Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ;lkjhgfdsakmjhgf

JAK DZIEWCZYNA JEST WYZSZA OD CHLOPAKA O OK 6 CM TO DUZO?

Polecane posty

Gość bozeeeeeeeeesweeeet
studiujesz weterynarie jesli dobrze pamietam? masz juz praktyke i niezle Ci poszlo :D niezlego lobuza wychowalas ;) psy go bez problemu zaakceptowaly? na tym zdjeciu w stopce jest mniejszy niz moj krolik (angora) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie studiuje, to tylko kurs, tak na poczatek :) no ale dzieki temu mialam jakies pojecie jak sie takim malenstwem zaopiekowac, z psami mam wlasnie problem, niby sie juz przyzwyczaily do niego ale kurcze od wczoraj sikaja mi w domu :/ tam gdzie wyczuja kota.. wiec teraz siedza na dworze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozeeeeeeeeesweeeet
jesli Cie to interesuje to pewnie na kursie sie nie skonczy :) pewnie zaznaczaja teren... moje by raczej nie zaakceptowaly kotka a szkoda bo mi sie marzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to napewno, ale mnie to wkurza bo dzisiaj zalali mi prawie caly pokoj, chwile mnie nie bylo :P patrze a tu taka kaluza :D a jakie masz pieski? moze by sie jednak przyzwyczaily :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko to twoje zdjecie
pamietam jak uczylam psa zeby nie sikal w domu, to tak go wyuczylam, ze w nocy (pewnie biedny nie mogl mnie dobudzic :D) nigdy nie sikal w sypialni, ale zawsze biegl do salonu i tam sikal na najlepszy dywan :D teraz jest juz starszy, i umie wytrzymac cala noc :) sznaucerke (ktora nie ma dobrych wspomnien z kociakami :)) i suczke yorka :) a Ty?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko to twoje zdjecie
dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /.;lmnbvdcxdcg
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n_a_t_a_l_k_a
jak miałam 15 lat u nas w szkole prawie wszystkie dziewczyny byly wyzsze od chlopakow. nawet tych 16 letnich. a ci od nas z klasy siegali nam czubkami głów do cycków, kiku najwyższych do ramion. do tego same chude patyczaki, każda z nas ważyła z 15kilo więcej i była silniejsza. dostawali od nas lanie równo, codziennie i bez wyjątków. jak się stawiali dostawali jeszcze bardziej i do tego wymysłałyśmy im kary. najbardziej lubiłyśmy zaciągać ich pojedynczo do łazienki albo kotłowni i tam ich męczyć. kazałyśmy takiemu gnojowi się rozebrać a jak się nie słuchał łapałyśmy go w kilka i siłą ściągałyśmy mu majteczki. musiał na golasa robić przysiady i fiutek tak śmiesznie mu się przy tym merdał. jak nie zrobił 100 przysiadów za karę dostawał od każdej po 10 plaskaczy na ryj. jedna z nas go trzymała wykręczając mu rączki do tyłu a pozostałe biły. potem się zmieniałyśmy. bawiłyśmy się też w ściskanie tych ich jajeczek, która pierwsza sprawi że mały się rozpłacze z bólu. robiłyśmy też 'jajecznicę' czyli łapanie za jajeczka i takie bardzo szybkie międlenie ich na wszystkie strony. płakali przy tym i piszczeli że masakra.. w ogóle bawiłyśmy się nimi jak żywymi lalkami, kilku z tych co dojeżdżałyśmy było nawet ze starszej klasy ale byli za słabi fizycznie żeby się obronić. jeden kiedyś nazwał natę 'tłustą krową' i dojechałyśmy go w ubikacji dla chłopców. miałyśmy mu tylko wpieprzyć i trochę nastraszyć ale nata wariatka chciała żebyśmy go jej przytrzymały, zdjęła mu gacie i wsadziła kij od szczotki w dupę. rzucał się, wył, płakał i posmarkał jakby nie wiem co mu się działo. powiedziała mu że wyjmie jak przestanie tak wierzgać i ładnie poprosi. przestał i prosił. miałyśmy ubaw. potem kazała mu klęczeć, nie pozwoliła mu podciągnąć gaci i kazała mu wylizać ten kij bo był w kupie. najpierw języczkiem jak kotek lizał a potem wsadziła mu go do buzi, myślałam że jebne ze śmiechu. w końcu go puściłyśmy. później dostawali wpierdol wszyscy z jego klasy od nas. kilku z nich było nawet półtora roku starszych od nas ale bezbronni jak dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest ode mnie o 5-6 cm niższy, a mam 172 cm wzrostu. Ani mnie, ani jemu to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikosia_
Trafiłam na ten temat bo mój chłopak tez jest niższy ode mnie,i zamierzam jutro zalozyc wysokie buty miedzy innymi dlatego ze innych nie mam na zimę a poza tym ludzie co wy tu za głupoty gadacie ! "znajdź sobie wyższego" no błagam.. Ma zrezygnować z z******tego faceta bo jest niższy od niej? Dziewczyno a ty sie nie przejmuj bo nie ma czym jezeli naprawde go lubisz. To nie żadna sprzeczność. ! Kochajcie sie i rozmnażajcie największe gwiazdy tez maja niższych od siebie facetów żaden wstyd a przykład bierz ze swojego otoczenia ludzie normalnie żyją i funkcjonują ty tez tak zrob :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadek33332
a co jeśli ja mam dziewczyne, która ma 174 cm wzrostu a ja mam 168, wiem że każda dziewczyna chce mieć wiekszego od siebie faceta ale czy to znowu tak tragicznie wygląda? moim zdaniem jeśli sie kocha kogos to nie patrzy sie na niego i jego wady, chociaż czy wzrost jest wad, tego nikt nie wybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikosia_
Ja mam 170 mój chłopak jest o 3,4 cm ode mnie niższy ostatnio go pytałam czy nie będzie mu głupio jak zaloze wysokie buty no i nie :) jemu to nie przeszkadza tak samo jak mi ludzie patrzyli na nas jak na ufo a kurczę nie ma czym się przejmować i totalnie olewać innych Dla chłopaka poniżej kazda dziewczyna chce byc kochana to jest najwazniejsze nie wzrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadam na pytanie zadane w tytule tematu: Jak jest tępą dzidą to 6 cm to bardzo dużo, jak jest normalną dziewczyną z iq chociaż powyżej setki to problemu nie ma. Wzrost wymagany przez partnerkę rośnie wprost proporcjonalnie do tępoty jej umysłu. Ja mam 180 wzrostu i umięśnioną, wyrzeźbioną budowę ciała, ale od razu rzuciłbym swoją partnerkę, gdybym dowiedział się, że ten czynnik chociaż w 10% zadecydował o tym, jak ona ocenia mnie jako człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie najlepiej byc rowna z facetem wzrostem.Jesli lubisz nosic szpilki to nos ale w takim wypadku mozna sobie pokrzywic nogi.Po co masz ukrywac swoj prwidlowy wzrost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Wy jestescie puste! Czy to ma jakiekolwiek znaczenie? Ja mam faceta 8 cm niższego i nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, bo jestem najszczęśliwszą kobietą na ziemi. Mam 183, więc jest to dla mnie problem znaleźć wyższego mężczyznę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem jedno ... wiem z doświadczenia. Żyję w związku z mężczyzną który jest ode mnie niższy o około 7-8 cm. Jest to ciężkie.. jednak bardzo się kochamy... oboje. Moim zdaniem jeśli jeszcze masz wybór.. poznaj go po prostu.. jeżeli będzie świetnym gościem z dobrym serduchem niech wzrost Wam nie przeszkadza.. zaakceptujcie siebie nawzajem. Sekret kwi właśnie w tym fakcie.. żeby zaakceptować to że jesteście w takim a nie innym związku.. Kochacie się i to miłość jest najważniejsza! A nie to co ludzie powiedzą o Waszym wzroście. Wiadmo.. budzi to pewne kontrowersje, niektórzy ludzie patrzą i myślą " o kurdę, ja nie potrafiłbym być z wyższą kobietą " w pierwszym etapie przeżywają zaskoczenie bo to jest rzadko spotykane. Natomiast później myślą " cholera, zazdroszczę im, jak oni muszą się kochać! " :) pomyśl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 193
nie no 5 cm wyższa jeszcze ujdzie , ale 15 cm to raczej przegięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysoka123
Ludzie dajcie spokój, wzrost nie jest najwazniejszy. Ja mam chlopaka nizszego ode mnie o 6 cm i szczerze wgl mi to nie przeszkadza bo jestem najszczęśliwsza osoba na świecie :) Wiec dziewczyno jak go lubisz to nie patrz na nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsssdssss
ty jestes taka wysoka Coś się tak wręcił i cały czas się rzucasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z wyższą dziewczyną. Ja mam 173 cm wzrostu, moja dziewczyna 180, w szpilkach ma 190. Ze względu na kręgosłup-rzadko chodzi w szpilkach. Nigdy nikt nas niekrytykował. Może przez to, że ona jest smukła i szczupła, ma długie nogi i krótki tułów, a ja jestem wysportowany. Zresztą - wyyebane trzeba miec na ludzi-oni za nas życia nie przeżyją. Co kogo to obchodzi kto ile ma wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriel

