Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rottana

przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)

Polecane posty

Cześć dziewczynki :) wczoraj nnie pisałam bo małęgo wysłałam na spacer z moją siostrą a ja wzięłam sie za sprzątanko a popołudniu sama byłam z nim z godznkę na spacerze. wieczorem przyjechała mojego męża rodzinka ze śląska już na chrzciny i po położeniu małego spać poszliśmy sie z nimi zobaczyć. a Filip został z babcią. dziś jestem po fryzjerze, zafalowałam sobie troszkę włosy i muszę poprasować rzeczy. do 18 już coraz mniej czasu - ciekawe jak mały zniesie ten chrzest w Kościele. trochę sie boje że bedzie płakał... Mam pyt do was - jest coraz cieplej na dworze, jak ubieracie maluchy do wózka?? czym przykrywacie?? bo ja dziś - a jest u nas 12st - ubrałam go w ten kombinezon co zawsze i tą grubą czapkę ale przykryłam już tylko cieńszym kocykiem i tym przykryciem od wózka... ale od pon. ma nbyć jeszcze cieplej i niewiem jak go przykrywać żeby nie przegrzać ale żeby nie było za zimno... kamilki - zdrówka!! wszystko będzie dobrze :) a córeczka już spora kobieta :) my idziemy w środę na szczepienie zobaczymy ile waży :) głodek - jak wychodziłam ze szpitala to pyt lekarkę do kiedy wit.d podawać to stwierdziła że do 18r.ż. :D i że to pediatra ustali przy wizytach... dasz radę z usypianiem małego - kiedyś będziesz musiała go uśpić jak będzie bardzo zmęczony :) mój jak jest mocno zmęczony też ciężko sie go uspia, chociaż wczoraj wieczorem usnął sam ładnie, i dziś rano też przy karuzeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój wczoraj miał jakiś atak jakby kolki - płakał w południe ok. 20 min bez przerwy, pierwszy raz go takiego widziałam :( na końcu wzięłam go bez pieluchy na ręce, płakał płakał i mnie osikał i przestał płakać... i normalnie jakby obrót o 180st - humorek, śmiał sie, gadał :) mam nadzieje że to był akcent na zakończenie 12 tyg - bo wczoraj właśnie tyle kończył mini - mi czop odszedł jednorazowo - pierwszy raz widziałam taką ilość galarety wydostającą się z mojej ci...ki :P odszedł mi kilka dni po terminie porodu mamucha - noo ja zaczęłąm pisać jakoś w maju, więc niedługo będzie rok :D a teraz zaczęłam nas czytać od początku w wolnym czasie, jestem na 10 stronie - fajnie sobie powspominać :D dobra spadam ogarniać prasowanie, może uda mi sie wejśc przed wyjściem do kościoła jeszcze, a jak nie bede jutro. miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja ja to juz sie przerzucilam na kurtke taka ala wiatrowke na polarku i lekka czapa pod to portki, rajtki i obowiazkowo buty :) viola- nie przegrzewasz malego? nie jest mu w tym za goraco? ja bym juz zrezygnowala z kombinezonu (Fifi nie jest noworodkiem) i przerzucila sie na cos lzejszego i pod normalny kocyk. nocka u nas standardowa i ogolnie fajnie bo obylo sie bez epizodow z placzem :) mala teraz na macie edukacyjnej walczy a ja ide poczytac ksiazke i pozniej na dlugi spacer idziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola- moj teraz na spacerki chodzi w takim aterialowym kombinezonku, nie jest to ersja zaimowa tylko taka bardziej wiosenna, material cieply, podszewka i kapturek i zamiast nogawek ma ksztalt spiworka na dole do tego czapa ciepla, pajac lub spioszki i sweterek cieplutki taki pod szyjka zapinany zeby cieplo mu bylo i wykladam wozek kocykiem i go przykrywam. Jak jest chodniej biore grubszy koc jak cieplej cienszy i juz nie biore tej nakladki na