podziwiam i cieszę się razem z Tobą..:) Właśnie tak powinno być.. 10 minut i dziecko najedzone! :) Brawo! Mam nadzieję, że ja też nie będę miała problemu z karmieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Salva, nie daj się! Też płakałam w nocy z bezradności, całe dnie siedzę tu sama, w nocy jestem sama, wszystko spadło na mnie, bo luby chory. Jestem wykończona, małej też zdarzy się źle chwycić i ugryźć tak, że ajjj. Jak na złość teraz kiedy ona śpi po 3 h ja zasnąć nie mogę, a czuję się jak zombie... Jeśli mały nie szuka piersi gdy bierzesz go na ręce, znaczy że się najadł. Jeśli jadł 10-20 min i cały czas słyszałaś odgłos przełykania to jest ok. Dziewczyny, kiedy i na jak długo wychodzicie na dwór z dzieciaczkami? My werandujemy na razie ale myślę nad spacerkiem. Położna mówi, że za tydzień, ale tu każdy mówi co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
PannaMłoda, pięknie wyglądasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka dzięki za słowa otuchy :) Przyszła moja mama, i pomogła mi, wytrzymałam aż 30 min z tym bolacym sutkiem, bez nakładki, bolało jak cholera, ale opróżnił pierś, mama steirdziła, że z lewego lepij mi leci pokarm dlatego ssie max 13 min, a z prawej jest zatkany jakis kanalik, bo jak mi złapała to gorzej leci, dlatego mały dłuzej ssie z tej piersi i dlatego sutek jest bardziej zmaltretowany, bo on mocniej wtedy ssie... eh nie wiem jak to odblkowac..? Blanka biedna, tez tak miałam w 2 tyg, maz tez był chory, spróbój polezeć z zamknietymi oczami chociaz 30 min :) ja też mam ten problem, że w ciagu dnia odchodzi mi sen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny nie zazdroszcze tych problemow z karmieniem. Boje sie jak bedzie u mnie. Polozna stwierdzila ze do piatku rodze. No ciekawa jestem. Mala b.nisko dzis sie napracowalam przy koncowce remontu a tu nic nadal sie nie dzieje. Panna mloda-slicznie wygladasz z brzuszkiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za pochwały :-P Ale wiem, że wyglądam jak wielorybek, bo bardzo dużo przytyłam niestety.. My dziś po wizycie Księdza.. Nawet spoko i nie mogę narzekać na Księżulka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkotkot
ja też już urodziłam, poród odbył się siłami natury a mały waży 3 i pół kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkotkot
ja też już urodziłam, poród odbył się siłami natury a mały waży 3 i pół kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotkotkot-gratulacje! Napisz cos wiecej i przepisz sie w tabelce do mamus:-) ja jak zwykle nie spie juz od godz po przerwie na pisiu. Caly czas mysle o porodzie i zasnac nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Agusia, też tak miałam. A w nocy chyba ktoś mi córeczkę podmienił, spała ślicznie, budziła się tylko na karmienie i przewijanie co 2,5-3h, nawet nie płakała przy przewijaniu. No cudo po prostu, trochę odżyłam. :) Chciałam z ciekawości odciągnąć trochę pokarmu, poza tym mała czasem się krztusi, bo samoistnie leci go dużo, a ja jak zdejmę stanik, to jakbym kran odkręciła, ale o dziwo z laktatorem nie chce nic lecieć. Mam ręczny i planowałam czasem odciągać by móc kontynuować szkołę, ale po kilku próbach czarno to widzę :/ może macie jakieś sposoby?? Czy może trzeba poczekać aż mleka będzie jeszcze więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merka92
Hej, Wiesz blanka25 ja chyba bede miec ten sam problem co prawda jeszcze nie sprawdziłam ale już po opowiadaniach kolezanek sie boje... Zaocznie studiuje i strasznie nie chciałam brać dziekankiani karmić mojej małej modyfikowanym za szybko. Zobaczymy jak to będzie bo ja zaocznie studiuję i spedzam de facto piątkowe popoludnie, sobote i większość niedzieli w szkole... Czy mąż sobie z naszą kruszynką sam poradzi to się nie martwię ale już się boję karmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowinka_1982
cześć kochane ..... Widze że cisza jak makiem zasiał :D Chyba większość naszych "udzielających sie " albo rodzi , albo urodziła i zaponiała o nas:( ...albo - tak jak ja- podczytuje ....czekając na swoja kolej :) :) :) ehhhh...... jutro ost. wizyta u gin i myslałam że już do niej nie dotrwam ....ale widze że moja mała chce dać zarobic Panu doktorkowi :) no to czekamy .......................... :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jeszcze nie rodzę niestety i jak narazie żadnych objaw.. Cóż, czekamy :) Ja w nocy tak samo nie śpię, ale nie wchodzę tutaj, bo kompa mi się nie chce odpalać..:/ Kładziemy się z mężem spać około godziny 24 lub po, a potem ja wstaje co godzinkę do łazienki i ciężko mi zasnąć. Za to jak zasnę około 8, to śpię do 12 lub dłużej..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merka92
Hahaha skąd ja to znam... My się z mężem w miarę wczesnie kładziemy jakos 22, 23... On już sobie smacznie chrapie a mała urządza sobie rozkopki... Żołądek wątroba i pęcherz... Jeszcze dobrze dupke wypchnąć to mam krzywy brzuch hihihi... Jeszcze mnie wieczorem i w nocy straszne skurcze łapią. Prawy bok zgaga lewy to królewnie niewygodnie na plecach wszystko boli... I jak juz kolo 1, 2 zasnę to nawet nie tyle śpię co drzemię bo co chwila do ubikacji, mała pół nocy tańczy... No i jak mąż się zbierze do pracy dzidziuś zmęczy harcami to koło 7 mniej więcej już zasnę to potem śpię jak zabita do 11... Ale już niedługo mam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski. dawno tu juz sie nie odzywałam ale jakoś nie mam o czym za bardzo pisac. Wy juz rozpakowane o kolkach kupkach humorach bobasów a ja dalej w dwupaku i przezywam stare rozsterki ze spac nie moge non stop mysle jak bedzie wygladal porod tym razem czy M bedzie ze mna i takie tam przyziemne rzeczy. Londynek urodziłas? wiem że Ty tez przeterminowana latałaś. Panna Młoda kiedy Tobie bedą wywoływac w razie czego? zycze pozostałym mamom w dwupaku latwych bezbolesnych porodów a aktualnym mamom przespanych nocy i jak najmniej zmartwień i trosk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×