Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ismeena

Dopiero po ślubie wyłożyłam karty na stół i powiedziałam mężowi o tym, że

Polecane posty

Gość aaaron
Jezeli okazala by sie bezplodna to by oznaczalo, ze mnie nie oklamala tylko, ze jest chora i zdecydowalibysmy sie na adopcje dziecka, a nie na odejscie. To raz. Dwa: napisalem wyzej, ze jak najbardziej kobieta i partnerka, ale dla mnie pelna rodzina, to kobieta i dzieci. To jest moj punkt widzenia i nie chce tu nikogo przekonywac, kazdy ma swoj. Tylko trzeba o tym mowic przed faktem, a nie po fakcie. Wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
Tu nikt nie twierdzi że ktoś musi mieć dzieci czy ich nie mieć. To jest wybór dwojga ludzi, nie chcesz nie miej. Jeżeli jednak kochasz i decydujesz się na założenie rodziny to powiedz prawdę. Jeżeli to ukrywasz, to jasne jak drut że nie kochasz prawdziwie, bo masz w dupie uczucia i potrzeby swojego partnera. ARONN MA RACJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu ci znajomi są
aaronm, ale akurat wszyscy sa zgodni co do tego,ze takie sprawy nalezy uzgadniac po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron nawet jak byś
'Jesli by mnie oszukala, to tak, niestety musielibysmy sie rozstac. Ludzie rozstaja sie z o wiele blahszych powodow niz tak fundamentalna z punktu widzenia wspolnego zycia sprawa jak dzieci." ja pierdole, przeciez było napisane, że jesli by cie nie okłamała ani nic by nie zataiła, co za głąb. I ty jesteś ojcem??? Co byś zrobił jeślibyś odnalazł swój ideał kobiety, bylibyście już w związku i przy pierwszej rozmowie o dzieciach wyszłyby wasze różnice poglądów na sprawę rodzicielstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnn
"ale dla mnie pelna rodzina, to kobieta i dzieci." tak, tylko pewnie ty nic nie robisz przy swoich dzieciakach, pewnie jesteś z tych którzy swoje ojcostwo kończą po zapłodnieniu, a reszta już jest na głowie kobiety. niestety ale czasy się zmieniają, teraz tatuś też musi przewinąć, wstać w nocy do dziecka, wykąpać, ubrać, wyjść na spacer, itp. 🖐️ a to już niektórych panów przerasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
Kobieta ktora nie chce miec dzieci nigdy nie bylaby moim idealem kobiety:) Mam nadzieje, ze taka odpowiedz cie satysfakcjonuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
"tak, tylko pewnie ty nic nie robisz przy swoich dzieciakach, pewnie jesteś z tych którzy swoje ojcostwo kończą po zapłodnieniu, a reszta już jest na głowie kobiety." Mylisz sie. "niestety ale czasy się zmieniają, teraz tatuś też musi przewinąć, wstać w nocy do dziecka, wykąpać, ubrać, wyjść na spacer, itp. a to już niektórych panów przerasta" Zgadzam sie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron nawet jak byś
aaaron można było się tego spodziewać że tak odpiszesz, boisz się napisac wprost, że jakby twój ideał powiedział, że nie chce mieć dzieci to od razu byś ją rzucił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
Co byś zrobił jeślibyś odnalazł swój ideał kobiety, bylibyście już w związku i przy pierwszej rozmowie o dzieciach wyszłyby wasze różnice poglądów na sprawę rodzicielstwa O takich sprawach rozmawia się przed założeniem rodziny Kochanie mąż pyta zony ile chcesz mieć dzieci ? Żona odpowiada A zobaczymy potem, najważniejsze jest wesele skarbie Tak to można krótko ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
Jeszcze raz powtarzam: kobieta, ktora z gory zaklada, ze nie chce miec nigdy dzieci, nie bylaby moim idealem. Bycie "idealem"nie jest sie za "piekne oczy", tylko za wiele wiele naprawde roznych rzeczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
kazdy czlowiek jest inny i niech dopiero do siebie druga polowke wedlug swoich upodoban. co do niecheci do dzieci mam podobne zdanie co autorka. nie byloby w tym nic zlego gdyby o wszsytkim poinformowala na samym poczatku. to jest wazna sprawa dla kazdego czlowieka i nie ma tu kompromisow. zreszta osob bezdzietnych z wyboru jest coraz wiecej, a przynajmniej coraz glosniej o tym sie mowi. wiec nie ma cos sie bac swoich pogladow, trzeba mowic jasno na wstepie czego sie chce od zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannnnnnnnnnna
