Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

ja sie tabunow ludzi nie boje bo mam duzo przestrzeni a w dodatku tylko 6 dzieci bedzie zaproszona bo tak sobie zyczy solenizant wiec w najgorszym wypadku bedzie 12 ludzi, tylko nie wiem jak zrobic zeby bylo dobrze no i jak dogodzic ludziom ktorych wcale nie znam nie wiem czy jest sens nawiazywac jakies znajomosci bo tadek tam bedzie chodzil jeszcze z 7-8mcy a potem idzie do skzoly zupelnie w innej dzielnicy no ale zobaczymy moze nikt nie przyjdzie juz tyle razy kogos zapraszalam i nigdy nikt nie przyszedl to moze i teraz nie przyjda, raczej nei nastawiam sie na bal ale sprobowac chyba warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sobie bardzo chwalę święta. A dzieciaki jakie uradowane! Młoda jak szalona buszowała pod choiną- odpakowywała wszystkie prezenty po kolei- no może z wyjątkiem tych młodego bo by jej na to nie pozwolił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzku nastaw się na to, ze jacyś rodzice zostana, bo faktycznie sa tacy, którzy nie chcą zostawić dziecka. Myślę, ze nic nie musisz pisac na zaproszeniu, powiesz im jak przyprowadzą dzieci. Chyba że faktycznie chcesz, zęby zostali to napisz na zaproszeniu "opiekun mile widziany" ;) Młoda nas dziś rano przyłapała na seksie :O Swiadomośc posiadania własnej sypialni uśpiła nam czujnośc. Ale chyba nie zrobiło to na niej wrażenia, tylko zapytała - co robicie? :D Czekamy na dalsze pytania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre,Czerwona:D k zapomniałam Wam powiedzieć,ze przydarzyło mi się coś okropnego:Odzis w nocy obudzilam się o 3 i ch!koniec spaniaa miałam wszelkie prawo spać jak zając w kapuscie po świątecznych krzataniach,po Wigilii do 2 nad ranem,po wizycie u przyjaciół i wiadrze czerwonego wina i szalonej czynności,na której dziś rano została Czerwona przylapana:Ddupa!!wykapalam się,zeszlam na dół,napilam coś,wróciłam i czytałam kawaly,placzac ze śmiechu:(poszłam spać przed 6.to było straszne,ta niemożność snu.miałam taka gonitwe myśli i metlik w głowie,ze myślałam ze zwariuje!mam ost problemy ze spaniem,ale żeby takie coś???już się normalnie boje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Co słychać? U nas dziś piękna wiosna. Zaraz ruszymy z młoda na powietrze. Sarna - może stresy tak na Ciebie działają? Ja miałam podobnie w pewnym okresie życia, gdy stresy mnie dobijały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry. U mnie tez zajebista wiosna tej zimy. Swieta przeżyłam tylko dzieki luzowaniu majt zgodnie z zaleceniem Fany. Moja mama najlepiej zna preferencje mojego dziecka jak sie okazalo, no i owkors, skoro dziecko nie zre jak tucznik, to trzeba za nim latac caly czas i wtykac do dzioba. Co oczywiscie powodowało, że przychodził obiad, a Ziaba nawet spojrzeć nań nie chciała, więc czemu to dziecko nie je, trzeba mu wetknac cos do dzioba, bo od trzech minut nic nie przezuwalo itd. WRRRRR! Cos jeszczemialam, lecz zapomnialam, bo na wspomnienie skoczyło mi ciśnienie. Poki co, ruszam na szoping po nakladke na sracz. Dziecko wczoraj zażądało robic prrruuu na kibel O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja pokorna
Bez logowania!!!:D Szczęśliwego Nowego Rokuuuuu Babinyyyy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafe od początku roku znowu fiksuje :( Kilka godzin temu pisałam życzenie noworoczne i ich nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak spędziłyście ostatni dzień w roku? Ja nudno, bo impreza była u znajomych, ale towarzystwo średnio dopisało, pić nie mogłam, bo chcieliśmy wracać do domu, a to za daleko na taksówkę. No i dzieci były, więc oczy dookoła głowy. I po raz kolejny dochodze do wniosku, że do dobrej zabawy potrzebne przede wszystkim dobre towarzystwo. Postanowienia noworoczne poczynione? