Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loki24

niezręczna sytuacja

Polecane posty

Gość loki24

Zmieniłam jakiś czas temu pracę. Pracuję w zespole 6 osób, ale każdy ma swoja pracę i już. Nie jestem bardzo towarzyska i otwarta, w pracy się nie zwierzam. A prywatnie mam chłopaka, który mieszka zagranicą. Otwieram dziś rano swojego prywatnego maila gdzie jest pytanie jednego kolegi z pracy, czy dam mu swój numer. Głupio mi, bo pewnie nie wie, że mam kogoś. Z drugiej strony nie wiem, czemu pyta o numer telefonu. Prawie się nie znamy, tylko wymieniamy parę słów jak się spotkamy na korytarzu i tyle. Nie chcę żeby się obraził. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorbastarygrek
powiedz mu ze jedyne na co moze liczyc to zrobienie laski w przerwie na lunch :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz ze nie
faceci to chodzace kutasy skup sie na zarabianiu a kutas niech sie odwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
a co ci szkodzi dać ten numer?daj i dodaj żartobliwie: "nie mów o tym mojemu facetowi" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorbastarygrek
ewntualnie daj mu sie raz wyruchać w dupsko, na pewno sie odczepi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loki24
dzięki, jesteście super ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eiunfviubfd
Skąd miał twojego prywatnego mejla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ loki24 19:39 piszesz, pytasz.... przedstawię się (po trochu :) bo.... TY --> to zroibłaś) :) Nie jestem bardzo towarzyska i otwarta, - w przeciwieństwie do Ciebie -> jestem towarzyska i otwarta. To tak "z natury" :) Wyjątkami są sytuacje -> gdy tego "nie chcę" lub potrzebuję "ciszy", żeby -> "lepiej/jeszcze więcej widzieć" :) :) w pracy się nie zwierzam. - a tutaj akurat mamy podobnie A prywatnie mam chłopaka, który mieszka zagranicą. - tutaj mamy....inaczej :) (że tak powiem :) ) Otwieram dziś rano swojego prywatnego maila gdzie jest pytanie jednego kolegi z pracy, czy dam mu swój numer. - upssss :D Głupio mi, bo pewnie nie wie, że mam kogoś. (...) Prawie się nie znamy, tylko wymieniamy parę słów jak się spotkamy na korytarzu i tyle. Nie chcę żeby się obraził. Co robić? - Rozumiem. Nie oszukuj. Powiedz mu "jak jest". Szybciutko. I przy pierwszej okazji. Ale delikatnie. A potem, za każdym razem, podwójnie uważaj na każde swoje zachowanie w jego obecności (w sensie --> żeby "nie zachęcać") rozumiesz? Albo -> tak jak mówi @ Samotny Romantyk 20:02 "Powiedz, że twój facet zabronił ci rozdawać numery obcym" :) ____________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chce numer tzn. że mu
się spodobałaś. Ja na Twoim miejscu grzecznie odpisałabym, że Ci bardzo miło, ale jednak nie dasz mu swojego numeru, ponieważ masz chłopaka, i tyle. Tylko grzecznie, bo po co masz sobie już na początku nowej pracy jakichś wrogów robić? Ja miałam podobnie, fakt że mam męża, a nie chłopaka, ale ogólnie tak jak Ty jestem już zajęta :) Kiedyś na naszej imprezie firmowej, a pracuję w firmie 3 lata, poznałam nowego kolegę z innego działu, pracujemy na różnych piętrach więc się nie widujemy. Rozmawialiśmy, a nawet chwilę tańczyliśmy razem, ale nic więcej, nie gadaliśmy o prywatnym życiu, tylko raczej o firmie. Kilka dni po imprezie dostałam maila od niego z zaproszeniem na randkę. Więc nie chcąc psuć stosunków i miłej atmosfery, napisałam mu to, co Tobie poradziłam tam wyżej. Odpisał również miło i sprawa się zakończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież ta sytuację autorkę kręci na maxa. Jest zaciekawiona, zaintrygowana. "Nie chcę żeby się obraził" A niech się obraża, to jego problem. Nie powiesz chyba, że jego emocjonalne rozterki są dla ciebie ważniejsze, niż twój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem w czym problem
chciał numer może w razie czego żeby mieć kontakt z kimś z pracy, np jak zachoruje czy cos? :o Moi koledzy z pracy też dostali mój numer jak chcieli i nikt jakoś nie miał zamiaru się od razu umawiać tylko w razie czego żeby mieć kontakt gdyby coś się stało i nie mogli przyjść do pracy czy też zadzwonić w sprawach firmowych... Za bardzo się nakręcasz autorko i wydaje mi sie, że jak powiesz ze nie podasz numeru bo masz chłopaka to tylko zrobisz z siebie pośmiewisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca jest od zarabiania pieniędzy, może dlatego przeciętnie faceci więcej w niej osiągają, że sie na tym skupiają? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej już nic nie odpisać niż pisać, że masz chłopaka, bo on wyprze się randkowych intencji i tylko się ośmieszysz. Najlepiej nie odpisywać tylko w rozmowie zagadnąć jaką sprawę do ciebie ma i w zależności od przebiegu rozmowy albo mu dać, albo powiedzieć że masz chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×