Autorka jestes egoistka. Oszukalas faceta, ktorego podobno kochasz. On wcale nie zrozumial ze nie chce miec dzieci. Jesli przez cale swoje zycie wiedzial ze chce je kiedys miec, to te mysli tak latwo nie znikna. Moze nie teraz, ale za kilka, kikanascie lat zobaczysz, ze on zapragnie dziecka. A wtedy pozostanie tylko jedna decyzja-czy bedzie to dziecko z Toba czy z kim innym. Jestes jeszcze pewnie mloda i wierzysz w sile Waszych uczuc, ale uwierz mi-kazdy zwiazek przechodzi kryzysy i Twoj facet Ci kiedys wypomni to co zrobilas. Uwazam, ze kazdy decyduje za siebie czy chce miec dziecko czy nie, ale w tym wypadku Ty zadecydowalas za Was dwoje i to sie obroci przeciwko Tobie. Niestety taka prawda. Jestes "bezpieczna" dopoki Twoj facet za Toba szaleje. W momencie kryzysu-po Tobie-zostawi Cie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu ci znajomi są
no ale przeciez kazdy ma swoje idealy. Gdyby kobieta napisala, ze nie chce z zalozenia miac dzieci, znaczyloby,ze ma inny punkt widzenia, niz on, wiec nie jest jego ideałem.Ideał to nie tylko uroda, to wspolne poglady, cele itd. Nie rozumiem, czemu sie czepiacie. Co to ma wspolnego z baniem sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
na razie nie ma co prorokowac co do przyszlosci autorki. mezczyzni przeciez zostawiaja swoje rodziny i dzieci, bo znajduja kobiete ktora ich pociaga i niby daje mu to czego nie mial w domu z zona i dziecmi. w zyciu nie ma jednego scenariusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
*pociagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron nawet jak byś
"O takich sprawach rozmawia się przed założeniem rodziny" Kolejny imbecyl 🖐️ czytaj ze zrozumieniem, wyraźnie jest napisane, że różnice poglądowe wyszłyby przy PIERWSZEJ rozmowie o dzieciach, no ale głąb woli być głąbem i nie użyc mózgu, nie, bo po co... echh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu ci znajomi są
do tego wyzej Jaki imbecyl? No i co z tego,zeby wyszly roznice przy pierwszej rozmowie? Jaby wyszly, to okazaloby sie , ze kobieta nie jest dla niego ideałem, bo ideały maja podobne poglądy. Jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
"Kolejny imbecyl czytaj ze zrozumieniem, wyraźnie jest napisane, że różnice poglądowe wyszłyby przy PIERWSZEJ rozmowie o dzieciach, no ale głąb woli być głąbem i nie użyc mózgu, nie, bo po co... echh " Nie, mowimy tu o osobach, ktore sa malzenstwem. Jesli takie kwestie jak posiadanie dzieci dana para omawia dopiero po slubie, to wspolczuje i sie dziwie:) Jesli bylo by to przed slubem i wyszlo by to przy pierwszej rozmowie, to tak, najprawdopodobniej rozstalibysmy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupio zrobiłaś, mogł powiedizec co innego i cie zostawić po slubie, może czuć sie źle z tym ze go okłamałaś (zatajenie takiej sprawy to kłamstwo). W każdym razie zachowałaś sie egoistycznie i neiodpowiedizlanie, związek budownay na neiszczerosci gówno jest wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron nawet jak byś
"wyszlo by to przy pierwszej rozmowie, to tak, najprawdopodobniej rozstalibysmy sie." Ale przy pierwszej rozmowie o dzieciach, nie pierwszej w ogóle :D no chyba mi nie powiedz, że na pierwszej randce dyskutuje się o planach związanych z przyszłym potomstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę nie bardzo że nie byłaś szczera z partnerem wiesz teraz może nie chce odejść bo w szoku kocha i myśli jakoś to będzie ale czy na prawdę da rade zrezygnować z ojcostwa skoro chciał być tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile czasu ci znajomi są
no i ok, przy pierwszej rozmowie o dzeciach. zawsze kiedys est pierwsza rozmowa o dzieciach,o pogladach religjnych, stosunku do zwierzat, o celach w zyciu - itd - na podobienstwach buduje sie stwierdzenie, czy ktos jest idealem, czy nie, ladne cycki i jedna romowa na temat pogody nie wystarczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
