Gość do społecznika Napisano Luty 25, 2013 nasuwa mi się tutaj taka scena z serialu Alternatywy 4: murzyn w czynie społecznym kopie trawnik...pamiętacie? Murzyn zrobił swoje...W imieniu MV drogi społeczniku, dziękuję Ci za skopanie trawnika:) Zasadzimy na nim swoje drzewa i zbierzemy plony, a ty dalej rób swoje, bo robisz to naprawdę dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fryckiem 0 Napisano Luty 25, 2013 Chłopcze od sadzonek :) . Jak już uznasz, że ziemia jest gotowa to niezapomnij jej podlać Waszym kolorowym płynem monavie! Po takim zabiegu chwasty powinny Ci wyrosnąć bujne, bo tak to z nimi jest - rosną na byle czym :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do społecznika Napisano Luty 26, 2013 gwoli ścisłości - jestem dziewczynką:P I cóż - czasem mi wstyd za moich kolegów, którzy wcierają sobie acai w różne miejsca celem porostu. Wstyd mi też za tych, którzy słuchają disco polo i za tych którzy siorbią przy jedzeniu, za polityków, celebrytów i germańskich najeźdźców etc etc. Ale jest grupa, która wywołuje we mnie malaryczne dreszcze. Społecznicy. Zastygli jak mucha w ... ok, nie będę chamska... w bursztynie. Drogi fryckiem, ołpen jour maind, świat poszedł do przodu, a stanie w miejscu i tupanie nóżką nic nie zmieni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Avertus Napisano Luty 26, 2013 To nie chodzi o to, że swiat "poszedł do przodu" Ludzka mentlanosc sie nie zmienila, od stuleci spoleczenstwo dzieli sie na ruchaczy i ruchanych, 99% osób powiązanych z monavie to ta druga grupa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofja z Misia Barei Napisano Luty 26, 2013 czytam wszystkie wypowiedzi i nie mogę znaleźć żadnego argumentu, który przekonałby mnie do zakupu tego soczku Mercedes jest wiele droższy od Dacii, ale wszyscy wiemy dlaczego..., ale dlaczego soczek MV jest kilkanaście razy droższy od Kubusia, czy Tymbarku tego nie wiem i pewnie się nigdy nie dowiem także wcierajcie sobie ten eliksir gdzie chcecie ludziska z MV, a najlepiej w mozg, o ile jeszcze go macie :-) póki nie jest za późno!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona Raczka Napisano Luty 26, 2013 Jaki jest skład MonaVie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do społeczników Napisano Luty 26, 2013 Co jest złego w zarabianiu pieniędzy?? Ideą firmy Monavie jest zdrowie i sukces finansowy. Zdrowie i pieniadze to jest to czego zazwyczaj Polacy zyczą sobie nawzajem przy różnych okazjach, a praca w Monavie urzeczywistnia te życzenia. Zawiść, zazdrość to takie polskie, katolickie. Polacy zamiast zajmować się polepszeniem własnego losu czekają aż sąsiadowi podwinie się noga, a siedząc przed TV, popijając piwko narzekają że innym zyje się lepiej. Współczuję "wyruchanym" jak to określił Avertus. Rozumiem że on właśnie do tego grona należy i dlatego jest taki buńczuczny na tym forum ale chłopczyku jak już ktoś napisał idź do innej piaskownicy. Zajmij się w końcu czym bo zazdrość i zawiść pod płaszczykiem społecznika aż w tobie kipi. Współczuję ci bardzo... ale prawda jest właśnie taka że tecy desperaci jak ty produkują sie na takich forach najmocniej, zgasną kiedyś i tak ale muszą najpierw zaspokoić swoje ego, że jednak komuś dopiekli, coś zrobili aby się innym odpłacić ... to takie polskie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Picklesssssssssss Napisano Luty 26, 2013 Czemu nikt jeszcze nie napisał składu Monavie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jakis skład Napisano Luty 26, 2013 coś takiego znalazłam http://www.monavie.a-life.pl/dodane-owoce/4.