Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

ej no! gdzie jesteśta? mi dziecko zasnęło wiec szykuję powoli graty na spacer. Aż mi się chce wyjść. Dodatkowo uszczęśliwia mnie fakt, że w końcu dorobiliśmy się placu zabaw na dzielnicy i jest gdzie się bujnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedawno wróciłam,usypiam gadzine i biorę się za gołębie;) Znowu mezo przyjdzie a ja rozkraczona ze wszystkim i nie wyrobiona:O Listopad wciąż za oknem i jeszcze siapi deszcz... o O,dziecko mi już śpi:)standardowo z ręka przyczepiona do sutka.kiedy Ona się tego oduczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej JA dziś nie mam mocy na spacer. Wróciłam z pracy, zrobiłam obiad i powiedziałam dzieciom, że maja wolną chate a mama idzie spać. Przymknęłam oczy ale walka Młodej z nocnikiem mnie wyrwała z cudownego błogostanu. Że też człowiek potrafi odpoczywać prz takich wrzaskach, niesamowite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Co się dzieje??? Nawet kawy nie ma??? Biję się w piersi, ze dziś nie mam czasu, ale jutro was przypilnuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziędobrrrr. Upszejnie donoszę, że niniejszym donoszę wiadro pysznego und pożywnego rosołku z makaronem domowym, jak znalazł dla zachorzałej Nieletniej. Reszta poczęstować też się może, ale dopiero jak ona się napełni, bo słabowita jest bardzo, co widać po jej wpisach i częstotliwości ich również. Ponadto pragnę nadmienić, żeby nie było - makaron domowy jest domowy z nazwy only, ale chuj tam z makaronem! rosół zajebisty jest jak zwykle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mogę razem z Nieletnią? Bo od tygodnia męczy mnie gorączka i też się słabowito czuję a Ja napaćkałam dzisiaj stado kluchów śląskich z sosem pieczarkowym z glutaminianem sodu i z dodatkiem najprawdziwszych pieczarek z lidla. można się częstowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosół uwielbiam! Ja czestuje wielkim garem barszczu ukraińskiego, który mnie kosztował dzis duuuzo pracy w towarzystwie przykutej do nogi ząbkującej Młodej... Zdrowia dziewuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słabiutkie "heloł" Przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale problemy zdrowotno-finansowo-rodzinno-życiowe zwaliły mi się na łeb :O Dziś mam wolny wieczór, więc zalegam w wyrku z piwem i liczę na dobre towarzystwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Półkowi wieeeelkie dzięki. Wszystkim innym też. Mini - nie dałam rady zostać, wybacz. Czacha - głaski i wspieram. Pozdrowienia dla Czerwonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja niestety za dużo palę :O A tyle wytrzymałam, całe 17 miesięcy, i znowu dupa :O No to po kolei: Jeden z psów mi choruje. I żaden wet nie może wpaść na to, co mu jest :O Cały czas mam wrażenie, że coś jest nie tak z Potworro. Pediatra zlecił na razie badanie krwi, kału i moczu. Tylko że ni cholery nie potrafimy pobrać Małej tego moczu :O Męczymy się od tygodni i chuj. Mąż ma problemy zdrowotne, i to poważne. Ale jak ma iść do lekarza, to na NFZ nie ma terminów, a na wizyty prywatne do tylu lekarzy nas nie stać. Żebym jeszcze znała jakichś lekarzy w tej cholernej mieścinie, ale nie, muszę posiłkować się Google i kombinować. Ze mną też coś nie tak, boli mnie podbrzusze i nie dostałam okresu. Ciążę wykluczam, jakby co ;) A zawsze miałam miesiączkę jak w zegarku, co do dnia i godziny. Umówiłam się już do mojego gina (prywatnie, kurwa), ale najbliższy termin to 3 grudnia :O Czekają mnie chujowe Święta :O W moim domu rodzinnym chujnia na maksa, jedna Babcia, jak już pisałam, musiała po wypadku przeprowadzić się do mojej Mamy. I ją wykańcza :O, bo zrobiła się z niej paskudna, złośliwa starucha. Mama schudła już chyba z 20 kg, wygląda jak cień. Jednocześnie druga Babcia przestała kogokolwiek poznawać i ledwo chodzi, również musiała się przeprowadzić do swojej córki (mojej cioci). A ta ciocia to zawsze była moja idolka, taka wrednawa, władcza, asertywna sucz. Zawsze chciałam być taką twardzielką jak ona :D No i podczas ostatniej wizyty jej nie poznałam :( Płakała na moim ramieniu :O Czemu to wszystko musi być takie kurwa pojebane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy akapit miał być osobną historią, ale zapomniałam, że jebana kafe nie toleruje enterów :O Jakby co, mój okres nie ma nic do Świąt, i tak dalej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemów rodzinno- rodzinnych współczuję i nic tu nie poradzę. W Psich zresztą też nie:( a Przypomnij mi tam co u dziecia Twego. Dużo je i śpi tak? Co do moczu no to worki to rozumiem, ze są nieporozumieniem. a wyparzony nocnik?? zasadzić ją na nim przed tv? a Problemy zdrowotne i latanie po lekarzach prywatnych to też mój ból niestety:O Problemów okresowych współczuję. to moja pięta achillesowa:( a A w ogóle to mizie i głaski. Dobrze, że mam tak dużo tego grzańca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy się chodź:) s No i witam się jakby co.grzancem tez nie pogardze,wczoraj tez miałam,ale ciut,ciut i schlalismy z Polowkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądre główki moje- co na parapetówę do flaszki dodać? coś trwalszego. mam na oku kwiatka doniczkowego bo właściciele lubują się w tym. ale co jeszcze- coś bardziej fajnego? dodam że oni wszystko chyba mają:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini - dzięki, kochana. Tak, dziecię żre i śpi, a nie tyje. Nocnik jest świetny, ale do włożenia sobie na głowę :O Ni cholery nie idzie tego bachorka na nim posadzić, zaraz jest ryk :O Z upodobaniem traktuje nocnik jak ulubiony kapelusik, srrru na łeb i wtedy się śmieje. Polej no jeszcze, proszę, tego grzańca :* Sarenka moja! [daje susa pod szlafroczek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale moja małpa tez je,śpi i od roku tyle samo waży,czyli całe 10kg.inne niepokojące symptomy??(jak dr n med zapytałam:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czasem nawet i nie je:O I ma się,tak myśle lub ludze,dobrze. a Ja ostatnio widziałam bardzo smieszno-fikusne stojaki na winko/inny alkohol;może coś takiego?rozejrzyj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×