Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Acodoto

Czego byście nie kupiły w pierwszym roku życia dziecka?

Polecane posty

Gość Acodoto

Za 2 miesiące przyjdzie na świat moja córka. Czego byście nie kupiły za drugim razem, gdybyście miały robić jeszcze raz zakupy dla noworodka? Chodzi mi przede wszystkim o wyposażenie pokoju/łazienki/itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Włażę w Szkodę
Żadnych chodzików. Rujnują biodra, ustawiają krzywo dziecku miednicę na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Acodoto
Albo co nie kupiłyście, a byście kupiły, gdybyście jeszcze raz miały dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiem może
szczoteczki do zębów i chodzika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredny wuj
zdalnosterowanego czolgu za 500zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Acodoto
Chodziki - nie. Dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mi sie wydaje,
JA BYM KUPIŁA PIĘKNĄ WIKLINOWĄ KOŁYSKĘ NA KÓŁKACH. NIESTETY PRZY 1 DZIECKU NIE MIAŁAM PIENIĘDZY NA TAKIE ZBYTKI,BO WPADŁAM I NIE BYŁAM FINANSOWO PRZYGOTOWANA NA MACIERZYŃSTWO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrózka pierdula
Wanienki,przeciez mozna kąpać maluszka w dużej wannie i wystarczy położyc dużą gąbkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Acodoto
Wróżko, no ale musisz się schylać do wanny mocno, a wanienkę można postawić wyżej i jest wygoda. Nie żałuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiem może
co, wanienka jest b. wygodna w porownaniu do wanny -nie musimy sie schulać!! za to nigdy w życiu gąbek, ani do mycia, ani podkladania - siedlisko bakterii, nie da sie tego guwna usunąć, bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiem może
o tez nie kupiłabym baldachimu na łóżeczko, nie dosyc ze wiaśniacko to wygląda to zbiera mnóstwo kurzu, są i zalety-chroni przed komarami, ale na to sa inne sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
u mnie nie sprawdzilo sie : - taka gabka/ podkladka do wanienki - siedlisko bakterii i dziecku zimno na tym - pajace- w ogole tego synowi nie zakladalam za to sprawdzily sie body, kaftaniki - pomylka byly np. bluzki z kapturami dlla dziecka ktore jeszcze nie siedzi - spodnie bez rozpinania w kroku (prezent od rodziny) - lapki niedrapki- bezsens w ogole tego nie uzylam - podgrzewacz - zamiast tego lepszy jest zwykly termos z zawsze ciepla woda - wygoda i oszczednosc sprawdzily sie: - przewijak na łozeczko - butelki i smoczki avent- jak dla mnie rewelacja - polecam wozek dostalam taki 3w1 jak bym miala kupowac sama to wolalabym kupic lepsza sparerowke najlepiej mclarena ( dziecko dluzej kozysta ze spacerowki ) a gondola to tylko przez 5 miesiecy ( w naszym przypadku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
a i jeszcze moj najwiekszy pomylony zakup to rozek sztywny masakra - ani razu nie uzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiem może
jeśli rodzisz w lecie to posciel do wózka jest zbędna, wystarczy kocyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *o*
Bardzo polecam stojak do wanienki. Miałam taki dopiero przy drugim dziecku i jak dla mnie, a zwłaszcza moich pleców, był super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Acodoto
Tak, rodze w lecie. Podpowiedzcie mi proszę - lepiej kupić zwykłą wanienkę i przewijak na łóżeczko, czy coś takiego: http://allegro.pl/ceba-suzie-komoda-wanienka-przewijak-3w1-hit-i2320041893.html Drogie to, ale kosmetyki gdzieś też trzeba trzymać. Osobiście wydaje mi się, że lepiej kupić osobno wanienkę i przewijak, ale może się mylę... co byście zrobiły, co miałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Acodoto
Albo właśnie taki stojak o którym piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam cos takiego
mialam cos takiego mniej wiecej jak pokazujesz w linku i po 4 miesiacech wyladowalo na stychu :( wedlug mnie lepiej sie sprawdza (mialam przy drugim synu) przewijak na lozeczku a kosmetyki, pieluszki mialam poukladane na zwyklej niskiej komodzie kolo lozeczka chyba ze bedziesz miala osobny pokoj dla dziecka to wiecej miejsca jest my kazde z naszych maluchow mielismy u nas w sypialni ( wygoniej i szybciej bylo wstawac w nocy0 wiec mniej miejsca bylo na takie duperele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *o*
