Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

U mnie na ból krzyża super sprawdza się ... wapń :) mleko itd, lekarz mi kazał jak mu powiedziałam że mnie bardzo boli ja nie mogłam chodzić... i odkąd uzupelniam wapń jest dużo lepiej, boli sporadycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska1747
lenka u mnie już 18 tydzień idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulah
Betonowa u mnie jest podobnie. Mój się zablokował i pożycie padło, mówi że nie potrafi jak wie że tam jest dzidzia, że się zaczyna ruszać. Ostatnio jak szczerze pogadaliśmy bo mu zarzuciłam że go nie podniecam to on że się po prostu boi że mnie będzie bolało, że mi zrobi krzywdę, że dziecko czuje - nic nie dociera. Ale damy radę chociaż czasem mi się też bardzo chce ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bentonowa
Musiałam jakoś rozładować moje napięcie seksualne...tak więc nastawiłam 3 pralki i wyszorowałam całe mieszkanie, nawet okap wylizany heheh Perfekcyjna Pani Domu może dziś się schować :D Co do bóli kręgosłupa to mnie często boli na odcinku piersiowym ale nie kręgosłup a tuż obok ale taki ból że aż raz groszki poleciały a z reguły twarda ze mnie sztuka, albo czuje jakby drętwienie tuż pod lewą piersią na wysokości żebra...dziwne miejsce sobie ten mój organizm wybrał :) Ciekawe jaka będzie zima w tym roku jak my będziemy na porodówce, bo już się rozglądam za kombinezonami dla Młodego ale nie wiem ani jaki rozmiar brać i czy wogóle w co go ubrać bo ja to jestem wieczny zmarźlak, więc boję się że przegrzeję mojego małego ludka :) Rozglądacie się już za wyprawkami do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bentonowa - tak rozglądam się :) dostalam masę ciuszków właśnie od koleżanki, ale do szpitala kupię nową wyprawkę, kombinezon też myślę kupić bo ciężko będzie bez niego sobie poradzić zimą... powiem Wam, że taki brzuchol mi wyskoczył dziś nagle że nie mogę oddychać.. żołądek poszedł w górę przynajmniej tak się czuję jak wieloryb ... dech mi zapeira jakbym miala wnętrzności tuż pod gardlem .. masakra ledwo siedzę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bentonowa
Lenka u mnie już ciąży nie da się ukryć :) mam kawał brzucha, więc w supermarketach ide od razu do kas dla kobiet wciąży, niech mnie przepuszczają a co! :P Pamiętam że jak mi zaczynało wywalać samarkę to też najpierw czułam jak mi żołądek podchodzi pod mostek aż czasem to bolało. To co z nami się dzieje w ciąży jest dla mnie MEGA cudem natury, że organizm tak się potrafi poprzestawiać, poupychac co trzeba i wogóle...no genialne! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc ciężaróweczki :) Widzę, że nie jestem sama z infekcją. Stosuję tylko tantum rose i clotrimazol w maści, ale jutro na wizycie muszę powiedzieć lekarzowi, żeby dał mi coś konkretniejszego. To już moja druga infekcja, 3 tygodnie mialam spokoju tylko. Do tego brzuch mnie boli już 4 dzień;/ zaczynam się niepokoić. Dziś kupiłam śliczne body dla dzidziusia, też obawiam się że bede go przegrzewać, bo sama mam słabą wytrzymałość na zimno i najchętniej zawinełabym siebie w kombinezon z dzidziusiem ;) Wyprawkę do szpitala zamierzam kupić nowe, a takto bedę sie obkupowac w lumpku. A co do seksu.. u nas z wyzej wymienionego kłopotu to na razie wykluczone, ale wczesniej moje libido bylo tak wysokie, ze moj kochany był wniebowzięty :) Kochalismy sie i na pewno jeszcze będziemy ale raz przyznal mi się, że mysli o dzidziusiu w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bentonowa, fajnie to ujęłas :) cuda natury w żywym ciele. Moj brzuch tez jest sporawy, a mimo wszystko musialam sie wykłócać o miejsce w kolejce do pobrania krwi. Stałam 40 minut w kolejce do rejestracji, a miałam zajętą kolejkę do punktu i facet chciał mnie wysłać na sam koniec. To był moj first time kiedy skorzystałam z uprzywilejowanej pozycji. Jednak nie zauwazyłam zbytniej uprzejmosci dla kobiet w ciąży, w sklepach, kolejkach, itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bentonowa, fajnie to ujęłas :) cuda natury w żywym ciele. Moj brzuch tez jest sporawy, a mimo wszystko musialam sie wykłócać o miejsce w kolejce do pobrania krwi. Stałam 40 minut w kolejce do rejestracji, a miałam zajętą kolejkę do punktu i facet chciał mnie wysłać na sam koniec. To był moj first time kiedy skorzystałam z uprzywilejowanej pozycji. Jednak nie zauwazyłam zbytniej uprzejmosci dla kobiet w ciąży, w sklepach, kolejkach, itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze, że nie tylko mi tak brzusio wywaliło ... ale w sumie od wczoraj doznałalam jakiegoś zjawiska, że wszystko mi w środku do gory poszło i nie mogę aż oddychać ani jeść... ja też ciuszki z lumka kupuję, a mam taki nowy upatrzony gdzie ciuszki są prawie jak nowe i różne rozmiary, czekam na kolekcję zimową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez już mam spory brzuch, a dzisiaj jeszcze większy niż wczoraj :) i mimo iz widać moją ciąże, niestety inni tego nie rozumieją. Wczoraj na plaży nad jeziorem było mnóstwo ludzi, nie było się gdzie rozbić, szukaliśmy z mężem cienia, ostatecznie rozłożyliśmy parasol, wreszcie udało się "rozbić" koło rodzinki z dorosłym synem. I syn i tatuś palili papieroski, nie bacząc na mnie, dym leciał prosto w moją stronę, i nawet moje głośne "w miejscu publicznym palenie zabronione" nic nie dało... To samo w kolejkach, autobusach, znieczulica... A co do kregosłupa faktycznie wapń pomaga, ale niestety nie na kość ogonową :( dzisiaj podczas spaceru aż kuło i promieniowało na pośladki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulah
u mnie brzusio też już coraz większe więc nic ukryć się ie da ;) za ciuszkami i wyprawką też już się rozglądam ale kupować zacznę pomalutku we wrześniu jak płeć poznam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulah ja też od września zacznę kupować :) ale i tak mnie to przeraża! nie wiem jeszcze jak i co :) ps. trzymajcie kciuki, być może jutro poznam płeć maleństwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulah
trzymamy:) daj jutro znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno napiszę, ale na 100% dowiem się na usg 3d we wrześniu, mój lekarz dysponuje niestety słaba jakością usg, więc dzidzia musi się dobrze ułożyć, a lekarz mieć super wzrok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki czy Wy zamierzacie rodzić z mężem ?? pytam bo mam taki problem - wyczytałam właśnie że do porodów rodzinnych wymagają w szpitalach zaświadczeń o odbyciu szkoły rodzenia ... a ja nie zamierzam jak na ten moment chodzić do szkoły rodz. i się wystraszyłam bo rodzę tylko i wyłącznie z mężem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Ja nie wiem, czy wymagają, i tak na pewno będziemy chodzić do szkoły r. i to już niedługo :D I oczywiście rodzimy razem ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie wyobrażam sobie rodzić bez męża, ale też będziemy chodzić do szkoły rodzenia jakoś za msc :) ale raczej nie trzeba mieć takiego zaświadczenia... Lenka wybrałaś już szpital? Warto się zorientować tak gdzie będziesz rodziła :) może jeśli dany szpital prowadzi takie zajęcia, chce do nich "przymusić" ciężarne tym zaświadczeniem ;) czy lekarz zalecił wam badania: test PAPPA-A i potrójny HCG, HBs? Dzisiaj będę u swojego i jeśli nie zaproponuje to nie wiem czy mu się wtrącać, ale mogę je wykonać za darmo w swojej przychodni... Zasugerować mu? Jak myślicie? Nie chce być nachalna, ale skoro są za darmo... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bentonowa
