Poradzcie mi jak oszczedzac, bo z tego co widze to nie mam jak:/

a wlasnie czemu nie dasz dziecka do żłobka prywatnego? z tego co sie orientuje to koszt ok 700 zł/mc a nie 1800 zł

juz myslalam o prywatnym zlobku, ale przyznam, ze szkoda mi synka teraz oddawac do zlobka:) Wolalabym by jeszcze z rok zostal w domu. A teraz napisze cos za co mnie pewnie zlinczujecie. Ja nie gotuje- powaznie to pisze, nikt, ale to nikt z was nie chcialby zjesc tego co bym nieudolnie przyrzadzila:D Jak bylismy z mezem sami to nie bylo z tym problemu, ale teraz chce by dziecko sie dobrze odzywialo.

nie liczac myszy ktore nalapie :-) je tez krety, nornice, ptaki tylko jakies chore i slabe, normalnego nie zlapie lamaga.

a ja ciebie rozumiem nie boj sie daja sobie rade trzeba umiec rozporzadzac kasa mnustwo osob zyje i maja tylko jedna wyplate nie mowie o 4 tylko kobieta mezczyzna i dziecko mnustwo takich ludzi jest i zyja bo musza

po pierwsze nie żremy,tylko jemy :)jestesmy szczupli i zdrowi:)ale dobre gatunkowo rzeczy kosztuja. i nie wiem jak mozna chodzic po alsach czy przydroznych rowach kraść drzewo...

sama musisz wiedziec na czym mozesz oszczedzic,nie wiem zmienic menu zeby zsjsc z 2000 na 1500. Poszukac tanszych zamiennikow np moje dziecko nie jest alergikiem wiec zmienilam mu serie do ciala na rossmanowska tania a super dla dziecka, ma ekstra sklad. Nie piszesz gdzie robisz zakupy, co jecie ile idzie kasy na wydatki typu ubranie-uroda moze tam sie da cos wykombinowac.

no to do roboty i naucz sie. kto to widzial zeby normalny dorosly czlowiek nie umial gotowac. kilka miesiecy rodzina pocierpi ale potem wyjdzie wam to na dobre. PS jak nie umiesz gotowac, znaczy sie, ze za mlodu nie chcialo sie nauczyc - czyli jestes prawdopodobnie leniwa i wygodnicka, co sie przeklada na zycie i wydatki. Zgadzam sie z wpisami wyzej - ze powinniscie zaznac prawdziwej biedy, zeby docenic to, co macie. My na 2 osoby + kot mamy jakies 5 tysiecy i zyje nam sie dostatanio, sporo odkladamy, ale jeszcze 5 lat temu mialam 500zl na osobe i z tego tez sie jakos zylo, dlatego, ze od malego bylam uczona, ze nie wszystko mozna miec.

niektore tu na forum to samo milionerki a nawet wiekszosc hahahhahahha fajne sciemy!!!!!!! SAME BOGACZKI KURDE:D 10 tys na miesac i jej malo hahahhahahahaaaahhaahahahhahahaahahahahahhahhhahahahaahahahahahahaahahhhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhhaaaaaa SMIECH NA SALI POPROSTU

Nie gotujesz i wydajecie 2000 zł na jedzenie?????to co wy żrecie?????? a co do złobka to wedlug mnie to lepsze rozwiazanie niz opiekunka bo dziecko integruje sie z dzieciakami i tam tez ma pyszne obiadki

a kto mowi o kradziezy drzea debilu? napisalam, ze wyrabiam gałęziówkę, czyli sama sobie wycinam drewno (ciensze) po pilarzach ktorzy wycieli grubsze, place za to lesniczemu jak kazdy inny czlowiek od metra, tylko mniej niz za gotowe ucięte przez pilarzy, ciemnoto. Zeby nie wiedziec, skad sie drewno bierze :/

zakupy w Kauflandzie, realu. na kosmetyki naprawde nie wydajemy co miesiac wiec problemu nie ma. Na jedzenie idzie tyle, bo trzeba sie liczyc, z tym, ze opiekunka u nas jada normalnie czyli to wychodzi tak jakby na 4 osoby.

jak to jedzenie jak na 4 osoby?? twoje dziecko zje jak wróbelek wiec nie przeginaj:-D

chcialabym odkladac wiecej nie przesadzaj:O:O:O sama gotuj no ale jak ty nie gotujesz sama tylko zrecie na miescie itd to nie dziwotka ze malo:D jests malo godpodarna moze biedna by cie nauczyla wiecej pokory:OOO

nie napisalas debilko ze kupujesz....a jak tak kombinujesz to na bank kradniesz.nie sadze ze placisz cokolwiek lesniczemu.