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fryckiem 0 Napisano Luty 26, 2013 do "do społeczników" z 12:45. Oj dziewczynko... Rozumiem, jesteś jeszcze bardzo młoda, a młode i nieświadome umysły to jest właśnie główny cel takich machin mózgo-piorących jak monavie. Dajesz mi dobrą radę bym otworzył swój umysł. Ale na co mam go otworzyć? Na monavie? Ten temat jest już trupem dla wszystkich mających choć trochę oleju w głowie. Skorzystaj zatem lepiej ze swoje rady sama, póki nie jest za późno. Podaj nam zatem jeśli potrafisz skład tego Waszego płynu monavie. Jak już podasz skład, to podziel się również jakimiś wiarygodnymi badaniami opisującymi działanie tego płynu na nasz organizm. Jeśli tego nie ma, to na Waszym miejscu bym zamilkną i spalił się ze wstydu. Prowadzimy rozmowę od kilku miesięcy i jeszcze nikt tego nie potrafił zrobić :) więc ja już nadzieję straciłem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do spolecznika Napisano Luty 26, 2013 dziękuję ci fryckiem pisany za komplement odnośnie mojego młodzieńczego wieku. Skład soku poznasz zerkając na butelkę, ale pewnie jesteś za młody, żeby na nią uściubać, więc poproś mamę niech ci kupi:) A do koleżanki, która pyta jaka jest róznica pomiędzy tymbarkiem, kubusiem a mv. Otóż właśnie taka jak pomiędzy dacią a mercedesem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fryckiem 0 Napisano Luty 26, 2013 Sama przedstawiłaś się jako "dziewczynka" więc to chyba był autokomplement :) Stało się jasne, że nie widziałaś etykietki na butelce cieszy monavie, lub jesteś kolejną domorosłą manipulatorką. Na etykietce są wyszczególnione owoce rzekomo wchodzące w skład, ale BRAK jest ILOŚCI tychże owoców/soku z nich. Taką etykietką można sobie zatem coś podetrzeć co najwyżej. Tych 18 owoców to może być 80 % zawartości cieczy jak i również dobrze 1 % - to pewnie jest dużo bliższe prawdy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Avertus Napisano Luty 26, 2013 Uwielbiam przeglądać ten wątek, prawdę miał mówiąc Einstein mówiać o dwóch nieskoczonych rzeczach - wszechświecie i ludzkiej głupocie..... Dystrybutorzy monavie są najlepszym dowodem jak ludzki umysł podatny jest na zmanipulowanie - wystarczy kilka ładnych prezentacji, obco brzmiących nazw, nawiązań do biznesu i świata bogaczy i już czujesz ,że Twoje zycie jest wyjątkowe. Prawda jest niestety okrutna. Wy jesteście przegranymi, zniszczyła Was własna naiwność i głupota. Reklamujecie przeceniony napój (bo nawet nie sok) próbując go wćisnąć komukolwiek i jednocześnie obrażając ludzi którzy mają trochę oleju w głowie. Dla was bede nieudacznikiem i biedakiem jak to wyczytałem ponieważ nie chce pić jakiegoś przecenionego syfu... eh, żałosne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
akronim 0 Napisano Luty 26, 2013 "Czemu nikt jeszcze nie napisał składu Monavie skład został opracowany przez światowej sławy uczonych z Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratcznej Liu Mona i Viet konga, jest ściśle strzeżoną tajemnica, którą jednak udało się wykraść agentom wszechwładnego Mossadu: 99% woda i 1% koncentratu bełkotowego, ale podaje się w formie drinka o proporcjach 10 części soku na 90 części wodolejstwa najlepiej zapijać alkoholem -v- jeżeli nie pijesz MonaVie jesteś kapitalistyczna świnia i zaplutym karłem reakcji każda opróżniona butelka zmniejsza efekt cieplarniany i ratuje jedno pisklę pingwina Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie Napisano Luty 26, 2013 Zofja z Misia Barei czytam wszystkie wypowiedzi i nie mogę znaleźć żadnego argumentu, który przekonałby mnie do zakupu tego soczku Mercedes jest wiele droższy od Dacii, ale wszyscy wiemy dlaczego..., ale dlaczego soczek MV jest kilkanaście razy droższy od Kubusia, czy Tymbarku tego nie wiem i pewnie się nigdy nie dowiem x I to jest clou zagadnienia MV. Nie wiemy, dlaczego MV tyle kosztuje. Może uściślę, dystrybutor nie udziela na ten temat informacji, albo zasłaniając się sugestiami o tajemnicy handlowej, albo przemilczając wciąż powtarzane pytanie o skład. Oczywiście doskonale wiadomo, dlaczego ten napój jest wielokrotnie droższy od napojów w sklepie; dystrybutor musi zarobić na swoje nicnierobienie przez całe dnie (tak tutaj reklamowane - w ogóle to jeden z chwytów w MLM), te osławione spotkania i wycieczki, "diamenty" wpinane w klapy i całą tą emeelową hucpę, która jest niezbędna by skutecznie mącić szeregowym dystrybutorom w głowach. A to wszystko zamyka się w jednym zdaniu: sprzedać drogo coś taniego. x Kwestii religii, Boga, Mojżesza raczej bym nie tykał, bo znajdą się tacy, którzy i to wykorzystają do reklamy MV i deprecjonowania zdroworozsądkowych argumentów. x Czy ja to robię społecznie? No wychodzi na to, że tak :D Mam pewne zacięcie polemiczne i przyznam, od chwili gdy zorientowałem się czym jest MLM i jak działa, zawsze mówię o tym co myślę o tej metodzie a myślę źle i potrafię swoje stanowisko obronić. Nie ja jeden, jak widać. Trafiło na MV. x MLM niczego nie rozwija. MLM to zaprzeczenie rozwoju zarówno osobistego jak i przede wszystkim gospodarki, ekonomii danego kraju. Jeżeli rozwojem ktoś chce nazwać szlifowanie umiejętności prania ludziom mózgu, to się z nim nie zgodzę. W wymiarze szerszym, całej gospodarki, MLM jest jałowe, ot po prostu to mobilny sklep z jakże często nachalnymi sprzedawcami. Można wręcz powiedzieć, że MLM to pasożyt, bo wysysa z rynku pieniądz w kierunku wąskiej grupy ludzi, nie tworząc w miarę stabilnego zatrudnienia, nie kreując innowacyjności. Właściwie po co, objazdowy teatrzyk/sklep z drogimi jak cholera towarami? Bo można na nim zarobić :D To oczywiste, ale dlaczego jest tak drogo? Bo gdyby było tanio, to by się to nie opłacało i nikt by się nie zainteresował przeciętnym napojem za przeciętna cenę. Musi być drogo i z przytupem. x Oczywiście wolny rynek (pomijam na ile on jest wolny w Polsce) swoboda podejmowania inicjatyw gospodarczych, umożliwia stosowanie MLM, przynajmniej w pewnym zakresie, bo różnie to może od strony prawnej wyglądać. Taka idea musiała się pojawić, bo było na to miejsce, były okoliczności. Tak jak pojawiły się rozmaite inne zjawiska gospodarcze. MLM jest jak otarcie naskórka, które pojawia się, można z tym żyć, ale do niczego to nam (jako gospodarce) nie jest potrzebne. Wiem MLM wykłada się na uniwersytetach. Marksizm też się wykłada, wzajemnie sprzeczne filozofie i teologie. I co z tego? x Zabawne, że MLM nie może istnieć bez wyśmiewanych "etatowców", bo to oni nakręcają ten biznes, rzeczywiście pracując często za gówniane pieniądze, więc są tym bardziej skłonni próbować, czy to może nie jest droga do stabilizacji finansowej. Ludzie bardzo często idą w to z biedy i desperacji. Gdyby mieli perspektywę przyzwoitej pracy, nie byłoby w warunkach polskich tylu chętnych. x Wcieranie w głowę? :D Czemu nie? Można też puścić plotkę, że powiększa to i owo. Przedstawiciele MLM, są powszechnie znani ze swojej "pomysłowości" i komedianctwa, chociaż oczywiście maja oni różny