wozek na gondole bo chce zeby dzieko w koncu zaczelo swiat ogladac. Ogolnie ja wyznaje zasade "ubierac dziecko w jedna rzecz wiecej niz siebie zeby mu bylo cieplo". Jak narazie chyba sie sprawdza bo ani razu mi nie marudzil na spacerze wiec chyba ni zimno nie bylo ani za cieplo :) viola- chrzciny w sobote? hmmm dziwne u mnie sie praktykuje w niedziele i to na mszy w poludnie :) Dzisiaj jak bylismy na spacerze to na deszcz pogonil do domu :P Ok ide sprzatac dopóki maly spi. Do poźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. co do kapania to ja kapie co 2gi dzien. przynajmniej jak gdzies trza wyjsc albo pozno z kas wrocic to ni mam problemu ze mi nie zasnie. po za tym nie obrzyguje sie to kwach mu sie nie zbiera. po za tym jestem tego zdania ze czeste mycie skraca zycie;-) heh my we wtorek tez na szczepienie. juz sie boje... no i ortopede wczesniej mamy. moj maly tez ponad 7 juz wazy pewno. przed swietami do 7dobijal. tak po za tym to ze spaniem znowu problemy. ni plaka ani nic tylko znowu na szame co 2 godziny wstaje od 1w nocy liczac bo jak idzie spac ok 19 to wstaje o polnocy albo pierwszej. zaliczylismy z moim ostatnio seksik. bylo super;-) najlepsze jest to ze kladac sie do lozka mam mega ochote a jak juz poleze to sobie mysle ze nie mam sily i tylko zeby mu sie nie zachcialo haha:-D najlepiej bylo by rano jak mam najwiecej sily;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Rottana wrocila do zywych :D :D witamy "D ja w końcu dziś wrocilam do domu, do swojej klitki. szczerze to wolalabym zostać czasem u rodzicow, tam mam pomoc co do Bartka i zawsze bez problemu mogę wyjść, bo babcia zostaje. ale z drugiej strony tu jestem sama z "mezem" i musimy razem wychowywać nasze dziecko. Im starszy tym gorszy ten mój Bartek hehe nie mogę odejść od niego bo zaraz ryk. najlepiej to tylko siedzieć nad nim i gadac, robic głupie miny to jest dobrze, albo na rekach. Je mniej i chyba dziaselka go swedza/bola, smaruje już jemu zelem. Mamucha a Twoja Matyska to jak z zebami? zaczely wychodzić? Dzis była zajebista pogoda, spacerek był obowiązkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ledwo sie ogarnelam, musze jeszcze pomalowac paznokcie, jakas strasznie wkurzona jestes;/ meega poprostu. a jutro chciny. viola ja mojemu jeszcze nakładam kombinezon ale już wyjełam z wózka ciepły koc. rottana u mnie tez problem ze spaniem jesli chodzi o Piotrka a nasze chlopaki w podobnym wieku wiec co moze jakis skok rozwojowy głodek jak cie czytam to tak jakbym o moim małym czytała;] zmieniaja sie te nasze dzieciaki, im wieksze tym wiecej uwagi potrzebuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój wrócił do domu taki napier*****y ze ledwo na nogach stał. uciekam spać, Kubus ładnie zasnął po kąpieli więc ja też skorzystam z chwili spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj jakas wkurwiona chodzilam. nic mi nie pasowalo wszystko mnie denerwowalo. maly poszedl spac o 18!! ale noc ladnie mi przespal. wstal o 5 ale go tylko nakarmilam i moj wstal zebym mogla sobie jeszcze pospac widzial ze juz przemeczona jestem i z tad te nerwy chyba. no i pospalam do 7. chyba wlosy sobie znowu na krotko opitole. dlugie mi nie pasuja i tak z reszta ciagle w kitku chodze. i zastanawiam sie jakby tu sie pofarbowac. tak mysle zeby gore czerwona sobie zrobic albo miedziana a dol czarny. kropelka---> moj ma czasem takie jazdy ze spaniem ale max tydzien i mu przechodzi na jakis czas. a