Salva jak masz taką możliwość to korzystaj! pamiętaj, że ciężarnej się nie odmawia :P nic nie szkodzi Ci zapytać :) Mój Konkubent też chce być przy porodzie tylko ja jakoś nie jestem przekonana do tego, martwie się że zobaczy coś czego nie powinien i już będzie inaczej do mnie podchodził- co prawda, wiem że w szpitalu w którym chcę rodzić położne tak ustawiają mężczyznę żeby stał twarzą do partnerki i nie spoglądał na krocze. Fajnie żeby też miał szanse zobaczyć od razu nasze maleństwo, ciekawe czy groszek poleci? :) on niby taki twardziel na zewnatrz a jak byliśmy na pierwszym usg i usłyszał serduszko to mówi, że łezka mu się zakręciła w oku hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva u mnie ze szpitalem jest ogromny problem, naszą ulubioną w mieście i cudowną wręcz porodówkę zamykają na koniec grudnia, mam termin na 11.01, lekarz po usg stwierdza, że urodzę wcześniej, nie wiem czy dam radę zdążyć przed zamknięciem szpitala... jest jeszcze jeden ale tam się dziwne i tragiczne rzeczy dzieją ...nie będę tam rodzić, mam jeszcze inne wyjście - w innym mieście 40 km ode mnie i tam też pracuje mój lekarz, stąd właśnie jestem przerażona tą szkołą rodzenia .. :( ale zapytam lekarza mam nadzieję, że akurat w moich dwóch upatrzonych szpitalach nie będę wymagać cudów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva o tych badaniach - mój lekarz zleca je jak usg gen wychodzi podejrzanie, w innym wypadku nie, ale też jestem zdaniem, że jeśli masz za darmo to skorzystaj:) fajnie, że jest taka możliwość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka wybrałabym ten szpital gdzie jest twój lekarz, ja tez tak robię, i liczę na cud, że będzie miał wtedy dyżur ;) trzymam kciuki, żeby było oki :) Zapytam lekarza o te badania, zobaczymy co powie :) na poprzednim usg stwierdził prawidłową przezierność karkową, i pewnie dlatego nie dał skierowania :) a jeśli chodzi o szkołę rodzenia, nie chcesz bo kasa czy nie masz potrzeby? Bo dużo osób mi poleca i wręcz namawia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat u mnie w mieście jest ich kilka na krzyż i co jedna to gorsza ... jakaś katolicka, gdzie pewnie więcej modlitwy niż szkoly rodz. i może ze 2 inne, kasa - jakieś 300- 500 zł + 90 zł na dojazdy mpk, jak już bym chodziła to z mężem ale on często nadgodziny robi nawet do 18 :( nigdy nie wie kiedy ... przeglądalam plan zajęć, większość rzeczy to tylko zabicie czasu - rzeczy oczywiste albo już nieaktualne na tym etapie ciąży, nie ma sal i rekwizytów .. boję się, że to będzie wyglądało na szkołe podstawową w ławce ... mam dużo książek i czytam sporo na necie, myślę, że z maluszkiem sobie poradzę .. a co do porodu to wiadomo ... czasem nawet szk. rodz. nie pomoże ... gdybym miała opcję za darmo w szpitalu to napewno bym poszła a tak ... jestem na nie w tej chwilii ale może mi się odwróci .. poza tym wiem to niewielkie pieniądze ale my możemy liczyć tylko na siebie ze wszystkim + mamy kredyt hipoteczny i staram się jak mogę odkladać pieniążki bo muszę z maleńką siedzieć w domku dopóki nie pójdzie do przedszkola - nikt mi z nią nie zostanie ... na ten moment nie ma szans dla mnie na powrót do pracy .. żłobka boję się panicznie .. wylęgarnia bakterii i chorób, z obcą kobietą w życiu nie zostawie dziecka, z rodziny nikt nie może pomóc ... pełna samodzielność .. