współcześni faceci to jakiś koszmar, wolę być sama

-każdy chce pieprzyć bez prezerwatywy i wymaga, żeby kobieta brała pigułki anty, nieważne, że to szkodzi jej zdrowiu, on z prezerwatywą pieprzyć nie będzie bo nie jest już nastolatkiem (takie rozumowanie u 30latków); -musi być wspólne mieszkanie bez ślubu, na kocią łapę, żeby przetestować kobietę (nieważne, że potem i tak nie będzie chciał się żenić); -musi być seks przed ślubem; -chcą mieć dzieci, ale kobiety mogą zmieniać jak rękawiczki, udają potem kochających tatusiów, ale o dziwo mają to w dupie, że dziecko wychowuje się w rozbitej rodzinie; -szybko się nudzą jedną kobietą i po jakimś czasie chce im się ruchać inne; -chcą mieć dzieci, kobieta ma poświęcić siebie, swoje ciało, żeby urodzić im dziecko, a po latach i tak często zostaje sama z dziećmi, a facet ma nową d**ę; -oglądają pornole, mają mnóstwo dewiacji i coraz bardziej chorych wymagań w łóżku; -kobieta musi dać d**y max po 3 miesiącach, co bardziej cierpliwi czekają pół roku; jak nie da, to do widzenia, szukają innej. serio wolę być sama... porządny facet trafia się może raz na sto... reszta to zwykli ruchacze z mózgiem w kutasie. żal mi was kobiety że musicie się z takimi męczyć.

Jak już znajdę odpowiedniego faceta to w życiu nie wezmę tabsów do ust, przecież to już jest produkt, który JUŻ ZOSTAŁ UZNANY za rakotwórczy (a nie "być może", "to tylko domysły" i inne tego typu stwierdzenia) A taki "ruchacz" będzie taki do czasu aż będzie przy kasie, jak kasa się skończy to żadna go nie będzie chciała

sami sobie wybieracie własnie takich ruchaczy... bo was podnieca to ze fajnie wyglada, ze jest pewny siebie, konkretny i doswiadczony.. a potem pierdolenie, ze faceci są źli a wszyscy mili spokojni, ktorzy nigdy by nie zdradzili, ktorzy nie mają duzego przebiegu (o ile w ogole jakis mają) są dla was tylko kolegami.. i to my najwiecej cierpimy, nie wy...

hehehe, ja akurat jestem kobietą a wolę bez prezerwatywy- dlatego brałam tabsy :) Ja nie chcę śłubu i pomimo tego, że facet mi się oświadczył i mamy dziecko żyję "na kocią łapę". Więc rzuc te stereotypy w cholrę :):):)

pogadaj z kolesiem o nicku revolver zaraz ci wytłumaczy że tylko przez obecność faceta w swoim życiu masz jakąś wartość

faceci mogą sobie chcieć:) A tak naprawde to my-kobiety decydujemy jakie będą nasze relacje.

znajdzcie sobie katola i bedziecie mialy co chcecie

seks po slubie? skąd :D seks na pierwszej randce, zaraz jak odległośc zmniejszy się na tyle aby się obwąchać :P

ten temat pisala jakas idiotka... nie znam kobiety ktora by chciala dopiero sex po slubie

a ja znam! Sama taka nie jestem aleteepeblazyy, ale takie chodzą po świecie...ale faktycznie to jest głupota...jesce jakiś impotent się przytrafi

Jestem 40letnią dziewicą i uważam to za powód do dumy :)

:D postaraj się bardziej podszywku, to było nudne :P

slubie? chyba jakies pojeby

Prawda jest taka, że wy się wyśmiewacie z porzadnych facetów, którzy są nieśmiali do dziewczyn. Wy takich nie lubicie, wy wolicie takich co pod razu zagaduje i nieodpuszcza a to jest typowy ruchacz. Więc zacznijcie szukać typowych, nieśmiałych facetów a będą was na rekach nosić ... Ale wy i tak wolicie ruchaczy, co wam będą kity wciskać i bajery walić..

zwiad tylko, że ja np. takich nie spotykam, tacy to chyba tylko w domu siedzą i boją się do kogokolwiek odezwać. Kobiety też takich nie chcą, bo co im po takim gościu, co w towarzystwie gęby nie potrafi otworzyć. Chodzi o to, żeby był normalny, potrafił zagadać i był w porządku, tak jak faceci chcą, żeby kobieta była porządna, ale też żeby się podobała...