Co wy pierdolicie ? Moja dziewyczna jest odemnie wyższa o 8 cm i jakoś sie kochamy jest jej ze mną dobrze ja mam 171cm wzrosyu a ona 179cm jak naprawde uważacie że że wzrost ma znaczenie to powodzenia w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominik

Jako gość z 171 powiem Ci: skoro zadajesz takie pytania to nie możesz być dojrzałą osobą. Jesteś jeszcze na etapie "co kto sobie pomyśli". Dojrzałych ludzi mało co obchodzą preferencje i akceptacja innych osób. Spróbuj - a nuż znajdziecie inne plusy. Nie da się nie przyznać, że niższy facet to nie jest przeszkoda dla wielu kobiet, bo jest. Przynajmniej na początkowym etapie może to być niekomfortowe. Mi osobiście by to nie przeszkadzało. Ba! Powiem, że niskie kobiety mi się nie podobają, bo kojarzą się z młodszą siostrzyczką. 😉 Fajnie się przytulić całym ciałem. W swoim życiu widziałem tylko 3 pary, gdzie kobieta jest znacznie wyższa (mam namyśli o głowę). Tak więc różnica 6 cm to nie jest jakoś wiele. Niscy kolesie często chcą czymś nadrobić ten niedobór, czasami przybiera to komiczną postać, np: chodzenie na siłownie + branie sterydów. A czasami nauka języków, pójście w "szlifowanie" bajerki, ambicja zawodowa itp. Więc jeżeli Twój potencjalny partner zobaczy, że Tobie nie przeszkadza ten dyskomfort, jesteś gotowa go poznać i cenisz go za inne cechy, to będzie na pewno zadowolony. Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×