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby się wszystko dobrze ułożyło :) ale wiesz, ja mimo, że będę miała z kim zostawić maleństwo (dwie babcie w tej dzielnicy co i my mieszkamy) będę chciała dać dzidzię do żłobka, własnie ze względu na te bakterie, żeby szybciej się dostosowało, ale u mnie w mieście jest ciężko z dostaniem się do żłobka, ale każde ma dobrą renomę :) i tak samo jak ty, opiekunka odpada :) po za tym muszę wrócić do pracy bo inaczej mnie pożegnają zwolnieniem :( jestem na zwolnieniu od początku ciąży... zobaczę jak to będzie po urodzeniu :) a co do szkoły rodzenia, to faktycznie masz ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ze żłobkami też jest ciężko .. tylko 1 miejski a cena ok 300 zl, są prywatne od 600, 700 zł za 8 h dziennie jeśli masz własne jedzenie, jeśli nie to jedzonko dodatkowo z 200 zł .. + bilet mpk i wychodzi z 1000 zł !!! ale nawet nie o pieniądze mi tu chodzi, bo mogłabym i wydać 3/4 wyplaty gdybym wiedziała, że maleńkiej nic nie grozi .. dla mnie najważniejszy argument to ten, że dziecko od 0-3 lat najintensywniej się rozwija i to są bardzo ważne lata dla maleństwa na wszystko właściwie, na naukę samodzielności, zainteresowania światem, mowa, słuch, ruch, inteligencja itd ... bardzo zawsze marzyłam, że to ja zajmę się osobiście moim dzieckiem przez te lata i "włożę" w nie absolutnie wszystko co najlepsze tylko będę mogła :) szalenie to jest dla mnie ważne, mam nadzieję tylko, że życie mi na to pozwoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia18204
U nas szkoly rodzenia nie ma i musielibysmy dojezdzac ok 40km ale szkola za darmo by byla jeszcze nie wiem czy pojde troche watpie. Jutro usg mam nadzieje ze wszystko bbedzie dobrze denerwuje sie strasznie . Trzymajcie kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Od jakiegoś czasu po uciśnięciu sutków wypływa mi z nich siara. Jednak dziś z prawej piersi wypłynęło też trochę krwi... Strasznie się boję, że to jakiś guz, dobrze, że akurat jutro idę do gin. Mam nadzieję, że to tylko powierzchowne podrażnienie, żadnego guzka palpacyjnie nie wyczuwam .:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymam kciuki, na pewno jest wszystko oki!!! :) Ja byłam dzisiaj, z dzidzią wszystko w porządku, podczas badania było bardzo ruchliwe, machało rączkami, kopało nóżkami, aż lekarz się śmiał, wszystko dobrze się rozwija, ale niestety jakość usg u mojego lekarza nie jest aż tak dobra i na 50% lekarz zauważył coś między nóżkami, ale stwierdził, że może to być pępowina, jednak ja czuje, że jednak chłopak :) we wrześniu wybieramy się na usg 3D i się potwierdzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i na razie nici z seksu :( już przed ciążą miałam nadżerkę, i niestety jest stan zapalny, trzeba zaleczyć trochę... też macie z tym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulciaa
witajcie ! Jestem w 4 - tym miesiącu ciąży, termin mam na 24 stycznia :) Do tej pory przytyłam już 3 kg, wydaje mi się że to duzo ale to pewnie dlatego, że mdlosci i wymioty mialam tylko 4 razy :P Brzuszek w ciągu ostatnich 2 tygodni zaczął mi się powiększać i juz wszystkie spodnie stają się przyciasne, takze w najblizszym czasie chyba trzeba się bedzie wybrac do sklepu z odzieżą ciążową :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×