Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ismeena

Dopiero po ślubie wyłożyłam karty na stół i powiedziałam mężowi o tym, że

Polecane posty

@ marioos 15:11 (...) kefir_i_szczypiorek_pycha kurva co za nick (...) - fajny nie? :) Mnie też się podoba. :) (...) tak jak i '' zayebisty '' sposob pisania postow z nawiasami i kropkami (...) - dziękuję :) (...) istne szambo (...) - no cóż, w różnych rzeczach znajdujemy przyjemności... Szamba - to przyznam - że to akurat "nie moje klimaty". Najzwyczajniej w świecie -> nie czuję ich. Powiem więcej - zatykam nos, gdy się już inaczej nie da. Ale, spoczko, szanuję. I - nie wnikam. Miłego. ___________________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marioos
kefir szczypior cięzko się ciebie czyta kiedy piszesz w ten sposob:O i tyle , to mialem na myśli , bo tresc calkiem do rzeczy🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu ci znajomi są
do a po co komu.. tak sobie mysle ( dygresja) ze wiele jest ludzi z malymi ambicjami. Ida na gowniane studia,bo sie nie trzeba narobic, martwia sie,ze do wychowania dzieci sie trzeba przyłozyc - itd.jasne,ze jak sie chce cos fajnego osiagnac, to za darmo nie daja, trzeba popracowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A po co komu dzieci,które
Ja nikomu nie bronię,niech każdy się mnoży ile chce,życie to wszystko rozstrzygnie,czy zrobił dobrze.Możesz naprawdę dać sporo z siebie i tak nic nie da,tylko je rozpuścisz.Nie o tym to był temat,chodziło mi o to,z jakiego facet miałby mieć obsesję na punkcie dzieci,rozumiem,że żona bardzo chce,i czuje się na siłach być matką,pewnie,że trzeba wziąć odpowiedzialność,dlaczego facetowi miałoby aż tak na tym zależeć.Jak i tak prawie cały ciężar spadnie na kobietę,jak się dzieje przeważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A po co komu dzieci,które
do czego facetowi miałyby być aż tak bardzo dziećmi potrzebne,że koniecznie musi je mieć,realnie na życie patrząc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem sprawa jest prosta, CI co chca to niech maja, Ci co nie chca niech nie maja, i nic nikomu nic do tego, chodzi tylko o to ze o takich rzeczach informuje sie przyszlego zyciowego partnera przed slubem. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupia idiotka z tej autorki!!
"jeszcze o tym nie myślę". typowe szmaciarskie zasłanianie się. współczuję temu mężowi. głupia, tchórzliwa gówniara. pewnie się bała, że facet jej nie zechce, gdy się dowie. tchórzliwa baba. rzygać się chce, jak się coś takiego czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu ci znajomi są
dlatego piszę, ze to tylko dygresja. A z ta odpowiedzialnoscią mezczyzn - akurat moi znajomi faceci sa dobrymi ojcami, wiec nie jest tak zle. No i generalnie - im wiecej dasz, tym wiekszy efekt. Nie chodzi o to, zeby wychowywac max wysiłkiem, tylko w sposób przemyslany- to takie samo zadanie , jak i kazde inne, w ktorym chcemy osiagnc dobry rezultat. Dobra, przemyslana strategia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
a do czego facetowi zona, ktora nie chce dac mu dzieci? w takim ukladzie nie ma sensu sie zenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A po co komu dzieci,które
to się zgadzam z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu ci znajomi są
do a po co - generalnie chyba facetom dzieci sa po to samo, po co kobietom. Owszem, do pewnego wieku kobiety sa po prostu bardziej fizycznie zwiazane z dziecmi ( biologia), ale im pozniej, np przy dorosłych dzieciach - nie ma roznicy w kontakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhhj
"a do czego facetowi zona, ktora nie chce dac mu dzieci? w takim ukladzie nie ma sensu sie zenic" To smutne, że kobieta jest dla ciebie wyłącz nie maszynką do rodzenia dzieci, mam nadzieję, że nigdy nie zostaniesz ojcem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
Nie czytałam wszystkich postów. Zrobiłaś źle, nie zasłaniaj się milczeniem, bo temat dziecka w małżeństwie, jest decyzją obydwojga partnerów. Milcząc okłamałaś męża, dziś On Cię kocha i oby było tak dalej. Lecz jeżeli zapragnie mieć dziecko, to Cię zostawi, a unieważnienie ślubu kościelnego dostanie natychmiast. Także nie byłabym taka happy na Twoim miejscu, dziś jest dziś, jutro jest jutro. Trzeba było mieć odwagę cywilną przed ślubem, rzadko piszę w ten sposób ale dla mnie jesteś tchórzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
