kolczyki u małego dziecka - OH GOD WHY??????

dziwią mnie kolczyki na wkręty u półrocznych dziewczynek, przecież mogą je połykać

czarny lakier na paznokciach, a to co, macie żałobę, ktoś wam w rodzinie zmarł.

Moja mala dostala na chrzest zlote kolczyki od mojej mamy. Oczywiscie kolczyki leza w pudeleczku i czekaja na odpowiedni czas-moja mama podziela moje zdanie. nie wiem, czy mozna wierzyc w zapewnienia nawet 4-3 letniej dziewczynki-ze chce kolczyki-male dzieci czesto zmieniaja zdanie. Moja corka ma 4 lata, ale na razie uszu jej nie bede dziurawic, choc ona niby by chciala. Wytlumaczylam jej, ze jak bedzie wieksza, to owszem. Co do malowania paznokci-w tym nic zlego nie widze, gdy ja maluje sobie, to mala juz jest obok i tez chce, wiec czasem, w ramach zabawy, jej maluje-przeciez latwo zmyc lakier. to nie jest na stale, tak jak kolczyki. Ja mam kolczyki od 9 roku zycia. Chcialam jak mialam 8 lat, mama kupila mi takie ladne, drozsze a ja.... balam sie jak przyszlo co do czego i dopiero po roku dalam sobie uszy przebic :) Tatuaz? Moze nie tatuowac dzieci, ale... moja znajoma zamierza sobie wytatuowac na ramieniu imie swojej corki... Jak dla mnie masakra, ale ona jest samotna matka, swiata poza dzieckiem nie widzi i chce miec tatuaz taki-na dowod dozgonnej milosci do dziecka ... Niech sobie robi, co chce, dla mnie jednak tatuowanie imion dzieci, partnerow jest bez sensu.

zrozumiałe jest, że trzyletnia dziewczynka sobie marzy o kolczykach (bo np widzi je u mamy czy starszej siostry), BA! ona nawet marzy o różowym zamku pełnym świecidełek i rumaku na złotych kopytach. Albo o tym, żeby tatuś kupił jej motor czy quada. Sęk tkwi w tym, żeby to rodzice jednak mieli rozum (a chyba mają większy niż 3 letnie dziecko - raczej) i mądrze decydowali co można a czego nie w danym wieku. Bez jaj, no ta co napisała, że jej dziecko miało miesiąc :O toż to normalne nie jest.

malowanie paznokci czasem dla zabawy zbrodnią nie jest i nikt o tym nie pisał, że tragedia się dzieje. Tutaj wiadomo jak to działa mama - maluje paznokcie to patrząca na nią kilkulatka też podsuwa swoje paznokcie i czasem dla zabawy można to zrobić. Chyba, że dziecko ma miesiąc i matka chce mieć córcię z paznokciami pasującymi do wózka :D:D:D takie to będzie słit:) ale o to, to nawet nie podejrzewam loli :o

5 lat- chciałam, powiedziałam itd. Nie byłam upośledzona wiedziałam czego chce. Zdania do dzis nie zmieniłam, a mam 25 lat:P Ok, jakma się rok, 2 3 to rozumiem, ale robieie z dziecka debila w wieku 5 lat to przesada:O Wasze dzieci błyy ułomne w tym wieku? Bo ja nie.

Ulomne? Normalna jestes? Dziecko moze zmienic zdanie, dzis chce kolczyki, jutro moze nie chciec, moga mu przeszkadzac, bo sie zle goi na przyklad. Zreszta ja dziecku pozwole dopiero w podstawowce, jesli samo bedzie chcialo. znam wiele dziewczyn, ktore jako dzieci mialy kolczyki a jako dorosle kobiety nie nosza ich wcale-za to maja widoczne dziury w uszach.

w wieku 8 lat i moim zdaniem to był odpowiedni wiek.To już nawet nie chodzi o wygląd takiego małego dziecka w kolczykach tylko o bezpieczeństwo!!! Takie dziecko może drugiemu w zabawie złapac za kolczyk i uszkodzić ucho.albo dziecko może samo sobie zdjąć i połkanąć i co wtedy będzie?

