Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaabeceeedaaa

jestem podłą matką

Polecane posty

allium nie musisz sie powtarzac bo chocbyc tysiąc razy to samo wklejala to jesli ktos niezgadza sie z twoją ideologia to nie pojmie jej nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaga - ty byłaś uczestnikiem wczorajszej , bodajże dyskusji na podobny temat , który moderatorka znienacka " znikła " ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sy la mimo tego takiego okladania nie popieram ,.Nie toleruje bicia po glowie twarzy ,plecach, rekach,nogach gdzie popadnie, jest to dla mnie zbyt niebezpieczne aby wyrazic zrozumialosc i aprobate do takiego zachowania.To juz nie ejst kara fizyczna, to juz jest niezapanowanie nad sobą co zresztą autorka sama sie do tego przyznala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama wychowuję moje dziecko
Ja uderzyłam raz i nie żałuję tego. Nie jestem za biciem dzieci, ani za tym bardziej dziś modnym bezstresowym wychowaniem. Moje dziecko wiedziało, że zasłużyło, ja wiedziałam,że zasłużyło odpowiedni moment i czas. Nie uderzyłam bez powodu. Dziś nie mam problemów żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium to byl temat bicie w imie milosci na 4-tej stronie i zostal skasowany ,ja dwa razy sie w nim wypowiedzialam, i pozniej juz ID bylo wydeletowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojtylkonirto
A psycholodzy trąbią że kary cielesne są złe, że dziecko traci poczucie bezpieczeństwa i nie rozumie dlaczego najbardziej kochana osoba sprawia im ból. A rodzice twierdzą swoje.... Nikogo tu nie przekonam. Szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zdecydowana przeciwniczka kar cielesnych. Od kilku lat pracuje z dziecmi i nie raz mialam ochote ktores rozszarpac, bo ewidentnie robilo na zlosc. Ale nigdy nie szarpnelam, popchnelam. Nie jestem dzieckiem, jestem dorosla i panuje nad swoimi emocjami. Wymagacie od dziecka podsluszenstwa a nie umiecie panawac nad swoimi emocjami :o :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przytocze co ostatnio pisalam Bywa tak że u jednego dziecka dotrze kara cielesna a u drugiego dziecka kprzyniesie odrwototny efekt i chocbyś mial zatluc to nie wskorasz nic .Dzieci bywają rózne i nie mozna kazde do jednego wora wsadzać.Na każde dziecko skutkują rozne met wychow.To co sprawdzilo sie u mojego czy twojego dziecka nie oznacza ze u drugiego sie sprawdzi to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasiałam do moderacji w tej sprawie p ytajac dlaczego temat nie został skasowany kiedy rozmówcy obrzucali sie albo obelgami albo zalecali bicie na oślep :) a dopiero kiedy zaczęły się wypowiadać - w moim odczuciu - osoby mające przemyślenia na en temat i nie epatujące ani wulgaryzmami ani przemocą . temat zostal przeczytany i skasowany ;) zawsze mnie ciekawi dlaczego nie śa kasowane tematy typu - dzie znajdę doopę do roochania ? to jakoś nie razi moderacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nancyyyyy 3535
A ja zgadzam się z Mamuśką 007, nie przesadzajcie z tymi klapsami, ja dostałam parę razy w dupę i jakoś mam super więź z mamą, wiem,ze ostro wtedy przesadziłam skoro dostałam wpieprz... ale klaps powinien być ostatecznością. Nie rozumiem natomiast tego, dlaczego klapsy są krytykowane, a krzyczenie, kary nieadekwatne do czynu lub wrzaski przybierające postać psychicznego znęcania się, są społecznie akceptowalne To chyba już lepiej dać tego klapsa w dupsko niż wydzierac sie na dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nancyyyyy 3535
Uprzedzam - chodzi mi o matki, które chełpią się, że nigdy nie dały klapsa, ale wrzeszczą tak,że na całe osiedle słychać. To samo tyczy się kar, znam przypadek 8latka, który dostał karę: zakaz komputera na zawsze za to, ze zamknął się w łazience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja posune sie nawet dalej - wogole nie uwązam ,zeby kara fizyczna była ostatcznością :) Kara fizyczna , zasdy dotyczące jej funkcjonowania powonny być dla dizecka jasne tak wcześnie jak tylko dizecko jest wstanie to pojąc . I powinny być egzekwowane nie jako ostatecznoś ale jakośrodek dyscyplinujący , wtedy kiedy matka , ojcie , rodzić ogólnie nie jest doprowadzony do stanu krytycznego kiedy nie jest już wstanie właściwie określić sytuacji . Upraszaczając - jasne zasady , kara proporcjonalna do wieku i