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak powszechnie wiadomo życzeń komponować nie potrafię więc tradycyjnie- wszystkim wszystkiego wedle potrzeb potrzebnego! I dodatkowo- oby w tym roku było u nas więcej tłoku! a Ja tradycyjnie spędziłam Sylwester u siostry. Jak się spodziewałam było wino, kapcie i ploty szeptane;) Dzieciaki przeszczęśliwe, że mogą spać gromadnie. Wytrzymały do północy i na widok "światełek" piskom nie było końca. Tak więc było całkiem miło i udanie- aczkolwiek bez szału, bali i kreacji wieczorowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowienia noworoczne to nie dla mnie. żeby dotrzymać jakiegoś postanowienia muszę mieć powód. A zmiana cyferki w kalendarzu jest dla mnie niestety marną motywacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ogóle to Sylwestra nie lubię. Męczy mnie ten wszechobecny przymus zabawy. I te wielkie oczy na wieść, że ten wieczór spędzam z rodziną. Szczerze to wolę imprezy zwykłe od wszystkich Sylwestrów, Andrzejek, Mikołajek, HAlołinów, Walentynek i innych badziewiastych badziewiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umarlam i powstalam:D Sylwester się udał,działo się oj działo:Dzwlaszcza najmłodsze dziewczyny uzyly-tanczac z Polowkiem na ławie i chlapiac dookoła niekapiacymi swieczkami:D:Oogolnie był szał pędzla.średni chłopcy tańczyć z mamusiami nie chcieli;grali do rana i odpalali fajerwerki.za to starzy chłopcy się popisali,cud ze kanapy to przetrzymaly:D Wina wychlalam dużo za dużo wiec wczoraj się telepalam. Postanowienia noworoczne dwa dla mnie i Polowka:mniej krzyczeć i przeklinać.już się stosujemy;ciekawe jak długo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) Mini - mam to samo - wkurza mnie przymus zabawy i nie robię postanowień noworocznych. No może ja z innych powodów - bo i tak nigdy nie dotrzymywałam tego co postanowię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarna - najważniejsze, że impreza udana , a że wina za dużo to skutek uboczny ;) I co? Nie przeklinacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwień- ale ja dokładnie z takich samych powodów nie robię postanowień. Jak nie mam motywacji to nie dotrzymam. A Nowy Rok to dla mnie marna motywacja. Ale Sarnie chwali się przynajmniej podjętą próbę:) a Dla mnie szczytem wszystkiego jest fakt, że nie złamałam diety w okresie świątecznym. Pozwoliłam sobie na ciut więcej- ale tylko ciut. W dalszym ciągu jestem więc 11 kg na minusie. JEstem z siebie dumna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miau! szczesliwej trzynastki kicie! klasycznie zjawiam sie jak ten filip .na czytanie czasu brak.na pisanie brak jeszcze bardziej.dopoki karmie i nocami nie sypiam lepiej nie bedzie, ;ogodzilam sie z tym.czyli do wiosny:) samych dobrych rzeczy w tym roku czyli kasy dzieci zdrowia, milosci.wybierzta sobie co potrzeba:)mocno sciskam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee,postanowienie dotyczace przeklinania u mnie przynajmniej jest podejmowane co roku:Di tak do konca stycznia dotrzymuje,a potem niestety,life is brutal, to i ja muszem brutal byc:Dzreszta...niczym pijak wode,a palacz papierochy ja lubie se poklac w domowym zaciszu:O ale,ale..13-tka jest dla mnie szczesliwa wiec kto wie,kto wie?moze z mych ust zaczna plynac tylko nieskazitelne slowa?dzis chyba tylko dwa razy mieskiem rzucilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżesi - heloł :) Też się dziwię, ze jeszcze karmisz, ale skoro obie macie na to ochotę to czemu nie? ;) a Mini - gratulacje! 11 robi wrażenie ;) Ja mam 2 na plusie, ale tego się dorobiłam nie w święta, ale między świętami a sylwestrem, bo wyjadałam slodycze :( a Sarna mam tak samo z tym przeklinaniem. Ograniczam się tylko przy młodej. I to dopiero od czasu, gdy jako dwulatka powiedziała do samochodu przed nami, stojąc w korku---- no jedź kujwa! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×