Ja nie mam kolczyków, nigdy mi się to nie podobało, uważam, że przedziurawione ciało jest okropne, poza tym brzydko to wygląda i kojarzy mi się jedynie z kolczykowaniem bydła a ja do bydła się nie zaliczam. Moja córka kolczyków nie ma i szybko miec nie będzie,dopiero jak skończy minimum 15 lat będziemy mogły podjąć ten temat i to tylko wtedy gdy będzie się dobrze zachowywać ;)

autorko.. Tobie sie pewnie nudzi skoro zakladasz taki temat ! Co Cie to obchodzi, powiedz ??? Potepiacie i obrażacie takie matki za te kolczyki jakby nie wiadomo co to było ! Zwłaszcza w tych czasach ! Ludzie opamiętajcie się bo tyle jest naprawdę nieszczęśliwych, bitych, gwalconych i poniewieranych dzieci a Wy dyskutujecie o kolczykach .Szok !! Znalazly sobie powód na okropną matkę .Żenada !!! A profesjonalne przeklucie uszek nie boli więc bez przesady !!

Moja koleżanka jest kosmetyczką i co raz matki przyprowadzają małe dzieci albo przynoszą (bo to niemowlaki które nie potrafią powiedzieć - nie krzywdź mnie mamo). Duża część dzieci to dzieci które tak po prostu nie chcą mieć kolczyków, wyrywają się z krzeseł, uciekają i matki na siłę każą przekłuwać uszy. Dobrze mają nasrane we łbach jak nawet chłopców przyprowadzają na przekłuwanie uszu.

MOJA CÓRKA ZACHCIAŁĄ KOLCZYKI JAK MIAŁA 3 LATA, BARDZO DŁUGO O TYM MÓWIŁA WIEC WYTŁUMACZYŁAM JEJ O CO W TYM CHODZI I CZY NADALA CHCE KOLCZYKI, NO I CHCIAŁA, POSZŁYSMY DO KOSMETYCZKI, ZNIECZULIŁA USZKA MASCIA, CÓRKA NAWET NIE WIEDZIAŁA ZE MA JUZ KOLCZYKI, BYLA ZACHWYCONA ;) PRZEKŁUWANIE NIEMOWLAKOM TO BZDURA sorry za capsa

:D jak tam twój wyimaginowany związek z lekarzem? :D nadal bajki piszesz? :D:D:D

Wiesz, dla Ciebie może byc i bajką moje życie ;):P Ja wiem swoje i nie bedę przed takim "czymś " czegos udowadniać ;) Jeśli dla Ciebie związek z lekarzem jest czymś niemożliwym to wyobrażam sobie Twoje BEZNADZIEJNE życie...! Skoro mam narzeczonego lekarza to co ? Zazdrość ? I dlatego wolisz z góry zalożyć kłamstwo ? Fajnie zakompleksiony/a musisz być ;) hehe Pozdrawiam

hej dziewczyny:) wczoraj zakładając ten temat byłam bardzo ciekawa Waszych opinii, ponieważ jak już wcześniej wspomniałam widuję takie dzieci. Swoje zdanie już wyraziłam, więc nie będę się powtarzać ;) Zastanawiałam się jak duży "odchył" jest takich mam ;) Na szczęście okazało się, że to jakiś niewielki procent :D ponadto interesowało mnie co mają w głowach takie mamusie, które biegną z kilkumiesięcznym niemowlakiem przekłuć uszy i........ tu się nie pomyliłam :D Kilka się wypowiedziało i myślę, że dalszy komentarz jest zbędny, ponieważ wypowiedzi mówią same za siebie ;) :D Despino jak już wcześniej wspomniałam i czego pewnie nie raczyłaś doczytać - po to wymyślono forum, żeby sobie do woli dyskutować na różne tematy. Chciałam znać zdanie postronnych osób, ponieważ zdanie najbliższych znajomych znam. Nie podoba Ci się temat i nie masz nic do powiedzenia - nie wchodź, nie czytaj, nie komentuj :D Chcesz się wypowiedzieć zapraszam, forum jest publiczne i jak najbardziej masz do tego prawo, tak jak ja mam prawo założyć sobie temat jaki mi się tylko podoba :) Ja nie wchodzę na tematy, które uznaje za głupie tak na marginesie ;) Natomiast nawoływanie Nas do empatii i rozejrzenia się dookoła jaki ten świat jest okrutny i zjebany na temacie o kolczykach jest żałosne :o Każdy człowiek o przeciętnej inteligencji ma świadomość tego co się dzieje na świecie, więc nie spinaj się tak Despinko. Jeżeli już tak nas nawołujesz i zwracasz uwagę na zło tego świata to proponuję jednak wspomóc finansowo jakieś niepełnosprawne, chore dziecko. Jeżeli wiesz o jakimś nieszczęśliwym, bitym, gwałconym i poniewieranym to zgłoś to odpowiednim służbom. Dyskusja na takie tematy nie ma sensu, w takich przypadkach trzeba działać ;) A Nam pozwól dyskutować o kolczykach :)

Moja córcia ma 4 lata. Jeszcze nie ma przekłutych uszu. No ale właśnie od niedawna wałkujemy ten temat. Córka bardzo chce je mieć. Kupiłam jej przyklejane ale takie spadają. Mała dostała od chrzestnego śliczne, małe złote. I teraz ciągle mnie prosi żebyśmy poszły przekłuć uszka by mogła je nosić. I chyba się zgodzę.