pozniej znowu to samo. lilka---> przyjeb mu z patelni to mu sie odechce:-D ciekawa jestem co by to bylo jakbysmy my im maluchy zostawily i poszly w cuk to jakby reagowali. awantura na maxa pewnie. glodek---> czemu do zywych? ja tam was ciagle czytam ale jakos nie pisze;-) problemy z netem mamy i sie nie raz rozpisalam i mi wcinalo posta i 2 raz nie chcialo znowu mi sie pisac tego samego hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, tak sobie czyta o waszych maluchach i czekam az bede mgla sie udzielic do tematu:) juz niedlugo podziele sie z wami moimi spostrzezeniami o dzidzi:) juz 39 tydz sie zaczal, a to znaczy ze juz niedlugo:) biore te leki na bakterie e.coli i costam, pytalam gin ale mowi ze to normaln ze te bakterie sa w tych miejscach u kazdej ale dal mi antybiotyk bo u mnie ich stezenie bylo troche wieksze..ale bez nerwow wszystko ok. i tak sobie mysle bo zauwazylam ze rano jak wstaje to sie ze mnie leje... takie uplawy ze jak siedze w lozku to mokre przescieradlo.... wkladam wkladki bo duzo tego,do tej pory nie byly potrzebne. i sie zastanawiam czy to nie objaw zblizajacego sie porodu czy moze przez globulki dopochwowe? aaaa. i w nocy tak mi brzuch boli.... tak kluje i jakby zdretwial..takie mrowki,prady.nie wiem jak to nazwac,ale oddycham gleboko i jakos przechodzi. ale nast nocy to samo,w dzien nie.juz bym chciala urodzic,chce dzidzie juz przy sobie miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiak-----> ciesz sie tymi kopniaczkami. nam tego brakuje;-) wien ze pod koniec ciezko sie z nich cieszyc ze chce sie juz swojgo malucha miec przy sobie ale zateskniszza tym jeszcze;-) ymmm ten sluz to raczej po globulkach, pochwa ci sie oczyszcza z tad tyle sluzu. powidzenia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja anusiak- a tobie rpzypadkiem nie sacza sie wody polodowe? Jaka to ma konsystencje? Matyska w nocy wogole nie chciala jesc robilam podejscie o 23 i o 24 pozniej sama zaczela ryczec o 4 chcialam dac butle sie zapierala na maksa dostala smoka i poszla spac.....czyzby mi mala zaczela sie odzwyczajac od nocnego jedzenia? Wczoraj przyjecalo nam krzeselko do karmienia malej - zajebiste- mialam juz dosc karmienia jej w tym zarzyganym bujaku a tutaj z tym krzeselkiem to bedzie klasa. :) wogole kanape musimy dac do czyszczenia- cala zarzygana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rottana bo rzadko z nami piszesz :P a mnie dopadl chyba jakiś wirus grypy zoladkowej, nie wiem, od wczoraj mam skurcze z lewej strony bardziej, raz mam raz nie eh Maly jest marudny czasem, nie wiem, może przez te dziaselka. ale noce ladnie przesypia, dziś o 3 dostal jedzenie i potem ok 7. chłodno dziś :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini y opisu wnioskuje ze juz Ty tuz tuz... na wylocie wiec powodzenia:) sluz miodpadlw szpitalu taka doslownie garaleta pomaranczowa w moim przypadku duzo go bylo , ale to bylo pare godz przed porodem . Ja naszczecie na nocki nie narezkam mala co prawda chodzi pozno spac bo o 22 czasem 23 a nawet zdarzy sie o 24 ale coraz rzadziej ale budzio sie na jedzienie i spi znow wiec nawet sie wysypiam , tej nocy sie obudzila ale lezala w lozeczku sobie i gadala cos;) potem sama usnela wiec pod tym wzgledem skarb:) a jak wstaje np o 7 a chce ja jeszcze pospac biore ja do Nas i spi nastepne 2-3 godz.:) a dzis obudzila mnie uderzajac hehe z piesci matke :) lilka -- kuarde jak men twoj skacowany zostaw mu maluszka