MonaVie - jakie są wasze opinie?

Witajcie, Chcialabym dodac, ze polscy lekarze np doswiadczony, znany kardiolog drRubkiewicz wypowiada sie na temat dzialania tego soku. Jest dzialanie tego produktu z pewnoscia - jestem sceptykiem i kiedy kolezanka powiedziala mi o soku monavie, pomyslalam - nastepny "cudowny" specyfik - swiat znowu sie zachlysnal i zapomni.mialam powazne dolegliwosci trawienne, problemy z watroba - one zniknely.Polecilam mojej mamie, ktora ma panewke stawu biodrowego do wymiany i zwatpilam - nastapila znaczna poprawa, polecilam a wlasciwie odstapilam butelke znajomej zakwalifikowanej na zabieg kolana - zadzwonila po 3 tygodniach i poprosila o kontakt aby zakupic wiecej, mojej kolezanki corka miala egzeme, leczona sterydami, ktos przyniosl sok - dla tej dziewczynki i polecil matce aby podawala 9 letniej corce - miala komunie i byla zalamana, ze nie bedzie mogla miec sukienki z krotkim rekawem.Egzema zniknela.To dzialanie placebo u dziecka?Czy cos innego?

W różnych reklamach występuje wiele znakomitości - wiadomo w jakim celu, wiadomo (choć nie do końca) za ile... Ci z Jasnej Góry, czy Lichenia także widzieli cuda ... podobno, a potem się cieszą z pełnych tac i skarbonek ... Tak działają głównie te cuda. Soczek z MV jest niczym innym jak biznesowym cudem. Opinia naukowców jednak byłaby tym, co takim jak ja zamknie dzioby.

Soki działają i to jest fakt - ja też najpierw wypróbowałam na sobie i na rodzinie, po bardzo pozytywnych efektach (ok.1-1,5 m-ca picia) postanowiłam zostać dystrybutorem. Efekt placebo nie jest możliwy, ja podawałam swojej wówczas niespełna 3-letniej córce, która miała od ponad roku problemy z zatwardzeniami i nic nie działało. Już po ok.1 tyg.picia MonaVie zaczęła robić regularnie kupki, pije cały czas i nie choruje (jak już to tylko lekki katar, kaszel) - od czasu gdy pije (rok) nie brała ani razu antybiotyku. U nas dorosłych skończyły się problemy z bólem kręgosłupa, wyniki krwi idealne. Tu nie chodzi o to czy ktoś wierzy w to czy nie - trzeba spróbować na sobie, ale nie 1 butelke, bo po 1 butelce wiadomo nic nie zacznie działać, tylko min.2 butelki na osobę. Jak ktoś nie pił i pisze, że nie wierzy to to jest co najmniej dziwne,bo jak można wypowiadać się na temat, o którym nie ma się zielonego pojęcia. To tak jakbym mówiła, że np.jazda Ferrari jest beznadziejna, choć nigdy nie jeździłam. Ja nikogo do niczego nie namawiam - część z moich znajomych używa produktu, jest zadowolona, a część nie chce, tłumacząc "nie bo nie" (moje ulubione wytłumaczenie :D ), ale może czasem warto dać szansę swojemu organizmowi i spróbować. Pozdrawiam, a zainteresowanych zapraszam na stronę www.napojzdrowia.pl .

tak, tak... wierzymyjuż pędze kupić butelkę tego cudownego napoju

do www.napojzdrowia.pl Doprawdy, urzekła mnie ta opowieść :-) . A ja dalej czekam na jakieś naukowe argumenty.

do Boga się módlcie- tylko to Wam da szczęście na wieki a nie jakieś pseudolecznicze soki

Mieszkasz za granicą stać cie kup sobie parę butelek i jeżeli będziesz efekt po np 2 miesiącach będziesz miał swój dowód naukowy jeśli nie to trudno nie działa tyle w temacie po co się doszukiwać czegoś sprawdź na sobie

