Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylda81

Do dziewczyn których mężowie pracuja za granicą

Polecane posty

Gość matylda81

Cześć dziewczyny.Maż chce wyjechać do pracy za granicę,żeby zarobić troche kasy na spłatę kredytu...Ja się trochę boję jak to będzie,czy nasze małżenstwo sie przez to nie rozpadnie,boje się tej rozłąki,bo wiem że będę bardzo tęsknić.Jak wy dajecie sobie radę?Czy w waszych małżeństwach dużo się zmieniło,jak mężowie czy partnerzy zaczeli wyjeżdżać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Zaraz przeczytasz, że zacznie Cie zdradzać i sie rozpadnie małżeństwo i że nie będziecie prawdziwą rodzina jak on tam bedzie itd. Był podobny temat:) Ja Ci powiem tak, mój M wyjeżdża od 7lat czyli odkąd sie znamy - wiedziałam na co sie pisze można powiedziec. Za 1 razem jest baaardzo trudno - tęskni sie niesaamowicie. Potem pomału sie przyzwyczajasz do tej tesknoty. Jak we wszystkim są plusy i minusy. Jeżeli ma dobra pracę w Polsce i kasy Wam starcza na wszytko to bym nie wyjezdzała. Mój ma taki zawód, że musi jeździć ale mimo iż od samego początku jak sie znamy, jest na wyjazdach to mamy zasade że na dłużej niż 4 tyg nie jedzie. Czy sie małżeństwo rozpadnie? Są co sie rozpadaja i są co jeszcze mocniej sie kochają. Tak samo jak w małżeństwach stacjonarnych:) Kwestia zaufania, charakteru i siły waszej miłości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara na całe życie
mój też wyjeżdżał,taka była sytuacja.była tęsknota,łzy,bezsilność przyjeżdżał co 2,3 miesiace,najdłuższa rozłąka 5 miesięcy ale najbardziej pamietam ,gdy rzyjechał po 3 miesiącach i nasza córka go nie poznała,to był szok oddalilismy się od siebie,taka cena za te kasę..owszem ammy wszystko ale..jest inaczej nie wyjeżdża od prawie 3 lat ale powiem wam tyle,że musielismy się uczyć siebie od nowa,wszystko mi pzreszkadzało w nim,to,że kładzie ubrania nie na miejsce,że za długo spiże za krótko śpi,po prostu wszystko ie było łatwo znów zyc razem,nauczyłą się przez te lata być sama i musiałam wszystkiego się uczyć od nowa,uczyc się jego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhhhhhhhhhhhhhhhruj
Mieszkam zagranica i widze, jaki brak zasad tu panuje, dziewuchy wprost pchaja sie facetom do lozka... Czesto robi sie domowki, a tam wiadomo alko, inne uzywki... zalezy w jakie towarzycho sie wpadnie... Najbardziej zgarbilam sie, gdy moj znajomy przespal sie z jedna z kolezanek z pracy a kilka dni potem przyleciala jego zona z dzieckiem :( Ona o niczym nie wie. On zdradzil po niespelna 4 miesiacach pobytu zagranica... Dziewczyny -Polki-podbijaja tu nawet do zonatych facetow-slodkie oczka, minki, najpierw niewinne rozmowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhhhhhhhhhhhhhhhruj
a takie naiwne moga byc tylko zony/partnerki, ktore w PL zostaly. Nie wiecie, co sie dzieje zagranica... oczywiscie nie mowie, ze kazdy facet zdradzi-bo mam tu kilku znajomych facetow, ktorych drugie polowy sa w PL i sa oni spoko, nie lajdacza sie, nie imprezuja i na dziewuchy uwagi nie zwracaja. Jesli w PL stac Was na splacanie tego kredytu, to niech lepiej maz zostanie-poradzicie sobie. a jesli juz, to wyjedz z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaTezMamTakiDylemat...