"Ale przy pierwszej rozmowie o dzieciach, nie pierwszej w ogóle no chyba mi nie powiedz, że na pierwszej randce dyskutuje się o planach związanych z przyszłym potomstwem? " Oczywiscie, ze nie. Zle mnie zrozumialas. Na decyzje o malzenstwie ma wplyw wiele mniejszych rzeczy, ktore dzieja sie w trakcie trwania zwiazku (dlatego uwazam, ze czas przed malzenstwem powinien wynosic MINIMUM 2-3 lata bycia razem) i jesli podczas ktorejs z takich rozmow kobieta by mi powiedziala, ze nigdy absolutnie nie chce miec dzieci, to moje i jej oczekiwania w stosunku do przyszlego zwiazku sa skrajnie rozbiezne i musielibysmy sie rozstac, bo dalsze trwanie w takim ukladzie nie mialoby sensu. Wspolne zycie, malzenstwo, to nie tylko branie, ale takze dawanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mozna tak postapic? Ile ty masz lat? Szkoda mi twego meza skoro go przed slubem w tak waznych kwestiach oklamujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
aaaron nawet jak byś "O takich sprawach rozmawia się przed założeniem rodziny" Kolejny imbecyl czytaj ze zrozumieniem, wyraźnie jest napisane, że różnice poglądowe wyszłyby przy PIERWSZEJ rozmowie o dzieciach, no ale głąb woli być głąbem i nie użyc mózgu, nie, bo po co... echh Sama jesteś IMBECYLEM i GŁĄBEM Ja się wypowiadam w kwestii samego tematu który założyła Autorka a nie twoich prymitywnych sugestii lub teorii co by było gdyby było, myślicielką nie jesteś i inteligencją nie grzeszysz. Przeczytaj sobie głąbie tytuł topiku ZE ZROZUMIENIEM I NA TEN TEMAT SIĘ WYPOWIEDZ, JEŻELI W OGÓLE MASZ COŚ DO POWIEDZENIA SENSOWNEGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniezynka88
"aaaron nawet jak byś "O takich sprawach rozmawia się przed założeniem rodziny" Kolejny imbecyl czytaj ze zrozumieniem, wyraźnie jest napisane, że różnice poglądowe wyszłyby przy PIERWSZEJ rozmowie o dzieciach, no ale głąb woli być głąbem i nie użyc mózgu, nie, bo po co... echh " TO TY SIĘ NAUCZ CZYTAĆ! AUTORKA OKŁAMAŁA FACETA!!! A DOPIERO PO ŚLUBIE MU POWIEDZIAŁA, ZAMIAST POD RAZU PRZED ŚLUBEM! ale to dobrze, niech się z nią rozwiedzie i znajdzie sobie KOBIETĘ, a nie dziewczynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
aaaron nawet jak byś ona mu powiedziała po ślubie, a ty wysnuwasz teorie pt" na pierwszej randce normalnie kobieto idź na spacer i przewietrz swoje komórki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron
Aha a jakby mi ktos zarzucil: "jakbys mogl tak postapic, traktujesz ja tylko jak maszynke do robienia dzieci, nie szanujesz jej" i tego rodzaju rzeczy, to odpowiem w ten sposob: wlasnie dlatego, ze taka osobe sie szanuje (czy nawet kocha), to wlasnie dlatego powinno sie w takiej sytuacji rozstac i szukac swoich drugich polowek gdzie indziej. Wiem, ze to glupio brzmi, ale nigdy nie zbuduje sie szczesliwego zwiazku, gdy jeden z partnerow bedzie nieszczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaron nawet jak byś
"AUTORKA OKŁAMAŁA FACETA!!! A DOPIERO PO ŚLUBIE MU POWIEDZIAŁA, ZAMIAST POD RAZU PRZED ŚLUBEM!" sniezynka88 patrz zyebie, że chodziło mi o inny przypadek. Specjalnie było w moim przypadku wyszczególnienie tego, że to byłby przypadek inny niż autorki: " 16:59 [zgłoś do usunięcia] aaaron nawet jak byś te kobiete? To tak po prostu byś ją zostawił? Oczywiście nie mam tu na myśli zatajania jak w przypadku autorki, tylko jakby na pewnym etapia związku byście zaczęli rpozmawiać o dzieciach i wtedy by wyszły te różnice. To zostawiłbyś ją jak jakąś rzecz?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie kumam
to prowo jest przecież, ludzie Nikt nie zakłada tematu na kafe, zeby pisac o tym że jest szzczęślwą. Jeszcze historia jest sprzed lat, no prosze Was. Niektórzy natomiast chcą sprowokować Wasze pienienie się i tak też się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×