styl i "grają na" różnych klientów. Będzie więc i dystyngowany pan i ciepła pani, taka ciocia i młody prężny "biznesmen" i komik. Ja to już wszystko widziałem. I na końcu gdy się spotkają, na tych swoich odprawach, zlotach, mówią wprost pomiędzy sobą, że stosują taki a taki chwyt. I niby w tym nie ma nic zdrożnego, ot marketing, tylko cholera, czemu to MV (i wiele innych produktów w ramach MLM) takie drogie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fryckiem 0 Napisano Luty 26, 2013 "jedną nogą w rowie", przebijasz sam siebie z postu na post i to z "z przytupem" :) ! Dla dobra nas wszystkich oby docierało to do zagrożonych omamieniem jednostek i mas. Monavie jest tak drogie, ponieważ ta buteleczka jest wyłącznie koniecznym dodatkiem do piramidy finansowej. Nowocześni hochsztaplerzy nauczeni doświadczeniem swych poprzedników, do nielegalnej przecież i oburzającej wszystkich piramidy finansowej dołożyli produkt i voil - mamy legalną żyłę złota. Realna wartość DETALICZNA oranżady monavi to +/- 10 % jej ceny w MLM, więc 90 % tej ceny to już czysta finansowa piramida. Dokładnie na tej zasadzie można by wrzucić do tego obiegu zapałki za 50 zł od paczki :) (zapałki oczywiście wykonane z drzew amazońskich, wydzielające zdrowotne promieniowanie w trakcie pocierania...) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Heroic Displej Napisano Luty 27, 2013 Czy ktoś z tej sekty mógłby powiedziec jaki jest skład Monavie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marek R Napisano Luty 27, 2013 Do Fryckiem,w pełni się z Tobą zgadzam,nigdy do tego gówna nie wejde,ale mam do Ciebie dwa ważne pytania z racji tego że jesteś aktywny na tym forum: proszę tylko o rzetelną odpowiedz(w przypadku nie pełnej wiedzy i nie popartej faktami a przypuszczeniami proszę też mi o tym odpowiedzieć) 1.czy faktycznie jest tak że tylko mała garstka ludzi (dystrubutorów)zarabia pieniądze oczywisćie trzeba koniecznie odliczyc od miesiecznych zarobków cene tych ośmiu butelek który musimy kupić,podkreslam ze musimy w innym przypadku prowizji nie bedzie w tym czasie kiedy my osobisćie tego soku nie kupim,ktos wcześniej pisał że raz go mozna kupywać raz nie,ale logicznie myślac patrząc przez pryzmat finansowy i biznesowy to każdy który stworzy sobie mniejszą lub wiekszą strukture bedzie kupywał te 8 butelek soku nie 4 butelki,bo przy juz małej strukturze i tak bardziej opłacalne staje się kupywanie 8 butelek,czyli ile % dyst. zarabia nie ważne czy 100 zł czy 15000zł odliczajac te osiem butelek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marek R Napisano Luty 27, 2013 Do fryckiem: pytanie nr. 2.Proszę mi odpowiedzieć na pytanie i bardzo się dziwe temu ze przez tak długi okres nie przewineło się ono przez to forum,mianowicie:jakie są proporcje sprzedaży soków MV czyli ile procent kupuja je na siłe dystrybutorzy a ile klienci indywidualni którzy nie chcą być dystrybutorami.To bardzo ważne pytanie które odpowie nam w jakim stopniu firma mv to piramida finansowa,według mnie już stosunek 50 do 50(choć przypuszczam iż będzie zdecydowanie większy po stronie kupujących dystrybutorów którzy kupuja 8 butelek w większośći przypadków na siłe bo zalegają im puzniej w garażach itp znam takiego , )bedzie podstawą do określenia ja piramidą finansową,trochę inną niż ta klasyczna bo z produktem który dla dystybutorów jest całkowicie na drugim planie,mysle że dla nich mógłby to być kazdy inny produkt np.butów ze skór wróbli,widelców które podczas jedzenia leczą zeby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fryckiem 0 Napisano Luty 27, 2013 Marku, W odpowiedzi na Twoje pytania: 1. Wg. danych monavi, odsetek dystrybutorów zarabiających jest niewielki. Tabela: http://www.monavie.com/sites/monavie.com/files/ids_polish.pdf Jak widzisz, 95 % dokłada do tego, lub co najwyżej wychodzi na zero (w zależności czy biorą 1 czy 2 paczki miesięcznie). 