Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sjksfsfjasfl

ktoras miala sponsora? powaznie sie zastanawiam...

Polecane posty

Gość sdrdgfxcgdff
"tak, była... a dodatkowo znała języki, była zabawna, wysportowana i oczytana wszyscy chłopcy a nawet profesorowie na uczelni za nią szaleli kilka razy z nią rozmawiałam- tak na powaznie, i PROSTYTUCJA przestała być dla mnie czymś co jest białe lub czarne, złe lub dobre... podkreślam, że ja bym się na to nie zdecydowała i nie pochwalam tego...jednak jest to czymś CO MOGĘ ZROZUMIEĆ... ale puszczania się z przypadkowymi facetami (na dyskotece, imprezie, itd) NIE ZROZUMIE NIGDY ...!" Zabawne to co piszesz, wymieniasz cechy niezbedne w zawodzie prostytutki, pewnie takiej zarabiajacej wieksze pieniadze, z jednej strony nie pochwalasz " puszczania się z przypadkowymi facetami (na dyskotece, imprezie, itd) NIE ZROZUMIE NIGDY ...!", z drugiej strony jednak niemalze wychwalasz ja, twierdzac, ze "wszyscy chłopcy a nawet profesorowie na uczelni za nią szaleli", kiedy jej glownym celem bylo znalezc faceta, ktory jej za to zaplaci :-). Czym sie to rozni od tych co stoja przy drodze - jak w przypadku kazdego towaru czy nawet smieci(sa firmy i tym handlujace) - cena :-) Gdyby rzeczywiscie byla swietna "sportsmenka", bylaby w klubie i zarabiala pieniadze bez prostytucji. Gdyby znala swietnie jezyki, moglaby pracowac jako tlumaczka czy asystentka(nawet jesli przyslowiowej kawy nie umie zrobic, znajomy dyrektor firmy zatrudnia, nawet niezbyt urodziwa choc to kwestia gustu asystentke, bez zadnych podtekstow, wlasnie dlatego, ze sie na czyms zna i z jezykami nie ma problemow). Gdyby byla oczytana w cos poza poradnikiem prostytutki to wymyslalaby nowe technologie, pisala powiesci, tworzyla sztuke lub pracowala w jakims zawodzie, a nie dorabiala droga dla kretynek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chance--: "...dziewczyna śliczna, mądra, zadbana...kiedyś na jakiejś babskiej akademickiej imprezie "wygadała" się - skąd ma kase posypały się na nią gromy..." Z całym szacunkiem dla Twojej koleżanki ale ona chyba nie była za mądra.Ja choćby mi nawet łeb odżynali to bym się nie przyznała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ester Goldbaum: "ale tu przesadziłaś , miały miały w cipce bo chciały, a nie dlatego że musiały zarobić pieniądze tak jak ty" Nie szkodzi,kutas jest kutas i też trzeba do niego zdjąć majtki i rozłożyć nogi.Tyle że za darmo.Ok.,no to niech chcą dalej a ja dalej będę zarabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiesz , one robią to dla przyjemności , pieniądze zarabiają w inny sposób , w taki do którego można się przyznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic tego nie zmieni że prostytutka to taki gorszy sort kobiety , taki jest świat i tego nie zmienisz poza tym dziwki mnie wkurzają tym że nie płacą podatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ester Goldbaum: "nie rozumiesz , one robią to dla przyjemności , pieniądze zarabiają w inny sposób , w taki do którego można się przyznać" Słuchaj,ale to nie ma znaczenia dlaczego one to robią,kutas jest kutas i też muszą do niego rozłożyć nogi lub wziąć do buzi,tyle że za darmo.Bo niby Twoim zdaniem jak ktoś robi seks dla przyjemności to jest to usprawiedliwienie że może to robić za darmo a dla mnie to nie jest usprawiedliwienie.Gdyby więcej dziewczyn miało mój - materialistyczny - punkt widzenia,to by było mniej tragedii typu zostawił mnie z dzieckiem bez środków do życia albo rozwiodłam się po 20 latach małżeństwa i nie mam nic,nawet dachu nad głową.Zgadza się,mają pracę do której mogą się przyznać - to jest plus i tu masz rację.Nie muszą też kłamać