Czy faceci wolą bogatsze dziewczyny?

Kilka miesięcy temu poznałam chłopaka. Zakochałam się. Pomiędzy nami są jednak różnice. On jest dobrze wykształcony, bogaty, jest jedynakiem. Ja pochodzę z wielodzietnej rodziny, skończyłam 'marny' kierunek studiów, mam pracę za 1tys zł. Jestem bardzo zazdrosna o jedną z jego znajomych. To bogata, wykształcona kobieta ( obydwoje mają po 30 lat), ja mam 23. W porównaniu z nią jestem nikim. Nie mam przed sobą żadnej przyszłości. Czy dla mężczyzn ważniejsza jest miłość, wygląd itd? Czy liczy się tylko kasa?

a jak by odwrócić pytanie? "czy dziewczyny wolą bogatszych facetów?" jak byś odpowiedziała? :o żenada

Faceci nie lubia ani madrych ani bogatych kobiet bo czuja sie przy nich malo mescy wiec o ta kolezanke raczej bym sie nie obawiala

a po cholere interesujesz sie facetem nie z twojej ligi?? To dla ciebie liczy sie kasa

To on pierwszy zainteresował się mną. A gdy go poznałam nie wiedziałam gdzie pracuje itd. Kocham go takiego jakim jest. Boje się tylko,że nie jestem wystarczająco dobra dla niego.

musisz go po prostu omotac i owinac wokol palca:)

dla facetow na pierwszym miejscu liczy sie atrakcyjnosc fizyczna,w pewnym momencie tez mlodosc masz przewaga bo jestes mlodsza, jezeli jestes bardzo atrakcyjna i masz olej w glowie to tak szybko nie odejdzie

Nie będę się chwalic, ale jeśli chodzi o wygląd mam nad nią przewagę;)

To jesli masz przewage wygladu to nie powinnac miec problemu z owinieciem go wokol palca

Po pierwsze po to jest to forum aby sie ludzi pytali o rzeczy ktorych nie sa pewni, wiec takie bezsensowne odpowiedzi sa zbedne.. Co do pytanie, jakie zadalas, jest rzeczywiscie w ostatnich czasach popularne. Mam znajomych, ktorzy sa w podobnej sytuacji materialnej i tez sie borykali z takim moze nie powaznym ale problemem. Przede wszystkim nie mozesz mowic o sobie ze jestes nikim. Patrz na to z tej strony ze to mezczyzna musi utrzymywac, zabiegac i dbac o swoja kobiete, nie wazne ile ma lat. Skoro on wybral Ciebie i jest z Toba, to wiadome ze wie o Tobie wystarczajaco by sie Ciebie nie wstydzic. Powiem Ci ze wiekszosc mezczyzn imponuje to, ze dbaja o swoja kobiete. Gdy bedzie stac Cie na odwage, to moze porozmawiaj z nim o tym, powiedz co Cie dreczy czego nie jestes pewna, a on jesli jest na tyle dorosly ile ma lat, to z pewnoscia Cie zapewni, ze dla niego to nie ma zadnego znaczenia, a Ty jestes najwazniejsza. Glowa do gory. A ja pozdrawiam tych z bezmyslnymi odpowiedziami!

anullav dzięki za odpowiedz

"Patrz na to z tej strony ze to mezczyzna musi utrzymywac, zabiegac i dbac o swoja kobiete" przykro mi ale w dobie rownouprawnienia to haslo jest nieaktualne

http://www.granna.pl/aktualnosci#pwid=4aef9040b1df4feaabe5239bc4e58dd3

jak jej przypierdoli to to wszystko z ramów wyleci

Wybacz, ale sie z tym nie zgodze, nie moze byc 100% rownosc plci, bo kazdy czlowek odgrywa wlasna role w spoleczenstwie i nie wazne z jakim tematem sie stykasz. Szkoda ze rownouprawnienie nie pojawia sie wtedy, gdy chodzi o prace a przedwszystkim o wynagrodzenie za nia.

anallav nie może być równouprawnienia przy wynagrodzeniu bo to byłoby po prostu niesprawiedliwe i krzywdzące dla facetów kobiety w pracy głównie plotkują, robią 50 przerw na kawkę, papierosa, wyjścia do toalety i biorą tysiąc urlopów z powodu dzieci :o nie są pełnowartościowymi pracownikami więc nie dostają pełnowartościowej pensji

"Wybacz, ale sie z tym nie zgodze, nie moze byc 100% rownosc plci" To nie jest kwestia twojej zgody tylko faktow i rzeczywistosci ktora nas otacza. Kobiety chcialy rownouprawnienia wiec je maja. Facet nie "musi" utrzymywac kobiety. Co najwyzej moze jesli go stac i ma taka ochote. Tyle na ten temat. " Szkoda ze rownouprawnienie nie pojawia sie wtedy, gdy chodzi o prace a przedwszystkim o wynagrodzenie za nia" Jezeli nie ptraficie sobie wynegocjowac rownej pensji to wasz problem. Nie mozna (poza ustawowa placa minimalna) zmusic pracdawcy prywatnego do placenia jakiejs sumy ktorej on nie chce zaplacic.

Owszem zgadzam sie, co do waszych wypowiedzi, ale tylko w niektorych kwestiach, nie wazne jaka prace ma kobieta to i tak zarabiac bedzie mniej ( NIE WSPOMINAM O WYJSCIU DO TOALET URLOPACH ITP.) Co do utrzymywania kobiety.. Nie musi, masz racje, ale czy nie uwazasz, ze powinien?

powiem tak: może faceci lubią nadziane ale nie meżczyźni, prawdziwy mężczyzna woli dominować :) i ma ambicję. Takie cipy bez ambicji i honoru lubią być sponsorowani, znam jednego ,pajac jakich mało nawet kobieta kupuje mu ubrania i mówi co ma włożyć,on nie ma nic do gadania bo wszystko jest jej:firma dom kasa auta

"Nie musi, masz racje, ale czy nie uwazasz, ze powinien? ". Owszem, uwazam ze powinien. Dla mnie to nie stanowi problemu.