2 % dystrybutorów wyciąga w ciągu roku ok 6500 $ (po odliczeniu 2 pak miesięcznie) czyli jak na kraje zachodnie to grosze. Kolejno po 1 % to już niezłe zarobki - ok 16 i 27 tys $ w ciągu roku - nadal jednak nie są to jakieś powalające kwoty, to takie minima lub średnie krajowe zachodnie. No i mamy ostatni 1 % - czubek góry lodowej, szczyt piramidy. Tu zaczynają się dopiero pieniądze. Jest to oczywiste w tym biznesie. Należy pamiętać, że są to dane publikowane przez monavie i nikt nie potwierdzi na ile one są prawdziwe. W rzeczywistości może być tak, że cała kasa jest nie u 1 % dystrybutorów, a u 0,1 %. (Podobnie jak ze składem napoju, nikt nie jest w stanie potwierdzić dokładnej zawartości :) ) Odnośnie wymogu kupowania comiesięcznego: Wypłatę z obrotów swojej utworzonej siatki możesz otrzymać wyłącznie jeśli masz status aktywny. Status ten między innymi oznacza, że musisz kupować minimum 4 butelki miesięcznie (są też dodatkowe wymogi). Wg strony producenta, przy 4 butelkach masz prawo do 10 % obrotu, a przy 8 butlach do 12 % (dokładnie to poczytaj sobie na ich stronie. Przeanalizowanie całego planu to nie lada wyzwanie - tak jest namotany). 2. Odnośnie Twojego drugiego pytania. Odpowiedź padała już wielokrotnie na tym forum i usłyszałbyś ją również na prezentacji. Im nie bardzo zależy na klientach detalicznych, nie będących dystrybutorami. Sami to podkreślają na okrągło. Głównym celem jest pozyskiwanie siatek dystrybutorów co jeszcze dobitniej pokazuje charakter piramidy finansowej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marek R Napisano Luty 27, 2013 Po prezentacji która odbyłą się u mnie mam o to takie odczucia,mianowicie dystrybutor z którym miałe okazje się spotkac tuż po samej prezentacji nie zapytał mnie czy jestem zainteresowany zakupem wspaniałych soków MV ale czy jestem zainteresowany dystrybucją soków.Jego rozmowa toczyła się tylko i wyłącznie pod kątem jaki to GENIALNY interes,nic nie wspominał i nie zachwalał samego produktu,na to ja się pytam czy mógłbym ewentualnie po prosto kupić ten fantastyczny sok,przecież chyba kazdemu sprzedawcy chodzi o sprzedaż produktu,dostałem mianoweicie odp.typu no oczywiśćie że moge panu sprzedac te soki,no ale proponował bym panu jednak dystrybucje bo wie pan jak pan zamówi u nas te soki to zazwyczaj kończy się to jednorazowym zakupem,lepiej żeby pan wszedł w dystrybucje bo to wspaniały biznes itp.,głupek nawet tego nie ukrywał że głównie chodzi o to zeby zostac dystrybutorem i namawiać kolejnych nie na produkt lecz dystrybucje,wnioskujac powiedziałem mu ze chodzi firmie o to że będziemy(mówiąc o całej strukturze firmy MV,czyli dytrybutorzy kupywać te produkty chyba w 90 % tylko my sami,a on mi na to że no tak tak to wygląda,IDIOTA nawet nie próbował zaprzeczac i dalej mówi :ale jak pan namówi kolejne osoby to pan też będzie zarabiać i tak będzie się to fajnie kręcić,KURWA mówie wreszcie przecież to klasyczna piramida ale z dodatkiem produktu,my sobie sami będziemy kupować te soki i je pić sami i dawali je pić naszym dzieciom żonom i rodzicom po części na siłe bo przecież prawdopodobieństwo ze nie będąc dystrybutorem będziemy oile te soki były by bliskie zeru.ALE SYF!