Mam taki sam problem jak Ty autorko...Moj narzeczony chce wyjechać za granicę i pracować ze swoim bratem.Jesteśmy razem od 7 lat,mamy 2,5 letniego synka.Najdłuższa nasza rozląka trwała tydzień i było to najdłuższe 7 dni mojego życia.Cała rodzinka namawia go,żeby wyjechał,ale jak ja słyszę co oni tam robią,ze chleja po pracy,imprezuja i w ogóle,to aż mi się flaki przewracają!nie wyobrażam sobie takiej sytuacji...oni wyjeżdżają minimum na miesiąc.synek jest do niego bardzo przywiązany,codziennie czeka z utesknieniem aż ten wróci z pracy.Jak widzę w około ile związków,małżeństw się porozpadalo przez wyjazd faceta to sobie myślę,ze żadne pieniądze nie są tego warte:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Była w takim związku i nie jest tak kolorowo i fajnie. Oczywiście jesteśmy razem dalej ale krew nie woda;) Taka jest prawda:) Jedni będą z łatwością zdradzać (i nie mam na myśli tych jadących tylko), inni się nie dadzą ale prawdą jest, że okazłja czyni złodzieja. I to już nawet o zdradę nie chodzi ale również o oddalanie się od siebie, pewne przywyczajenia i jakieś rzeczy, które niekoniecznie nam by się pdobały na miejscu... Za pierwszym wyjazdem jeszcze razem nie mieszkaliśmy i stawaliśmy się dla siebie obcy, za drugim byliśmy już w swoim M i bylo lepiej no jednak jestes 24/24 razem. Choć serducho bardziej boli jak jednego dnia jeszcze budzisz się koło partnera, a drugiego już nie bo wlaśnie pojechał... Warto się zastanwoić. Kasa to nie wszystko ale aby do czegoś dojść czasem trzeba podjąć takową decyzję. Ja przez pewien czas byłam tu, później u partnera. Znów musiał pojechać dalej i załatwiłam w ok. 5 m-cy co miałam, spakowalam się i do niego. Co razem to razem. Nie warto marnować najlepszych lat życia osobno. Powinniście być razem. Naprawdę trudno odbudować pewną więź, ba trudno ją budować jeśli jest się osobno. Nie zna się codziennych problemów, nie jest się na bieżąco itd. Co masz do stracenia? Naprawdę, warto być razem. Ja jestem w związku już jakiś czas, mój obecny mąż jeżdził parę dobrych lat aby móc mieć dobre CV w PL i nie wyobrażam sobie żyć na odległość przez np. 3-6lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
moj tez wyjechal kiedys ale za bardzo tesknilismy i docieralismy sie przez tel. dlatego jest juz ze mna i ma dobra prace na miejsu a tez mamy sporo kredytow. niektorym to wychodzi ale ja za bardzo nie ufalam mezowi i tak wyszlo. chociaz teraz to sie zmienilo i by go chetnie tam wyslala ponownie he. czas szybko mija a co ile by do domu zjerzal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swieta racja!!!podpisuje sie
pod tym postem 2 rekami siedza wasi mezowie na portalach randkowych dla Polakow w DE juz kilku do mnie zagadalo,na pytanie czy maja zony w Pl to albo kituja,ze nie lub ze sie nie uklada itp umawiac sie chca centralnie na bzyka,jak chcecie to dam wam namiary na te portale,moze geby swoich skarbow na fotkach,choc wiekszosc nie daje fotek zal mi was kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
to nie bylo zawsze takie docieranie. po pracy kumple wyciagali go po knajpach i dyskotekach-byl w rosji i nawet jakas latala do niego do hotelu ale mowil mi o tym i raz o 1 w nocy napisal mi glupek smsa-przepraszam kochanie tanczylem z barmankom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda81
Raz na trzy miesiące by przyjeżdżał,przez rok by tak jeździł,a później albo by zjechał całkiem do Polski,albo ja bym tam z synem jechała.Zależy jak to wszystko się potoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
wiesz moze warto sprubowac tym bardziej ze w polsce jest ciezko jesli ufasz mezowi to napewno dacie rade przetrwac. potem pojedziesz do niego i bedziecie razem. a czas szybko leci. jakbym mieszkala w polsce tez bym chciala uciekac z tamtad tym bardziej jesli zarobki sa dobre i czeka was jakas przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda81
a co do zdrady to ja uważam,że jak ktoś chce kogoś zdradzić to może to zrobić nawet z sasiadką,nie musi jechać tak daleko.W małżeństwach które sa ze sobą 24h też dochodzi do zdrad.Zależy jakie kto ma tendencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikolec
