Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperado 434343

imprezowicze

Polecane posty

Gość desperado 434343

hej wszystkim nie wiem jak wy ale ja lubie imprezowac lecz ostatnio dochodze do wniossku ze co tygodniowe imprezy na weekend juz mnie nudza ile mozna pic palic ziolko i szalec na calego , trzeba w koncu wydoroslec i zyc bez tych uzywek ktore uzalezniaja kosztuja i prowadza na dno i przynosza wiecej strat niz korzysci macie podobnie czy nie macie problemo jak ja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciehaje
spierdalaj wieśniaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperado 434343
heh nioo kazdy ma jakies problemy poprostu nie chce wpasc w jakies klopoty przez taki tryb zycia nie chce sie wykonczyc albo zaczac brac jakies silniejsze dragi:D ps . wiesniakiem to sam jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... jesli znudziło Ci się takie życie to możesz na jakiś czas przystopować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciehaje
dobra jestem wieśniakiem,ale twoje prywatne żale raczej nikogo nie interesują :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperado 434343
no przystopowalem juz nie raz a puzniej to nadrabialem i czulem sie fatalnie , z pewnych rzeczy trzeba wyrosnac ogarnac sie . jedno piwko nie zaszkodzi nikomu ale chyba juz sie wyszalalem tak czuje lepeij gdzies pojechac na weekend niz znowu za tydzien chlac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperado 434343
a wy jak czesto chodzicie na imprezy?? ja od paru lat to tak co tydzien co dwa ogien :D ile sie nawywijalo ale bywalo tez fajnie i smiesznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperado 434343
Hadia mam 22 lata cale liceum to byly imprezy na studia nie poszedlem tylko do pracy i na poczatku mi sie podobalo ze zarabiam i moge sie napic isc poszalec ale ile mozna :d lepiej zainwestowac w siebie kupic jakis samochod zabrac dziewczyne gdzies za miasto bo swira idzie dostac praca dom a nna week impra i tak w kolko zgodzisz sie ze mna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×