niech sie meczy:) Ja na szczescie jak narazie niemam problemow z mezem tego typu, nigdzie sam nie wychodzi jak do znajomych to razem a nawet jak pije to dalej nas dostrzega i nawet pijany jest na zawalonie...oby sie to nie zmienilo :) choc na ur. mojego taty tak popil i jak budzialm Go w nocy zeby butele zrobil to przy którejś z kolei glosniejszej prośbie wstal i poszedl do kuchni tylko tak czekam i czekam a Jego nie ma z tym mlekiem i w koncu poszlam zobaczyc co sie dzieje a On co??!! spi na kanapie skulony w salonie ! jak krzyknelam'' na snidanie to mleko szykujesz'' wstal ...dokonczyl heheh ale rano nawet tego nie pamietal jak mu opowiadalam hehehe Wiec tak to Nasze chlopy maja ;/ :) Ale Wy ciepillo ubieracie , wsumie u mnie nie ma mrozow ale ma kyrtke wiadomo bluzke i boby spodnie skarpety buciki materialowe , czapke ale juz nie welniana , zmienilam i kapturek jeszcze na glowie , kocyk cieply .i chyba jest wystarczajace dla niej bo nie choruje a jak ostatnio cieplejszy kocyk dalam i gondola zapinana to po zakupach jak wrocilam do domu byla mokra ... wiec tez nie dobrze ,ale kazde dziecko jest chyba inne , ona musi znowu mniej garaca wrecz przy kapaniu ja dogrzewal grzalka na maxa bo jak kiedys mniej ogrzalam to dostala tekieg gesiej surki i sie stelepala ze hoho zmarzluch maly A witamine d to ja juz podaje tylko nie wiem pytanie bylo od kiedy czy do kiedy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie rozpisalam wczesniej .aaa mam pytanie jak ama sie pierwszy okres po porodzie to mozna tampony??? dwa tyg temu skonczylo mi sie 6-cio tygodniowe krawienie po porodzie a tu znowu dostalam ores po 2 tyg!!! masakra i to takie mega az kreci mi sie w glowie i taka zamroczona chodze ...a ja dalej opuchniete nogi mam , ale 5 maja do polski lece!! i pierwsze co no na drugi dzien do lekarza !! i do gina . a jak wasze stosunki po porodzie macie wrazenie ze jest ciasniej czy luźniej w trakcie ??? rottana ja tez czasem modla sie zeby sie moejmu nie zachcialo bo zmeczona jestem heheh :)a rano to znowu ja sie wstydze bo mam taki brzuchol ;/:( i gruba jestem :,( mamucha chyba zaczne postro cwiczyc bo moje brzuszki gow*o daja a sama dieta nic nie daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zauwazylam ze jest go najwiecej rano jak usiade, jakby sie wylalo to c nazbieralo cala noc... moze i to po tych globulkac, a konsystencja taka troche woda troche biala maz, ale nie sluz taki...przepraszam za doslownosc;p w dzien jest juz tego malo, najwiecej rano. oj, wiem ze bede chciala znow tych chwil z brzuszkiem-po prostu swietego spokoju kiedy tylko chce i ciszy,ale juz jakpatrze na pokoik ktory czeka i zdjecie 3d dzidzi mojej to juz chce tego momentu po porodzie jak mi go dadza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiak -- ja jak stosowalam globulki to zawsze z wkladkami bo te globulki rozpuszczaja sie i sciekaja na maxa wiec pewnie to globulka a i rodzaj tej wydzieliny zalezy jakie te globulki zaaplikowalam :) ale juz nie pamietam jakiej firmy jakie ''efekty dawaly'' bo wody to jakbys sikala a zatrzymac tego nie mogla , ja tak to odebralam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodzilam Liwie 13.04, po 10 godz porodu naturalnego cesarskie ciecie, powód: zatrzymanie akcji porodowej. Okropne bole, cos strasznego, co do cesarki - dobe po staram sie rozchodzić idzie dosc dobrze. Niunia - 54 cm, 3190 urodzona o 15:58 wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazwsx1991