"To smutne, że kobieta jest dla ciebie wyłącz nie maszynką do rodzenia dzieci, mam nadzieję, że nigdy nie zostaniesz ojcem" Nie tylko dlatego, ale miedzy innymi. I nie maszynka do rodzenia, tylko matka moich dzieci. Ps. Jestem ojcem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu ci znajomi są
mysle,ze aaron przedstawia katolicki punkt widzenia ( chęć dania swiatu potomstwa), ja akurat tego nie podzielam, ale skoro 98% Polakow to ponoc katolicy i biorą slub koscielny , to pytanie ma sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
Przede wszystkim chcialem miec dzieci i nigdy nie ozenilbym sie z kobieta, ktora by ich nie chciala. A moja wiara nie ma tu zdnego znaczenia. Bo niby mialo by to swiadczyc o tym, ze niekatolicy nie chca miec dzieci? Blad myslowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
autorka tematu po prostu nabila tego faceta w butelke. Nie wiem czy bym chcial zyc dalej z kims kto wykolegowal mnie w tak waznej dla mojego zycia sprawie. Raczej nie. Ciekawe o czym jeszcze przed slubem nie powiedziala temu mezowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaron ty chcesz miec, i super, ozeniles sie z kobieta ktora tez chce i tez super :-) Ja bym nie wyszla za faceta, ktory chce, wiec w zwiazku z tym mam takiego, ktory tez nie chce :-) i wszyscy sa szczesliwi, nie uwarzasz ?? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu ci znajomi są
aaron - wiekszosc ludzi cce miec dzieci ale dla katolikow po slubie jest to niejako obowiazkiem. Ludzie moga bracslub - np cywilny- bo chca byc razem, bo ułatwia to wiekszosc spraw urzedowych, spadkowych tp - nie chcac miec dzieci - i tak przeciez bywa. Ty chcesz - ok, ale niekoniecznie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
JellyBelly Oczywiscie, ze tak uwazam:) O tym wlasnie pisze, ze trzeba mowic jasno o swoich oczekiwaniach, bo na tej podstawie podejmuje sie decyzje czy sie chce zakladac rodzine czy sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
Ale czy ktos kogos zmusza do posiadania dzieci? Nie. Ja napisalem swoj punkt widzenia, ze wiazanie sie z kobieta, a tym bardziej malzenstwo, z kobieta ktora nie chcialaby miec dziec, nie mialby sensu. Dla mnie rodzina = zona i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
I jesli po slubie bym uslyszal od kobiety: "wiesz co, zartowalam, jednak nie chce miec dzieci, mam nadzieje, ze mnie zrozumiesz", to raczej nie zastanawialbym sie nad zakonczeniem takiego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron nawet jak byś
te kobiete? To tak po prostu byś ją zostawił? Oczywiście nie mam tu na myśli zatajania jak w przypadku autorki, tylko jakby na pewnym etapia związku byście zaczęli rpozmawiać o dzieciach i wtedy by wyszły te różnice. To zostawiłbyś ją jak jakąś rzecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no gdybym ja od meza kiedys tam uslyszala, wiesz co ja tak naprawde ot nie wyobrazam sobie zycia bez dzieci, ale nie chcialem Ci wczesniej mowic, to ... bylabym w niezlej dupie krotko mowiac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu ci znajomi są
jasne, ze autorka ( zachowala sie zdecydowanie nieodpowiedzilnie i nielojalnie) , co nie zmienia faktu, ze sa faceci, ktorzy wzieliby za zonę kobiete, ktora dzieci miec nie chce, lub nie moze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezeli glownym powodem
zawarcia malzenstwa jest chec posiadania dzieci a nie zyciowego partnera na dobre i zle tzn zenisz sie z kobieta przede wszystkim po to aby dala ci potomstwo to logiczna konsekwencja sytuacji w ktorej okazuje sie nieplodna jest to ze od niej odchodzisz i szukasz sobie zrdrowej (dokladnie tak jak starotestamentowe prawo rzecze nie ma dzieci - kobiete mozna odprawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
"te kobiete? To tak po prostu byś ją zostawił? Oczywiście nie mam tu na myśli zatajania jak w przypadku autorki, tylko jakby na pewnym etapia związku byście zaczęli rpozmawiać o dzieciach i wtedy by wyszły te różnice. To zostawiłbyś ją jak jakąś rzecz?" Jesli by mnie oszukala, to tak, niestety musielibysmy sie rozstac. Ludzie rozstaja sie z o wiele blahszych powodow niz tak fundamentalna z punktu widzenia wspolnego zycia sprawa jak dzieci. To jest tak podstawowa sprawa, ze nie ma mozliwosci w moim przypadku, zebym przed slubem nie znal jej pogladow na ten temat. Takie sprawy nie wychodza w praniu po ilus latach. Ludzie na etapie dobierania sie rozmawiaja o takich rzeczach, chocby ogolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
Dla osob po slubie roznice moge dotyczyc czy jechac w gory czy nad morze, a nie czy chcemy miec dzieci czy nie chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×