Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Delicate

Mój chłopak chce miesięcznej przerwy

Polecane posty

Gość Delicate
Nie pytaj .. Jestem jednym kłębkiem nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz to przetrwać. Ja też byłam w podobnej sytuacji, tylko że u mnie dochodziły do tego kłótnie, ciągłe spięcia o byłe dziewczyny. Długo zabiegałam, żeby między nami było dobrze. Teraz już wiem z perspektywy czasu, że o takiego chłopaka nie warto. Obecnie jestem w związku, i ten chłopak nieba by mi uchylił ;). Także dopiero teraz wiem, kiedy chłopakowi zależy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łooooooooooo matko
ale dziwny zwiazek tworzycie. Na niektorych facetow nie dziala przerwa w takim sensie ze przybiegnie z podkulonym ogonem zebrac o milosc. Moim zdaniem sam nie wie co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicate
Nie mam juz sily,ale nie moge go zmusic ,by ze mną rozmawial,sj=koro nie chce nie będę go zmuszala,wiem wiekszosc z was by takiego zostawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubasababubaaa
ja kiedys tez chciałam przerwy na tydzien ale nie wytrzymalismy bez odzywania i tak sie spotkalismy, po jakis kilku dniach, a moze i tygodniu powiedziałam mu, ze nie moge bez niego zyc to nas umocniło on cierpiał ze mnie nie ma i ja tez cierpiałam ale po miesiacu? to za dlugo, ja bez niego 2dni nie mogłam wytrzymac a dlaczego chciałam przerwy? zaczelo sie psuc, tzn ja chciałam cos zmienic, a jemu wszystko odpowiadalo, zamiast pogadac chciałam odpocząć. a wlasciwie myslałam tez o kims nowym. ale zrozumiałam, ze nie umialabym byc z kims innym, bo chce jego. ale to trwało "chwile" a nie misiac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicate
własnie .. ja tez nie potrafię życ bez niego. Nie wiem co robic,kazdy mowi "rzuc go " , nie mogę ,bo kocham,bo czuę,ze to jest "ta" osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydzieści i jeszcze parę
idź na odwyk, to jak alkoholizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubasababubaaa
a ile tych dni minęło już? ale pamiętaj, w momencie kiedy ktos mówi PRZERWA, daj mi spokój! to daj mu tą przerwe. bo każdy Twój SMS, każde Twoje słowo go denerwuje! Daj mu powietrza!!! jesli kocha, to zatęskni. Nie śledz go, nie pisz, nie dzwon, nawet niby przypadkiem! NIC! ja postąpiłam podobnie jak Twój chłopak. W sumie pózniej było mi miło, że pisze, ze teskni, kocha itd ale pare dni przed "przerwą" jak powiedział, ze mnie kocha to śmiać mi sie chciało! daj mu spokój. albo cię oleje i sie rozstaniecie, albo wróci. nie wiemy tak naprawde, dlaczego to zrobił. może ma inną, moze przez miesiac chce ją przetestowac itp zajmij się zyciem, bo jesli wróci to co mu powiesz "płakałam dzień i noc?" nie! powiesz "zapisałam sie na fitness" albo zaczęłam kurs angielskiego albo cos! nic bardziej go nie "zdenerwuje" niz to, ze poradziłaś sobie i poszłaś krok do przodu! czy wróci, czy nie, krok do przodu dobrze Ci zrobi!! pisz na forum, dziel sie emocjami, bo w takich sytuacjach, chcesz pisać i chcesz aby inni Ci pisali. I nie ma w tym nic dziwnego i złego. Ale pamiętaj, zero kontaktu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADDF KADKA
Kolezanko wyzej, poprostu zerwalas a pozniej do siebie wrociliscie. KTO WYMYSLIL IDIOTYCZNE SLOWO PRZERWA W ZWIAZKU ? JEST ZERWANIE I ALBO UTRZYMANIE TEGO ALBO POWROT. OD JAKIEGOS CZADU SLYSZE DO OKOLA TO SLOWO I NIE WIERZE ZE LUDZIE TAK SPLYCAJA JUZ ZWIAZKI. . PRZERWA W ZWIAXKU... IDIOTYZM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADDF KADKA
Niedlugo ktos wymysli przerwe od malzenstwa albo macierzynstwa czy przyjazni.... tak to jest jak w zwiazki bawia sie dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno nie mów mi że jesteś aż tak głupia że na tą przerwę przystałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicate
Zmusił Mnie do tej przerwy. Powiedzial.ze nie obiecuje,ze mi powie,ze chce dalej ze mną byc.ale obiecuje,ze nie będzie dopuszczal do siebie takiej mysli,ze mam pamiętać,ze mnie kocha itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicate
3 dni trwa przerwa już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co tego ??.;0;
ło matko....! dieci..dorośnicie moe najpierw, a później bierzcie się za związki co?? przecież ten chłop chce od ciebie z jakiś przyczyn odpocząć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubasababubaaa
masz racje! przypomniałaś mi! najpierw powiedziałam przerwa, tzn ze ma do mnie nie pisać kilka dni, a potem powiedziałam to koniec! spotkaliśmy sie po ok 2-3dniach, aby oddać sobie swoje rzeczy i zrozumiałam, że nie chce go stracić. macie racje, nie ma przerwy zerwał ale dał sobie furtkę. bo jakby powiedział, ze to koniec odrazu, to mogłabys potem juz go nie przyjąc, a tak wie, ze go przyjmiesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a;e jestescie mlodzi moze ta przerwafaktycznie sie przyda;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicate
Dzisiaj bylam u lekarza, mam problemy z nerwami i zalądkiem (dostalam wrzody zalądka) Jutro mu powiem,ze albo zyjemy normalnie w związku bez przerw i rozwiązujemy problem,ale do widzenia. Ja nie będę się denerwowala i zdrowia tracila az w koncu się zdecyduje czy mnie chce czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjjjjjjjjjjjjjjjjjj
W koncu coś mądrego bo juz mi sie nie chciało czytac....autorko wez sie w garść. Bo to co on z tobą robi to śmiechu warte....a ty na to pozwalasz. Głupia jesteś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicate
Już 2 dzien jest na wypadzie ze znajomymi, a ja becze w domu. To nie jest fer,nie mogę na to pozwolic,ze będe sie zamartwiac, az wyląduję w psychiatryku. Ja juz jesc nic nie mogę. Nie jestem zabawką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu, choć jestem przekonana że Ty mu tego nie powiesz a jeśli powiesz to on wymyśli jakąś wymówkę i powie że to Twoja wina i to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicate
Wczoraj zaslablam i zwymiotowalam, To jest chora sytuacja i najbardziej beznadziejny pomysl Tylko muszę się zastanowic co powiedziec dokladnie,zeby nie bylo,ze biorę go na litość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm myśle że sprawę należało by postawić konkretnie jesteśmy razem czy nie? jeżeli już pozwoliłaś mieć miejsce takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już wiadomo dlaczego chciał przerwe....bo wypad ze znajomymi i chciał od ciebie odpocząć. Tyko zastanów się czy ty jesteś na cały czas cy tylko na środy i piątki a na czwartki to już nie....oj głupia jesteś moja droga. Będzie ci kiedyś źle że dałaś się tak nie szanowac. Prosze weź go kopnij w dupe. :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adorowana
do Delicate: a co to kurcze jest, ze facet bedzie dyktowal warunki? co my, zyjemy w dawnych czasach gdzie kobiety sluchaly sie mezczyzn? wg mnie przerwa wcale nie jest dobrym znakiem jak ktos wczesniej chyba napisal. albo sie chce z kims byc albo nie. bo co? przez ten miesiac nie jestescie razem i macie status wolny, czy jak? juz lepiej gdyby twoj luby kochana wyjechal albo nie odzywal sie do ciebie przz jakis czas. wtedy byc moze by zatesknil. nie rozumiem kompletnie idei przerw. jest to bez sensu. sama kiedys chcialam to stosowac, wiem jednak ze to jest niedojrzale. powiedz mu prosto z mostu jaka podjal decyzje bo to glupie, zebys jak marionetka w niepewnosci czekala na bieg wydarzen. a noz ksiaze powie, ze koniec. i wtedy miesiac zrujnowany i troche bedzie to dla ciebie ponizajace. albo rybki, albo akwarium. takiemoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryzonnnnn
Powiem Ci, że przerwy są złe ponieważ ciężko je znieść aczkolwiek są dobre ponieważ w tedy to Was oboje bardziej wzmocni.. Wiem po sobie, sam zadecydowałem miesięcznej przerwy... To było najgorsze co mogło być. Oboje byliśmy nie do złamania- ani ja, ani Ona przez miesiąc. Później ciężko było to naprawić (chodzi o czekanie).. Po tym miesiącu oboje zobaczyliśmy jak Nam bez siebie ciężko było, staraliśmy się o siebie. Przypominało to poznanie znów tej samej osoby. Kolejną sprawą- wróciliśmy do siebie, ale znów powracała przeszłość, ale oboje zwalczaliśmy przeciwko temu, aby nie było kłótni itp. Jednak ja postąpiłem źle, chciałem się zaręczyć zresztą oboje tego chcieliśmy tylko nie był to odpowiedni moment (Sprawy związane z tą przerwą) i się związek zakończył. Poczułem się jak szmata po tym ile byłem w stanie zrobić dla Niej (konflikt w rodzinie do dziś). Jej potrzebowałem tylko jej. Rozstaliśmy się. Kiedyś sobie marzyłem, że jak taki dzień nastanie to żebym jej znienawidził bo to jedyny lek na zapomnienie osoby której się kocha... Zrobiła czynność, po której jej po części znienawidziłem i z dnia na dzień zapominałem o Niej. Z żalem patrzyłem na to co dla Niej zrobiłem, co zrobiłem rodzinie, bliskim... Po krótkim czasie poznałem pewną koleżankę, która była w podobnej sytuacji i zaczęliśmy się spotykać i miło spędzać czas. Po kilku spotkaniach z nową koleżanką, znów w moim życiu pojawiła się była dziewczyna.. Już mi było wszystko obojętne, powiedziałem byłej że poznałem koleżankę z którą mi się dobrze rozmawia. Natomiast była zaczęła się starać, jednak ja każdy jej krok zlekceważyłem ponieważ nie widziałem już sensu bycia razem (to nie jest związane z nową koleżanką). Ja zawsze ulegałem byłej, nie wiem po prostu to uczucie miłości nadal iskrzyło do Niej.. Zacząłem się znów z Nią spotykać jednak z ogromnym dystansem. Znów miesiąc przerwy, i znów to samo uczucie, brakowało mi jej. Kontakt znów się odnowił i tak do dziś dnia jest. Koleżankę, którą poznałem okazała się "fałszywa" :D. No i z byłą mam świetny kontakt jednak kłócimy się.. Mówi do mnie przy swoich rodzicach narzeczony itp. Może do Niej dotarło coś. Kłócimy się bardziej o moją "koleżankę" ponieważ wyszło to tak, że jak mnie była zostawiła to sobie inną znalazłem. Przy tym mi powiedziała, że niszczy mi psychikę tym, abym już nigdy nie zrobił czegoś podobnego, ale ja tego nie rozumiem. Rozstajemy się, nie jestśmy razem, poznajemy nowych ludzi. Oboje nie wiemy co Nas oboje spotka ponieważ, czas pokaże. Tak to u mnie wygląda, poczekaj a warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotyeczka
ja bym nie pozwolila by moj partner mial kontakty z byla... jesli je ma, nadal jest cos co ich laczy skoro tak chca podtrzymywac kontakt... moze nie milosc ale np przyjazn... ale jak wiadomo latwo pozniej o cos wiecej czy tam wskrzeszenie dawnych uczuc... wystarczy jakis kryzys w waszym zwiazku tak jak teraz... ona go moze bardziej rozumiec niz ty i co? zostaniesz na przegranej pozycji... ale co do przerwy to sie zgodze... chlopak dobrze zrobi bo zobaczy na kim mu najbardziej zalezy... to test dla was czy wasze uczucie jest naprawde silne, ale na twoim miejscu pozwolilabym mu wrocic pod warunkiem ze zerwie kontakty z byla... on ma prawo wyboru ty tez, zalezy tylko od tego czy jestes na tyle silna by potem ewentualnie dzialac konsekwentnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętnie wyjaśnię
tzw. przerwa to jest po prostu zerwanie z możliwością powrotu gdy z inną się nie ułoży, lub gdy dłużej nie będzie seksu, mamy wtedy czas na poszukanie kogoś lepszego lub spróbowanie z inną osobą, a partner/ka ma czekać cierpliwie na nas bo być może zechcemy wrócić Miesięczna, kilkumiesięczna, półroczna, co za różnica. Dobre byłyby np. weeekndowe przerwy. Jesteśmy z kimś na stałe, a w weekendy robimy przerwy i możemy np. przespać się z kimś innym dla odmiany, a od poniedziałku na powrót w stary związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicate
Po wizycie u psychologa,doszlam do wniosku,jaka jestem piękna i wartosciowa .Wiem,ze jestem chora mam problemy z nerwami oraz zaladkiem. Wlasnie dlatego napisalam mu dlugą wiadomosc,ze jestem duzo warta jak kazda kobieta i nie pozwolę na to aby on mi mowil czy mnie chce czy nie , i a dodatek mam na niego czekac jak piesek.Nie będę marnowala na to zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×