Witam wszystkich serdecznie. I zwolenników i przeciwników. Moi drodzy nie można wypowiadać się na temat o którym nie ma się bladego pojęcia. W jednej z wielu wypowiedzi przeczytałam, że to piramida jak Emway czy Herbalife. Ludzie osoba, która to pisała o tych firmach też nie ma bladego pojęcia to zwykły(a) troglodyta. Szaleństwem jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów. Mówię to o tych którzy cenią swoją pracę za 1200zł i ciepłe kapcie z zimnym browarem przed telewizorem. Trzeba ryzykować i się rozwijać. Co do technicznej strony to wszystkie dokumenty są ogólnie dostępne. Widnieje również telefon do firmy Monavie gdzie uzyskamy wszelkie informacje na temat soku i na temat działania firmy. otrzymamy również na prośbę wszelkiego rodzaju dokumenty na temat badań. I najważniejsza informacja TO NIE JEST LEK!!!Ale właściwości tego soku mają wiele potwierdzeń wśród ludzi. Wystarczy tylko chciec posłuchać. Pozdrawiam wszystkich MLMowców.

do PEK - święta racja ale idiotów nie sieją sami się rodzą

Brak wiedzy i zbyt dużo czasu powoduje, że są wypisywane takie rzeczy na forach. Jeśli ktoś odnosi sukces czy to w Monavie czy w innej firmie nie będzie się o tym rozpisywał bo w tym czasie robi dużo ciekawsze rzeczy. Spotyka się z ludźmi jest w ciekawym miejscu albo zwyczajnie się ciągle dokształca. Więc bardzo Was proszę trochę poczytajcie trochę poszperajcie, a nie opierajcie się na opinii tzw. szwagra, który nic nie osiągnął ale do powiedzenia ma bardzo dużo. A tu przesyłam link do filmiku, który to wszystko podsumowuje. jest naprawdę bardzo śmieszny.http://www.youtube.com/watch?v=xIOA2T_EbOo

Do Pek, No no, wyrwałeś się jak Fili(Pek) z konopi, chyba na świeżo po szkoleniu z monavie. Widać wyuczone schematy myślenia: 1. Rzucić cytat Einsteina, 2. Podkopać fundamenty pracy etatowej (jakby każdy na etacie zarabiał 1200 zł :) ) 3. Obrazić nieco przeciwników tej jedynej słusznej drogi życiowej(troglodyci). Zastanów się chwilę, czy to Twoje własne refleksje czy zaszczepione niedawno z zewnątrz. Do tych wszystkich, którzy z braku wiarygodnych badań naukowych nad soczkiem radzą wypróbować go na własnej skórze : Nikomu nie starczyło by ani życia, ani pieniędzy by próbować wszystkiego rzekomo skutecznego na własnej skórze. Macie dużą wiarę w soczek i bardzo dobrze. Tym lepiej dla Was. Wiara góry przenosi. Taki rodzaj wiary to jednak łaska nie dla wszystkich osiągalna. Niektórzy, jak ten niewierny Tomasz potrzebują dowodów...