mini93 ale ci zazdroszcze i gratuluje. ja już ledwo co żyje:( czuje skurcze i ciągniecie w dole brzucha ale nic sie nie dzieje cholerka. jutro ide przed ktg poschodzic po schodach i moze coś sie zacznie dziać bo już ledwo dycham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini mowilasm, ze na dniach się rozpakujesz :) gratulacje. tyci dzidzia. potem się pochwal fota :) mój dziś grzeczny w miare. zje, czasem polowe, ale za pol godz dojada, potem zabawa (zaciekawil się mata i strzela piachami w zabawki), gadanie i spi. ah ten mój zolad :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ja już po chrzcinach, zmęczona jestem na mase, teraz relax przy kompie, mały w kościele nawet nie pisnął, przez całą Mszę był cichutko:)))) lilka noszę się z myślą pójścia z Piotrkiem na ćwiczenia do beaty..to jest raz w tyg czy2? orientujesz sie? rottana ja obcielam wlosy bo tez w sumie tylko w kitke nosilam, ale teraz zaluje i tesknie za dluganymi:( mamaucha chudniesz na tym twoim treningu? czy łapiesz mięśnie? bo ja też bym chciała ładny brzuch i jędrne nogi ale tylko tyle w sumie, bo waze już 49kg i w sumie nie mam z czego chudnąć mini cudnie! dobra robota! gratulacje:))))))) mój maluch spał dziś cały dzień i teraz zapomnij..ciekawe kiedy zechce mu się znowu spać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka chyba 2 razy w tyg z tego co pamietam. A kiedy sie wybierasz? moze i ja bym dupsko ruszyla to bysmy sie spotkaly :) a nie boiz sie ze maly bedzie marudzil cale zajecia i nie pocwiczysz? Mini moje gratulacje. Widzisz pytalas sie o czop dwa dni temu a dzisiaj juz masz dzidzie :) wypoczywaj, integruj sie z malenstwem i pisz nam wszystko :) Ja jutro napisze co sie dzialo u mnie przez weekend bo teraz mykam spac. Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja A u nas dosc intensywnie. mala od 20spi padnieta po odwiedzinach u mojej mamy gdzie byla targana na rekach (wkoncu ubralam ja w kiecke i wszyscy sie tym jarali) przespala pozniej z 2h az do przyjazdu do domu. Dzis byla kapiwl rodzinna :)razem w wannie i mala szalala z radosci raz niechcacy dala nura ale nie plakala. w wawie gowniana pogoda a wczoraj pieknie tak ze mala bez kurteczki wzielam mini-gratulacje!czekam na dluga relacje :) jak sie zaczelo? jak mala? karmisz cyckiem? itd i fotki :) ide spac dziewczeta trzymajta sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini gratulacje :) witaj w gronie mamusiek :) u nas weekend zleciał jakoś szybko... mój m teraz pracuje ile się da i w sumie wolne mial tylko wczoraj, dzisiaj znowu wstał o 5... szkoda mi go ale bym mu z chęcią pomogła ale nie mam pojęcia co i jak więc dupa...' nasza mala miała problem z kupą... nie robiła 2 dni ale wczoraj na wieczór poszło ale strasznie wodnista i dużo.... i teraz znowu cisza... mam nadzieję że dzisiaj zrobi już ok :) u nas narazie pogoda nie za bardzo... chociaż przebija się sloneczko powoli... nasza Marysia jakaś maruda z rana i właśnie śpi mi na piersi... ja już zmieniłam kombinezon na taki bardziej wiosenny - polarkowy :) jak wieje to ją kocem przykrywam i jest gites :) mamucha ty nosisz matyśkę w chuście? dobrze pamiętam... chciałam kupić ale nie mam pojęcia jaką... elastyczna czy plecioną... kto wie jaka lepsza... chyba pleciona :) nasza mała już ma skończone 3 miechy i waży 6 kilo to też ważne chyba... kto poradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak treaz zamierzam ostro zaczac spacerki