DIETA JOGURTOWA zapraszam ! (od 14 maja 2012)

ale pustki :( ktos tu jeszcze zaglada?

Ja podpatruję:) Ty nadajesz rytm temu topikowi Blak:), założycielki nie ma, ale Ty jesteś chrzestną:), albo ojcem hahaha:):):)

słodzik a tobie jak idzie? :D u mnie kiepsko :( choroba mnie dopadła i trzyma:( i jeszcze do tego doszło parę innych spraw :( ręce opadają :(:(:(

haloooooooooooooooo jest tu ktoś?????????????

Jestem ja.. Z pewnych przyczyn i problemów nie mam czsu zaglądać.. mam nadzieję że wszystko w przyszłym tygodniu wróci do normy.. Blackbery- jak tam zdrówko??

JA cały czas podpatruję:) Dziewczyny wracajcie:). Tyle miesięcy razem...

Długo mnie nie było ale wracam na właściwe tory..Z pewnych powodów nie mogłam do was zaglądać.. Nie ćwiczyłam w ogóle.. ;( ale od dzisiaj wracam do was ;-) Blackbery=- gdzie się podziewasz? Właśnie gotuję zupę na obiad..

Blackbery- melduj mi się.. Czekam ;-) Wiem że na pewno zaglądasz..

Halo! Halo! Zagląda tutaj jeszcze ktoś oprócz mnie? Ja już po pysznym obiadku.. córcia śpi więc idę poćwiczyć..

hej, caly poprzedni tydzien mnie rozłożyło:( nie pisałam bo diety nie trzymałam:( zle mi, beznadziejnie sie czuje :( ehhhhhhhh :( ze zdrowiem juz lepiej...

Piszę o tej godzinie bo idę dzisiaj do dorywczej pracy ;-) Blackbery- musimy się zabrać w końcu ostro za siebie ;) cieszę się że z twoim zdrowiem już lepiej.. Stanęłam dzisiaj na wadze bo dawno tego nie robiłam ;/ i waga pokazała równe 74 kg.. Cieszę się że jest mniej niż było i że nie jest na plusie ;) a muszę dodać że jestem przed @ i dawno nie byłam w kibelku.. ;/ a to też ma swoje minusy.. Na śniadanko chlebek żytni, ser biały i mnóstwo szczypiorku.. Miłego dnia ;* ( Blackbery- głowa do góry!! ;))

Motylek witaj ciesze się że twoja waga się nie podniosla :) no i super że mozesz sobie dorobic troche w pracy - zawsze to cos ;) extra:) brakuje mi kopa :( caly tydzien lezalam z goraczka w lozku :( grypa mnie dopadla, a lekarz kazal mi brac paracetamol... Standardowy lek na wszystkie dolegliwosci :o . Na szczescie teraz czuje się o wiele lepiej. Na wage nie wchodzilam jeszcze od przyjazdu z Polski, ale to zrobie jutro - szczerze to się boje :(:(:( lapie mnie jakas jesienna chandra :( ciagle leje i leje deszcz, zimno, paskudnie - jesien się zaczela... Jeszcze do tego dochodzi pare innych spraw... Dziewczyny wracajcie z wami wszystkimi duzo latwiej mi było, pamietam jak kazda z nas pisala - tak mnie to motywowalo wtedy, a teraz? Ciezko mi samej wrocic na tamta droge i spowrotem do diety.

I nowe osoby ktore nas podczytuja też zapraszam!!! :)

Nie wiem czemu nie mogę zrobic wiekszej przerwy między wersami.... :o Smart girl a ty gdzie się podziewasz? Co u ciebie? Jak dietka? :) Slodziku a u ciebie jak? :)

halo czy jeszcze ktos tu zaglada oprocz nas (mnie, słodzika i motylka)?

Witam z rana ;) Blackbery- słodzik ma swój topik na którym też się udzielam.. zajrzyj na niego i dołącz ;-) U mnie wczoraj mnóstwo ruchu.. Blackbery- uśmiechnij się ;) jesień nie musi być taka straszna.. Czekam na relację z twojego ważenia.. Idę na śniadanie ;)

Motylek witaj, :) podaj link do tematu slodzika:) zawalilam wazenie rano, ledwo zwleklam się z lozka, i jak zjadlam sniadanie przypomnialo mi się wazenie:( i bez sensu było by wazenie dzisiaj. Jutro wejde na wage. Dzięki motylek że jestes. Troche mnie wsparlas na duchu :)

Blackbery- musimy być silne nawet jeśli reszta nas opuściła ;) ważenie nie ucieknie ;)) a jeśli się obawiasz to poczekaj do soboty- zważymy się razem ;) Dzisiaj lub jutro planuję zakupić ocet jabłkowy i go wypróbować.. ;)

Ja już po drugim śniadaniu- śliwka i jogurt naturalny z otrębami ;) Za oknem świeci słoneczko co poprawia mi humor ;) Na obiad zupka.. Jak u ciebie Blackbery?

Tu jest link Black:). Mnie też brakuje tam ruchu, ale wirtualnego: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5349380 Tak czyowak dziś nie jechałam, muszę dać odpocząć stawom,mieśniom. Ważenie w sobotę:)

halo! halo!! jest tu ktoS???

dzisiaj dzień ważenia.. u mnie na wadze 73,6.. ;)) Cieszę się strasznie ;) bo @ się zbliża.. Gratuluję wszystkim którym udało się coś zgubić.. piszę sama do siebie więc to bez sensu..dlatego to mój ostatni wpis ;-) Miło było z wami kobietki.. szkoda że nikt nie został ;/

Witajcie!!! Czytam te Wasze wpisy i zastanawiam sie czy macie zamiar zamknac to forum???? Ja nie zagladalam z braku czasu choroby dziewczynek , najmlodsza ma jeszcze jakies problemy z oddawaniem moczu nosze ja na rekach po dwie trzy godziny w nocy krzyczy, ze az mi sie serducho kroi. Widze, ze i Was chorubska dopadly duzo zdrowka Wam zycze. A od tego tygodnia biore sie ostro za siebie do grudnia ma byc 48 kg i ani jednego wiecej. Dzis sie wazylam i ze zgroza zobaczylam 60 kg katastrofa!!!!!!!!!!! Wiec kto leci z wagi razem ze mna???????? Nie poddawajcie sie prosze sama nie dam rady z tym forum mam chociaz motywacje...

Pusto???????????????????? No nic, ja juz po cwiczeniach i spacerku, teraz kawka i aktivia. Pozniej do codziennych obowiazkow. Maluszek spi to chociaz cos zrobie. Milego dietkowego dnia

Probuje i probuje wpisu, ale niewchodzi nic jak chce wyslac to ucieka

Wkoncu poszlo, co tu takie pustki? Dziewczyny gdzie jestescie????

dziewczyny przepraszam!!! mialam problemy rodzinne :( nie myslalam o forum.

Ja zaglądam często.. ale nie piszę.. Blackbery- sprawy się unormowały? Ja nadal trzymam dietkę.. ten weekend idę do pracy także na spokojnie zważę sie w poniedziałek ;-) Udanego weekendu ;)

motylek mam nadzieje ze wszystko ok u ciebie. jutro sie waze i podaje dane w stopce. tak jakby sie unormowaly... :(

Blackbery- gdzie jesteś ?? co sie z tobą dzieje?? ;(