fryckiem- dobry z Ciebie czlowiek, napil bym sie z Toba wodki. brat cioteczny mojej kobiety wszedl w ten biznes, wciagnal swojego kumpla i namawial mnie, jako ze nie zwyklem wierzyc w cuda troche zaglebilem sie w temat. Twoje wypowiedzi daly mi takze duzo do myslenia i wiem juz napewno po przeanalizowaniu wszystkich faktow, ze ten biznes omine szerokim lukiem i postaram sie wyciagnac z niego przyszlego szwagra i kumpla. Nie jestem w stanie zrozumiec jedenj rzeczy, jako zwykly, logicznie myslacy czlowiek z pewnym bagazem doswiadczen. Co na forach robia karierowicze z tej firmy ktorym tak sie powodzi. Bo ja od roku 2011 zarazbijac miesiecznie okolo 4 tys pracujac normalnie nie milaem czasu uruchomic komputera, nie mam dzieci, rachunki za 2 mieszkania ( mieszkanie w moim rodzinnym miescie i stancja w miescie w ktorym poracowalem) kosztowaly okolo 600 zl miesiecznie, utrzymanie civica 1.4 w gazie to smieszne pieniadze,ale tak mocno zawyzajac na wszelkie oplaty i prezycie wydawalem 2000 tys zl. do czego daze? ze majac 2000 tys zl miesiecznie wolnych srodkow nie mialem czasu odpalic komputera, cieszylem sie zyciem ze swoja kobieta, zwiedzilesmy pol polski, bylismy w szwecji, norwegii, niemczech, austrii wloszech i chorwacji, stabilnosc finansowa pozwalala mi realizowac marzenia i pasje, co robilem, wiec teraz zastanawiam sie, co robia tak dobrze zarabiajacy ludzie z tych firm typu monvie na forach internetowych? po co zarabiaja jezeli ich pasja jest pouczanie ludzi na kompach. Dodam tylko ze przez swoja glupote i chciwosc dzis siedze i pisze ta wiadomosc, poniewaz zostawilem ta prace i wyjechalem z granice, wyjazd zakonczyl sie szybciej niz planowalem i wrocilem do polski bez pracy, wiec siedze sobie narazie i trfonie czas na internecie:) I tak sie zastanawiam, dlaczego ludzie zamozni z monavie tez trwonia go tak jak ja? Bo nie maja mozliwosci trwonic go inaczej? Fajnie ze praca w monavie daje taka stabilosc, niezaleznosc i mnustwo wolnego czasu. czasu ktory mozna wykorzystac na pisanie postow na internecie. Pewnie mozna zarobic na tym przedsiewzieciu, prawdopodobienstwo ze jednak bedzie to solidny zarobek jest nikle. Jest jeszcze jedna kwestia, kwestia godnosci. ,, W polsce sprezdaje sie tylko godnosc i wodka " stad widze tak agresywne obrony systemu, ktory robi z ludzi emocjonalne prostytutki. W Polsce da sie dobrze zarabiac, jak i na calym swiecie, godnie, uczciwie, z czystym sumieniem, dlatego ja nie zamierzam dolaczac do tak watpliwej organizacji i pewnie w niedlugim czasie znowu odetne sie od komputera i kazdemu czlowiekowi tego zycze:) Miejcie w zyciu odwage, nie bojcie sie ciezko pracowac, posiadajcie konkretna pasje i wiazace sie z nia umiejetnosci, za ktore solidnie wam zaplaca, uczcie sie jezykow obcych, a zobaczycie jak latwo w zyciu o godna prace i wynagrodzenie. W tym miejscu ogromne podziekowania dla urzytkownika "fryckiem", za Twoja wytrwalosc, umiejetnosci logicznego przedstawienia tematu opierajacego sie na faktach i argumentach oraz pomocy w dokonaniu wlasciwego wyboru :) Twoja ,,misja" ma sens, piona stary :)

Cóż oni tu robią? Pracują! Oni są w pracy! Przecież, ten temat, może zabrać im klientów, więc muszą coś z tym robić. Ktoś gdzieś w trakcie werbunku, może powołać się na Frycka, więc trzeba temu uciąć łeb! Oczywiście, że ludzi naiwnych, szukających cudownych leków, panaceum, zawsze będzie dość, ale lepiej zwalczać takich Frycków.

Do realistajdm : Dzięki :) ! Bardzo mi miło i cieszę się, że mogłem pomóc w tym temacie - dokładnie taki mam cel. Kto wie, może kiedyś się przypadkiem przy wódce spotkamy :) - życie płata niezliczone "zbiegi okoliczności" (choć wódkę piję nie za często :) ) W związku z moim zajęciem, już od 6 lat jestem on-line 12 godzin na dobę - stąd ta moja wzmożona aktywność na forum. Życzę szybkiego znalezienia dobrego zajęcia ! Pozdrawiam.

Pewnie, lepiej wierzyć w lekarzy i przepisywaną przez nich chemię, za którą dostają wycieczki i inne gadżety :) . A ulotki pełne są przeciwwskazań i skutków ubocznych, oczywiście większość ludzi tego nie czyta, bo wierzą w swojego lekarza. No to wierzcie sobie w swoje pigułki od koncernów farmaceutycznych, nie poszukujcie naturalnych metod leczenia swojego organizmu, a życie i tak zweryfikuje kto ma rację :) .

Do www.napojzdrowia.pl Otóż to. Poruszyłaś/eś sedno sprawy. "ulotki leków pełne są przeciwwskazań i skutków ubocznych". A dlaczego? Bo są lekami i musiały przejść skrupulatne badania naukowe nad skutkami ich zażywania. Monavie nie posiada takich badań, więc nie jest lekiem i co najważniejsze - nie posiada udokumentowanych skutków ubocznych ;) Oto właśnie chodzi. To, że przy okazji nie ma również udokumentowanych pozytywnych właściwości, nie szkodzi - od tego jest MACHINA MARKETINGU. Jeszcze słowo o naturalności soczku monavie: 1.liofilizacja 2.konserwanty 3.długi okres przydatności Ulala... Natura pełną gębą :) Prawie jak prosto z drzewa !

Zarejestrowałam się w Monavie prawie rok temu. Od tego czasu zarejestrowałam w systemie osobiście tylko 13 osób, a w strukturze mam już 453 osoby. Zarabiam średnio 1000zł. tygodniowo. Mam wielu przyjaciół, którzy pracują ze mną i zarabiają więcej ode mnie, choć weszli później. I to jest fakt. Wielu pisze na podstawie domniemań, czy domysłów. Skorszystałam z szansy, która daje MLM i cieszę się, że nie słuchałam tych, co uważali, że się nie da. Pozdrawiam wszystkich ciepło i życzę dobrych wyborów życiowych:)

do Fryckiem - ja też się z Tobą wódki napiję , bo dzięki Tobie nie weszłam w to gó ......!

ja tez się z wami napije bo właśnie uzyskałam awans trzeba to opić mały sukces ale zawsze sukces:)

Gratuluję awansu , mam nadzieję , że nie w monavie!

Oprócz cudownego soczku z jagód acai , słyszałam również o płynnym srebrze i grzybkach tybetańskich . Ktoś chętny ?

Chyba wiele osób zapomniało dlaczego ten temat powstał, zaczęło się od Katarynki17. Zwolennicy MV piszą, że jedna butelka nie wystarczy trzeba więcej wypić aby poczuć efekt. Katarynka wypiła 7 i co? I nic..........

oczywiście że nie też w MLM ale nie z tą firmą:)

Piszesz: " Do www.napojzdrowia.pl Otóż to. Poruszyłaś/eś sedno sprawy. "ulotki leków pełne są przeciwwskazań i skutków ubocznych". A dlaczego? Bo są lekami i musiały przejść skrupulatne badania naukowe nad skutkami ich zażywania. Monavie nie posiada takich badań, więc nie jest lekiem i co najważniejsze - nie posiada udokumentowanych skutków ubocznych Oto właśnie chodzi. To, że przy okazji nie ma również udokumentowanych pozytywnych właściwości, nie szkodzi - od tego jest MACHINA MARKETINGU. Jeszcze słowo o naturalności soczku monavie: 1.liofilizacja 2.konserwanty 3.długi okres przydatności Ulala... Natura pełną gębą Prawie jak prosto z drzewa !" Otóż: 1. Liofilizacja nie jest w żaden sposób szkodliwa, poza tym pomaga zachować zdrowotne właściwości owoców - radzę najpierw poczytać o tym, a potem się wypowiadać. 2. Konserwanty są naturalne - benzoesan sodu występuję naturalnie m.in.w jagodach, stąd też znajduje się w MonaVie 3. Czy 14 dni po otwarciu to długi okres przydatności :) ??? Poza tym, MonaVie to 100% owoce a nie chemia farmaceutyczna - stąd nie ma żadnych przeciwwskazań - w przeciwieństwie do chemii z apteki. Czy kupując np.winogrono, banana itp.pytasz się sprzedawcy jakie będziesz miał skutki uboczne po zjedzeniu tego :) ? Naprawdę, radzę najpierw DOBRZE zapoznać się z tematem, a potem dyskutować. Daje się odczuć, jak zalewa Ciebie nienawiść, pewnie ktoś kiedyś Ciebie mocno skrzywdził, przykro mi...

Fryckiem - SZACUN za wytrwałość :-) Tak sobie przeglądam neta po spotaniu z dystrybutorem MV, stąd ta późna pora. Generalnie nie uważam, żeby te soki (napoje) szkodziły. Czy pomagają? Nikt nie wie. Trzeba sobie policzyć koszty roczne, które musisz ponieść (tak piszę z głowy) ... Wejście do "systemu" jakieś 3000 tysie, rocznie na soki jakieś 5 tysi. 8 tysiecy - fajne tygodniowe narty dla 4-os rodziny w Alpach :-) To da więcej energii, niż picie soków/napojów. Przeliczcie sobie zarobki jakie możńa mieć z inwestycji 420 zł miesięcznie tyle trzeba wydawać na soki). Pewne inwestycje - mało, bardziej ryzykowne - dużo więcej. Ja jestem na nie, ale nie zostałem oszukany - odpowiadając na pytanie. Bo wg prostych obliczeń można dowieść, że jeżeli nie wciągasz nowych ludzi nie zarabiasz. % z obrotów Twojej grupy?? po 2-3 latach dałby jako taki zarobek. Po 3 latach oszczędzania masz 15 tysi...