z chusta zw ze moje dziecko na spacerach prawie wogole nie spi i musi siedziec w gondoli. W efekcie zmieniam na spacerowke w tym tyg no i chusta :) moje konto- zdecydowane sa lepsze plecione takie ok 5 metrow chcialam isc teraz z mala na spacer a ona usnela, nie bede budzic bo i tak malo w dzien spi. Noc ok niby jednolicie spala od 20 do 6.30 (z zarciem o 23.30 na spiocha) ale znowu obudzila mnie placzem przez sen (chyba na seio te zeby ida) i tak z 3-4 razy jakas alergia mnie lapie mam zalzawione oczy i leci mi z nosa...wszystko ok tylko mam cos takiego 1-szy raz w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka ostro wybieram sie w czwartek:D bardziej sie boje ze moglby sie czyms zarazic od innych dzieciakow..ale juz to w sobie przerobilam. wiec ide. i zapraszam:) chyba ze po jutrzejszej szczepionce maly by cos marudzil bo ostatnio dochodzil do siebie tydzien;/ mam prosbe, wez zadzwon do beaty i zapytaj jej czy sa zajecia w czw o 10;30 tam w miescie kobiet? i jak to sie wchodzi bo dla nas to powinno byc bezplatne. ja nie chce do niej dzwonic bo chce jej zrobic niespodzianke. daj znac czy moglabys. jak nie bardzo to najwyzej zadzwonie do samego miasta kobiet i zapytam, tylko ciekawe jak tam udowosnic ze mamy deklaracje i wstep free. a na marudzenie beata ma napewno sposob. wezme dziecko na klate i bede z nim cwiczyc;) moje konto ja mam elastyczną, ale taką dostałam w prezencie i nie mam pojęcia jak się ją nosi:) ale mi zostało ciasta z chrzcin, zastanawialam sie nawet czy mozna zamrozic troche, ale w sumie nie wiem wiec wcinam ile wlezie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka- warsztaty z wiazania chyst sa 26 kwietnia o godz 18 w WSSP. Agata mi napisala zeby przyjsc z chustami i dziecmi. mamuha a te chusty maja jakies ograniczenie wagowe lub wiekowe? A co do uczulenia/alergii to moze hormony ciazowe cos ci pozmienialy w organizmie? NO wiec ja teraz nadrobie weekend... w sobote jak juz pisalam siedzialam sama bo moj zapisal sie do kola lowieckiego i pojechal na puerwsze zebranie jak juz pisalam wrocil w stanie mocno wskazujacym i zasnal w salonie na krzesle przy stole. Oczywiscie tylko sie wkurwilam bo ja obie wysprztalam, a on przyszedl i mi zapaskudzil. Na stol polozylam nowy obrus, czysty, wyprasowany, czyste podlkadki, kwiatuszkiświeże a on przyjecal zapaskudzil obrus pomiał go bo sciagnal jak spal i tyle z mojej pracy :( Wczoraj niestety nawet kaca nie mial i ja bardzo nad tym ubolewam bo chociaz tyle by mial zlego.A samego go z dzieckiem nie zostawie bo ostatnio cos mu sie znudzilo bycie tatusiem i jego opieka nad malym polega na tym ze on siedzi przed kompem a dziecko ma siedziec mu na kolanach lub w bujaku i najlepiej zeb y spalo, a jak placze to ma to w dupie... Maly mnie w sobote zadziwil po dziennych buszowaniach padl o 18 i z przerwami na cycka i kapiel spal do 10 rano w niedziele. Wczorajszy dzien nudny i szybki, pol dnia w garach siedzialam bo musiala przerwy na karmienie robic, pozniej dziadkowie do niunia wpadli posiedzieli, pogdali, zjedlismy ciacho wypilismy kawe, pozniej kapiel i maly spal od 23 do 5 cycek, pozniej do 8 cycek, do 10 cycek i 2 godz zabawy i teraz do 12 znowu spi :) Co do spacerow to ja sie najbardziej boje o uszy zeby go nie przewialo bo wtedy by sie malenstwo strasznie meczylo. Dobra to chyba by bylo tyle z moich wypocin :) zabieram sie za ogladanie 2 odc Położnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×