Ja miałam przekłute krótko przed Komunią. I do tej pory nie ma dnia, zebym kolczyków nie miała założonych :P

dlaczego ktos napisął obrazliwie ze miałam odchył skoro przekłułam 9-miesicznej córce uszy? miałam takie samo prawo jej przekuwac jak wy, które macie odchyły i tego nie robicie.dlaczego ktos mnie obraza ? bo miałam inne zdanie>nigdy jej uszko nie ropialo, dziureczke ma niewidoczną, przed komunia sie nie stresowąło( jak jej większosc kolezanek które dopiero szły przekłuwac uszy) i zadnej traumy z tego powodu nie ma ani ona ani ja:):):)

przeczytałam cały wątek i faktycznie sa mamusie szurniete. ja przebiłam mojej córeczce nie z kaprysu ,nie jestem blachara,czy solarka jak co niektóre mysla. pamietam jak miałam przebijane uszy przed komunia, ile strachu i nerwów a mojej corce chciałam tego oszczedzic. moze faktycznie miałam farta i nic jej nie ropiało, itp:):)a własnie, do chrztu je nosicie, a nie czekacie az same wybiora wiarę , w co chca wierzyc? moze beda potem na was psioczyc po co podjęłyscie za nie decyzje? albo czemu szczepicie?bo pewnie to robicie dlatego ze uwazacie to za wasz obowiązek albo takie wyznajecie zasady?

przekłuwanie uszu dzieciom które jeszcze nie chodzą jest chore. Ale takie które mają ok 1,5 roku jest fajne :) malutkie przebitki wyglądają ładnie. Ja sama miałam 2 lata jak miałam przebite i żyje :) moje dwie siostry to samo... I ja swojej córce też tak zrobie o ile będę ją mieć ;)

Witam :D to ja się podziele i moją opinią......nigdy nie myśłałam o przekłuciu córeczce uszu , jednak jak miała 2 latka jej chrzestna chciała zrobić małej taki prezent , oczywiście zapytała się mnie jakie ja mam zdanie na ten temat....miałam pewne watpliwości bałam się jej bólu ,ale postanowiliśmy iśc najpierw do kosmetyczki na obeznanie terenu:D poszliśmy z małą do Pani która najpierw wszystko nam pokazała .....moja córeczka sama sobie wybrała kolczyki i szczerze wam powiem że była naprawdę zadowolona :D przy przekłuciu nie płakała choć w momencie wkłucia wyprostowała się jak igiełka;D ale jak juz było po wszystkim to nie mogła się na siebie napatrzeć heh ..wracając od kosmetyczki dumnie wszystkim pokazywała uszka :D teraz ma 4 latka i naprawdę nigdy nie miałam problemu z kolczykami ....jednak gdyby nie chrzestna małej niewiem czy sama bym potrafiła sie zdecydowac na taki krok .....to był trafny wybór jednak każde dziecko inaczej wszystko znosi i gdyby mojej małej robiło to krzywdę to bym zrezygnowała...... napewno bym nie zniosła jej płaczu i tego że świadomnie sprawiam jej ból ...całe szczęście wyszłyśmy zadowolone obydwie :D pozdrawiam

ja jestem przeciwna przekłuwaniu uszu niemowlakom i nie potrafie zrozumiec kobiet, które to robią swoim dzieciom (nie tylko córeczkom...) moja córa dostala kolczyki od babci na chrzciny... miala 4 miesiace... do dzis pamietam oburzenie, że jak to? nie przekłuje jej uszek?? nie będzie mogła nosić tych "pięknych" kolczyków?!?? powiedzialam wtedy, ze przekłuję jej uszka jak sama będzie tego chciala i szczerze myslalam, ze będzie to raczej w okolicach komunii :P :P natomiast moja córa mnie totalnie zaskoczyla. we wrzesniu poszla do przedszkola i tam zauwazyła u dziewczynek kolczyki i zaczeła mowic, ze ona tez chce. ale początkowo ją zbywałam, zmienialam temat, mowilam, ze jak podrosnie itp no i 2 miesiace temu zaczeła mi tak wiercic dziurę w brzuchu, codziennie o tym mowila. opowiadalam, ze to boli, ze trzeba bedzie uwazac, nie dotykac dopoki sie nie zagoją itp no i w koncu uległam. przekłułam jej uszka tydzien temu :) poszlysmy do kosmetyczki, niczym jej nie znieczulała (bo generalnie to był salon tatuażu i piercingu nieprzystosowany do dzieci, ale wszystkei salony kosmetyczne byly zamkniete bo byl dlugi weekend... ale ona sie uparłą i bardzo chciala miec juz) więc pani zdezynfekowała uszka, zdezynfekowała przebitki i pistoletem ciach ciach przekłuła uszka. mala nie płakała, nawet nie pisneła, widzialam jednak że sie wysztywniła :D spoważniała... jakby lekko sfochowała bo zabolało :D ale po drodze do domu weszlysmy do sklepu i z dumą pokazała pani kasjerce, ta pochwaliła i skonczył sie foch ;) w domu bez problemu pozwalała mi dezynfekowac uszka i kręcic przekłuwkami. teraz minał tydzien, ta mówi: mamusiu mam czyste rączki, mogę pokręcic? jak pokręci to mowi: popsikaj mi (octeniseptem ;) ) zadna infekcja sie nie wdała, córa jest dumna i blada ;)