Do piszącego w dniu 20:52: Czy 14 dni po otwarciu to długi okres przydatności? BARDZO DŁUGI. Proszę wykonać ekpseryment - wycisnąć sok z dowolnych owoców wymienionych w składzie napoju monavie i potrzymać go 14 dni. Chyba efekt będzie oczywisty, prawda? Każdy NATURALNY zepsuje się już po kilku dniach... O jakich zatem naturalnych owocowych konserwantach mówisz? Konkretnie proszę. Powiem kolejny raz. Daruj sobie te prywatne wycieczki do mnie. Jaka nienawiść, jakie skrzywdzenie? Jedyne co możesz o mnie powiedzieć to, że jestem OGROMNYM sceptykiem w temacie monavie i tego się trzymajmy. Ponowię zatem pytanie: Czy istnieją rzetelne naukowe badania potwierdzające reklamowaną skuteczność soczku? Nikt na razie nie przytoczył żadnych. W składzie monavie jest rzekomo 18 różnych owoców, tak? Skład lub dobroczynne działanie poszczególnych owoców/składników może się radykalnie zmieniać w połączeniu z innymi produktami. To, że coś jest zdrowe osobno, nie znaczy że jest takie samo w duecie, np połączenie ogórka z pomidorem niszczy witaminę C w nich zawartą. Takich przykładów można mnożyć. Czy połączania tych aż 18 różnych owoców zostało rzetelnie przebadane?

Wierzyć mi się nie chce, że są tacy twardogłowi jak Ty. Przeczytałem całe forum i dokładnie zdaję sobie sprawę, że z takimi osobami jak ty nie ma co dyskutować. Jesteś typowym przedstawicielem z pierwszego kwadrantu Kiyosakiego (ludzi którzy zawsze mają rację) Jeżeli siedzisz po 12 godzin przed kompem to nic dziwnego, że taki z ciebie twardogłowy buc. Zapewne nie masz żadnych znajomych czy przyjaciół bo niby kiedy miałbyś na to czas. Dlatego szukasz poparcia w internecie i równie twardogłowych osobników jak ty. Ja działam w Monavie dopiero miesiąc, oprócz tego w jeszcze innym marketingu z czego mam zyski kilkukrotnie przewyższające z pewnością twoje dochody. MonaVie zajęłem się z prostego powodu. Uważam że to bardzo dobry i łatwy biznes. Absolutnie nikogo w MLM do tej pory nie naciągnęłem nie nie oszukałem. Podobnie nie mam zamiaru robić takich niecnych praktyk w Monavie. Powód jest prosty. Jeżeli chcemy tutaj kogokolwiek naciągnąć to napewno nie zarobimy dużych pieniędzy. Duże pieniądze zarabia się ty tylko i wyłącznie na pomaganiu innym na budowaniu ich biznesu. Jeżeli oni zarobią zarobisz i ty, jeżeli nie ... to znaczy że zainwestowałeś swój czas w osoby tego nie godne np. takie jak frycek !!! króre kompletnie nie rozumią MLM i uważają je za jakieś straszne ZŁO społeczne. Ludzie z którymi pracuję również zarabiają pieniądze a ja im w tym pomagam i z pewnością nie w sposób (szukania baranów do golenia) Jak już wspomniałem jestem w tej firmie miesiąc, i już mam zwrot zakupionego na start pakietu z lekką nadwyżką i jestem pewny że w kolejnym miesiącu oprócz gratisowych produktów będę miał dodatkowy dochód. Jeżeli umiejętnie robi się ten biznes tak właśnie on wygląda. I proszę cie drogi frycku nie pieprz farmazonów że zarabiają tu tylko nieliczne osoby (niecały 1 %) bo dokładnie przeanalizowałem ten system i widzę, że ciężko gdziekolwiek byłoby o łatwiejszą kasę, trzeba tylko mieć trochę więcej rozumu niż ty. To że nie masz żadnej wiedzy na temat MLM oraz tymbardziej systemu Monavie świadczą wielokrotne twoje wcześniejsze wypowiedzi np. że wszystko się w tej firmie straci jak się raz nie wykupi aktywności... no ten brak wiedzy był wręcz zdumiewający

do frycka Człowieku, przecież ten soczek jest sprzedawany w cenie zawyżonej. Dzięki tej właśnie zawyżonej cenie, możecie mieć w tej branży, relatywnie duże dochody, więc nie wciskaj kitu, że nikogo nie będziesz kantował. Samo zaoferowanie tego soku w takiej cenie, jest już próbą oszustwa.