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marek R Napisano Luty 27, 2013 bo przecież prawdopodobieństwo ze będziemy pić te soki nie będąc dystrybutorem są bliskie zeru.ALE SYF!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie aktywny Napisano Luty 27, 2013 tak tak Mareczku i frycusiu. na tym właśnie polega ten biznes. To tak zwany matketing społecznościowy zwany też przez osobników z tego forum piramidką :) Dla nas dystrybutorów ten system jest genialny bo nie chodzi o to żeby co chwila latać z wywieszonym ozorem i "łapać kolejnych idiotów" jak to ktoś tutaj określił, tylko na budowaniu i poszerzaniu grona stałych konsumentów którzy swoją wiedzę i opinię na temat produktu jak również firmy będą przekazywali dalej. Kompletnie nie zależy na na łapaniu jeleni i wciskaniu "sprzedawaniu" samego soczku. Stanowimy taką sektę która polega na grupowaniu ludzi szczęśliwych, mających mnóstwo czasu i pieniędzy i lubimy od czasu do czasu poczytać takie fora jak te na których miesza nas się z błotem... Lubimy też pośmiać się z takich bałwanów dla których priorytetem stało się uświadamianie innych i przekonywanie ich do swoich racji... takich społeczników. Współczujemy im jednak w duchu i wierzymy że kiedyś odnajdą szczęście w życiu. Pozdrawiamy serdecznie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marek R do wiecznie aktywny Napisano Luty 27, 2013 Szczęście to ja odnalazłem 13 lat temu kiedy założyłem swój biznes który całkiem niezle sę ma i wara ci do mojego szczęśćia,wracając do tematu traiłem na to forum bo zadzwonił do mnie brat cioteczny,tak na marginesie nie widziałem się z nim ok 2lat,aby powiedzieć mi o super interesie,z racji tego że byłem już po prezentacji rozcieńczonego soku nic mu nie mówiłem bo koniecznie chciałem się z nim zobaczyć,aby wibić mu ten interes z głowy(choć tak naprawde nie wiedziałem na jakim szczeblu w hierarchi firmy MV jest i ile ewentualnie zarabia)jak się później okazało pracował już tam od 9 miesięcy zainwestował w starter początkwy ok 6 tys,z tego co mówił zwerbował juź 14 osób jako dystrybutorów,ale jeszcze nie wyszedł na zero bo kupje 8 butelek soku dla siebie za ponad 700zł i bardzo ubolewał na tym że nie zarabia bo jedną noge ma za słabą a druga jest już duża ale wypłaają mu z nogi krótszej bo według firmy to jest sprawiedliwe i motywuje do większej pracy,tak tak według zaleceń firmy nie można się zbyt wczesnie poddawać trzeba werbować koejnych ludzi ale nie do kupowania ale do dystrybucji bo daję im to gwarancje iż dystrybótor będzie werbował kolejnych ludzi aby przynajmniej odbić to co zainwestowali i tak dalej dalej,choć sama firma potwierdza iż zarabia na tym 5%,z tego co doczytałem 4% to są minimalne zarobki i to przez pewien okres bo jest tesz tak że jak ludzie których zwerbwałeś do dystrybucji odejdą z powodu dokładania do interesu to już z nich nie będziesz miał zysku,ewentualnie będą tylko przepływać przez niego pieniądze od ludzi zapisanych prez niego ale z niego samego już nie,potwierdził mi to cioteczny brat(dystybutor)który ma już kilku takich ludzi pod sobą,reasumując pisze i wyłącznie z tego powodu żeby przestzec że jak się już wejdzie w to gówno to się z niego najczęśćiej wychodzi do tyłu lub jest się na zero(nie licząc straconego czasu na prezentacje,paliwa na dojazdy do klientów,wstydu tak wstydu jakiego można sobie narobić jak trzeba po kilku latach odszukwać telefony znajomych i po zatelefowaniu do nich czujesz ich zdziwienie w głosie