zwariuję mój mąż zakochał się w naszej wspólnej koleżance

A propos listu. Twierdzi, że nie czytał - wydrukuj i połóż mu przed nosem do przeczytania, a sama wyjdź z domu i baw się dobrze, a jemu daj czas na przemyślenia. To działa, zapewniam cię.

wiem że list przeczytał bo powiedział najpierw że nie przeczytał a za chwile jak przyparłam do muru to powiedział że przeczytał ale nie bedzie komentował bo to sa moje urojenia i żebym juz przestała bo nie może tego juz słuchac swoje powiedziła na ten temat i mam przestac

Masz przestać, bo on tak chce? On jakoś przestac nie chciał, jak go to to prosiłaś... Jest trochę niesprawiedliwy, nie uważasz?

on sie tłumaczył że był pijany , pokłócony że ją bardzo lubi jako kolezanke i nic więcej po prostu zachciało mu sie złapać ją za cycka i tyle

A co Ci miał niby powiedzieć innego? Że ma na nią chętkę, więc nic dziwnego, że próbował się do niej dobierać myśląc, że nie zauważysz? Nie chodzi tylko o to, jak się wtedy po pijaku zachował. Chodzi o całokształt Waszych czworokątnych relacji.

o tym cycku :D

daję 99,99% na to. takie są objawy męskiego zakochania.

kochana kup na allegro dyktafon najtańszy kosztuje grosze 20 zl np. w kształcie zapalniczki i podrzuć mu do auta ,do torby gdziekolwiek ja tak zrobiłam i juz jestem po rozwodzie z jego winy z zakłamanym frajerem a teraz jestem z nowym męzem najszczesliwasza osoba na swiecie

jak będziemy wszystkich o wszytsko podejrzewać to zwariujemy!!!! a dlaczego nie można przyjąć wersji że: faktycznie ją lubi bo jest fajna,taki jest tak okazuje sympatię, dlaczego mam nie uwierzyć jak mnie zapewniał żę nie podoba mu się fizycznie i nigdy nie miał i nie będzie miał na nią ochoty bo wie że jest fleja, brudaska itp. , ponadto kumpluje się z jej mężem, zrobił to bo był pijany i przyznał się że zrobił to z premedytacją ( bylismy pokłoceni może chciał mi zagrać na nosie), zachowuje się tak tylko jak się spotkamy razem, nie spotyka się przecież z nią sam na sam może to prawda a ciągłe szukanie zdrady,brak ufności itp ?

ZAKOCHAL TY PRZYGLUPIA I POLSLEPA BABO!!! nosz kurwa JAK mozna tego nie widziec??

po za tym zakochany facet w innej kobiecie bzyka namietnie i czule własna zonę tak? bo jak tak to wszyscy nadają się do psychiatry

weeronika więc skoro wiesz, że się nie zakochal itd to po co tu ślęczysz i piszesz? a przy okazji użalasz się...Skończ temat i papa.

jak to nie podszyw to JESTES NAIWNA IDIOTKA otwórz oczy bo zostaniesz z palcem w dupie

Ale ja go tak kocham, że mu wierzę, że nie mysli o tamtej.

zakochany człowiek zabiega o kontakt z osoba w której jest zakochany to na czym ma polegać to zakochanie na spędzaniu czasu przy okazji spotkań we czwórkę? mam pewność że nie spotyka sie z nia przetrzepałam telefon, skrzynkę itp. w ciągu dnia wiem gdzie chodzi i co robi to na czym to zakochanie polega?

podszyw

Nosz ku..wa to spadaj stąd i już nie pisz takich bzdur skoro wiesz.

w innej a ty jeszcze dajesz dupy frajerowi ? pozwalsz namietnie całowac po innej ? gdzie rodza się takie naiwne głowy

czytanie ze zrozumieniem sie kłania

bierz sie za meza kolezanki to wtedy przysłowiowa rura puści a i udawał ze nic sie nie dzieje

myslałam o tym ale on mi się wyjąykowo nie podoba :-)

Ale napisz po co tu piszesz skoro już wiesz, że się nie zakochał? Jak ktoś Ci coś doradza, to oczywiście jesteś na anty i wiesz lepiej. Nie rozumiem Ciebie, dziwna jesteś. Uważam, że faktycznie coś sobie wkręciłaś i pewnie mąż i znajomi mają już Cię dość.

bo zauwazyłam że tu wszyscy wszystkich linczuja i przyjmują najgorszze scenariusze popatrzy sie na kogos-zdrada itp. pisze bo powtarzam nie wiec co ta cała sytuacja znaczy jestem w długoletnik związku i mam troche lat nie ponosza mna emocje , jest mi źle i niewyobrażam sobie przekreslić wszytskiego przez jedno złapanie za cycka? trudno to zrozumiec ? jednoczesnie byc może cos jest na rzeczy a ja tak mocno wierzę w to że nie....

napisałam ci wczesniej kup dyktafon i podrzuc ale ty olałas mojego posta , to szybki tani sposób zeby dociec prawdy zamiast tego piszesz sfochowana ze inni nie mysla tak jak ty moze inni nie maja klapek na oczach? czego od nas oczekujesz jak zadna rada nie podoba sie tobie ? dziwna jestes

jaka żywotność ma ten dyktafon ile godzin może chodzić non stop? mój oprócz tego że jeździ samochodem to rowerem ma pełno kurtek i ciężko nie wiem gdzie go zostawić

przeglądam kompa jak poszłam spać wczoraj siedział na redtubie kurwa ja juz nie czaję o co chodzi

to poczytaj jaką żywotnośc, poszukaj a nie pytasz!!!! A twoj tytuł topicu mówi sam za siebie, że mąż się zakochał więc chyba tak uważasz...!!!!

dyktafony są w kształcie wsystkiego , długopisy , zapalniczki itp wiec to nie problem czym drozszy tym dłuzej do 6 godzin do 12 godzin do 24 godzin zalezy jaki ale ty nie chcesz ruszyc tej sprawy lepiej sie uzalac

dobra już dobra widocznie nie dzwigam tego albo boje się że wariuję skoro oni mi to wmawiająąąąąąąąąąąąąąa

Tak kurwa zakochal sie w jakiejs brudnej lafiryndzie. Swiecila mu cyckami caly wieczor ;) To byl blad, ze pozwolilas na jej powrot do waszego zycia, wiec teraz wypierdol ja ponownie - na zawsze. Znajomych innych nie macie czy co, ze musisz to pudlo ogladac?