Choruje na cukrzyce od 12 r. z . Leki w Polsce sa tansze ale moj maz twierdzi ze to wstyd kupowac tanie leki i sprowadzamy z zagranicy.

Pisalam, ze opiekunka gotuje:O To nie jest lenistwo, ja mam po prostu wstret do gotowania, umiem cos tam zrobic bez przesady. Bylam kiedys biedna nawet bardzo i musialam wtedy cos do jedzenia sama przyrzadzac.

o cukrzycy to nie moj wpis:O Nie wiem jakim sfrustrowanym babskiem trzeba byc by sobie z czegos takiego jaja robic:O

Polecam tanie buty dla dzieci, markowe tenisówki CONVERSE, po mojej siostrze http://allegro.pl/converse-all-star-trampki-dzieciece-r-33-rozowe-i2292470181.html http://allegro.pl/converse-all-star-tenisowki-wysokie-dzieciece-r-33-i2295665844.html

ale juz rozumiem czemu nie chcesz zwolnic opiekunki:-) Ty poprostu chcesz miec służącą ktora ugotuje i wysprzata a przy okazji zajmie sie dzieckiem:-) Wobec tego niestety my nie ejstescmy ci w stanie tu pomoc, bo chcesz zyc jak królowa i chcesz zeby ktos robił wszytsko za ciebie

robilas kiedys galeziowke? wiesz jak to przebiega? to sprobuj ukrasc tak, zeby to nie wyszlo i zaplac 1000zl mandatu, powodzenia. wszystko jest pod nadzorem pracownikow lasow i nie kradne ani patyczka. PS autorce radze dac dziecko do zlobka, bedzie miala czas nauczyc sie gotowac.

no suche-sterile too ok 14 zl plus puszki ok12 na miesiac

No to powiedz sobie szczerze, ze masz jak oszczedzic, ale nie chcesz zmieniac stylu zycia, przyzwyczajen, rezygnowac z wygody. W takim wypadku istotnie oszczedzanie jest trudne ;) Tylko nie pisz prosze, ze nie masz z czego, bo mi sie noz w kieszeni otwiera - macie na rodzine jakies 200-00% wiecej, niz wiekszosc osob, ktore znam. Niestety ale w takim przypadku nieumiejetnosc odkladania to lenistwo / rozrzutnosc / brak inteligencji finansowej - nie niskie pensje.

no wlasnie ja tez juz kiedys myslalam, ze nienawidze sprzatac i wynajme kogos. ale jak mam tyle placic, to juz wole sama to wsyztsko robic. Mowilam, autorka jest wygodnicka, chce wysokiego poziomu zycia (nie gotowac, nie musiec zakuow na obiad robic) i jednoczesnie chce oszczedzac. to sie wyklucza!

nie szukaj tutaj odpowiedzi bo nikt ci nie poradzi.tylko wiekszosc zazdrosc zzera,ze masz wiecej na jedzenie niz oni wypłaty na caly miesiac. podliczcie z mezem wydatki comiesieczne i zobacz na czym mzoecie oszczedzic.kupuj mniej jedzenia to nie bedziesz musiala wyrzucac. ja tez nie oddalam dziecka do zlobka.tez ma nianie.jak bedzie mial 2-2,5 roku pojdzie do przedszkola.

Coś na temat oszczędzania znajdziesz tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4931503

200-300%

zakupy robie takze nie wymyslaj. Gdybym byla wygodnicka to bym za sprzatanie wlasnie placila. Gotowanie to naprawde koszmar dla mnie i jest to jedyna rzecz jakiej nie robie w domu.

autorko, a dla mnie ksozmarem jest sprzatanie, czy cos tam innego, ale robie to wlasnie po to, by zaoszczedzic pieniadze

Oj, a dla mnie koszmarem jest praca zawodowa :D Tak bym lezala i pachniala :D

chcialabym odkladac wiecej smieszna jestes