Osobiście z doświadczenia nie kupiłabym "kombajnu" typu wanienka razem z przewijakiem . Te wanienki są małe, owszem 6 miesięczne dziecko można już próbować kąpać np. w głębszym brodziku, ale pofikać to mu będzie najfajniej i najbezpieczniej w dużej wanience . Poza tym na ręku niemowlak a drugą ręką trzeba jakoś opuścić ten przewijak. Bez pomocy drugiej osoby, zwłaszcza na początku może być ciężko. Wanienka, stojak do niej i najlepiej komoda z przewijakiem na górze ( u mnie tę rolę z braku miejsca pełniła pralka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pościeli do wózka w ogóle nie miałam, hm... Nie kupiłabym pościeli z Ikei, bo pasują na nią tylko poszewki z Ikei :) Fakt że niektóre ładne, ale wolę mieć większy wybór.(A i tak dopiero na zimę, jak miał 10 mcy dostał, wcześniej koce). Kupiłabym porządną karuzelę z pilotem, ale skąd miałam wiedzieć że tak bardzo polubi? Tania szybko się zepsuła. Nie kupiłabym rożka. Nie kupowałabym zabawek!! Trochę miał od kuzyna, każdy jakiś drobiazg przynosił, a teraz i tak woli się blenderem bawić... Nie kupowałabym taniego, ręcznego laktatora jak już wiedziałam że odciągać mleko będę praktycznie codziennie, laktator (Canpol) poszedł do kosza, a sama kupowałam elektryczny. Ale z tym i tak lepiej poczekać. NIe kupowałabym chodzika-pchacza, fakt że ten akurat jest "zdrowy", i synek miał ubaw, ale ten ubaw miał przez miesiąc, potem się znudził... Akurat najprostsza wanienka ze stojakiem, też najprostszy leżaczek kupiony za 1/3 ceny (nowy), delikatna lampka nad łóżeczkiem, kieszenie na łóżeczko z tworzywa, przewijak, porządne nożyczki- to wszystko się bardzo przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccdd
śpiochy i kaftaniki w ogóle nie sprawdzone. najpierw nałożyć kaftanik, który się podwija, potem na to śpiochy. bezsens kompletny;/ najlepsze pajace. i body:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Acodoto
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady! Jakby coś jeszcze Wam się przypomniało to piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z perspektywy czasu nie kupiłabym nosidełka - córa była za ciężka i nie dałam rady jej nosić, rożka w ogóle nie używałam, przewijaka - bo miałam rozkładany narożnik na którym przewijałam małą, nie kupiłabym podgrzewacza do butelek - używałam mikrofali, bez karuzelki do łóżeczka też spokojnie można się obejść, ja jej nie miałam. No i oczywiście nie kupiłabym chodzika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla noworodka już nigdy w życiu nie kupiłabym śpiochów które nie rozpinają się w nóżkach. bezsens- żeby przewinąć dziecko trzeba ściągać całe od góry do dołu, potem zakładać i wtedy dziecko sie denerwuje i płacze bo żaden maluch nie lubi ubierania. nie kupiłabym jeszcze wózka wielofunkcyjnego. jak sie potem taki przerabia na spacerówke i idzie na spacer z dzieckiem to wózek waży jakieś 3 razy więcej niż dziecko i strasznie ciężko jest go pchać. lepiej kupić osobno wózek głęboki a potem jak juz dziecko siedzi to zaiwestować w leciutka spacerówkę. chodzika raczzej tez bym nie kupiła ale nie ze względu na to, że niby niezdrowy- niedługo matki będą pisać o wszystkim poo kolei że szkodzi dziecku a z tego wyjdzie, że wszystko co ma dziecko jest szkodliwe. wanienkę jak najbardziej bym kupiła! nie wypbrażam sobie kąpać dziecka inaczej. w wannie???? bezsens!!!!nie poręcznie! pajacyk do kąpieli też jak najbardziej!bez niego u nas kąpiel ani rusz!! łapek niedrapek też bym nie kupowała. spadały dziecku z rączek bo nie obciskały tak jak trzeba było więc zakładałam dziecku malutkie skarpetki na rączki. te sprawdziły się super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kupiłabym karuzeli do łóżeczka za ok 200 zł :O bo była zbędna mały nie zainteresowany maty mały wiecznie z niej złaził wolał zabawy na kocu na pewno bym kupiła łóżko - kołyskę firmy Klupś radek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i do kitu śpioch + kaftanik :O maskara ciągle się podwija super pajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wanienki, to jak najbardziej wygodna + oczywiście coś pod bobasa. Ja miałam gabkę, uważam że fajna sprawa, choć jak piszą siedlisko bakterii, to ja z tym siedliskiem wychowałam małą i nic jej nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Acodoto
Anet_lol - jaki pajacyk do kąpieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulajkaa
kupiłabym koniecznie lampke nocną!!!! bo zwykle swiatlo w nocy przy karmieniu bardzo mnie i dziecko drazniło chodzik -nie kaftaniki-nie wanienka-tak baldachim do łóżeczka - nie ochraniacz do łóżeczka - tak rozek-tak butelki avent -tak podgrzewacz do butelek - nie katarek -tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja baldachim mam i teraz też bym go kupiła. dla mnie super. zasłania i przed światłem i chroni przed komarami. a co do kurzu to jak się go nie przepierze regularnie to jasne, że siedział tam będzie!! to na takiej samej zasadzie jak ścieranie kurzu z mebli. nie ścierasz- masz syf, ścierasz- jest czysto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×