Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Czerwono- ja cały czas myślę o trzecim:D Tylko kasy na nie nie mam:( Faktem jest, ze mam bardzo ugodowe egzemplarze i może dlatego wizja wielodzietnego macierzyństwa mnie nie przeraża. Przytłacza mnie to tylko od strony finansowej o lokalowej;) Ale na wszelkie wpadki jestem otwarta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z moim mało idealnym organizmem to raczej mało możliwe:( Ale nie ma tego złego- przynajmniej nie rozczaruję się kiedy okaże się, że nasze geny nie są jednak takie niezawodne:P a alez jestem do niczego z tą temperaturą. Skupić się za grosz nie mogę. Nawet książki nie mam kiedy doczytać, bo w przypływach jasności umysłu piszę. a na czytanie zostaje mi max pół godziny wieczorkiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ciekawe gdzie Imbirową wcięło. Nasz mały Gniewny niedługo rok skończy. Mogłaby chociaż z flaszką wpaść. Że o Szefowej nie wspomnę:O wypła się na nas i poszła w........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Szefowej to już pisałam, ze się wstydzi po wyborach :P Ja póki co znikam, bo rodzinka wróciła i musze młodą oporządzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Młoda mi wymiotuje:Owstala już w takim rzygastym humorze.najpierw Ja mocno pociagalo a przed chwila zaczęła haftowac.jeszcze nic nie zdążyła zjeść i na żółto:(gorączki nie ma,do gardła Jej zajrzeć nie mogę;ale jak gardło to i temp powinna być?przynajmniej zawsze tak było:O i jeszcze wczoraj na głowę z krzesła zleciala:Ojak zwykle przy Najstarszym,który nam wiecznie dupę truje,ze nie uważamy na Nią:Ognojek mały!! Ale Jej poza guzem nic nie dolega,jest radosno-marudzaca jak zawsze...kurde,już se wkrecam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry. Dziczyzno - jakby to od zlecenia być miało, to by cię już wieczorem lub w nocy haftem obudziła. Może to jakieś napadowe rzygi ot tak z niczego. Ja parę dni temu miałam z takiego ot niczego hipersrake. Już myślałam, ze będzie masakra, a tu posralo mnie i poszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł No nie dziwię się, że sobie wkręcasz, bo ja też taka jestem :O Ale gdyby to było od upadku to myślę, że wymiotowałaby już w nocy. Temperatura od gardła to też chyba niekoniecznie jest, zależy od egzemplarza. Moja nie miewa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he:) Jako,ze weekend się zbliża a Ona wciąż rzyga jak kot to zadzwoniłam do przychodni i za 1.5h mam wizytę z moim(nie)ulubionym lekarzem Sandeepem.no cóż,wrrr,gardło może będzie umiał Jej obejrzeć?! A Lalunia mi własnie na ręku zasnela w trakcie wklepywania tego tekstu:Oslaba jest ewidentnie i blada jak smierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ bi maj guest, Czerwońciu :D x Kurnaaaaaaaaaaa w niedziele mamy imieniny a ja nie mam prezentu :( Co można kupić osobie, której nic niepotrzebne, która jest do bólu praktyczna, a gadżetów typu durnostojka nie lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tak samo z moją mamą. Ostatnio na imieniny miałam łatwiej, bo młoda nadpsuła babci korale to dostałą nowe w prezencie :P A może dobre wino? Albo coś innego spożywczego - jak praktyczna to kawa, herbata, słodkości - kosz można skomponować. Kiedyś mojej mamie też taki kosz zrobiłam z zestawem łakoci, które lubi o kawą, coby nie wydawała kasy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawe rzadko pija, a lakocie wyzre moj siostrzeniec :/ Aczkolwiek kuchenne sciereczki natchnely mnie mysla o zestawie recznikow z kokardka widzianym gdzies ostatnio. Reczniki pod kolor odnowionej lazienki bedom git, niech no tylko sobie przypomne gdzie je widzialam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w marketach są takie stoiska gdzie mają prezentowe ręczniki i w dodatku jeszcze coś wyszywają na życzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzygulec zarzygal siebie i mnie tak,ze skończyło się to wspólna kąpielą i poszła spać:Ona szczęście było to już po doktorku.a dałam Jej tylko syrop i troszkę wody do picia:Opo chwili rzyg. U doktorka(na szczęście pomylilam się i przyjął nas chyba jego kuzyn-przez wzglad na kolor skory:)-ale ten był superancki.wyogladal,osluchal,zrobił wywiad-ale nie stwierdził nic niepokojącego.gardło lekko zaczerwienione i powiększone,ale migawki,uszy,klatka piersiową w porządku.obserwować. Czyli to nie to,ciut się uspokoilam,ale nadal nie wiem co Jej dolega?na moje pytanie co ja boli,pokazuje brzuch:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zżarła coś, co z założenia nie jest do jedzenia? Ziabsko ostatnio pożarło kłębek włosów, które się ze mnie sypią dość obficie i pełno ich na poduszce. Potem kupa na tych włosach jej z tyłka wisiała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×