poszukiwanie rozwiazan na forum internetowym

[Lucy Windsor 0]

hm... no nic :)

[Nadzieja8 0]

OMG :D:D:D:D:D:D:D:D no cóż, teraz widzę kto jadł moje krakersy

[Nadzieja8 0]

nie pisać nic do mnie -- wracam do obowiązków

[JacekJ 39]

Jakże się ten temat rozwinął. Przeczytałem szybko 7 nowych stron. Czy zauważyliście jak bardzo czarny (prawie same czarne nicki) zrobił się temat? ZS - czemu tak naciskasz aby podzielić się listą nicków które szanujesz? Nie rozumiem czemu nie piszesz wprost to co chcesz napisać. Nie lubię gier i gierek ... Do wszystkich: Czy planujemy wrócić do tematu źródłowego - "poszukiwanie rozwiązań na forum internetowym" ? Czy zauważyliście, że nierzadko ludzie piszą iż nikt w realu nie wie o ich problemie? Ani żona, mąż, przyjaciel/przyjaciółka ... tylko piszą na forum. To właśnie anonimowość. To mnie intryguje, choć stykam się od kilku lat - czasami łatwiej jest coś wyrzucić z siebie anonimowo, bez zobowiązań z kimś z kim w każdy momencie łatwo zerwać kontakt. Na forum - ludzie mogą przestać pisać i czytać bez pożegnania wyjaśnień. Nie intryguje was to zjawisko?

[Gość malo obchodzi kogo szanuje ten]

duren z s , poza jego dwoma przydupasami czizas i luska windsor

[Gość .....ups]

" Nie rozumiem czemu nie piszesz wprost to co chcesz napisać...." On nie umie On tylko umie manipulować "... Nie lubię gier i gierek ..." Naprawdę chcesz wiedzieć, gdzie on ma to, co Ty ewentualnie lubisz, czy nie lubisz? To osoba, która kreuje się na cynika i nie obchodzi ją, co Ty ewentualnie czujesz.... przynajmniej udaje,że chce, żeby go tak postrzegać i dąży do tego wpisami. A co do drugiej części T. wypowiedzi, to owszem:) nie sposób nie przyznać Ci racji.

[Gość .....ups]

no owszem ... mało :) ale on ciągle uważa, że prawdziwa jest maksyma, że: ".... kłamstwo powtarzane sto razy zaczyna nosić znamiona prawdy /czy też jak to mówią, staje się prawdą/ " ....nie pamiętam dokładnie skąd pochodzi ten cytat ....Makiavelli?

[Gość maria ciekawa]

gdzie mój topik o geju szczerusiu :D już dziad skasował :D

[Gość Oto ona rozanielona]

"Czy zauważyliście, że nierzadko ludzie piszą iż nikt w realu nie wie o ich problemie? Ani żona, mąż, przyjaciel/przyjaciółka ... tylko piszą na forum" Nie zapominajmy Jacku, że to forum kobiece, i z większością problemów wpadają tu kobiety. Jeśli weźmiemy pod uwagę legendarną już dyskrecję kobiet, szczególnie w kwestiach obyczajowych, to poszukiwanie takiego miejsca do anonimowego wygadania się przestaje dziwić (lub intrygować) :-). (powyższa opinia jest oczywiście w dużej mierze (choć nie w całości) żartobliwa :-) ) Inna sprawa, że moim zdaniem każdy wpada tu tylko się wygadać, lub pogadać z kimś, kto mu nie dopieprzy, a nie po to, żeby uzyskać pomoc w trudnej sytuacji. Ewentualnie wygadanie się jest jedyną pomocą, jakiej oczekuje, nawet jeśli w treści wpisu jest błaganie o pomoc. Dlatego próby zbawiania zdrajców lub kłamców uważam za bezsensowne z założenia, podobnie jak zawracanie kijem Wisły. Jednak Twoje próby pomocy ludziom, JackuJ, uważam chociaż za szczere i przemyślane. Próby podejmowane zaś przez zawsze szczerego (złośliwość i wywyższanie się) pomagają chyba wyłącznie jemu i ze szczerością moim zdaniem nie mają nic wspólnego.

[Gość zawsze szczery nie chcial miec]

takiego nicka jaki ma on chcial byc ZS - Zdołowany Samotnik ale nie wiedział jak się to bezbłędnie pisze

[Gość .....ups]

:)no no jaki odzew

[Gość .....ups]

nabijacie mu frekwencję? Szkoda, że on nie ma poczucia humoru...

[Gość ZS znaczy odtąd]

1 zdołowany samotnik 2 zdesperowany stulej 3 zgorzkniała staruszka

[Gość ojdana35]

Nie intryguje was to zjawisko? nie ,nie intryguje,wyobrażasz sobie kochanki jak zwierzają się swoim przyjaciółkom ,rodzinie i proszą ich o radę czy zerwać z kochasiem czy też nie?;) po drugie boimy się odrzucenia,wyśmiania naszego problemu przez kogoś bliskiego ,więc swoje tajemnice trzymamy tylko dla siebie lub szukamy zrozumienia w necie:)

[Gość .....ups]

no ZuS się temu dziwi, bo jak sam pisze, to ma przyjaciół realnych... tylko nie wiem w takim razie po co aż tyle czasu spędza w necie :) samobiczowanie?