i wymyślać historii na poczekaniu tak jak ja.Wszystkiego są plusy i minusy.Ja też żyłam kiedyś takim normalnym życiem ale w obecnym stylu życia widzę więcej plusów.Ale oczywiście jak w każdej innej pracy,są też minusy.Górnik który idzie do pracy też ma taki minus że mu się w każdej chwili na głowę może zawalić.Aktorka(na przykład aktualnie pani Danuta Stenka) ma taki minus że może dostać depresji po rolach które gra,a prostytutka ma taki minus że jest niski prestiż społeczny tej pracy a co za tym idzie nie może się przyznać co robi i musi ciągle kłamać,za to taki plus że nie mając nic może dojść do wszystkiego.Ale to już musi każdy sam dla siebie rozstrzygnąć.Mnie jest naprawdę za szkoda samej siebie żeby za darmo uprawiać seks z kimkolwiek skoro jak na razie nie brakuje chętnych żeby mi za to płacić.A minusy tej pracy wrzucam w koszty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym samym odpowiedziałam Ci na pytanie dlaczego bym się nie przyznała:bo jest niski prestiż społeczny tej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym ja nie jestem osobą która miele jęzorem za dużo,ani na ten temat,ani na żaden inny.Po prostu robię swoje i się skromnie,normalnie zachowuję.Ogólnie jestem małomówna w towarzystwie i nie obnoszę się ze swoimi pieniędzmi.Nie noszę też miniówek prywatnie,zawsze chodzę w dżinsach,i nie maluję się prywatnie.Inwestuję,robię lokaty,kupuję mieszkania,i siedzę cicho.Nigdy się nie wywyższam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdrdgfxcgdff: "Gdyby znala swietnie jezyki, moglaby pracowac jako tlumaczka czy asystentka" Ja też znam języki a te tłumaczki czy asystentki to mogą o moich zarobkach pomarzyć.Już nie mówiąc o tym że w czasie kiedy one studiowały ja już zarabiałam pieniądze czyli jeszcze parę lat studiów jestem do przodu w dorobku życiowym.Oczywiście ja sobie zdaję sprawę z tego że ich praca jest lżejsza i ma wyższy prestiż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz się,najgorszy sort to te które dają za darmo,czyli jak to ująłeś,dla przyjemności.Tych mi najbardziej żal.Bo często nawet nie rozumieją jak głupie są. Mało mocne argumenty,jak dla mnie.Ludzie z dnia na dzie niespodziewanie traca dorobek swojego zycia. Nigdy nie mow nigdy. Stapasz po cienkim lodzie. Powodzenia życzę. za to emerytura z ZUS-u jest pewna jak w banku,to że się ją dostanie po 67 roku życia oraz to że będzie jej tyle co kot napłakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie prowadzę badania na temat prostytucji jeżeli ktokolwiek mógłby wziąć udział i wypełnić ankietę to byłabym bardzo wdzięczna proszę o kontakt: nie_wiem8@o2.pl Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannastokota
pannastokota A ja c***owiem, że nie warto! Mam 60 lat, mam to co chcialam, ale sponsora mam nadal, bo nie wyobrażam sobie życia na innym poziomie! Pracuje, ale nie zarabiam tyle, mimo doświadczenia i ukończonych studiów ( w tym podyplomowe), nie mogłabym sobie pozwolić na to,na co moge teraz. Czy żaluje?? Tak, chcialabym mieć normalne życie. Co z tego,że mnie na wszystko stać, skoro nie jestem szczęśliwa! A straconych lat nikt mi nie wróci!!! Kasa to naprawde nie wszystko! Powiem ci to jako największa materialistka, że tylko uczciwie zarobione pieniądze gwarantują satysfakcje, te, które otrzymałam pozwolily mi spełnić marzenia, ale nie uczynily mnie szczęśliwą osobą! Gdybym mogla cofnąć czas, moje życie wyglądałoby zupełnie inaczej! Powiem ci więcej, przez to,że jestem tyle lat z żonatym facetem, przestałam wierzyć,że kiedyś spotkam uczciwego faceta! Nie pakuj się w to dziewczyno, jest tyle możliwości jak jest sie mlodym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×