do morgardo dryff monst Każdy produkt ma swoją cenę. Odpowiada Ci cena kosmetyków w Sephora która uwzględnia średnio 200 - 300% marżę ??? Każdy kosmetyk z tej instytucji mogę kupić o tyle taniej oczywiście oryginalny. To jaka jest cena ustala producent. Możesz się z nią zgadzać lub nie to twoja sprawa. Dla mnie nie jest to istotne ile Monavie kosztuje. Jak zrobię to co trzeba i pomogę innym ucząc ich tego samego co ja wiem będę i tak ten produkt miał za darmo a poza tym zarobię. Proszę więc nie dyskutujmy tu czy taka cena jest zawyżona czy nie bo są kremy po 10 tys. zł, nie pomagają pwnie bardziej niż te za 1 tys. złotych i to wcale nie w branży MLM a ich cena nijak się ma do kosztów produkcji i do tych co są ogólnie dostępne.Suplementacja jest w naszych czasach bardzo ważna i jestem przekonany że Monavie mi nie zaszkodzi a z pewnością dostarczę do organizmu cennych składników odzywczych. I jeszcze raz powtarzam że MLM nie polega na szukaniu frajerów tylko na znaleźeniu osób które chcą spożywać produkt a dodatkowo w umiejętny sposób przekazaniu im wiedzy jak mieć taki produkt za darmo i jeszcze dodatkowo zarobić. Z żadnego frajera dużego pożytku nie będzie choćby kupił najdroższy pakiet to będzie to tylko jednorazowy jego wydatek i faktycznie nabicie kasy producentowi. Z pewnością nie jest to też biznes dla każdego. Najbardziej śmieszne są komentarze że w ten sposób traci się znajomych i rodzinę ... Faktycznie jeżeli ktoś ze swoich bliskich robi frajerów tak właśnie jest, ale jeżeli dzięki mnie moi bliscy również zarabiają to skutek jest wręcz odwrotny. I proszę nie pisać tutaj że zawzsze ktoś na końcu straci ... bo ludzie do tego biznesu z pewnością się nie skończą. Opory twardogłowych są łamane stopniowo i większość z nich przekonuje się do produktu i biznesu dopiero wtedy gdy widzi sukces innych. To w większości przypadków trochę trwa bo biznesu nie robi tu się w miesiąc czy dwa.

do piszącego z dnia 16:55: Nie zdajesz sobie sprawy jak żenująca jest Twoja wypowiedź. Myślisz, że dzięki wyzwiskom i zwykłemu chamstwu skierowanym w moim kierunku przykryjesz fakty o których piszę? Co jest z takimi ludźmi jak Ty, że nie możecie w dyskusjach powstrzymać się od obrażania swojego rozmówcy? Czy tak trudno jest Wam skupić się na meritum? Skoro przeczytałeś całe forum, to proszę odnieś się do braku badań naukowych, o które proszę już od długiego czasu. 1 % dystrybutorów zarabia niezłe pieniądze w monavie. To są oficjalne dane publikowane przez firmę. Sugerujesz że firma nie podaje prawdy? Ty i Tobie podobnie myślący muszą zazwyczaj dołożyć jeszcze jeden Wasz koronny argument: "Nie macie żadnego pojęcia/wiedzy na temat MLM!". Mistrzu, należą Ci się pokłony! Oświeć mnie zatem swoją bezcenną wiedzą. Zanim to zrobisz, pozwól że wiedzę jaką musi posiadać dystrybutor w dowolnej branży MLM skompresuję do jednego zdania: "Jestem dystrybutorem, moim zadaniem jest pozyskanie do sieci jak największą liczbę nowych dystrybutorów i sprzedaż jak największej liczby produktów."