i tu sie z zabka zgodzic trzeba;)

żabka86-Ale to się kłóci z sobą. Facet co umie gadać z kobietami i umie je bajerować, to ma zwyczajnie talent do tego i doświadczenie. Żeby je zdobyć, to trzeba być ruchaczem i z różnych pieców jeść chleb. Dobry żołnierz to agresywny żołnierz i odważny, nie może być grzecznym chłopcem, bo wtedy nie będzie dobrze walczył....Wiec skoro chcecie rozrywkowych facetów, to musicie się z tym pogodzić że będziecie zdradzana a jak się sprzeciwicie to was zostawi...W życiu nie można mieć wszystkiego.

wolę jeść kupę niż popuszczać szpary

"musi być wspólne mieszkanie bez ślubu, na kocią łapę, żeby przetestować kobietę (nieważne, że potem i tak nie będzie chciał się żenić); -musi być seks przed ślubem;" A co w tym zlego? Nikt nie lubi kupowac kota w worku. Poza tym to dotyczy obu stron. "-kobieta musi dać d**y max po 3 miesiącach, co bardziej cierpliwi czekają pół roku; jak nie da, to do widzenia, szukają innej." Jak wyzej. Co w tym zlego lub dziwnego?

jak tak to czytam to moj facet jest chyba idealny...

elffie- jeśli ktoś dziecka mieć nie chce to tylko tabletki. Więc daruj sobie gadki o tym, ze to gówno.

to jest g..owno, wiecej sobie zaszkodzisz niz pomozesz, oczywiscie oficjalnie sponsorowane artykuly takim panienkom jak ty mowia co innego, ale to co pisze jest prawda niestety, lepiej powstrzymaj sie od sexu

ach jacy ci faceci paskudni bo nie chcą grubych bab :D

a co do wypowiedzi ze tabletki anty chronia przed rakiem- BZDURA!!! Zgadzam się tabletki powodują raka, kiedyś w ameryce był wprowadzony lek przeciw wczesnemu poronieniu (czy jakoś podobnie, nie wiem nie jestem lekarzem) a później okazało się że dzieci tych kobiet, które zastosowały ten ek chorowały na raka (dziewczynki raka macicy a chłopcy chyba na prostaty ale nie pamiętam jaki dokłdnie to był typ) hormony są bardzo rakotwórcze bo, w odróznieniu od zwykłej trucizny, dawka nie gra roli, czy mało czy dużo szkodzi tak samo, byly robione na ten temat badania ale nie są upubliczniane bo pełno osób by splajtowało

3 miesiące na łóżko to wytrzymają tylko najbardziej wytrwali, opanowani mistrzowie zen, zin i klin ;)

oj dziewczynki, dziewczynki... Przed przepisaniem tabletek lekarz robi, a przynajmniej powinien zrobić komplet badań- nie tylko hormonalnych. Odpowiednio dobrane tabletki wielkiej szkody nie zrobią- mnie, np. wyregulowały cykle. Brałam je 10lat, praktycznie bez przerwy. Po odstawieniu zaszłam w ciazę- po 30-tce. Cytologia od lat ok. Co więcej- tabletki są motywacja, zeby regularnie się badac. I osobiscie nie wyobrażam sobie nie uprawiać seksu do czasu checi macierzyństwa :) Tym bardziej, ze dziecko miałam po 30-tce. Więc wrzućcie już na luz.

mireczkowataa, pogadamy o zdrowiu twojego dziecka za 20 lat (albo wcześniej)

a to tabletki na zdrowie mojego dziecka dodatkowo wpływaja? Nie tylko na moje?? :):)

mam w domu ogromne dildo, siostra mnie do niego podłącza a potem zakleja mi usta, zebym nie zwracała uwagi sąsiadów krzykami rozkoszy

"musi być wspólne mieszkanie bez ślubu, na kocią łapę, żeby przetestować kobietę (nieważne, że potem i tak nie będzie chciał się żenić); -musi być seks przed ślubem;" A co w tym zlego? Nikt nie lubi kupowac kota w worku. Poza tym to dotyczy obu stron. Jest jeszcze miejsce na prawdziwą miłość ? Nie o taką gdzie chodzi o pożądanie czy chęć posiadania drugiej osoby Nigdy nie zamieszkam z facetem przed ślubem bo nie zgadzam się na testowanie mojej osoby. Miłość to akceptacja człowieka takim jakim jest. Jednak pisze o prawdziwej miłości, a nie motylkach w brzuchu.