ja mieszkalam kiedys w irlandii i widzialam co sie tam dzieje, nie pozwol mu jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
a do kad ma wyjechac jesli moge spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francoise
nie mozna wszystkoch oceniać tak samo zdradzają i mężczyźni na wyjazdach i żony które zostają w Polsce,nie ma reguły po kilku latach rozłąki,wyjechalismy razem;)i to była słuszna decyzja bo ile można być słomianą wdową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda81
Też właśnie sobie myśle że to może jakaś szansa dla nas,jak nie spróbujemy to sie nie dowiemy ;-)Cieżka decyzja przed nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
kazdy maz jest inny jeden jest kurwiarz a inny jest skarbem ktory stara sie o byt dla swojej rodziny. nie mozna komus doradzac- nie puszczaj go bo bedzie zle itd... bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhhhhhhhhhhhhhhhruj
Pisalam Ci juz, nie licz, ze bedzie zapierdalal nadgodziny dzien w dzien i ze zadnej pokusy nie bedzie. Tu co tydzien ktos robi domowki, pija i nie tylko. Okazja czyni zlodzieja. Ten moj znajomy wcale nie jest przystojny, ale ma fajna gadke i moment znalazla sie chetna na niego... A on skorzyslal z okazji. Zona nic nie wie oczywiscie, cieszy sie, ze jej misio taki zaradny, ze tak szybko sciagnal ja i dziecko-z milosci i tesknoty. I nie licz na to, ze rok i bedziecie znowu razem. Moi znajomi z PL poszli na taki uklad-on wyjechal, zeby szybciej zarobic na remont i urzadzenie mieszkania... Mial byc gora rok, tymczasem wciaz przeciagal termin powrotu, nie ma go juz 4 lata ! Jemu tam wygodnie, ma kase, kumpli, a zonka i dziecko=problemy daleko. 2 miesiace temu przyjechal na urlop i starali sie o drugie dziecko. Ona szybko zaszla w ciaze i co? Teraz on gada, ze musi zostac zagranica, bo kolejne dziecko w drodze, ze ktos musi na rodzine zarobic.... Spodoba sie facetowi zagraniczne zycie-kaska, brak obowiazkow, brak wrzeszczacego dziecka i zony i tyle go bedziesz widziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
to jest to jak nie sprubujesz to kiedys mozesz tego zalowac i taka okazja sie juz nie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda81
do zła na wszystko to gdzie teraz z meżem mieszkacie?Maż ma jechac do Niemiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
nie karzdy facet jest taki sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
mieszkamy w niemczech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhhhhhhhhhhhhhhhruj
Ale w jakim wypadku latwiej zdradzic? 1. Pod okiem zony w kraju... 2. Bedac samemu zagranica, majac poczucie, ze jest sie daleko i ze sie nic nie wyda. Zaufanie zaufaniem, ale co ci po nim, jesli mezus zdradzi a Ty nie bedziesz nic wiedziala? Slodka nieswiadomosc? Poza ty, zagranica jest wiecej okazji, wiecej chetnych, przyjezdzaja mlode dziewuchy tuz po 20-stce i tylko by giry rozkladaly. Wiem, co pisze, u mnie w pracy pelno takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kazdy facet jest taki sam ale powiem wam ze tych facetow ktorzy zostawili zony w polsce to kazdy jeden zdradzal lub sam szukal okazji do zdrady. moze taki moj pech ze tylko takich znam. nie wiem. a mi to az glupio leciec w jednym samolocie z tymi zonami co to do meza na wakacje przyjezdzaja bo ja wiem co sie tu kroi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhhhhhhhhhhhhhhhruj
do tego dochodzi po czasie przyzwyczajenie do takiego zycia-z dala od problemow, z ktorymi zostaje zona z dzieckiem. Przez tel., czy skype nie da sie ich rozwiazac. Facet ma swoje problemy, ok, jesli sobie sam dogodzi pod porno jakies czy Twoja fote, a jak nie? Jak skorzysta z jakiejs chetnej panienki? Myslisz, ze ci powie o tym? a Ty bedziesz zyla zludzeniami. Oddalicie sie od siebie na bank, bedziecie miec swoje przyzwyczajenia, ktorych gdy bedziecie razem, mozecie nie tolerowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
ja mieszkam w niemczech i za nic do polski bym nie wrucila. tylko czasem do rodziny jezdzimy a on ma tu szanse jak bedzie pracowal i bedzie zameldowany w karzdej chwili moze cie tu sciagnac i zameldowac. na dziecko tez kase tu daja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×