Wierzycie w przeznaczenie?

???

Tak

nieeee... :P

Ok a jesli jest zwiazek dlugoletni np i rozpada sie po jakims czasie to jest to nasza wina czy po prostu musialo tak byc ? Jesli mam teraz chlopaka i chce z nim zerwac to zerwe i jest to zalezne ode mnie a nie od przeznaczenia..

Też od niedawna zaczęłam rozmyslac o przeznaczeniach. I nie wiem czy w to wierzyc, czy nie. No jeżeli spotykasz na swojej drodze faceta i okazuje sie, że to jest ten jedyny na całe zycie no to to jest w pewnym sensie jakies przeznaczenie, ponieważ znaleźliście sie w tym samym miejscu, o tej samej porze i los chciał, że sie poznaliście :)

na wlasnym przykladzie. ;)

Ciężkie do wytłumaczenia nie ? :)

wiara w przeznaczenie jest moim motorem do działania, motywacją, pocieszeniem... Rzucił mnie facet z którym byłam 3,5 lata przez ostatnie 1,5 roku traktował mnie bardziej jak śmiecia, nienawidzę go. Ale pocieszam się, że los tak chciał żebym już z nim nie była bo "gdzieś tam" jest mój przyszły mężczyzna... Który będzie mnie kochał

bardziej w przypadek