przewinienia , " egzekucja ' ;) niezwłoczna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojtylkointro- Hmmm tez bylam kiedys świadkiej dziwnej sytuacji.Szła dziewucha z dzieckiem.Mloda-wygladała na taka "hura-bura-co to ona nie jest" Szła z synkiem około 4 lat.Nagle ją wkurwil i zaczela go lać normalnie na ulicy wrecz bym powiedziała czaskać. I przechodzila inna laska podbiegła i wyciela jej taka plabe ze tamta sie przewruciła.I tylko usłyszałam jak tamta do leżącej" ofiary" powiedziała.Ze skoro ona bije dziecko -a jest za małe żeby oddac to ona to zrobiła za dziecko....Niby kurde dziwne to wszystko a jednak troche racjii w tym bylo bo matka faktycznie z deka przesadzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Ojtylkonirto - może Twój mąż sam był bity dotkliwie w dzieciństwie, skoro obcych ludzi na ulicy bije, bo mu się ich zachowanie nie podoba? Dla mnie to jest dopiero patologia. Skoro taki uczynny, to czemu po policję nie zadzwonił, tylko kogoś pobił? I pewnie Wasze dziecko to widziało, bo przecież obcych bić wolno... Goshialinka - to chyba jasne, że skoro pracujesz z dziećmi, to nie możesz ich uderzyć??? Chciałabyś cudze dzieci bić? Ja cudzego psa ani dziecka też bym nie klapnęła. Klaps nie ma boleć. Klaps ma dać do myślenia. Boleć to ma bicie pasem.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale jak by twój mąż wysiadł i mnie uderzył (wtrącił by się nie znając sytuacji jak bym klepła córkę na ulicy) .bo np.wyrwała mi sie wi wpadła by pod auto wiec nerwy puściły by.To uwierz mi z kryminału to na pewno by nie wyszedł.Wiesz twój mąż defakto nie ma prawa sie wtracac do wychowania nie swoich dzieci.Strasznie mnie takie cos wkurwia.Ludzie którzy nie maja dzieci-nie przebywają z dziećmi na godzien nie maja pojęcia do czego dzieci sa zdolne i jak bardzo moga wyprowadzic z równowagi.Kończac szkole koleżanka urodzila dziecko.Kiedys przyszłam do niej a ona mi z tekstem" Nie dziwie sie ,ze jak kos nie ma nerwow jest w stanie nawet wyzucic dziecko przez okno" Pomyślała ,że jest nienormalna przeciez Alusia taka słoooodka byla.Więc puknelam jej w czolo.Ale z biegiem czasu zrozumiałam ,że sie nie dziwie temu co powiedziała.Wiem do czego moga posunac sie dzieciaki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska - swojego tez nie uderze :o Choc sa nianie, ktore nie raz dziecko popchnely i uderzyly. Mam doskonaly trening i wiem, ze nie uderze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska007 tylko ze jedni jako kara fizycznia uwzglednią klaps ręką bezbolesny a drudzy za to samo przwinienie porządne lanie pasem bolesne i to trudno gdzies linie rownosci postawić. Wczoraj wlasnie z allium sie o tym zgadalam bo ona jest wlasnie zwolellnikiem bolesnego karania fiz. pasem, i przeciwnikiem symbolicznych bezbolenyshc klapsow ręką, i mimo to karanie fiz. i to karanie fiz. i do jednego jak i do drugiego ciezko znak rownosci postawić Sy la, miomo tego uwazam ze autorka wcale nie powinna brac sie za karcenie jesli traci nad tym kontrole i nie panuje gdzie leje i z jaką siląi co najwazniejsze, w jakie miejsca uderza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezbolesny klaps to oksymoron :) zresztą czemu ma służyć ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie powinna ,nie powinna ale każdy ma inna odpornosć psychiczną.i zalezy jak kto na to patrzy.Ale uwierz mi czasami naprawde nie da sie inaczej.Kolezanki siostra ma 5 cioro dzieci-nigdy nie widziałam jak ktoregos uderzyla ale jak przyszłam to na parapecie leżało pudłooo z lekami.......brala wszystko co możliwe ,zeby nie wpaśc w nerwy przy takiej gromadzie dracych sie dzieci od rana do wieczora...... Więc jakis sposob na opanowanie emocjii jest hehehe.Tylko co z tego jak podejzewam ,że nie dozyje 50 tki bo jej watroba wysiadzie od lekow:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sy la ty calkowicie nie rozumiesz w czym rzecz. Na takie zachowanie nie ma usprawierdliwienia , to nie jest normalne karanie dziecka wyladowując sie biciem po glowie i gdzie popadnie,prosze nie pisz tutaj że jestesmy porabane bo autorka powinna skorzystac z pomocy specjalisty.To nie jest klaps ani lanie.To jest wyzycie sie na nich i wlasną frustracje ,o czym sama napisala. Wkurzasz mnie tym teraz ,ze nie potrafisz tego zauważyć, i rozdzielic co jest czym Lejąc gdzie poadnie nie maja kontroli nad tym jak najbardziej mozna takiej osobe polecic wizyte u specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojtylkonirto
Szukajcie sobie usprawiedliwień dla bicia swoich dzieci. Żałosne jest dla mnie tłumaczenie czyjegoś bym nie uderzyła, swoje tak. Mąż nie był bity, przykro mi że cię zawiodę. Ale boks ćwiczył, więc mało było chętnych. Na policję czeka się min 15 minut, więc to ciekawe że miałby zadzwonić i czekać i patrzeć. W Polsce jest zakaz bicia dzieci, przypominam, więc raczej i matka i wybawiciel dziecka mieli by wyrok. I pokaż mi prawo że ty możesz napiepszać dziecko. Nie dziwię się że w Polsce jest tyle przypadków pobicia dzieci, skoro jest na to przyzwolenie i nie powinno się wtrącać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala malowana 2501
nie czytałam całego tematu bo mi się nie chce ale przesadzasz ;p jaka zła matka dziecko musi dostać jak zasłuży ile razy ja w pysk dostałam od ojca albo pasem po rękach i choć wtedy zachodziłam się z żalu do ojca że mi to zrobił to teraz to rozumiem. Mam 20 lat i nawet teraz czasem dostanę ;p jak pyszcze albo przegnę całkowicie :) ale teraz już prawie wcale to się nie zdarza pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojtylkonirto
I czym różni się obrona i przyłożenie chłopakowi który leje dziewczynę, od tatusia który leje swoje dziecko, które płacze i krzyczy i błaga by przestał? Psa obcego nie można, dziecka też, a swoje lać. Widzęże w hierarchii wasze dziecko jest ostatnie. U mnie pierwsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala malowana 2501
nie no pasem już nie haha :) ale szmatą po pysku czasem dostanę albo silną ręką ojca ;/ czasem uciekam a on mnie goni :D i zawsze dogoni :D boże jak to brzmi wszystko masakra :D:D ale tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojtylkonirto
A i z tym kryminałem to przesadziłaś, jako że bronił twojego dziecka przed tobą, pewnie najwyżej by dostał za jednego celnego strzała wyrok w zawieszeniu. A przypominam że mój mąż kobiet nie bije, więc pewnie byś dostała parę jobów, ewentualnie kopa w dupę i tyle. Ale na drugi raz może by ci tak rączka lekko nie poleciała do bicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mało jest tematów gdzie z równą łatwością wrzuca sie do jednego worka rodziców naprawdę katujących dzieci i rodziców , którzy nie unkiaja kar fizycznych bo wynika to miłości do dzieci . przyznaję ,ze temat jest trudny ,ale większość nawet nie chce zobaczyć różnicy a co dopiero powąznie sie nad tym zastanowić. Zresza , ktoś słusznie zuważył , że większość wypowiada siez pozycji dzieci mocno małych :) cżęsto są to jedynacy i rozumiem ,ze cżęsto nie maja takich problemów jak rywalizacja pomiędzyr rodzeństwem , klopoty wynikające z róźnic wiekowych , z różnic płci . Jednak jestem głosicielem świadomego , dojrzałego podchodzenia do rodzicielstwa , które przejawai się między innymi ty,m ,ze nie boję sie być stanowcza i konsekwentna . Ale oprócz kary daję też dzieciom świadomość ,zę potrafię ukarać , ale i obronić ,że potrafię wyznaczyć granicę i przestrzegać jej nieprzekraczania . Ale dizeci maja też śiadomość ,zę nikt obcy w tych granicach im nie zagrozi , ani oni sobie sami nawzajem . A to powoduje ,ze wiele napięć z którymi kłopoczą sie mlode mamy nas nie dotyczy . Bo są usuwane na samym początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy facet leje babe to mam tą swiadomosc ze baba w kazej chwili mozes odejsc od faceta a jesli z nim jest to na wlasne zyczenie , a gdy facettak lal by dziecko jak autorka opisuje,po glowce, plecach, gdzie popadnie nigdy w zyciu bym obojętnie nie przeszla Lala, przeczytaj dokladnie temat autorki i sie do niego odnieś,chyba ze to dla ciebie normalka, no wiec nie musiz komentowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium??!! ale jak sama na ten temat sie wypowiedzialas, zachowanie autorki nijak ma sie do karania fizycznego bo to co robi jest naduzyciem, a pozniej dziwią sie ludzie dlaczego ludzie temat bicia wzbudza takie emocje.A no dlatego, ze nie panując nad soba dochodzi do wyladowan sie na dziecku a to powinno byc zabronione,i to co autorka robi to jest forma znecania sie a nie zadne tam karanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojtylkonirto
I to ciekawe że jak mój M obronił lane dziecko, nie takie co dostało klapsa, to jest atak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×