Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szmaragdowe Oczęta

Tęsknisz mój miły? Nie widziałam Cię dziś...

Polecane posty

Gość niekonieczny
No czasem są unikalne te przeżycia podczas kibicowania, znam i ja te wrażenia, ale to było dawno. Jak masz kibica, to leci mecz w TV i masz spokój w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, spokój równa się = hałas motorów, F1, kibiców itp. litry piwa, zero pomocy w domu :/ ;) coś fajnego sportowego ;) czasem wciągnę :) kiedyś sama uprawiłam, a teraz dupcia rośnie :D A Ty uprawiasz jakiś, poza seksem, sport, albo uprawiałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
ha ha, nieźle :) :) Oj było, całe życie ale tylko amatorsko, raczej czego nie uprawiałem :P A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biegałam, tu i tam ;) Całkiem nieźle mi szło, ale kariery światowej, a nawet tylko krajowej nie zrobiłam :p a Ty pewnie w nogę kopałeś? Jak większość facetów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Noga podwórkowo, szkolnie , ale była i mata i parkiet i rower. Ale z czasem trening po kilka godzin dziennie przestawał bawić. Siłowni wytrzymałem miesiąc, za nudne :) Ale mam rozrywkę, coś robię przy domu i aktualnie skaczę jak małpa po rusztowaniach:) Zakwasy czasem lepsze jak po tym sporcie co na początku wspomniałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Jak biegałaś, to musiałaś być niezła tez i w innych sportach :P :) Stawy skokowe nie dolegają czasem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi ;))) jak się nie trenuje to się ma zakwasy po "tym" sporcie ;))) ja to mam siłownie, biegi i zapasy z moim dzieciaczkiem. Zakwasów już nie mam, tylko patrzę jak biceps rośnie :D I jest git :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, dolegają, dolegają, ale cóż, na starość będę się martwić ;) a co, lekarzem jesteś, że tak się martwisz o moje stawy? taaa, szybko teraz biegam po pivo męzowi ;) taki to ma dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Niekoniecznie, w sporcie czasem łatwo nadwyrężyć niektóre grupy mięśni, nieco rzadziej używane :P Tak tak, z wygody :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Nie jestem, znowu zaczynasz nadinterpretować ? :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Niestety, ja to nie ja tylko ja i koniec. I już zostałemc zjechany za to, że mogę robić fałszywą nadzieję. Rogal, nie jestem nim i musisz się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Niewierny Rogal. Właśnie wierny, a to całkiem na miejscu jest i niech tak zostanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
A może i jest, jak mi kiedyś kolega powiedział po rozwodzie- że jak by mu żona wyskoczyła z kimś na jakiejs imprezie, ale tak, bo wyszło, to pryszcz, ale jak się z kimś zaangazowała, to dopiero jest kwawał ciężkiej szkoły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc muszę przemyśleć swoje zachowanie, bo druga strona nie zasługuje nawet na emocjonalną zdradę. Tymczasem śmigam spać, bo rano do pracy. Pa, miło się gawędziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
No cześć, pora sie porządnie wyprostować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekonieczny, jak tu zajrzysz mam kolejne pytanie :P Jakbyś spotkał tu na necie swoją Piękną, to po czym byś rozpoznał, że to Ona? Jakie byś zadał Jej pytanie żeby mieć pewność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Ale Cię przykleiło to tematu :) :P Nie wiem, ale ona i tak tu nie zagląda, a jak zagląda to jest raczej skryta, a widzę ją normalnie prawie codziennie z bliska, mogę pogadać kiedy chcę. Ja tu się pojawiłem kilka lat temu szukając bratniej duszy i znalazłem co mi pomogło nie włazić z butami w czyjeś życie.Od tamtej pory dużo sie zmieniło, jednym słowem mam z nią kontakt, ale nie prowadzę podchodów. Oki? . Zaraz znowu powiesz, że nie odpowiadam na pytania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściarz z Ciebie, że masz codzienny kontakt :) Czasami takie wirtualne wygadanie się pomaga, bo w końcu nikt tu nas nie zna. A nie boisz się czasami, że Twoja żona może Cię rozpoznać w necie po jakichś szczegółach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
No takich szczegółów to nie piszę, żeby można mnie było rozpoznać. Chociaż komuś sie to udaje, bo na gg dostałem wiadomość, że zostałem rozpoznany jako niekonieczny po stylu pisania :P. Ale po kilku latach pisemnej znajomości nie powinno mnie to nawet za bardzo dziwić :) 🌼 👄 A moja żona, wiesz nie kręci sie za bardzo po takich forach. Myśle, że wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
styl pisania, naszym wirtualnym odciskiem palca się staje :p domyślam się, że to wiadomość od kafeteryjnych znajomych. ha, tylko my piszemy, a ciekawe ilu ludzi czyta nasze wypociny :p a tak intymnie było ;) brakowało tylko świec i wina :D kurczę...... ja bym chciała z nim tak poklikać :( :( i nic więcej nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotkaaaaa.....
na początku pewnie by wystarczyło, ale później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×