[Gość miszyn impuls]

Zauwazcie ze Zs nie ma na kafe NIKOGO kogo moznaby nazwac jego przyjacielem - zwal jak zwal. Lucy Windsor i czizas pomijam z oczywistych wzgledow. Jakze musi to byc nieszczesliwy czlowiek, sam sobie przeczy wmawiajac reszcie swoje chore ' racje ''. Nalezy tylko wspolczuc, musial doswiadczyc wiele zlego. ;)

[Gość .....ups]

no musiał... widać to na pierwszy rzut oka

[Gość szczeruś do budy smrodku]

:D:D

[Gość uranowy John]

Tak, to musi być jakaś forma samobiczowania, skoro w pierwszym wpisie tego wątku oznajmił, że: jasne, ze zdaje sobie sprawe, ze obecnie na forum nie ma w zasadzie z kim dyskutowac. Najprawdopodobniej popełnił w życiu realnym jakiś czyn straszny i jako pokutę wybrał spędzenie 25 lat dyskutując tam, gdzie dyskutować wg niego nie sposób.

[Gość .....ups]

:) John dobre :)

[Gość dobre nawet posmiać się idzie]

:P

[Gość .....ups]

ogólnie mówiąc, to ja się cały czas śmieję z tego, co on tu tworzy taka radosna twórczość małego chłopczyka :D

[Gość Kłamstwo powtarzane]

Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą. Josef Goebbels

[Gość ups...nie jest ci choc troche]

szkoda ? :D gosc [jesli to nie kobita ] chyba cierpi na powazna depresje albo jakis uraz psychiczny

[Gość zawsze szczerbaty.]

szkoda to jest jak krowa wejdzie w kartofle :D

[Gość joooj]

dla zs http://praca.wp.pl/gid,14436506,title,Po-czym-poznac-ze-szef-to-psychopata-5-oznak,galeria.html?ticaid=1e556

[Gość joooj]

Psychopata nie wie co to poczucie winy, wstyd, odpowiedzialność i skrucha. Utrzymuje z ludźmi jedynie kontakty płytkie i nastawione na eksploatację. Charakteryzuje go brak lęku i ubóstwo emocjonalne (brak zdolności do przeżywania emocji) oraz trwała niezdolność do związków uczuciowych. Tak o psychopatach pisze Wikipedia. Jak to się ma do codziennej, firmowej rzeczywistości? Szef psychopata nie interesuje się sprawami pracowników, nie współczuje. Nastawiony jest tylko na wyniki, a zwolnienie pracownika załatwia od ręki. Nigdy nie jest mu przykro jeśli coś mu się nie uda złości się, ale nie wyraża żalu lub smutku. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości?

[Gość joooj]

W pracy jest bogiem. Wie wszystko najlepiej, nigdy nie popełnia błędów. Za nic ma inne zdanie i nie szanuje kompetencji pracowników. Jeśli się pomyli, wina spada na podwładnych. Zawsze dominuje i ma silne przekonanie o własnej wyższości. no dokładnie wypisz, wymaluj...

[zawsze szczery 2]

Jakże się ten temat rozwinął. Przeczytałem szybko 7 nowych stron. Czy zauważyliście jak bardzo czarny (prawie same czarne nicki) zrobił się temat? ZS - czemu tak naciskasz aby podzielić się listą nicków które szanujesz? Nie rozumiem czemu nie piszesz wprost to co chcesz napisać. Nie lubię gier i gierek ... bo mam taka ochote, na to moge odpowiedziec podobnym pytaniem - czemu odpowiadasz na wydumane problemy ludzi i traktujesz to powaznie? bo masz taka ochote i tyle Do wszystkich: Czy planujemy wrócić do tematu źródłowego - "poszukiwanie rozwiązań na forum internetowym" ? nie pytaj "wszystkich" bo jak wlasnie napisalem na wstepie ci "wszyscy" w glownej mierze maja ochote poszczekac sobie, i nie mozna im tego miec za zle, w koncu to forum otwarte a to nie jest temat moderowany Czy zauważyliście, że nierzadko ludzie piszą iż nikt w realu nie wie o ich problemie? Ani żona, mąż, przyjaciel/przyjaciółka ... tylko piszą na forum. To właśnie anonimowość. To mnie intryguje, choć stykam się od kilku lat - czasami łatwiej jest coś wyrzucić z siebie anonimowo, bez zobowiązań z kimś z kim w każdy momencie łatwo zerwać kontakt. Na forum - ludzie mogą przestać pisać i czytać bez pożegnania wyjaśnień. Nie intryguje was to zjawisko? nie intryguje mnie to ani grama, podobnie jak nie intryguje mnie fakt, ze ziemia kreci sie wokol slonca, zwyczajnie oczywiste sprawy mnie nie intryguja ale moge zdryfowac na inny pospolity "problem" na forum, ktory rzeczywiscie mnie intryguje - samobiczowanie sie - najlepszym przykladem jest cala rzesza "prawiczkow" oraz tematy, w ktorych jakas niunia zaczyna od slow "zdradzilam swojego faceta z jakims ciachem, bla bla bla " i na koniec pisze (przypominam, ze w poscie otwierajacym) " a teraz mnie zmieszajcie z blotem" jakie do tego masz uwagi jacek? dla mnie sa dwie opcje : 1. to prowokacja - opcja latwiejsza do zaakceptowania 2. to chory umysl, instynkt masochisty - zrozumienie tego przychodzi mi z wiekszym trudem i uwaga do ciebie jacek - nie wiem jak dlugo jestes na forum ale WSZYSTKIE tematy tutaj, nawet te najbardziej nazwijmy to dyskusyjne zaczynaja sie ok a pozniej wpada morze szczekaczy, tak to juz jest i ja sam rowniez, gdy oceniam temat jako nudny to bardzo czesto go troluje, bo to jest po prostu zabawne :-) pozdrawiam, jacek

[Gość .....ups]

widzę,że ego zs się nieco nasyciło i dzisiaj nie będzie już tak szalało... :D