chce oddac psa z powrotem do schroniska.....

nie moze oddawac tego co do niej nie nalezy :O

dziewczę, jak piszesz prowo, to musisz zachować pozory prawdopodobieństwa i nie zmieniać faktów w kazdym poscie. jak ktoś nie potrafi spamiętać, czy napisał, że ma lat 17 czy 19, to takie zabawy sa najwyraźniej nie na jego mały rozumek.

Tylko, ze autorka gówno może, bo to zwierzak rodziców. Nie, Fubu, nie chcę i tego nie robię. Poznaję i doświadczam, a gdzie moje doświadczanie - to już poza granicami tego forum. W powszechnie przyjęte niebo nie wierzę, podobnie nie oglądałam przytoczonej p/Ciebie bajki, więc ciężko mi się wypowiadać na ten temat. Ja mam natomiast trzy wilki, piękną sunię i (o dziwo tak, to możliwe) cztery kociaki. Bywają irytujące, ale nie mogłabym skrzywdzić, w przeciwieństwie do ludzi. "(...)nie będą wiedziały że ich pan nie żyje" Tutaj równiez się nie zgadzam. To przede wszystkim zwierzaki wyczuwają prądy nieodczuwalne dla człowieka i nie mam tu na myśli "duchów". ;)

Można byc dobrym człowiekiem nawet wtedy kiedy nie lubi sie psa,kota czy tam innych zwierzat .Większość tego nie rozumie ?

taki człowiek tylko z pozoru jest dobry,nie znam dobrych ludzi którzy nie lubią zwierząt

a ja znam wielu ,kilku natomiast miłosników zwierząt pożal sie panie.

chyba pseudo miłośnikków

Jak ktos nie lubi szpinaku czy gulaszu z płucek to tez cymbał ? Brawo dla większości :D

wyłącz tego caps locka.... i oddaj pieska komuś kto go pokocha

no dla mnie tak,bo jestem weganką

Wiem, że minęło już 2,5 roku, ale jak Ci się udało rozwiązać sprawę z kundlem? Ja lubię psy, ale nienawidzę kłaków i nigdy nie chciałabym kundla w domu. Współczuję Wam ludzie za tak płytkie myślenie. Bezdomni nie mają gdzie nocować, bo w schroniskach nie ma miejsc, a Wy się nad psem roztrząsacie. Kiedyś zwierzęta nie mieszkały w domach, to nienaturalne. Za to człowiek bez pomocy sobie nie poradzi. Zacznijcie bronić biednych tak jak te zwierzęta, to może coś się zmieni. Niechęć do zwierząt nazywać kalectwem to obraza dla ludzi kalekich na prawdę. Nigdy nie porównuj dzieci do zwierząt. Mam dwójkę. Ślinią się do czasu wyjścia ząbków, a kupy? Nie znam żadnego zdrowego chociażby 3 latka, który bez zastanowienia wali pod siebie. I to nie prawda, że robią syf. Nie oceniajcie innych. Tacy z Was dobrzy ludzie? Potraficie tylko pluć jadem. Niezależnie od Waszej miłości do zwierząt w piekle się będziecie smażyć.

NllBmD http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com