aha. ma 3,5 roku ;)

wreszcie normalne podejscie, a nie wyzywanie od tipsiarek mam, które chciały dobrze:)

autorko.. Ale ja tez wyraziłam tylko swoje zdanie ;) Skoro ktoś może wyzwać matkę z powodu kolczyków to co złego było w moim poście ? Po prostu nie rozumiem jak można potępiać matkę, ktora przebiła uszka swojej córeczce w wieku w którym Ty i większość tutaj mamusiek uważa że za wcześnie!! A co gorsza obrażać !! A pytanie moje jest takie . Czy to coś aż tak strasznego ? Ja potępiam matkę, ktora pije nałogowo przy dziecku albo pali fajki np. bedąc w ciąży lub karmiąc piersią o biciu nie wspomnę ! Ale wypisywać teksty typu "chora " itp. -dla mnie to nie pojętne !! Pozdrawiam

ja nie chcę nikogo obrażac - sama mam koleżankę, która przekłuła uszy swojej córeczce, gdy tylko skończyła roczek. lubię tę koleżankę i ogólnie fajna z niej babka, wcale nie żadna solara, a mimo to zrobiła coś takiego - trochę o tym gadałyśmy, powiedziałam jej oczywiście, co o tym sądzę, ale cóż, zdania nie zmieniła. może to ja jestem inna, bo sama przebiłam sobie uszy w wieku 26 lat, z własnej i nieprzymuszonej woli, po prostu pewnego dnia pomyślałam, że mogłabym zacząć nosić kolczyki. wcześniej nigdy takiej potrzeby zwyczajnie nie odczuwałam, jakoś przeżyłam całą szkołę, zdałam maturę, zrobiłam studia - bez kolczyków i bez dziur w uszach, bo tak mi się podobało, nigdy nikomu nie zazdrościłam i zwyczajnie podobały mi się uszy bez dziur. jak nabrałam ochoty, to po prostu to zrobiłam. ale wiecie co - cieszę się, że nikt mi tego nie zrobił wcześniej wbrew mojej woli, cieszę się, że mogłam podjąć tę decyzję sama, wtedy, kiedy naszła mnie ochota, a nie z powodu widzimisię kogokolwiek innego. może zdaniem niektórych kobiet jest rzeczą niewyobrażalną, żeby dziewczynka nie miała kolczyków np. na komunii, czy innych uroczystościach, ale zastanówcie się, jak wychowujecie te dzieci - czy wygląd ma być najważniejszy w ich życiu? albo czy bez kolczyków mają się uważać za brzydkie?

miałam odchył ;) - dziecka nie ochrzciłam, bo do kościoła nie chodzę, więc nie będę obłudna w tym temacie ;) Natomiast porównywanie szczepień (tak, szczepię, bo to mój obowiązek) do przekłuwania uszek małym dziewczynkom jest niekoniecznie trafne:) Despino - przykłady pijących nałogowo matek, tudzież bijących to już skrajna patologia i nikt nie porównuje do tego przekłuwania uszu. Aczkolwiek dla mnie przekłuwanie uszu maleństwom, które nawet mówić ani chodzić nie umieją jest zjawiskiem dziwnym i totalnie niepotrzebnym. Zdania nie zmienię :)

wy razem z ta autorka jestescie pojebane!!!!!!!!!!!!!!!!

jakieś środki na uspokojenie? :D

nie wiemczy jestes swiadoma tego jak mamusie wyglądaja.Swieca sie jak psu jaja -bo na bazaże kupuja swiecidełka i z córek tez chca zrobic młode dziwki