o to ty naprawde ty,a ty musisz mu za chwile powiedzieć iz nie dzwonie zapytać się co tam u Ciebie sŁychać tylko po to aby przeprowadzić prezentaje,to jest w tym najbardziej żżżżenujące,założe się też że napewno to prowadzi w niejednym przypadku do pogorszenia stosunków między znajomymi w przypadku gdy wejdą w ten interes i poprostu stracą pieniądze u cześći znich pozostanie niesmak)na koniec powiedziałem mojemu bratu aby jak najszybciej wycofał się z tego bagana,na co on że jak zwerbuje jeszcze kilka osób i dostanie od nich prowizje to odbije swoje i skończy z tym,ja mu na to że im prędzej tym lepiej,wychodząc zapytał czy nie dałbym mu jakiś kontaktów do swoich znajomych........gdyby nie był to mój brat dostałby kopa w tyłek,powiedziałem że sprali Ci ten mózg na szkolniach całkowicie,zaśmiał się potwierdził i się pożegnaliśmy..PRZESTRZEGAM LUDZIE TO JEST SYFFFF nie interes,w biznesie jak zakładamy że strate ma 95% populacji nie jest to iznej.........Z DALEKA OD TEGO Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marek R Napisano Luty 27, 2013 nie można nazwać biznesem czegoś co w 95% przypadkach przynosi straty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do Marka Napisano Luty 27, 2013 Marku, nie wiem jaki biznes prowadzi Ciebie do szczęście, ale wiedzę, że nie potrzebowałeś matury do tego, bo z taką ortografią, itnerpunkcją i stylistyką (teraz się zastanawiam czy te określenia są Tobie znane) to na polskim byłaby pała :) Mieszanie innych, lepiej radzących sobie ludzi z błotem powoduje u Ciebie rodzaj erekcji? Czy masz inne powody frustrowania się na forum dla dziewczynek? PS. Autorka tematu rozpoczęła go dla antyreklamy, trollingu, czy po prostu okres jej się spóźnia? Bo nie widzę, żeby udzielała się w tym wątku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marek R Napisano Luty 28, 2013 To nie jest szkola,nie jesteśmy na języku polskim,nie piszemy wypracowania,ale najbardziej boli cię to że to wszystko co napisalem to prawda,potwierdzona faktami i nie posiadasz zadnych argumentw aby to podwaźyć,dlatego czepiasz się błędów ortograficznych,stylistyki etc.Tak na margineśie to największymi nieudacznikami jesteśćie wy dystrybutorzy rozcieńczonego soku mv za 107zł ktrym wychodzi tylko 5 na 100 .To cała prawda o was,dodam tylko że mj mały biznes przynosi mi dochody na poziomie 20-25 tys Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe Napisano Luty 28, 2013 "Mieszanie innych, lepiej radzących sobie ludzi z błotem powoduje u Ciebie rodzaj erekcji? " tego was uczą na szkoleniach? może coś merytorycznego napiszesz, ponieważ jak na razie tylko obrażasz i to wyjątkowo ordynarnie, wypij soczek, resztki wetrzyj w skalp, skoncentruj się, zapomnij co ci wdrukowali w mózgowie i spróbuj napisać coś na podstawie własnych przemyśleń, coś co będzie posiadało treść Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marek R Napisano Luty 28, 2013 Nabijaćie kase ludziom ktrzy są na samej grze tej drabinki......a oni siedzą sobie tak i patrzą na was z gry jak na pułgłw ktrym obiecano złote gry,bajońskie wynagrodzenia,wycieczki,samochody itp. W żeczywistośći nie zarabiacie na tym nic,nie licząc nielicznych ktrym uda się cokolwiek zarobić......... Pozdrawiam was nieudacznicy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marek R Napisano Luty 28, 2013 Przepraszam za pisownie,pisze na klawiaturze telefonu komorkowego stad tyle błędów..........ale przeciez nie o ortografie tu chodzi,pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach